Skryty 1 Napisano Listopad 10, 2020 Witam. Jak radzicie sobie po rozstaniu z dziewczyną ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ElitexD 333 Napisano Listopad 10, 2020 Płaczę do poduszki z tydzień aż mi przejdzie, serio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 10, 2020 4 minuty temu, Skryty napisał: Witam. Jak radzicie sobie po rozstaniu z dziewczyną ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 10, 2020 No to chyba to nie była miłość jak tylko tydzień . Pytam poważnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Listopad 10, 2020 1 minutę temu, Skryty napisał: No to chyba to nie była miłość jak tylko tydzień . Pytam poważnie. Poważnie to się ciesz że już Ci gitary nie zawraca. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 10, 2020 Jeżeli komuś na kimś zależy to nie jest to takie proste . 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Jakaś dziewczyna dołączy się do rozmowy ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Coś Ci napisze. Wszyscy tak mówią ale to wszystko to nie jest takie proste. Ciężko mi jest z tym wszystkim. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Długo Ci to zajęło ? Pomógł Ci ktoś ? Bo mi to idzie bardzo marnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Długo Ci to zajęło ? Pomógł Ci ktoś ? Bo mi to idzie bardzo marnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 No to bardzo mnie nie pocieszyłaś tym . A próbowałaś pójść do jakiegoś specjalisty lub z kimś rozmawiać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Rozumiem. A jak teraz sobie z tym wszystkim radzisz? Jak wygląda to na co dzień? A nie chciałaś z nikim na ten temat pogodać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Listopad 11, 2020 1 godzinę temu, Coś Ci napisze napisał: Stara jestem A myślałem że młoda szprycha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejtred 575 Napisano Listopad 11, 2020 48 minut temu, Skryty napisał: Długo Ci to zajęło ? Pomógł Ci ktoś ? Bo mi to idzie bardzo marnie. no niestety, tak to już jest, że to musi trochę poboleć. Nie będzie lepiej jutro, ani za tydzień, ani za miesiąc. Mało Ciebie to pocieszy - ja już się ROK męczę przez faceta ale wiem, że jeszcze wyjdzie słońce. Z biegiem czasu ta osoba będzie z każdym dniem obojętnieć aż całkowicie o niej zapomnisz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Kejtred fajnie że piszesz . Szczerze to myślałem że to mnie nie dotknie. Nawet myśli takiej nie miałem a tu jednak inaczej wyszło. Wiem że Tak się nie da że jutro będzie lepiej i za miesiąc . No to rok to jest sporo czysu. Może i dobrze mówisz ale wszystko teraz dla mojej głowy jest ciężkie i nic się nie chce. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejtred 575 Napisano Listopad 11, 2020 3 minuty temu, Skryty napisał: Kejtred fajnie że piszesz . Szczerze to myślałem że to mnie nie dotknie. Nawet myśli takiej nie miałem a tu jednak inaczej wyszło. Wiem że Tak się nie da że jutro będzie lepiej i za miesiąc . No to rok to jest sporo czysu. Może i dobrze mówisz ale wszystko teraz dla mojej głowy jest ciężkie i nic się nie chce. to jest naturalne, musisz to przez jakiś czas przeboleć, nie przeskoczysz. Normalnie bym napisała - spędzaj czas z przyjaciółmi (bo serio to pomaga, odrywa myślami od tego) tylko aktualnie jest to utrudnione przez koronę więc masz trochę gorzej niż zwykle Może włącz sobie jakiś fajny film/serial. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 No teraz to jest ciężko. Wiesz powiem Ci szczerze że koledzy są ale ich nie ma. Ostatnio myślałem nad tym wszystkim i doszedłem do wniosku że ja się do nich nie nadaje. Po prostu odbieram na innych falach. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 A czy wiem ma znaczenie ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Wiek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Listopad 11, 2020 7 minut temu, Coś Ci napisze napisał: Błąd Czyli starsza szprycha Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 658 Napisano Listopad 11, 2020 A dlaczego sie rozstaliscie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Każdy z nas popełnia błędy. Tylko jednego nie mogę rozumieć czemu jak coś jest nie tak to druga połówka nie przyjdzie i nie powiem że coś boli. Tylko minie trochę czasu i mówi koniec i tyle . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Po prostu powiedziała mi że mnie nie kocha i od pół roku coś się zmieniło do mojej osoby. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 A ja myślę że zmieni tylko trzeba chcieć. Ja wiem że nie byłem idealny też popełniałem błędy ale jeżeli kogoś kocham i mi zależy to jak coś jest nie tak nie podoba mi się to to mówię. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 658 Napisano Listopad 11, 2020 10 minut temu, Skryty napisał: Po prostu powiedziała mi że mnie nie kocha i od pół roku coś się zmieniło do mojej osoby. A co sie stalo pol roku wczesniej? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kejtred 575 Napisano Listopad 11, 2020 4 minuty temu, Coś Ci napisze napisał: Czasami rozmowa nic nie zmieni szczególnie jak uczucie po prostu wygasło. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skryty 1 Napisano Listopad 11, 2020 Była kłótnia między nami . Lekarze wykryli u niej chorobę 1.5roku temu. No i było dobrze do momentu kłótni.wszystko miało być dobrze ale nie było leki nie działały i po prostu źle się czuła. Spotykaliśmy się na weekendzie i też na tygodniu jak miałem czas bo pracuje .każde spotkanie myślałem że jest wszystko Ok myślem że jest szczera ale jednak Tak nie było. Przy kłótni trochę uniósłem się na nią bo nie lubię zakładać że zawsze będzie źle tylko myślę zawsze pozytywnie że będzie wszystko Dobrze. Miała O to pretensje że nie miała wobec mnie wsparcia i wgl. Że jak coś się stanie to że jej nie pomogę i zostanie sama. A moim zdaniem Tak nie było zawsze starałem się jej pomóc jak tylko mogłem .,pomagać w każdej sytuacji i być dla niej dobry i ja wspierać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niburdiama 658 Napisano Listopad 11, 2020 5 minut temu, Skryty napisał: Była kłótnia między nami . Lekarze wykryli u niej chorobę 1.5roku temu. No i było dobrze do momentu kłótni.wszystko miało być dobrze ale nie było leki nie działały i po prostu źle się czuła. Spotykaliśmy się na weekendzie i też na tygodniu jak miałem czas bo pracuje .każde spotkanie myślałem że jest wszystko Ok myślem że jest szczera ale jednak Tak nie było. Przy kłótni trochę uniósłem się na nią bo nie lubię zakładać że zawsze będzie źle tylko myślę zawsze pozytywnie że będzie wszystko Dobrze. Miała O to pretensje że nie miała wobec mnie wsparcia i wgl. Że jak coś się stanie to że jej nie pomogę i zostanie sama. A moim zdaniem Tak nie było zawsze starałem się jej pomóc jak tylko mogłem .,pomagać w każdej sytuacji i być dla niej dobry i ja wspierać. Ale pol roku temu co sie stalo? Bo od pol roku jest zmiana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsz91 2 Napisano Listopad 11, 2020 42 minuty temu, Skryty napisał: Każdy z nas popełnia błędy. Tylko jednego nie mogę rozumieć czemu jak coś jest nie tak to druga połówka nie przyjdzie i nie powiem że coś boli. Tylko minie trochę czasu i mówi koniec i tyle . Ja również tak miałam a najgorsze jest w tym wszystkim to, że wybaczało sie błędy swojej drugiej połówki. Gdy Ty znajdziesz się na jej miejscu to Tobie nie przebaczy. "Każdy z nas pomimo błędów ma możliwość naprawienia tego co nieodpowiednie i tego co krzywdzące. Choć czasem nie dostaje się tej drugiej szansy, bo uczucie zostało nazbyt zdominowane przez gniew, złość, żal, to wciąż tam jest. Jeśli dana osoba będzie pielęgnować w sobie gorycz, to zakamufluje co jest w niej najcenniejsze - miłość..i tym samym będzie jej trudno do niej dotrzeć. Dotarcie jest ograniczone ale nie niemożliwe - potrzeba czasu, wielu rozmów oraz czynów.." Tu jest pięknie napisane rozmowy jeszcze raz rozmowy. Każdy popełnia błędy oraz zasługuje na drugą szansę. Dlatego tak wiele osób rozstaje się, bo nie potrafią ze sobą rozmawiać. Niestety mój były nie chciał ze mną rozmawiać o tym co się stało pielęgnował w sobie gorycz i doszło do rozstania. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsz91 2 Napisano Listopad 11, 2020 15 minut temu, Skryty napisał: Była kłótnia między nami . Lekarze wykryli u niej chorobę 1.5roku temu. No i było dobrze do momentu kłótni.wszystko miało być dobrze ale nie było leki nie działały i po prostu źle się czuła. Spotykaliśmy się na weekendzie i też na tygodniu jak miałem czas bo pracuje .każde spotkanie myślałem że jest wszystko Ok myślem że jest szczera ale jednak Tak nie było. Przy kłótni trochę uniósłem się na nią bo nie lubię zakładać że zawsze będzie źle tylko myślę zawsze pozytywnie że będzie wszystko Dobrze. Miała O to pretensje że nie miała wobec mnie wsparcia i wgl. Że jak coś się stanie to że jej nie pomogę i zostanie sama. A moim zdaniem Tak nie było zawsze starałem się jej pomóc jak tylko mogłem .,pomagać w każdej sytuacji i być dla niej dobry i ja wspierać. Nie chciałeś słyszeć o najgorszym nie chciałeś jej stracić dlatego unosiłeś się. Ona myślała pesymistycznie a ty optymistycznie. Dla mnie to nie jest powód aby się odkochać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach