Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Bellablue

Co myślicie o anonimowej wiadomości?

Polecane posty

Przed chwilą, Laurittka napisał:

Zależy o jakie emocje chodzi i jaką wiadomość

Raczej o subtelną. W stylu: nie mogę przestać myśleć o tobie... Coś w tym stylu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bellablue napisał:

To jak wg Ciebie powinnam postąpić? Albo inaczej: jak ty byś postąpił?

Najlepiej wprost, czym bliżej tym lepiej.

Reakcja pozytywna a szczególnie negatywna pozbędzie cię złudzeń,  lepiej wtedy?  jesteś wolna emocjonalnie w razie czego szukasz szczęścia dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Bellablue napisał:

Raczej o subtelną. W stylu: nie mogę przestać myśleć o tobie... Coś w tym stylu.

Czasami na takie wyznania jest juz za późno i co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Bellablue napisał:

Oczywiście nie chodzi mi tutaj o tandetny tekst i chamski podryw. Raczej coś subtelnego i nieoczywistego. Czy odpowiedzielibyście na taką anonimową wiadomość?

Co ty kombinujesz? Myslalam ze stwierdzilas ze romans nie wchodzi w gre u Ciebie..to w takim razie po co on ma wiedziec o twoim zauroczeniu? Przeciez jesli mu zupelnie nie zalezy, to taki text oleje I nie bedzie nad tym myslal. Jesli mu zalezy to otwierasz droge do romansu, a ten przeciez nie wchodzi w rachube🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, marawstala napisał:

Koleżeństwo między kimś kto Ci się podoba i gdzie pojawił się jakiś tam flirt to średni pomysł : ) 

To nie sredni pomysl. To fatalny pomysl😁🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Bellablue napisał:

Raczej o subtelną. W stylu: nie mogę przestać myśleć o tobie... Coś w tym stylu.

🤔😁I ty twierdzisz ze romans nie wchodzi w rachube🤔🤭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 godzin temu, TwojaMuuza napisał:

Czasami na takie wyznania jest juz za późno i co wtedy?

Czemu w tym przypadku miałoby być za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Lola14 napisał:

Co ty kombinujesz? Myslalam ze stwierdzilas ze romans nie wchodzi w gre u Ciebie..to w takim razie po co on ma wiedziec o twoim zauroczeniu? Przeciez jesli mu zupelnie nie zalezy, to taki text oleje I nie bedzie nad tym myslal. Jesli mu zalezy to otwierasz droge do romansu, a ten przeciez nie wchodzi w rachube🤔

Ech, Lolu, wiem, zaprzeczam sobie... Niestety, gdy chodzi o niego - logika mi zupełnie siada. 😞 No pewnie, że marzę o tym, że się pocałujemy, będziemy dotykać, kochać itd. Takie rzeczy dzieją się w mojej głowie. 

Jednak oboje jesteśmy zaangażowani z innymi osobami i nie dojdzie między nami do tego, o czym napisałam powyżej. 

Chcę się do niego zbliżyć i zobaczyć, jakim jest człowiekiem, bo póki co - mam w głowie jego obraz, który może daleko odbiegać od rzeczywistości. Liczę na to, że mnie oleje i, oczywiście, będzie bolało jak ch.olera, ale przynajmniej będę miała jakiś punkt zaczepienia... Bo póki co, wiszę w próżni, nie wiem zupełnie co robić. Nie umiem sobie poradzić z tym uczuciem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, marawstala napisał:

... chyba jednak chodzi o to by to koleżeństwo ewoluowało w coś : ) głębokiego : ) 

 

Zauroczenia mijają, możemy być dla siebie bliscy również w inny sposób 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Lola14 napisał:

🤔😁I ty twierdzisz ze romans nie wchodzi w rachube🤔🤭

Napisałabyś taką wiadomość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, *Piotr* napisał:

Najlepiej wprost, czym bliżej tym lepiej.

Reakcja pozytywna a szczególnie negatywna pozbędzie cię złudzeń,  lepiej wtedy?  jesteś wolna emocjonalnie w razie czego szukasz szczęścia dalej.

Dokładnie o to mi chodzi. O pozbawienie złudzeń. Bo żyję chyba czymś nierealnym, jakimiś fantazjami o nim, o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Bellablue napisał:

Dokładnie o to mi chodzi. O pozbawienie złudzeń. Bo żyję chyba czymś nierealnym, jakimiś fantazjami o nim, o nas.

