Tabletki antykoncepcyjne a zaburzenia snu

Zaczęłam brać Vibin Mini po dłuższej przerwie (ciąża) i zaobserwowałam, że od pierwszej tabletki noc w noc śnią mi się całe filmy w głowie, wartkie akcje, najróżniejsze sceny, które mogłabym śmiało skleić w jakąś trylogię filmową wcześniej tak nie miałam. Budzę się taka zmęczona, że masakra. Miała któraś z Pań podobne skutki uboczne po tych albo innych tabletkach antykoncepcyjnych?

Szczerze to pierwszy raz słyszę o takich skutkach ubocznych  Ale jeśli Cię one co noc męczą to może warto wybrać się do ginekologa w tym celu. U mnie na szczęście przy moich tabletkach vines cały czas czuję się w porządku i skutki uboczne mnie nie spotkały. 

ja też nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, może po prostu masz na tyle spokojną głowę że możesz śnić w nocy, ja niestety rzadko o czymś śnię za krótko śpię pewnie

O zaburzeniach snu nie słyszałam, ale jak zauważysz, że to trwa i nie daje ci spokoju to pomyśl o zmianie metody może. Ja sobie chwalę domowy monitoring cyklu na cyclotesterze, jestem bardzo zadowolona.

Zastanów się z czego wynikać mogę te zaburzenia snu (może jakiś stres, zmiana trybu życia). Vibin raczej jest okej, ale każda ma inny organizm i inaczej reaguje. U mnie po pewnym czasie (ok. 5 lat) zaczęły się nieprzyjemne plamienia śródcykliczne, trochę się bałam czy ochrona jest nadal i dodatkowo się zabezpieczałam błoną dopochwową. Teraz mam na razie spokój, ale jak ponownie te plamienia będą to muszę powiedzieć gin

Może spróbuj obserwować cykl z komputerem cyklu MyWay, u mnie sprawdza się świetnie i jest łatwy w obsłudze. 

Wiesz co, jeszcze nie słyszałam, by po tabletkach był problem ze snem, ale może za bardzo myślisz o czymś, stresujesz się. Przy tabletkach można przecież stosować ochronę mechaniczną, spróbuj może diafragmę caya