tambourine_woman 0 Napisano Listopad 22, 2020 Odkąd pamiętam, wszystko robiłam dobrze. Byłam grzeczną dziewczynką, rodzice nie mieli ze mną żadnych kłopotów. Miałam same piątki i szóstki, w szkole wygrywałam konkursy. Na studiach też miałam świetne oceny i wszyscy mnie chwalili. Na praktykach dostawałam jako jedyna szóstki. Moje prace dyplomowe promotor uznał za wybitne. Napisałam doktorat i ten doktorat też i promotor, i recenzenci uznali za wybitny. Wszyscy mnie zawsze lubili i zachwycali się tym, jaka jestem miła, dobra i mądra. Dwaj mili faceci się we mnie zakochali. ALE: Nigdy niczego nie dostałam. Rodzice zawsze woleli brata. W szkole najbardziej wychwalający mnie nauczyciel skłonił mnie do pójścia na studia, po których nie ma gwarantowanej świetnej pracy. Na tych studiach byłam wybitna, na praktykach byłam wybitna i nikt mi nie zaproponował pracy. Musiałam ją sobie znaleźć i nie było łatwo, a teraz pracuję, lubię to, ale nie mam szans ani na karierę, ani na duże zarobki. Nie mówiąc o tym, że mimo wybitnego (nie chwalę się, raczej żalę, że tak go określano i nic) doktoratu nie zaproponowano mi pracy na uczelni. Wszyscy mnie lubią, ale jak przychodzi co do czego, to na nikogo nie mogę liczyć - i gdybym sama nie inicjowała spotkań ze znajomymi, to sczezłabym w samotności. Dwaj fajni faceci byli we mnie zakochani, czaili się miesiącami, ale w końcu chyba uznali, że nie, jednak nie jestem warta zachodu i tak po prostu niczego nie zrobili. A ja jestem nieśmiała i nie potrafię zrobić pierwszego kroku, zresztą nie byłam w ani jednym, ani drugim zakochana - i w ogóle nigdy w nikim (chyba jestem aseksualna albo aromantyczna, sama nie wiem), ale chętnie poszłabym na randkę, gdyby ktoś się mną zainteresował, może coś by z tego wyszło. W każdym razie - skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Nie oczekuję od życia, że wszystko dostanę na złotej tacy. Ale czegokolwiek się tknę, staram się to robić dobrze - i nie osiągam sukcesu. W czym tkwi problem? Tylko w tym, że życie jest złe i niesprawiedliwe, a ludzie to szuje? Ma ktoś tak? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ToBezZnaczenia 577 Napisano Listopad 22, 2020 Dziwne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alain_Delon 100 Napisano Listopad 22, 2020 Może ludzie odbierają Cię jako niedostępną perfekcjonistkę. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lonelyman 577 Napisano Listopad 22, 2020 2 godziny temu, tambourine_woman napisał: każdym razie - skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle Bo nie jest tak źle aby nie mogło być gorzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serduszko7 92 Napisano Listopad 22, 2020 Ja też mam całe życie pecha. Nie wiem z czego to wynika. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey Napisano Listopad 22, 2020 2 godziny temu, tambourine_woman napisał: Nie oczekuję od życia, że wszystko dostanę na złotej tacy. Ale czegokolwiek się tknę, staram się to robić dobrze - i nie osiągam sukcesu. W czym tkwi problem? Tylko w tym, że życie jest złe i niesprawiedliwe, a ludzie to szuje? Ma ktoś tak? Pytanie brzmi: co chciałabyś dostać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Listopad 22, 2020 4 godziny temu, tambourine_woman napisał: Ma ktoś tak? Jedyne rzeczy, które możesz w życiu dostać to okres albo rozwolnienie czy mdłości itp. Na wszystko inne musisz zapracować. Problem jest w Tobie. Zdobywaj a nie czekaj. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
serduszko7 92 Napisano Listopad 23, 2020 11 godzin temu, Nemetiisto napisał: Jedyne rzeczy, które możesz w życiu dostać to okres albo rozwolnienie czy mdłości itp. Na wszystko inne musisz zapracować. Problem jest w Tobie. Zdobywaj a nie czekaj. Nie masz racji. Wielu ludzi nie zapracowało na nic, a dostaje wszystko za darmo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Listopad 23, 2020 13 minut temu, serduszko7 napisał: Nie masz racji. Wielu ludzi nie zapracowało na nic, a dostaje wszystko za darmo. Tamburynka nie jest jedną z wielu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Katarinalol 15 Napisano Listopad 24, 2020 Życie nas uczy,że jedyną osobą,na którą możemy polegać to my sami. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tambourine_woman 0 Napisano Listopad 25, 2020 Dnia 22.11.2020 o 21:02, Bluegrey napisał: Pytanie brzmi: co chciałabyś dostać? Cokolwiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
tambourine_woman 0 Napisano Listopad 25, 2020 Dnia 22.11.2020 o 22:57, Nemetiisto napisał: Jedyne rzeczy, które możesz w życiu dostać to okres albo rozwolnienie czy mdłości itp. Na wszystko inne musisz zapracować. Problem jest w Tobie. Zdobywaj a nie czekaj. Życie uczy, że ludzie, którzy wiele dostali, zawsze twierdzą, że wszystko sobie zdobyli - i pouczają na ten temat innych. Właśnie o to chodzi, że ja wszystko, co mam, naprawdę musiałam sobie zdobyć - i nikogo nie pouczam, bo widzę, że wiele osób wokół mnie i tak ma więcej, choć wszystko dostali. Mnie nigdy, ale to NIGDY, nikt niczego nie zaproponował, nie dał. Zdobyłam sobie pracę - bez znajomości itd. (a większość moich znajomych ma pracę dzięki rodzicom albo partnerom). Praca nie jest super, ale zapewnia mi utrzymanie, trochę satysfakcji i sporo wolnego czasu. Zdobyłam wykształcenie, jakie chciałam mieć. Miałam fajną młodość - z podróżami, z imprezami - jest co wspominać. Jestem absolutnie samodzielną, niezależną kobietą. Mam własne mieszkanie, nie wiszę na szyi u rodziców, nie potrzebuję partnera, żeby mnie utrzymywał albo cokolwiek takiego (a dla wielu moich znajomych istotną, nawet jeśli wypieraną, motywacją do poszukiwania partnera jest "aby żyło się łatwiej"). Zrobiłam parę rzeczy, które po prostu chciałam zrobić, w tym: publikacja książki, a nawet dwóch. I wszystko SAMA. A inni w tym czasie dostawali i mają więcej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Listopad 25, 2020 9 minut temu, tambourine_woman napisał: Właśnie o to chodzi, że ja wszystko, co mam, naprawdę musiałam sobie zdobyć - i nikogo nie pouczam, bo widzę, że wiele osób wokół mnie i tak ma więcej, choć wszystko dostali. Mnie nigdy, ale to NIGDY, nikt niczego nie zaproponował, nie dał. Taki być powinno. Ja nie tylko, że nic w życiu od nikogo nie dostałem, nawet złotówki od rodziców, to nawet gdyby dawali nic bym nie wziął. Życie jest dużo bardziej wartościowe, gdy można samemu wszystko zdobyć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey Napisano Listopad 25, 2020 40 minut temu, tambourine_woman napisał: Cokolwiek. Hm, ciekawi mnie to. Bo w gruncie rzeczy masz bardzo dużo (opierając się na tym, co piszesz). W dodatku sama zapracowałaś, więc tylko się cieszyć i korzystać! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kassandra 0 Napisano Styczeń 9, 2021 (edytowany) Za bardzo się może napinasz, starasz. Taka Twoja trudna droga w tym życiu . Wszystko jest po coś, może pewnego dnia staniesz się dumną skałą, błyszczącą na środku pustkowia? Kto wie... Na wszystko przyjdzie czas... Uśmiechnij się, trochę wyluzuj i zaufaj życiu. Edytowano Styczeń 9, 2021 przez Kassandra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach