Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fuckyou

Mam pytanie. Czy sa tu osoby ze wsi czy malych miejscowosci?

Polecane posty

3 minuty temu, ami napisał:

To co odpisujesz to dla mnie jest bardziej nękaniem niż tzw. toksycznością...no ale jak zwał tak zwał. Ludzie z reguły najbardziej interesujące się tymi, którzy w jakiś sposób odstają od większości...

To jeszcze gorzej jak nekanie. To co masz na mysli ze ja niby mam odstawac od wiekszosci? Ze nie bawie sie w ten prymitywizm. Tutaj kazdy na kazdego patrzy z byka. Nie ma przyjazni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ami napisał:

To co odpisujesz to dla mnie jest bardziej nękaniem niż tzw. toksycznością...no ale jak zwał tak zwał. Ludzie z reguły najbardziej interesujące się tymi, którzy w jakiś sposób odstają od większości...

To chyba tyle odstaje ze nie lize tylka prostakom i nie udaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fuckyou napisał:

To jeszcze gorzej jak nekanie. To co masz na mysli ze ja niby mam odstawac od wiekszosci? Ze nie bawie sie w ten prymitywizm. Tutaj kazdy na kazdego patrzy z byka. Nie ma przyjazni. 

Nie...Chodziło mi o to, że generalnie gdziekolwiek najciężej mają ci, którzy  np. są samotni wśród wielu rodzin, mają inny kolor skóry, nie chodzą do kościoła, itp, itd...A najmniejszych miejscowościach się to jeszcze potęguje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fuckyou napisał:

To chyba tyle odstaje ze nie lize tylka prostakom i nie udaje. 

A jak długo tam mieszkasz? Miejscówka kupiona, czy wynajmujesz? Pytania może trochę natarczywe, ale ja spotkałam się z czymś takim, tylko nie w stosunku do siebie i mam podejrzenie. Oczywiście nie musi być słuszne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ami napisał:

Nie...Chodziło mi o to, że generalnie gdziekolwiek najciężej mają ci, którzy  np. są samotni wśród wielu rodzin, mają inny kolor skóry, nie chodzą do kościoła, itp, itd...A najmniejszych miejscowościach się to jeszcze potęguje...

Tu też mi coś przyszło do głowy. Ale to za chwilę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ami napisał:

Nie...Chodziło mi o to, że generalnie gdziekolwiek najciężej mają ci, którzy  np. są samotni wśród wielu rodzin, mają inny kolor skóry, nie chodzą do kościoła, itp, itd...A najmniejszych miejscowościach się to jeszcze potęguje...

Ja wiem o co ci chodzi. Ale tak jak ci mowie tu problem lezy nie we mnie a w ludziach tych stad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fuckyou napisał:

Ja wiem o co ci chodzi. Ale tak jak ci mowie tu problem lezy nie we mnie a w ludziach tych stad.

No oczywiście, że w nich, bo oni szukają problem w tobie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Unlan napisał:

A jak długo tam mieszkasz? Miejscówka kupiona, czy wynajmujesz? Pytania może trochę natarczywe, ale ja spotkałam się z czymś takim, tylko nie w stosunku do siebie i mam podejrzenie. Oczywiście nie musi być słuszne. 

Od dziecka. Mieszkanie wlasne. Ale co to ma do rzeczy. Nie jestem nowa przybyla osoba a stala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Fuckyou napisał:

Bardzo chetnie w normalnym miejscu. Tu juz nie ma gdzie.

No to przeprowadź się do normalnego miejsca. Świat stoi otworem, nie musisz tam mieszkać całe życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

No oczywiście, że w nich, bo oni szukają problem w tobie. 

Ale kto szuka problemu we mnie? Ci ludzie czy ci z kafe? Jezeli ktos natarczywie probuje szukac problemu w kims zeby tylko siebie wybielic to ja tez wiem z kim mam do czynienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Iwna napisał:

No to przeprowadź się do normalnego miejsca. Świat stoi otworem, nie musisz tam mieszkać całe życie. 

Tyle to ja wiem. Ale nie jest to takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Fuckyou napisał:

Tyle to ja wiem. Ale nie jest to takie proste.

No zapewne nie jest, ale co masz do stracenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ami napisał:

No zapewne nie jest, ale co masz do stracenia?

Ja bardzo chce sie wyniezc mozna powiedziec ze marze o tym ale zyciowo nie jest to takie proste. Wszystko trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fuckyou napisał:

Od dziecka. Mieszkanie wlasne. Ale co to ma do rzeczy. Nie jestem nowa przybyla osoba a stala.

Ok. Bo widzisz ja się spotkałam z czymś takim, że osoba, która się przyprowadziła była nękana tak jak ty i się okazało, że ktoś chciał ją wykurzyć, ponieważ sam chciał to mieszkanie. A nie będę tworzyć teorii nie mając pewności, czy teoria ma ręce i nogi. W twoim przypadku ta teoria nie ma racji bytu. 

1 minutę temu, Fuckyou napisał:

Ale kto szuka problemu we mnie? Ci ludzie czy ci z kafe? Jezeli ktos natarczywie probuje szukac problemu w kims zeby tylko siebie wybielic to ja tez wiem z kim mam do czynienia.

Ludzie z twojej miejscowości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Ok. Bo widzisz ja się spotkałam z czymś takim, że osoba, która się przyprowadziła była nękana tak jak ty i się okazało, że ktoś chciał ją wykurzyć, ponieważ sam chciał to mieszkanie. A nie będę tworzyć teorii nie mając pewności, czy teoria ma ręce i nogi. W twoim przypadku ta teoria nie ma racji bytu. 