Większość kobiet nie zrobi nic, wolą żyć w iluzji i pretensje nie wiadomo do kogo. Wystarczy tak po ludzku  bezpośrednio, nie zachowywać jak pierdy  starszej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bellablue napisał:

Zauroczenia mijają, możemy być dla siebie bliscy również w inny sposób 🙂

W inny sposob mozecie byc bliscy tylko wtedy gdy zauroczenie minie. A na razie nie minelo to nie masz ci kimbinowac bi narobisz tylko w waszym zyciu balaganu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Bellablue napisał:

Napisałabyś taką wiadomość?

Jeslibym chciala zaczac romans - to tak. Jesli naprawde nie wchidzilby w rachube, to nie. Wiem ze przy tym logika siada. Sama przez to przechodzilam I do dzisiaj ponosze tego konsekwencje. Taka wiadomosc moze pociagnac reakcje, zreszta po to chcesz ja napisac, bo gdyby tak nie bylo w ogole bys o tym nie myslala. Jesli masz fajny zwiazek po co chcesz go niszczyc? Bo go zniszczysz, a taka wiadomosc to pierwszy krok do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Lola14 napisał:

Jeslibym chciala zaczac romans - to tak. Jesli naprawde nie wchidzilby w rachube, to nie. Wiem ze przy tym logika siada. Sama przez to przechodzilam I do dzisiaj ponosze tego konsekwencje. Taka wiadomosc moze pociagnac reakcje, zreszta po to chcesz ja napisac, bo gdyby tak nie bylo w ogole bys o tym nie myslala. Jesli masz fajny zwiazek po co chcesz go niszczyc? Bo go zniszczysz, a taka wiadomosc to pierwszy krok do tego

W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone - ostatnio wpadł mi w oko ten cytat (powiedzenie?).

Myślę, że z jego strony romans raczej nie wchodzi w grę, ale mogę się mylić. Zawsze przecież może dać mi kosza i będę przynajmniej wiedziała, na czym stoję. 

Tęsknię za nim 😞 TAK BARDZO. Myślę o nim tyle, że aż mnie to przeraża. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Lola14 napisał:

W inny sposob mozecie byc bliscy tylko wtedy gdy zauroczenie minie. A na razie nie minelo to nie masz ci kimbinowac bi narobisz tylko w waszym zyciu balaganu 

Wiesz, jeśli on do mnie nic nie ma, nie narobię w jego życiu bałaganu. 

A w moim życiu już jest chaos... Dzięki moim rozkminkom i analizom na jego temat. 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, *Piotr* napisał:

Większość kobiet nie zrobi nic, wolą żyć w iluzji i pretensje nie wiadomo do kogo. Wystarczy tak po ludzku  bezpośrednio, nie zachowywać jak pierdy  starszej pani.

Ale mam mu bezpośrednio wywalić, że pojawia się w moich fantazjach wszelakich? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bellablue napisał:

Ale mam mu bezpośrednio wywalić, że pojawia się w moich fantazjach wszelakich? 

tak i wtedy robisz sobie dobrze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bellablue napisał:

Przy nim? 😛 

tak  wtedy on też  robi dobrze i macie dobrze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, *Piotr* napisał:

tak  wtedy on też  robi dobrze i macie dobrze 

Bardzo bym chciała... Ale, jak pisałam wcześniej, nie widujemy się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bellablue napisał:

Bardzo bym chciała... Ale, jak pisałam wcześniej, nie widujemy się. 

Co ja mogę napisać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 25.10.2020 o 15:28, Bellablue napisał:

Oczywiście nie chodzi mi tutaj o tandetny tekst i chamski podryw. Raczej coś subtelnego i nieoczywistego. Czy odpowiedzielibyście na taką anonimową wiadomość?

No to chyba nie taka do końca anonimowa ta wiadomość... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
58 minut temu, Bellablue napisał:

W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone - ostatnio wpadł mi w oko ten cytat (powiedzenie?).

Myślę, że z jego strony romans raczej nie wchodzi w grę, ale mogę się mylić. Zawsze przecież może dać mi kosza i będę przynajmniej wiedziała, na czym stoję. 

