Seksowny ubiór do pracy

5 minut temu, Mariusz4 napisał:

nie, na podłodze. Np, kiedy cos liczyła co znajdowało się na dolnej półce przy samej podłodze, kobieta kiedy tak usiądzie to może cudownie wyglądać i wtedy tak było

A bawila sie czyms ? Mam na mysli lancuszkiem, wlosami? Na podlodze nie siadam raczej, ale na krzesle tak siadam bo mi tak wygodnie, ale chyba nikomu to nie przeszkadza, bo siedze sama. Kotu za oknem raczej tez nie

9 minut temu, Mariusz4 napisał:

Jak za pierwszym razem, bo byłem ciekawy spytałem, to tak pokrętnie, że musiałem ponowić pytanie za jakiś czas. No i może z czasem wiedziałem na pewno. BO jak ktoś mówi, żę kiedyś się umówimy na kawę albo coś podobnego, to nie można byc pewnym o co chodzi i robiłem sobie tym nadzieję.

Gdybym powiedziala ze kiedys sie z kims umowie na kawe...to pewnie kiedys bym sie umowila...na te kawe ale nie od razu tylko jak cukier sie rozpusci i wymiesza w aromatyczna calosc to wtedy skosztuje lyczek. Ale Ty ja znasz to widocznie wiesz co miala na mysli. 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

A bawila sie czyms ? Mam na mysli lancuszkiem, wlosami? Na podlodze nie siadam raczej, ale na krzesle tak siadam bo mi tak wygodnie, ale chyba nikomu to nie przeszkadza, bo siedze sama. Kotu za oknem raczej tez nie

Kurczę, chyba bawiła się tym, jak mi sie robiło gorąco na ten widoczek, mnie to rozbraja i tyle. Tak, dokłądnie mi też przycichł głos, chyba przez to, jak opisujesz wcześniej.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Gdybym powiedziala ze kiedys sie z kims umowie na kawe...to pewnie kiedys bym sie umowila...na te kawe ale nie od razu tylko jak cukier sie rozpusci. 

No nie było tak,  w końcu kiedy spytałem po raz kolejny, urwał się kontakt, choc był już tylko na piśmie to pytać o kawę zostało uznane za przegięcie i najlepiej się pozbyć a mi ta znajomość tylko w myślach została.

10 minut temu, Mariusz4 napisał:

nie przyglądałem się jej aż tak dociekliwie, tylko tak w czasie rozmowy zerkałęm i tyle, nei pamiętam

Ja bardzo taksuje wzrokiem jak ktos mi sie podoba, patrze na wlosy, oczy, tors, zegarek, buty czy sa wypastowane buty, jakiego koloru i nawet patrze co wystaje z torby z laptopem albo co trzyma w reku jak rtg i patrze tez na palce.

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Kurczę, chyba bawiła się tym, jak mi sie robiło gorąco na ten widoczek, mnie to rozbraja i tyle. Tak, dokłądnie mi też przycichł głos, chyba przez to, jak opisujesz wcześniej.

Ja sie tak bawie i siedze sobie tak wlasnie jak wiem, ze Kitek przyjedzie wieczorem. Zazwyczaj wtedy tez zmieniam pozycje na fotelu z siedzacego w praktycznie lezacego.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ja bardzo taksuje wzrokiem jak ktos mi sie podoba, patrze na wlosy, oczy, tors, zegarek, buty czy sa wypastowane buty, jakiego koloru i nawet patrze co wystaje z torby z laptopem albo co trzyma w reku jak rtg.

Ja nie przyglądam się jeśli wiem na pewno, że to mężatka.

A ta o której piszę, ta której już nie widzę, nie robiła wrażenia osoby zajętej, wrecz wolnej i zachowaniem przy mężczyznach i ubiorem.

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

No nie było tak,  w końcu kiedy spytałem po raz kolejny, urwał się kontakt, choc był już tylko na piśmie to pytać o kawę zostało uznane za przegięcie i najlepiej się pozbyć a mi ta znajomość tylko w myślach została.

Moze zamurowalo ja i nagle przyszlo jej do glowy: On naprawde tak na mnie leci? Nie do wiary. I zanim ocknela sie to juz zrobilo sie sztywno i nie wypadalo nagle krzyknac: Ależ tak !

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Moze zamurowalo ja i nagle przyszlo jej do glowy: On naprawde tak na mnie leci? Nie do wiary. I zanim ocknela sie to juz zrobilo sie sztywno i nie wypadalo nagle krzyknac: Ależ tak !

WIem, tak najprościej, to było smutne. Potem przestała używać słowa "cześć" więc i ja starałęm się nie pisać i tak już nie odpowiadała, więc tak sie kończą pytania o kawę i w ogóle "koleżeństwa"

Mówię o pisaniu, bo ostatnie miesiące już nie pracowałem tam blisko niej, ale jescze pisaliśmy, jak to ujęła "zawsze możesz pisać" a ja się dałęm wkrecić

4 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Ja nie przyglądam się jeśli wiem na pewno, że to mężatka.

A ta o której piszę, ta której już nie widzę, nie robiła wrażenia osoby zajętej, wrecz wolnej i zachowaniem przy mężczyznach i ubiorem.

Ale nie kazdy chce sie odslaniac ze stanem cywilnym, a juz jesli jest sexy to mogloby sie zleciec cale rojowisko, zeby ja pogryzc i stalaby sie brzydka cala w bablach to moze kluczy...

6 minut temu, Mariusz4 napisał:

Ja nie przyglądam się jeśli wiem na pewno, że to mężatka.

A ta o której piszę, ta której już nie widzę, nie robiła wrażenia osoby zajętej, wrecz wolnej i zachowaniem przy mężczyznach i ubiorem.

A jak zachowywala sie przy mezczyznach?

1 minutę temu, Mariusz4 napisał:

WIem, tak najprościej, to było smutne. Potem przestała używać słowa "cześć" więc i ja starałęm się nie pisać i tak już nie odpowiadała, więc tak sie kończą pytania o kawę i w ogóle "koleżeństwa"

Moze nie wiedziala co powiedziec, bo narobiles jej smaka ta opcja pysznej kawki i stracila rezon zmieniajac w sierotke malomowna myszke? 

5 minut temu, Niburdiama napisał:

A jak zachowywala sie przy mezczyznach?

Dużo dyskutowała, przechwalała się jak taki niewinny króliczek, jak to sama dużo potrafi, takich męskich zajęć. No i sięgając coś z półki oczywiście każdy przelatywał wzrokiem itd. obcisłe spodnie, przykrótkie bluzki. Słyszałęm jak częśc facetów się chciała umówić.Uważam,że np czyjaś żona tak by się nie zachowywała.

18 minut temu, Niburdiama napisał:

A bawila sie czyms ? Mam na mysli lancuszkiem, wlosami? Na podlodze nie siadam raczej, ale na krzesle tak siadam bo mi tak wygodnie, ale chyba nikomu to nie przeszkadza, bo siedze sama. Kotu za oknem raczej tez nie

Często kobiety robią to nieswiadomie. Poprawiają kosmyk włosów, odgarniają włosy.  Siadają zakładając noga na nogę.Nie zdają sobie sprawy że aż tak mogą na kogoś działać.

Przed chwilą, Skadi napisał:

Często kobiety robią to nieswiadomie. Poprawiają kosmyk włosów, odgarniają włosy.  Siadają zakładając noga na nogę.Nie zdają sobie sprawy że aż tak mogą na kogoś działać.

możliwe, to nie było wcale takie zbyt narzucające, ale mi się podobało, mówiłem jej o tym, wiedziała że mi się podoba

3 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Dużo dyskutowała, przechwalała się jak taki niewinny króliczek, jak to sama dużo potrafi, takich męskich zajęć. No i sięgając coś z półki oczywiście każdy przelatywał wzrokiem itd. obcisłe spodnie, przykrótkie bluzki. Słyszałęm jak częśc facetów się chciała umówić.Uważam,że np czyjaś żona tak by się nie zachowywała.

Być żoną nie znaczy że mają być niewidzialne i pozbawione seksapilu

Przed chwilą, Skadi napisał:

Być żoną nie znaczy że mają być niewidzialne i pozbawione seksapilu

no, ok, za bardzo mi wpadła w oko wtedy, całe dnie sami tylko czasem wpadli monterzy albo klienci, trudna sytuacja to była dla mnie choc miła i prowadząca do tego, że musiałem się zabujać

19 minut temu, Mariusz4 napisał:

Dużo dyskutowała, przechwalała się jak taki niewinny króliczek, jak to sama dużo potrafi, takich męskich zajęć. No i sięgając coś z półki oczywiście każdy przelatywał wzrokiem itd. obcisłe spodnie, przykrótkie bluzki. Słyszałęm jak częśc facetów się chciała umówić.Uważam,że np czyjaś żona tak by się nie zachowywała.

A jak by sie zachowywala czyjas zona? Ja sie tak zachowuje to dlatego Kitek mnie tak obsztorcowal?? Ale co zlego w tym jest? Ma nic nie mowic do nikogo nigdy przenigdy??

To trzeba bylo pomiziac kroliczka po raczce...

21 minut temu, Skadi napisał:

Często kobiety robią to nieswiadomie. Poprawiają kosmyk włosów, odgarniają włosy.  Siadają zakładając noga na nogę.Nie zdają sobie sprawy że aż tak mogą na kogoś działać.

Ja siadam na krzesle tak jak siada sie na podlodze, zakladajac noge na noge ale dlatego bo przeciez nikt mnie tam nie obserwuje chyba tylko Kitek w myslach...i bawie sie przentem od Niego, przeciagam palcami tam i z powrotem.

20 minut temu, Mariusz4 napisał:

możliwe, to nie było wcale takie zbyt narzucające, ale mi się podobało, mówiłem jej o tym, wiedziała że mi się podoba

To jak wiedziala i nadal tak robila to widocznie łyknelaby sobie goracej kawki z expresu

21 minut temu, Skadi napisał:

Być żoną nie znaczy że mają być niewidzialne i pozbawione seksapilu

Dla innych tak. Ale jak to ma zrobic jak nawet gacie potrafia kogos doprowadzic do ekscytacji??

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

To jak wiedziala i nadal tak robila to widocznie łyknelaby sobie goracej kawki z expresu

Zawsze odmawiala

19 minut temu, Mariusz4 napisał:

no, ok, za bardzo mi wpadła w oko wtedy, całe dnie sami tylko czasem wpadli monterzy albo klienci, trudna sytuacja to była dla mnie choc miła i prowadząca do tego, że musiałem się zabujać

Bylo powiedziec ze sie bujnales? Wtedy pewnie rozkoszowalibyscie sie namietnym smakiem kawki we dwoje a nie solo? 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Dla innych tak. Ale jak to ma zrobic jak nawet gacie potrafia kogos doprowadzic do ekscytacji??

dosc zabawne to bylo ze bylo je widac, mysklalem, dlaczego tak sie ubiera i co na to by jej chlopak

2 minuty temu, Mariusz4 napisał:

Zawsze odmawiala

Moze sie Ciebie bala? 

7 minut temu, Niburdiama napisał:

Ja siadam na krzesle tak jak siada sie na podlodze, zakladajac noge na noge ale dlatego bo przeciez nikt mnie tam nie obserwuje chyba tylko Kitek w myslach...i bawie sie przentem od Niego, przeciagam palcami tam i z powrotem.

Hmm 

6 minut temu, Mariusz4 napisał:

dosc zabawne to bylo ze bylo je widac, mysklalem, dlaczego tak sie ubiera i co na to by jej chlopak

Mi bielizna nie wystaje, chyba ze ktos ma rengen w oku. Musialby to byc dobry rentgen zeby pokonac tez bariere scian. Rentgen telepatyczny. 

A Ona moze sobie pomyslala: ciekawe co na to moj...hmm...jak Go nazwac...chlopak...Ciekawe kiedy zrobi scene? Na pewno nie wytrzyma jak jakis kolo podejdzie i bedzie sie slinil, kaboom, wybuchnie i wreszcie go rozgryze widocznie za malo pikantne, moze dodam jeszcze troszke wiecej pieprzu...

Zapomnialam spytac: zrobiles jej scene?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Zapomnialam spytac: zrobiles jej scene?

Nie, dlaczego jej xhlopak byl wazniejszy nie jakis kolega co marzyl o wysciu gdzues razem,