Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gratkaa

Staranie o dzidziusia :D - reaktywacja

Polecane posty

41 minut temu, Nadzieja1993 napisał:

U nas słabe nasienie męża.  Najwiecej czasu zajmuja badania 😕 bo sama procedura nie jest najdluzsza. W listopadzie miala krotki protokół, wtedy punkcja i po punkcji 1transfer, 9 grudnia. niestety nie udal sie, drugi mialam w lutym, w styczniu dalam organizmowi odpocząć.  No i w lutym sie udalo , obecnie 31 tc 😍 . Ja tez myslalam ze rach ciach i bede w ciazy ,no niestety lekarz szybko postawil mnie na nogi :p. 

W jakiej klinice bedziesz podchodzic ? I jaki u was problem?

U nas też z nasieniem problem ale ja już badania mam porobione mój przyszły mąż też zostało powtórne badanie ja mam nadzieję że już w tym cyklu zacznę,,, my mamy klinikę w Niemczech bo tu mieszkamy 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Michalina_ napisał:

Rano zrobilam test i znowu jest kreska więc ja nie wiem o co chodzi. Czuje że @ przyjdzie lada moment. Badania zrobiłam wyniki dopiero ok 18..

Michalina trzymam z całego serca kciuki oby test się nie mylił i beta rosła jak szalona❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Pdn2019 napisał:

U nas też z nasieniem problem ale ja już badania mam porobione mój przyszły mąż też zostało powtórne badanie ja mam nadzieję że już w tym cyklu zacznę,,, my mamy klinikę w Niemczech bo tu mieszkamy 

 

 

 

 

No jak macie badania porobione to wiekszosc sukcesu, w Niemczech to moze inaczej wszystko wyglada. 😉 trzymam kciuki i daj znac jak sytuacja wyglada 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Nadzieja1993 napisał:

No jak macie badania porobione to wiekszosc sukcesu, w Niemczech to moze inaczej wszystko wyglada. 😉 trzymam kciuki i daj znac jak sytuacja wyglada 🙂

A jakie badania mieliście robione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

hej Polly fajnie ze dalej zaglądasz na forum 🙂

u mnie tez 9 cykli starań bez rezultatu 😞

robiliście już jakieś badania ?

wiecie gdzie lezy problem ?

na jakie badania dostałaś teraz skierowanie ?

ja robiłam badanie hormonów i tarczycy u mnie wszystko ok, robiliśmy badanie nasienia i tu jest troszkę gorzej mamy mala liczbę plemników o prawidłowej budowanie i teraz we wrześniu idę na badanie drożności jajowodów.

Ja jeszcze żadnych badań nie robiłam, myślałam że to poprostu trzeba czasu ale stwierdziliśmy z moim że może jednak warto się przebadać. 

Narazie mam skierowania na podstawowe badania. Pierwsze badanie krwi w następnym tygodniu w 3 dzień @. Za miesiąc kolejne na poziom progesteronu bo w tym cyklu już za późno bo muszę być 7 dni przed @.

Po @ mam badanie szyjki macicy i pobieranie wymazów. Mój jeszcze nie miał wizyty ale lekarz powiedział że przeprowadzi z nim wywiad i bd chciała zbadać nasienie. Itak jestem w szoku ze tak fajnie to poszło bo my mieszkamy w UK a tu dla nich zazwyczaj zawsze wszystko jest super i nic nie trzeba robić 🥴

Musiałam trafić na fajna lekarz. 

U nas fajki też muszą iść w odstawkę, pomału działamy ale trzeba czasu niestety. 

Mam nadzieję że u was będzie już tylko coraz lepiej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Polly... napisał:

Ja jeszcze żadnych badań nie robiłam, myślałam że to poprostu trzeba czasu ale stwierdziliśmy z moim że może jednak warto się przebadać. 

Narazie mam skierowania na podstawowe badania. Pierwsze badanie krwi w następnym tygodniu w 3 dzień @. Za miesiąc kolejne na poziom progesteronu bo w tym cyklu już za późno bo muszę być 7 dni przed @.

