Mykonos złota pięta i pimpko

20 minut temu, Fela z Kaniowa napisał:

Chyba nie myslicie, ze jest teraz zajeta przez 15 godzin dziennie   

Sądząc po ilości pytań do widzów, tabelkach poprzedzajacych proces zakupowy, to już samo otwarcie oczu jest dla niej wyzwaniem. Az się dziwię, że udaje się jej czasem wyjść z domu!

35 minut temu, Fela z Kaniowa napisał:

Oczywiscie, ze nie zajmuje sie niczym! zawsze zgrywa sie na zapracowaną żeby jej małoletni widzowie wierzyli, że jest prawdziwa kobieta biznesu  Jak zdarzy sie jej odpowiadac na maile przez 2 godziny to zaraz musi sie pochwalić jak ciezko pracuje i jest zmeczona, bo PRZEZ 2 GODZ. pisala maile. Albo informuje ile godzin jej zajeło zrobienie zdjęć w przymierzalni i wrzucenie na story z opisami. Chyba nie myslicie, ze jest teraz zajeta przez 15 godzin dziennie   

Oczywiście. Jak skrobie ładnego maila przez 3h to później się żali jaka ona nie zmęczona. Taka to ciężka praca;) Ona pracujac w korpo po 2 dniach byłaby zajechana jak górnik strzałowy.

Nie wiem jak ją moze męczyć łażenie, mierzenie i opisywanie ciuchów. To banalne, nie wymagające użycia intelektu zajęcie. Wszystko składy, opisy sa na stronach intetnetowych, wystarczy zrobic kopiuj wklej.

15 minut temu, KlipT napisał:

Sądząc po ilości pytań do widzów, tabelkach poprzedzajacych proces zakupowy, to już samo otwarcie oczu jest dla niej wyzwaniem. Az się dziwię, że udaje się jej czasem wyjść z domu!

To jak u mnie obecnie. Zostawiłam Młodą z tatuskiem i wyrwałam się na chwilkę z domu do owadziego marketu. 

16 minut temu, Braknicka napisał:

To jak u mnie obecnie. Zostawiłam Młodą z tatuskiem i wyrwałam się na chwilkę z domu do owadziego marketu. 

Ty masz bobo! A ona ma.. hmm mitomanię?

1 minutę temu, KlipT napisał:

Ty masz bobo! A ona ma.. hmm mitomanię?

Mitomania niekoniecznie, to zwyczajne kompleksy ze względu na pochodzenie. 

2 godziny temu, Braknicka napisał:

Ja dla odmiany wiem, jakie perfumy omijać. Nie kupię nic z Killi(a)n, TF, DżoMalon. Mam perfumy KryształowaNoc ale schowałam je głęboko w szafie.

Mam tak samo co do przestrog zakupowych i również Crystal N. w polowie pełen stoi od 2 lat i nie mogę sie przemoc. Ona mi to obrzydzila tym gadaniem o zapachu prostytutki. Antyreklama.

24 minuty temu, Wicka napisał:

Mam tak samo co do przestrog zakupowych i również Crystal N. w polowie pełen stoi od 2 lat i nie mogę sie przemoc. Ona mi to obrzydzila tym gadaniem o zapachu prostytutki. Antyreklama.

Mam podobnie. Nosiłam ten zapach jakieś 10 lat temu? Zabijcie, nie wiem czy wtedy już był, ale dawno. Miałam kiedyś do niego wrócić. Nie wrócę- #inspiredbyolfica = nie do użycia

20 minut temu, Fela z Kaniowa napisał:

 

Praca w korpo zabiłaby ją po 2 tygodniach. O ile by tak długo wytrzymała.

Obstawiam, że każda praca. Ona nawet w swoich osobistych postanowieniach nie potrafi wytrwać

Oglądałam IS Dorotki i zastanawiam się dlaczego się wysila i wymawia nazwę perfum Midnight Poison z francuskiego skoro nazwa jest angielska. Taki szczególik.

