Kiepski tata

Maluj to kur... szybciej bo Ci zaraz wpie..le, idź do matki ,mama powiedział że już nas nie kocha ,on nie chce mi pomóc,  chce mieć normalna rodzinę, dlaczego tata że mną się nie pobawi,tak jak omera,mama ale ten chłopczyk miał fajnego tatę widziałaś jak się z nim bawił  ,wy tylko się kłócicie ,przez was mi smutno,tato ,tato :odp daj mi ... spokój ...,Mam 28 lat ,dwie còrki z moim mężem jestem 10 lat ,mieszkamy we Włoszech .Rozumiem wszystko mnie moze traktowac i rozmawiac ze mna jak chce ,ale dlaczego traktuje tak nasze dzieci ?? On nie pije ,pracuje ,ja zajmuje się dziećmi i domem. Ma bardzo ciężki charakter jak sobie z tym radzić??? Nigdy nie ma dla nas czasu .Istnieje albo praca albo jego rodzice ? Co robić?? 

Proponuję wdrożyć w życie plan "arrivederci tesoro". 

Trzeba było za Włocha nie wychodzić  

32 minuty temu, DanWan napisał:

Trzeba było za Włocha nie wychodzić  

Nie wyszła. Włosi uwielbiają dzieci. 

Przeciez Ona nie szuka rady. Chce zeby ktos sie nad nia uzalil. To wszystko. Przeciez zaznaczyla ze “nie pije I nie bije “. To dla takich kobiet wystarczy. Pyta jak sobie z takim typem radzic? Sa dwa wyjscia: albo akceptujesz I morda na klodke, albo odchodzisz. Innego wyjscia nie ma

7 godzin temu, Oli1685 napisał:

Maluj to kur... szybciej bo Ci zaraz wpie..le, idź do matki ,mama powiedział że już nas nie kocha ,on nie chce mi pomóc,  chce mieć normalna rodzinę, dlaczego tata że mną się nie pobawi,tak jak omera,mama ale ten chłopczyk miał fajnego tatę widziałaś jak się z nim bawił  ,wy tylko się kłócicie ,przez was mi smutno,tato ,tato :odp daj mi ... spokój ...,Mam 28 lat ,dwie còrki z moim mężem jestem 10 lat ,mieszkamy we Włoszech .Rozumiem wszystko mnie moze traktowac i rozmawiac ze mna jak chce ,ale dlaczego traktuje tak nasze dzieci ?? On nie pije ,pracuje ,ja zajmuje się dziećmi i domem. Ma bardzo ciężki charakter jak sobie z tym radzić??? Nigdy nie ma dla nas czasu .Istnieje albo praca albo jego rodzice ? Co robić?? 

Mąż jest Polakiem? To jest tak: jak źle dzieje się w małżeństwie to odbija się z reguły na dzieciach.

9 godzin temu, Oli1685 napisał:

Maluj to kur... szybciej bo Ci zaraz wpie..le, idź do matki ,mama powiedział że już nas nie kocha ,on nie chce mi pomóc,  chce mieć normalna rodzinę, dlaczego tata że mną się nie pobawi,tak jak omera,mama ale ten chłopczyk miał fajnego tatę widziałaś jak się z nim bawił  ,wy tylko się kłócicie ,przez was mi smutno,tato ,tato :odp daj mi ... spokój ...,Mam 28 lat ,dwie còrki z moim mężem jestem 10 lat ,mieszkamy we Włoszech .Rozumiem wszystko mnie moze traktowac i rozmawiac ze mna jak chce ,ale dlaczego traktuje tak nasze dzieci ?? On nie pije ,pracuje ,ja zajmuje się dziećmi i domem. Ma bardzo ciężki charakter jak sobie z tym radzić??? Nigdy nie ma dla nas czasu .Istnieje albo praca albo jego rodzice ? Co robić?? 

Jest zazdrosny o dzieci. Raczej tego nie zmienisz. One tylko cierpią, bo nie rozumieją sytuacji.

4 godziny temu, Lola14 napisał:

Przeciez Ona nie szuka rady. Chce zeby ktos sie nad nia uzalil. To wszystko. 

A to wniosek skąd? Bo jak dla mnie lekko z du.py 

W ogóle jestem za tym że osoby bez doświadczenia w takich tematach sie  nie wypowiadały. Po podobnych przejściach kobieta kobiecie doradzi bardziej empatycznie. Po takim komentarzu to już sie nawet nie chce czytać dalej. 

Nie pije, nie bije, ale znęca się nad Wami, wiesz? Tylko że psychicznie. Jak dla mnie, powinnaś bez dłuższego namysłu odejść. Ewentualnie daj sobie chwile na odłożenie pieniędzy choćby na wynajem, i czas zeby nagrywać to jak traktuje dzieci. Przemoc czy to psychiczna czy fizyczna jest straszna, ale wiem i rozumiem co kieruje kobietami że tkwią w takich związkach. Jednak mi by wystarczyło jedno mocne wyzwisko dziecka i stanęłabym do walki. Daj dzieciom spokojne i szczęśliwe dzieciństwo. Nie dość że teraz to przeżywają, to beznadziejne traktowanie przez ojca córki, będzie rzutowało mocno w przyszłości. Kompleksy, uczucie nie kochanej. Rzuci sie na pierwszego lepszego faceta który ją doceni. A później? A pozniej będzie cierpiala jak Ty. Chcesz tego dla swoich dzieci? No właśnie. 

11 godzin temu, Oli1685 napisał:

Maluj to kur... szybciej bo Ci zaraz wpie..le, idź do matki ,mama powiedział że już nas nie kocha ,on nie chce mi pomóc,  chce mieć normalna rodzinę, dlaczego tata że mną się nie pobawi,tak jak omera,mama ale ten chłopczyk miał fajnego tatę widziałaś jak się z nim bawił  ,wy tylko się kłócicie ,przez was mi smutno,tato ,tato :odp daj mi ... spokój ...,Mam 28 lat ,dwie còrki z moim mężem jestem 10 lat ,mieszkamy we Włoszech .Rozumiem wszystko mnie moze traktowac i rozmawiac ze mna jak chce ,ale dlaczego traktuje tak nasze dzieci ?? On nie pije ,pracuje ,ja zajmuje się dziećmi i domem. Ma bardzo ciężki charakter jak sobie z tym radzić??? Nigdy nie ma dla nas czasu .Istnieje albo praca albo jego rodzice ? Co robić?? 

Skoro nie ma szacunku dla Ciebie to dlaczego ma mieć szacunek do dzieci? Myślisz, że dzieci nie widzą jak mąż traktuje żonę?