Po @ mam badanie szyjki macicy i pobieranie wymazów. Mój jeszcze nie miał wizyty ale lekarz powiedział że przeprowadzi z nim wywiad i bd chciała zbadać nasienie. Itak jestem w szoku ze tak fajnie to poszło bo my mieszkamy w UK a tu dla nich zazwyczaj zawsze wszystko jest super i nic nie trzeba robić 🥴

Musiałam trafić na fajna lekarz. 

U nas fajki też muszą iść w odstawkę, pomału działamy ale trzeba czasu niestety. 

Mam nadzieję że u was będzie już tylko coraz lepiej ❤️

My też stwierdziliśmy że nie będziemy dłużej już czekać i zaczynamy się badać i to była najlepsza decyzja bo teraz przynajmniej wiem na czym stoimy :) 

 

trzymam kciuki aby wasze wyniki były dobre :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

Super ❤

Trzymam kciuki a jak się czujesz? 

Całkiem jak na @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Michalina_ napisał:

Beta 8 czyli coś rośnie. W piątek mam zrobić jeszcze raz 

No to rośnie prawidłowo oby tak zostało❤️ 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Pdn2019 napisał:

A jakie badania mieliście robione?

APTT

poziom glukozy we krwi na czczo

przeciwciała anty-HBc

wymaz z kanału szyjki macicy w kierunku Chlamydia Trachomatis metodą PCR

przeciwciała anty-HCV

sód

potas

VDRL (WR)p

przeciwciała przeciwko cytomegalii w klasie IgG i IgM

morfologia krwi

grupa krwi

przeciwciała anty-HIV 1,2

przeciwciała przeciwko różyczce w klasie IgG i IgM

antygen HBs

przeciwciała przeciwko toxoplazmozie w klasie IgG i IgM

oraz ocena stopnia czystości pochwy

AMH ,FSH,TSH , prolaktyna. Kariotyp.

wymaz w kierunku ureaplazma i mykoplazma z kanału szyjki macicy i usg piersi 

Dla mężczyzn: 

badanie grupy krwi

przeciwciała anty-HBc

przeciwciała przeciwko cytomegalii w klasie IgG i IgM

przeciwciała anty-HIV 1,2

przeciwciała anty-HCV

antygen HBs

oraz VDRL (WR)

Badanie nasienia

Kariotyp

Skopiowalam z mojej kliniki bo swoja kartkę ktora dostalam od swojego lekarza juz wyrzucilam, ale te wszystkie musialam zrobic. Najdluzej czeka sie na kariotyp z miesiąc . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze nie miałam glukozy robionej i wymazów z kanału szyjki co do partnera nie miał zleconego kariotypu mam nadzieję że uda nam się to zrobić wszystko i zacząć w połowie września procedurę,,, zniosę wszystko tylko żeby już ruszylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Pdn2019 napisał:

To jeszcze nie miałam glukozy robionej i wymazów z kanału szyjki co do partnera nie miał zleconego kariotypu mam nadzieję że uda nam się to zrobić wszystko i zacząć w połowie września procedurę,,, zniosę wszystko tylko żeby już ruszylo

Chociaż może i kariotyp też miał robiony bo kazał nam czekać na kolejną wizytę 4 tyg żeby mieć wyniki badań we wtorek się okaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pdn2019 napisał:

Chociaż może i kariotyp też miał robiony bo kazał nam czekać na kolejną wizytę 4 tyg żeby mieć wyniki badań we wtorek się okaze

4 tyg sie czeka na ten kariotyp. To jak ze wszystkimi wynikami jest ok to teraz zacząć procedure i czekac na pozytywne bety 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Pdn2019 napisał:

To jeszcze nie miałam glukozy robionej i wymazów z kanału szyjki co do partnera nie miał zleconego kariotypu mam nadzieję że uda nam się to zrobić wszystko i zacząć w połowie września procedurę,,, zniosę wszystko tylko żeby już ruszylo

Glukoza wazna, bo u mnie okazalo sie ze mam insulinoodpornosc i musialam brac tabletki ,na poczatku ciazy jeszcze bralam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

przedwczoraj pobolewał mnie prawy jajnik i myślałam ze zbliża się owulacja ale spojrzałam w kalendarz i był to dopiero 8 dzień cyklu wiec chyba trochę za wcześnie na owulacje i zastanawiam się co to mogla być jajnik bolał mnie tylko w ten dzień 

 

w środę do naszej rodziny zawita nowy członek i z jednej strony się ciesze bo jest do dobra nowina ale z drugiej objawiam się ze jak zobaczę taka mala istotkę to serce mi pęknie 😞  pamiętam jak było mi smutno jak juz staraliśmy sie o nasze maleństwo a okazało sie ze szwagierka zaszła w ciąże i to w pierwszym cyklu starań 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, spelniajac_marzenia napisał:

przedwczoraj pobolewał mnie prawy jajnik i myślałam ze zbliża się owulacja ale spojrzałam w kalendarz i był to dopiero 8 dzień cyklu wiec chyba trochę za wcześnie na owulacje i zastanawiam się co to mogla być jajnik bolał mnie tylko w ten dzień 

 

w środę do naszej rodziny zawita nowy członek i z jednej strony się ciesze bo jest do dobra nowina ale z drugiej objawiam się ze jak zobaczę taka mala istotkę to serce mi pęknie 😞  pamiętam jak było mi smutno jak juz staraliśmy sie o nasze maleństwo a okazało sie ze szwagierka zaszła w ciąże i to w pierwszym cyklu starań 😞

Niestety to wszystko jest bardzo trudne i każda z nas musi sobie na swój sposób z tym radzić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj miałam telefon w sprawie dofinansowania, wizytę kwalifikacyjna mam w drugim tygodniu września.  Z kliniki dostałam info że mam za wysokie tsh( wczoraj sobie zadałam) bo prawie 3 i dla starających się to za wysoko jutro muszę razem z beta powtórzyć cały profil tarczycowy i mam telewizyte z endokrynologiem bo tak mi kazali w klinice. Bete mam zrobić jutro i kolejna we wtorek. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Michalina_ napisał:

Ja dzisiaj miałam telefon w sprawie dofinansowania, wizytę kwalifikacyjna mam w drugim tygodniu września.  Z kliniki dostałam info że mam za wysokie tsh( wczoraj sobie zadałam) bo prawie 3 i dla starających się to za wysoko jutro muszę razem z beta powtórzyć cały profil tarczycowy i mam telewizyte z endokrynologiem bo tak mi kazali w klinice. Bete mam zrobić jutro i kolejna we wtorek. 

w takim razie może THS jest temu wszystkiemu winne

daj znać jak będziesz miała wyniki bety

ja wczoraj posprzeczałam sie z moim bo zblizaja mi sie owulacja wiec chce sie przytulać co dwa dni zeby nie przeminąć na przytulanki co dwa dni ale ściskam pięści i w okresie owulacji tego pilnuje  a on do mnie mówi ze jest zmęczony.... ja tez nie zawsze mam ochotę na te przytulanki ale tłumaczę sobie ze zawsze jest to jakaś szansa.... mam wrażenie ze on co miesiąc jest zmęczony.... ostatnie dwa tygodnie sa dla mnie bardzo ciężkie psychicznie mam ochotę zrezygnować z tego wszystkiego....

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, spelniajac_marzenia napisał:

w takim razie może THS jest temu wszystkiemu winne

daj znać jak będziesz miała wyniki bety

ja wczoraj posprzeczałam sie z moim bo zblizaja mi sie owulacja wiec chce sie przytulać co dwa dni zeby nie przeminąć na przytulanki co dwa dni ale ściskam pięści i w okresie owulacji tego pilnuje  a on do mnie mówi ze jest zmęczony.... ja tez nie zawsze mam ochotę na te przytulanki ale tłumaczę sobie ze zawsze jest to jakaś szansa.... mam wrażenie ze on co miesiąc jest zmęczony.... ostatnie dwa tygodnie sa dla mnie bardzo ciężkie psychicznie mam ochotę zrezygnować z tego wszystkiego....