1 godzinę temu, Braknicka napisał:

Oglądałam IS Dorotki i zastanawiam się dlaczego się wysila i wymawia nazwę perfum Midnight Poison z francuskiego skoro nazwa jest angielska. Taki szczególik.

Bo ma taki akcent sexi... ażęł prowokotuhrrr

9 minut temu, KlipT napisał:

Bo ma taki akcent sexi... ażęł prowokotuhrrr

Libhhhhh

3 godziny temu, Braknicka napisał:

Oglądałam IS Dorotki i zastanawiam się dlaczego się wysila i wymawia nazwę perfum Midnight Poison z francuskiego skoro nazwa jest angielska. Taki szczególik.

Znaczy  jak wymawia? Bo mi umknęło, a nie będę przeglądała po raz drugi przecież

12 minut temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Znaczy  jak wymawia? Bo mi umknęło, a nie będę przeglądała po raz drugi przecież

Mythnajt Płazą

8 minut temu, Braknicka napisał:

Mythnajt Płazą

Kurde, ze trzy razy probowałam powtórzyć za nią.  Dwa razy się oplułam, raz ucierpiał monitor. Chyba już wiem po co jej te powiększanie ust było.

21 minut temu, Fela z Kaniowa napisał:

Czyli Mythnajt wymawia po angielsku, a Płazą po francusku

A może wymyśliła właśnie jakiś nowy język? Esperanto 2.

Mythnajt to raczej nie po angielsku. 

3 godziny temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Mythnajt to raczej nie po angielsku. 

Bo to jest francuski angielski, dialekt zza Olfowiska. 

W sumie to bardzo w jej stylu: postanowiła poprawic angielski dzięki serialom, odpaliła Allo Allo i wyszlo jak wyszło. Jak już to nie pszekona Dijora do współpracy, to ja jusz nie wiem!

32 minuty temu, KlipT napisał:

Bo to jest francuski angielski, dialekt zza Olfowiska. 

W sumie to bardzo w jej stylu: postanowiła poprawic angielski dzięki serialom, odpaliła Allo Allo i wyszlo jak wyszło. Jak już to nie pszekona Dijora do współpracy, to ja jusz nie wiem!

Tak to jest jak przeciętna panienka z Kaniowa próbuje udawać szlacheckie pochodzenie i obeznanie, którego nawet nie próbowała zdobyć.

8 minut temu, aniaolania napisał:

Tak to jest jak przeciętna panienka z Kaniowa próbuje udawać szlacheckie pochodzenie i obeznanie, którego nawet nie próbowała zdobyć.

Lub kiedy uwierzy, że seriale są wystarczającym źródłem wiedzy.

13 minut temu, KlipT napisał:

Lub kiedy uwierzy, że seriale są wystarczającym źródłem wiedzy.

Też masz momentami takie wrażenie, że ona nie odróżnia treści serialu od życia i próbuje projektować z fikcji na życie?

26 minut temu, aniaolania napisał:

Też masz momentami takie wrażenie, że ona nie odróżnia treści serialu od życia i próbuje projektować z fikcji na życie?

Wręcz jestem tego pewna!

Gdyby była to kreacja, taki rodzaj roli, to nie byłaby tak zaniedbana (czyli niedożywiona i pozbawiona gracji, kondycji)

Nie potrafi wyjść poza pewien schemat (czyli jak zakupy, to tylko z logo, bezrefleksyjne ufanie metkom i szyldom) Nie interesuje się absolutnie niczym, wegetuje w oczekiwaniu na nową paczkę.. Tylko nie wiem z którego serialu czerpie inspirację. 

Eh ja trochę znam francuski i bardzo mnie śmieszy jej wymowa XD poisson to po francusku ryba a poison to trucizna wymawia się inaczej trochę , a Olfa zazwyczaj robi wymiwą RYBĘ z tych perfum xDDD

10 godzin temu, Olfic napisał:

Eh ja trochę znam francuski i bardzo mnie śmieszy jej wymowa XD poisson to po francusku ryba a poison to trucizna wymawia się inaczej trochę , a Olfa zazwyczaj robi wymiwą RYBĘ z tych perfum xDDD

To tak jak kiedyś wypowiadała penne. Jedna literka, a jaka różnica;)

43 minuty temu, Braknicka napisał:

To tak jak kiedyś wypowiadała penne. Jedna literka, a jaka różnica;)

Oficjalnie się przyznała do konsumpcji fiutów?

11 godzin temu, aniaolania napisał:

Też masz momentami takie wrażenie, że ona nie odróżnia treści serialu od życia i próbuje projektować z fikcji na życie?

Tak, tak, marna kreacja z kiepskiego serialu i to raczej o przestarzałej fabule "jak sobie wiejska dziewuszka wyobraża światowe życie".

Można totalnie zmienić towarzystwo i wypracować wiele rzeczy, ale do tego potrzebne podwaliny kulturowe, towarzyskie i ogrom wiedzy

3 minuty temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Można totalnie zmienić towarzystwo i wypracować wiele rzeczy, ale do tego potrzebne podwaliny kulturowe, towarzyskie i ogrom wiedzy

Czasem wystarcza bycie szczerym, życzliwym i otwartym na nowe... co też potrafi przysporzyć kłopotu.

2 godziny temu, Sznurówka napisał:

Czasem wystarcza bycie szczerym, życzliwym i otwartym na nowe... co też potrafi przysporzyć kłopotu.

Szczególnie, kiedy się kilka lat zmarnuje. A to właśnie dopadło Olfe. Miała szansę, ale ją zwyczajnie skonsumowala. 

Swoją drogą, romans z tv (teFuu) pokaże, czy może być gorzej

Dzisiaj od nowa nudne newsy jak ciekawostki  z kalendarza ze zbywanymi kartkami i wiadomości od Widzek które coś tam kupily... nudy nawet nie ma z czego beki cisnąć. A co z jej super projektem nad którym niby pracowała?

41 minut temu, Olfic napisał:

Dzisiaj od nowa nudne newsy jak ciekawostki  z kalendarza ze zbywanymi kartkami i wiadomości od Widzek które coś tam kupily... nudy nawet nie ma z czego beki cisnąć. A co z jej super projektem nad którym niby pracowała?

To samo co z imprezą z okazji 100 tys. subskrypcji i sekretnym projektem nad którym pracowała z Martą;)

Dorotka znów się szwenda po galeriach. Pokazuje biżuterię Tak, pewnie zajdzie do Pimppko, Szefa Hugo i tak w kółko macieju.

Zbliża się Wigilia i nawet Olfie z go powodu zdarza się przemówić ludzkim głosem. Dziś wypowiedziała zdanie niemal w całości prawdziwe: słuchajcie, ja to jestem chyba trochę zacofana.

Nie chyba, Doris...

I nie trochę...

3 godziny temu, Olfic napisał:

Dzisiaj od nowa nudne newsy jak ciekawostki  z kalendarza ze zbywanymi kartkami i wiadomości od Widzek które coś tam kupily... nudy nawet nie ma z czego beki cisnąć. A co z jej super projektem nad którym niby pracowała?

 Kiedy ktoś, kto promuje bezrefleksyjną konsumpcje, codziennie chwali sie piciem pseudo kawy z jednorazowego kubka pyta mnie, co robię dla planety i porusza temat swiadomości ekologicznej. ....dobrze, że mam bana na IG, bo to bliskie mi tematy i bardzo rzetelnie bym się z nią podzieliła, co myślę o głupawych postach pod publiczkę.

PS. Jak to możliwe, że ktoś, kto notorycznie twierdzi, że nie ma czasu i pracje nad wielkim projektem ma czas godzinami snuć sie bez celu po galeriach handlowych i wzdychać do wystaw?.. Ach, ty bezrozumna Wicko, może zatrudniła się jako mystery shopper, albo ochroniarka?

13 minut temu, Wicka napisał:

Ach, ty bezrozumna Wicko, może zatrudniła się jako mystery shopper, albo ochroniarka?

Patrząc na częstotliwość pokazywania i pytań o pocztę- zatrudniła się w okienku