Gdzie uciec z dzieckiem?

Dwa miesiące temu urodziłam córkę. Nie pracuję, nie posiadam jeszcze nawet odpowiedniego wykształcenia (nastoletnia ciaza). Jestem już pełnoletnia i mieszkam z moim partnerem i jego rodzicami. Partner poniża mnie, zdradza, bardzo często stosuje wobec mnie przemoc fizyczną. Jego rodzina zdaje się zatajać problem i zamiatać go pod dywan. Moja rodzina jest zmanipulowana przez matkę mojego partnera, więc nie wierzy w ani jedno moje słowo, twierdząc, ze przesadzam, bo u nich mam pomoc przy dziecku. Gdy udaje mi się na jeden dzień przyjechać do domu, moi rodzice wyzywają mnie i zabraniają mi wszystkiego, bo nienawidzą mnie za to, że zaszłam w ciąże w tak młodym wieku. Codziennie doświadczam terroru psychicznego i ekonomicznego ze strony obu rodzin. Niestety, najbliższa osoba, która może mi pomóc mieszka dwie godziny drogi ode mnie i nie jest w stanie przyjąć mnie do siebie z dzieckiem na stałe. Mam odłożone trochę pieniedzy, ale niewystarczająco dużo, by wynająć jakieś lokum. Czy istnieją jakieś instytucje, do których mogę zwrócić się o pomoc? Chcę zabrać dziecko i zacząć nowe życie. Mój partner chciał zrzec się ojcostwa i od początku nie chciał małej, a ja nie chce, by moja córka wychowywała się w takim przemocowym środowisku. Gdzie mogę uciec? Czy jest jakaś instytucja, która przyjmie mnie „od ręki”? 

Dom samotnej matki

Dom samotnej matki. Jeśli jest tak jak piszesz, to spakuj najważniejsze rzeczy i po prostu idź tam. Na pewno przyjmą Cię pod dach, będziesz tam miala możliwość porozmawiac z psychologiem, może uzyskasz pomoc prawną

Po pierwsze partner nie ma prawa zrzec sie ojcostwa. Udaj sie do najblizszego punktu darmowej pomocy prawnej, tam sa prawnicy ktorzy pomoga ci napisac wniosek o alimenty. Musisz wniesc sprawe o alimenty( twoj partner? chociaz nie wiem dlaczego tak go nazywasz) ma obowiazek placic za swoje dziecko- jesli nie on to rodzice. To po pierwsze. Po drugie co z 500+? zawsze to jakas pomoc.

Co do instytucji- dom samotniej matki

Na stronie twojego urzedu miasta musza byc wymienione pozarzadowe instytucje zajmujace sie pomoca dla osob dotknietych przemoca w rodzinie.

Zrob cos z tym, skazujesz swoje dziecko na patologie.

Chciałabym pojechać do tego miasta, w którym mieszka moja siostra. Ona mieszka 20 minut od domu samotnej matki, w którym chciałabym się zatrzymać. Mogę załatwić sobie transport jednorazowo do miejsca docelowego, ale nie wiem czy przyjmą mnie do domu samotnej matki w mieście, z którym nie mam nic wspólnego. Wiem, że tylko tam mogę liczyć na realną pomoc ze strony dalszej rodziny i znajomych, a poza tym mam tam większe perspektywy rozwoju i wynajęcia lokum. 

sa tez Osrodki Wsparcia Krzysowego,to jest osrodek w ktorym masz miejsce do spania i dostep do kuchni,oni jednak nie zapewniaja wyzywienia,ale to szybsza droga niz z DSM chyba ze znajdzie sie miejsce. 

Oczywiscie najpierw podzwon po DSM,ale na miejsce tam z reguly sie czeka.

Ojciec zrzec sie praw rodzicielskich oczywiscie moze,to jednak nie zwalnia go od obowiazku placenia alimentow. Jednak jesli chce sie zrzec dobrowolnie to zrobilabym to przed alimentami,bo pozniej moze zwyczajnie robic na zlosc.

2 minuty temu, nataliexandra napisał:

Chciałabym pojechać do tego miasta, w którym mieszka moja siostra. Ona mieszka 20 minut od domu samotnej matki, w którym chciałabym się zatrzymać. Mogę załatwić sobie transport jednorazowo do miejsca docelowego, ale nie wiem czy przyjmą mnie do domu samotnej matki w mieście, z którym nie mam nic wspólnego. Wiem, że tylko tam mogę liczyć na realną pomoc ze strony dalszej rodziny i znajomych, a poza tym mam tam większe perspektywy rozwoju i wynajęcia lokum. 

Nie ma czegos takiego jak realna pomoc rodziny i znajomych. Jestes ty i dziecko.

Jestes juz dorosla i jestes matka. Zamiast snuc plany zrob to co napisalam ci powyzej bo to jedyne wyjscie.

Czy dom samotnej matki w innym mieście niż moje miejsce zamieszkania przyjmie mnie bez żadnego oświadczenia? Najbliższy dom samotnej matki jest około 15 kilometrów od mojego domu i to pod niego gdzieś tam regionalnie podlegam, ale w tym mieście są dużo mniejsze perspektywy na rozwój. Szkoła, w której uczę się zaocznie jest w mieście położonym ponad 30 kilometrów ode mnie, ale jest tam tez dom samotnej matki. Mogę udać się do dowolnego domu samotnej matki czy muszę ubiegać się o ten, który jest jak najbliżej mnie? 

4 minuty temu, nataliexandra napisał:

Czy dom samotnej matki w innym mieście niż moje miejsce zamieszkania przyjmie mnie bez żadnego oświadczenia? Najbliższy dom samotnej matki jest około 15 kilometrów od mojego domu i to pod niego gdzieś tam regionalnie podlegam, ale w tym mieście są dużo mniejsze perspektywy na rozwój. Szkoła, w której uczę się zaocznie jest w mieście położonym ponad 30 kilometrów ode mnie, ale jest tam tez dom samotnej matki. Mogę udać się do dowolnego domu samotnej matki czy muszę ubiegać się o ten, który jest jak najbliżej mnie? 

nie ma regionalizacji,a przynajmiej kiedys nie bylo. Czesto zdarza sie tak ze DSM jest ucieczka od tyrana i przesladowcy,wiec im dalej tym lepiej. 

Zadzwon i spytaj. Na pewno bedziesz potrzebowala kilka dokumentow z MOPS,bo to oni czesciowo pokryja Twoj pobyt tam. W zasadzie tylko w kryzysowych sytuacjach najczesciej z interwencji policji,przyjmuja natychmiast. To nie jest hotel pod ktory podjezdzasz bez zapowiedzi i pokoj zawsze (zazwyczaj)sie znajdzie. 

Mozesz tez zadzwonic na niebieska linie i tam udziela Ci rzetelnych wskazowek. Tu raczej tylko gdybanie.

Jesli chodzi o finanse to chyba przysluguje Ci tzw. kosiniakowe (1000 zl miesiecznie przez rok po narodzeniu dziecka) no i jednorazowe becikowe. Najlepiej skontaktuj sie z mopsem to Ci pewnie udzielą rzetelnych informacji i o DSM i o zasiłkach