Tęsknię za nim 😞 TAK BARDZO. Myślę o nim tyle, że aż mnie to przeraża. 

 

No to nie mydl nam oczu, ze z twojej strony romans nie wchodzi w rachube😁. To publiczne forum, a uczciwosc wobec samej siebie to podstawa😁. I to nie milosc, a zauroczenie I opetanie (lub erotyczne zatrucie). Pomysl czy gotowa jestes na konsekwencje romansu..? Jesli skorka jest warta wyprawki, to napisz. Nie musisz od razu sie wywnetrzac z ta tesknota. Napisz cos co w najgorszym razie mozesz obrocic w zart, ze niby co slychac I ze tesknisz za piciem kawy z nim (lub cokolwiek innego robiliscie razem). Jak mu zalezy to odpowie I pociagnie rozmowe. Jak nie to zignoruje, a ty nie bedziesz musiala potem Kryc sie w pracy po katach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Lola14 napisał:

No to nie mydl nam oczu, ze z twojej strony romans nie wchodzi w rachube😁. To publiczne forum, a uczciwosc wobec samej siebie to podstawa😁. I to nie milosc, a zauroczenie I opetanie (lub erotyczne zatrucie). Pomysl czy gotowa jestes na konsekwencje romansu..? Jesli skorka jest warta wyprawki, to napisz. Nie musisz od razu sie wywnetrzac z ta tesknota. Napisz cos co w najgorszym razie mozesz obrocic w zart, ze niby co slychac I ze tesknisz za piciem kawy z nim (lub cokolwiek innego robiliscie razem). Jak mu zalezy to odpowie I pociagnie rozmowe. Jak nie to zignoruje, a ty nie bedziesz musiala potem Kryc sie w pracy po katach..

Romans nie wchodzi w rachubę, bo myślę, że on się wycofa. Tak czuję. 

Nie piliśmy nigdy razem kawy, choć coś tam przebąkiwał... Ale tak niby mimochodem. Kiedyś, dawno, pewnie nieprawda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lola14 napisał:

No to nie mydl nam oczu, ze z twojej strony romans nie wchodzi w rachube😁. To publiczne forum, a uczciwosc wobec samej siebie to podstawa😁. I to nie milosc, a zauroczenie I opetanie (lub erotyczne zatrucie). Pomysl czy gotowa jestes na konsekwencje romansu..? Jesli skorka jest warta wyprawki, to napisz. Nie musisz od razu sie wywnetrzac z ta tesknota. Napisz cos co w najgorszym razie mozesz obrocic w zart, ze niby co slychac I ze tesknisz za piciem kawy z nim (lub cokolwiek innego robiliscie razem). Jak mu zalezy to odpowie I pociagnie rozmowe. Jak nie to zignoruje, a ty nie bedziesz musiala potem Kryc sie w pracy po katach..

Lolu, muszę przyznać Ci rację - oczywiście, że marzę o tym, jak mnie bierze. Na różne sposoby. I gdyby coś zaczął robić - nie oparłabym mu się. Czas pożegnać rozsądek. 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, downhill napisał:

a co czujesz do swojego faceta? Gdyby ten kolega cie chciał i byl wolny to probowala bys z nim? Myskisz czy z nim byloby leoiej? 

Mój mężczyzna też ma parę sprawek na sumieniu... Ale nie o tym jest temat. Ogólnie czuję, że jest nam dobrze ze sobą. Dotarliśmy się. I gdyby nie to, że spotkałam R., byłoby nadal dobrze i stabilnie. 

Jest między nami namiętność, choć oczywiście słabsza niż na początku, myślę, że się kochamy. 

Myślę, że gdyby R. i ja, że gdybyśmy byli wolni, na pewno mielibyśmy romans, może coś więcej... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Bellablue napisał:

Romans nie wchodzi w rachubę, bo myślę, że on się wycofa. Tak czuję. 

Nie piliśmy nigdy razem kawy, choć coś tam przebąkiwał... Ale tak niby mimochodem. Kiedyś, dawno, pewnie nieprawda. 

O jessuuu, kawa to niby taki pretekst. Mozesz przeciez tesknic za pogaduchami na korytarzu , no I sprawdzasz czy wszystko u niego w pozadku🤪

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×