 

Ja mężowi po którymś cyklu przestałam mówić o "tych dniach" bo niepotrzebnie sie spinał, faceci mają trochę inaczej niż my i trzeba brać na nich poprawkę 🙂

byłam właśnie na badanich. Rano zrobilam test ale o tej najwyższej czułości 25chyba i wyszła blada kreska, wcześniej robiłam te o czułości 10. Więc może coś rośnie ale zdecydowanie za wolno. Chociaż u mnie @ planowo popowinna pojawić się do jutra. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Michalina_ napisał:

Ja mężowi po którymś cyklu przestałam mówić o "tych dniach" bo niepotrzebnie sie spinał, faceci mają trochę inaczej niż my i trzeba brać na nich poprawkę 🙂

byłam właśnie na badanich. Rano zrobilam test ale o tej najwyższej czułości 25chyba i wyszła blada kreska, wcześniej robiłam te o czułości 10. Więc może coś rośnie ale zdecydowanie za wolno. Chociaż u mnie @ planowo popowinna pojawić się do jutra. 

nie mowie mu wprost ze teraz akurat są te dni ale podświadomie mnie to wkurza bo ja wiem ze teraz akurat są te dni i trzeba ścisnąć pasa, ogólnie się staramy wiec uważam ze trzeba dać z siebie 110% przy naszych nie powodzeniach

wiem ze my kobiety podchodzimy inaczej do całej tej sytuacji ale tak jak mówiłam ma teraz ciężki okres i wszystko mnie wkurza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Michalina_ napisał:

Ja dzisiaj miałam telefon w sprawie dofinansowania, wizytę kwalifikacyjna mam w drugim tygodniu września.  Z kliniki dostałam info że mam za wysokie tsh( wczoraj sobie zadałam) bo prawie 3 i dla starających się to za wysoko jutro muszę razem z beta powtórzyć cały profil tarczycowy i mam telewizyte z endokrynologiem bo tak mi kazali w klinice. Bete mam zrobić jutro i kolejna we wtorek. 

TSH według norm jest w porządku, ale dla nas starających się niestety jest za wysokie. Powinno być powyżej 1. Sama wiem jak to działa bo uregulowanie tarczycy zajęło mi pół roku. Zaczęłam leczyć się w marcu, a dopiero teraz spadło do 1,40. Z własnego doświadczenia wiem, że TSH ciężko wyregulować. O każdej porze dnia jest inne, więc najlepiej je badać rano, albo o stałej porze. A teraz się coraz częściej słyszy, że kobiety chorują na niedoczynnośc czy nadczynnośc. 

Trzymam kciuki, by beta ładnie urosła ❤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, spelniajac_marzenia napisał:

nie mowie mu wprost ze teraz akurat są te dni ale podświadomie mnie to wkurza bo ja wiem ze teraz akurat są te dni i trzeba ścisnąć pasa, ogólnie się staramy wiec uważam ze trzeba dać z siebie 110% przy naszych nie powodzeniach

wiem ze my kobiety podchodzimy inaczej do całej tej sytuacji ale tak jak mówiłam ma teraz ciężki okres i wszystko mnie wkurza...

Doskonale Cię rozumiem, bo sama mam takie dni gdzie wszystko mam chęć rzucić, zakopać się pod kołdrę i ryczeć. Czasem wszystko mnie przytłacza, a czasem mam po prostu  wyje.bane. Brzydko mówię, ale czasem bywam juz tak zmęczona tą porażką, że chciałabym zostać sama ze sobą i nie dopuścić do siebie nikogo. Mój też się spina czasem. Co prawda wrócilły mu chęci na przytulanki, ale za to ja nie mam chęci. Wszystko jest  dla mnie takie monotonne, że aż mi się wszystkiego odechciewa. Wkurza mnie to, że mamy dla siebie tylko weekend, bo ma taką pracę, więc nawet co dwa dni nie ma szans. Jest raz w tygodniu. Więc nawet ginekolog mówił, że to jak grać w lotto. Więc.. 

Ale jak dobrze, że dzis piątek. 

