Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Sono_Sportiva

Czy 40 letni facet ma połechtane ego gdy zakocha się w Nim 20-latka czy traktuje to ze śmiechem?

Polecane posty

Mam 24 lata i zakochałam się w 44 letnim koledze z pracy. On generalnie o tym wie, bo Nasi wspólni znajomi nie omieszkali mu o tym powiedzieć. I zastanawiam się, jak On to odbiera, czy jest dumny i czuje się maczo że młoda dziewczyna się nim zainteresowała czy ma z tego ubaw, że głupia dziewczynka ubzdurała sobie coś w swojej głowie i dyszy za Nim jak zwariowana. Na codzień jest dla mnie bardzo miły, z jednej strony a tu dzień doberek, a tu przyszedłem Cię odwiedzići życzyć Ci miłego dnia, patrzy mi z nutką podejrzenia w oczy a z drugiej jakby nie mógł przekroczyć jakiejś granicy bo zaraz po tym jest rozmowa na przyziemne tematy związane z pracą, cześć cześć, już nie będę Ci marudził i o. Jak to wygląda Z Waszej perspektywy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Sono_Sportiva napisał:

głupia dziewczynka ubzdurała sobie coś w swojej głowie

Najprędzej. Nigdy nie zastanawiaj się jak zostaną odebrane Twoje uczucia. Ty wiesz co czujesz, w to nikt nie musi wierzyć ani nie musi doceniać. Wyśmieje? Pomyśl jak ciuulato ulokowałaś uczucia i zaraz Ci przejdzie. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam słabość do starszych, tzn. nigdy się nie zakochałam, tylko tą przeklętą słabość zdarzyło mi się ze 3 razy mieć😂

Wiedzieli o tym, myślę, że im się  podobało, żaden nigdy nie parsknął śmiechem, wręcz przeciwnie,  zaczeli traktować mnie wyjątkowo, szarmancko...ale też nigdy z żadnym do niczego nie doszło, bo dojść nie miało😂

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, PrawiczekPzn napisał:

A ten kolega ma żonę?

 

I ewentualnie ten kolega jest Twoim Nad czy PodWładnym?

Kolega ma niestety żonę i dzieci. Ale z tego co wiem to im się nie układa a kiedyś inicjując z Nim pewną anonimową rozmowę przez telefon powiedział, że nie ma żony ani dziewczyny. Nie jest ani podwładnym ani nadwładnym, ja pracuje w swoim dziale, On w swoim, jest inżynierem,  żadnym bogolem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Sono_Sportiva napisał:

Kolega ma niestety żonę i dzieci. Ale z tego co wiem to im się nie układa a kiedyś inicjując z Nim pewną anonimową rozmowę przez telefon powiedział, że nie ma żony ani dziewczyny. Nie jest ani podwładnym ani nadwładnym, ja pracuje w swoim dziale, On w swoim, jest inżynierem,  żadnym bogolem. 

łooo, kłamczuszek. Z takim szczęśliwa raczej nie będziesz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata póżniej nawy temat,,Facet obiecuje mi  już dwa lata, że odejdzie od żony-bezskutecznie,, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBuka napisał:

Albo wychodzenie z romansu. 

Też tak może być 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×