Edytowano przez Migotka95

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, spelniajac_marzenia napisał:

w takim razie może THS jest temu wszystkiemu winne

daj znać jak będziesz miała wyniki bety

ja wczoraj posprzeczałam sie z moim bo zblizaja mi sie owulacja wiec chce sie przytulać co dwa dni zeby nie przeminąć na przytulanki co dwa dni ale ściskam pięści i w okresie owulacji tego pilnuje  a on do mnie mówi ze jest zmęczony.... ja tez nie zawsze mam ochotę na te przytulanki ale tłumaczę sobie ze zawsze jest to jakaś szansa.... mam wrażenie ze on co miesiąc jest zmęczony.... ostatnie dwa tygodnie sa dla mnie bardzo ciężkie psychicznie mam ochotę zrezygnować z tego wszystkiego....

 

Porozmawiaj z partnerem,,, my mieliśmy to samo przy staraniach zaczął unikać seksu,,, ja miałam dosyć bo dla mnie to było bardzo ważne a on mi mówił że zmęczony że nie ma ochoty itd. rozstaliśmy się a on mi powiedział że za bardzo naciskałam,,, po 3 mc po rozstaniu zaczęliśmy rozmawiać (żałuję że nie w trakcie trwania związku) ale dobrze zrobiła nam ta przerwa bo zaczęliśmy otwarcie rozmawiać,,, On powiedział że bardzo chcę dziecka tak samo jak ja ale był przytłoczony tym wszystkim miał stres że znów się nie uda a ja znów będę cierpieć,,, mężczyźni inaczej to wszystko odbierają,,, teraz kochamy się bez nacisku kiedy tylko mamy ochotę bez kalendarzyka itd. i sama jestem w szoku bo teraz kochamy się nawet codziennie haha teraz biedny powiedział że będzie spał w innym pokoju bo do wtorku zakaz przytulanek😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Michalina fajnie betę byłoby zrobić po 2 dniach żeby sprawdzić czy przyrost jest prawidłowy,,, czasami kobiety mają niższa betę ja sama tak miałam przy córce,,, na tyle że pielęgniarka powiedziała że ciąży nie ma a miałam bete5,1 dopiero po tygodniu beta była na tyle duża że bez wątpienia była to ciąża a i widać było ja na USG,,, trzymam mocno kciuki a dbaj o siebie dużo odpoczywaj i nie trać nadziei 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Pdn2019 napisał:

Porozmawiaj z partnerem,,, my mieliśmy to samo przy staraniach zaczął unikać seksu,,, ja miałam dosyć bo dla mnie to było bardzo ważne a on mi mówił że zmęczony że nie ma ochoty itd. rozstaliśmy się a on mi powiedział że za bardzo naciskałam,,, po 3 mc po rozstaniu zaczęliśmy rozmawiać (żałuję że nie w trakcie trwania związku) ale dobrze zrobiła nam ta przerwa bo zaczęliśmy otwarcie rozmawiać,,, On powiedział że bardzo chcę dziecka tak samo jak ja ale był przytłoczony tym wszystkim miał stres że znów się nie uda a ja znów będę cierpieć,,, mężczyźni inaczej to wszystko odbierają,,, teraz kochamy się bez nacisku kiedy tylko mamy ochotę bez kalendarzyka itd. i sama jestem w szoku bo teraz kochamy się nawet codziennie haha teraz biedny powiedział że będzie spał w innym pokoju bo do wtorku zakaz przytulanek😁

Na pewno z nim porozmawiam 🙂 ale na razie potrzebuje czasu dla siebie żeby ochlanac z wszystkich emocji bo jeżeli teraz zaczniemy rozmowę to wystarczy tylko jedno niepotrzebne słowo i wybuchnę płaczem a nie chce tego bo wiem ze on wtedy będzie obwiniał sobie ze to jego wina a ja tak nie uważam i zawsze mu po powtarzam ale zdaje sobie sprawę ze jeżeli byłby duży problem ze mną to sama bym się obwiniała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Staranie o dziecko to niestety ciężka chwila dla partnerów.

Mam pytanie, czy korzystała któraś może z żeli wspomagających zapłodnienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, helenaszy napisał:

Staranie o dziecko to niestety ciężka chwila dla partnerów.

Mam pytanie, czy korzystała któraś może z żeli wspomagających zapłodnienie?

my nie korzystamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×