Ludzie z twojej miejscowości. 

Nie to nie to. Nie chodzi o mieszkanie. To nekanie wychodzi tak mysle tak po prostu. To sa zli ludzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Ok. Bo widzisz ja się spotkałam z czymś takim, że osoba, która się przyprowadziła była nękana tak jak ty i się okazało, że ktoś chciał ją wykurzyć, ponieważ sam chciał to mieszkanie. A nie będę tworzyć teorii nie mając pewności, czy teoria ma ręce i nogi. W twoim przypadku ta teoria nie ma racji bytu. 

Ludzie z twojej miejscowości. 

Zaczelo sie od tego ze taka baba przychodzila do mnie i zaczela ingerowac w moje sprawy wiec jej powiedzialam. Potem wyszlo ze jest falszywa i ze ja wiem co ona mi robi. Wcale to nie zrobilo na niej wrazenia. Dalej by sie odgrazala tak jakbym ja byla winna. Agresja niektorych osob bardzo silna. Ja mialam byx ofiara a zaczelam komentowac ich zycie a to sie nie spodobalo. Bo to ja mialam plakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przytoczylabym tutaj niektore wypowiedzi co byly do mnie kierowane na fb ale skasowalam to zeby nie przezywac. Zostalam zmieszana z blotem totalnie. Ze robie z siebie ofiare ze jestem wysmiewana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Fuckyou napisał:

Zaczelo sie od tego ze taka baba przychodzila do mnie i zaczela ingerowac w moje sprawy wiec jej powiedzialam. Potem wyszlo ze jest falszywa i ze ja wiem co ona mi robi. Wcale to nie zrobilo na niej wrazenia. Dalej by sie odgrazala tak jakbym ja byla winna. Agresja niektorych osob bardzo silna. Ja mialam byx ofiara a zaczelam komentowac ich zycie a to sie nie spodobalo. Bo to ja mialam plakac.

Aaaa czyli kogoś coś boli. No to masz odpowiedź. Ta baba robi ci opinię,  szkaluje cię u innych. Znam takie. Ten typ człowieka ma przeważnie wysoką umiejętność przekonywania innych do tego co mówi. Coś o kimś coś komuś opowie, jakąś bajkę wyssana z palca i mówi to w taki sposób, że słuchający w to wierzy. Osobiście znam dwie takie osoby. I też na nich nie robi wrażenia jak zwrócisz uwagę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Aaaa czyli kogoś coś boli. No to masz odpowiedź. Tą babą robi ci opinię,  szkaluje cię u innych. Znam takie. Ten typ człowieka ma przeważnie wysoką umiejętność przekonywania innych do tego co mówi. Coś o kimś coś komuś opowie, jakąś bajkę wyssana z palca i mówi to w taki sposób, że słuchający w to wierzy. Osobiście znam dwie takie osoby. 

Tak to bedzie to. Nie mozesz powiedziec prawdy nic zlego. Ja np z normalnymi ludzmi nie mam nic bo nie krytykuje tych ludzi i oni normalnie sie zachowuja i jest oki. Ale jest taka wiekszosc zawistna o to ze zachowujesz sie nie po ich mysli. Mam tez normalnych sasiadow ale to jest tyle co kot naplakal. Widze ze mam sie czuc jak nikt. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widze ten kontrast sa ludzie ktorzy traktuja mnie z szacunkiem i ja ich tez. A sa tacy co chca mnie zgnoic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem juz tak zmeczona tym wszystkim ze nawet nie umiem juz racjonalnie tego opisywac. W ogole przez to przez co przeszlam boje sie ludzi i nikomu juz nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fuckyou napisał:

Tak to bedzie to. Nie mozesz powiedziec prawdy nic zlego. Ja np z normalnymi ludzmi nie mam nic bo nie krytykuje tych ludzi i oni normalnie sie zachowuja i jest oki. Ale jest taka wiekszosc zawistna o to ze zachowujesz sie nie po ich mysli. Mam tez normalnych sasiadow ale to jest tyle co kot naplakal. Widze ze mam sie czuc jak nikt. 

Tym osobom co je znam, to nikt nie może nic powiedzieć, bo albo obraza majestatu, albo cię jeszcze zjedzie, że ona cię nie obgaduje itp, a za chwilę znowu słyszysz, że są tworzone nowe bajki. Żeby było zabawniej, to one się potrafią ładnie do każdego uśmiechnąć. Obgaduje kogoś, a za 5 minut do niego z uśmiechem no hej. Jak tam? Ciężko jest taką osobę przytęperować, bo nikt nie wierzy, że ta uśmiechnięta fajna potrafi tak człowieka zeszmacić za plecami. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Fuckyou napisał:

Jestem juz tak zmeczona tym wszystkim ze nawet nie umiem juz racjonalnie tego opisywac. W ogole przez to przez co przeszlam boje sie ludzi i nikomu juz nie ufam.

Nie dziwię ci się. Jak to babsko jest takie jak te dwie co znam, to ja ci serdecznie współczuję. Czujesz się jak w potrzasku. Podejrzewam, że nie jesteś pierwsza i ostatnia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Unlan napisał:

Tym osobom co je znam, to nikt nie może nic powiedzieć, bo albo obraza majestatu, albo cię jeszcze zjedzie, że ona cię nie obgaduje itp, a za chwilę znowu słyszysz, że są tworzone nowe bajki. Żeby było zabawniej, to one się potrafią ładnie do każdego uśmiechnąć. Obgaduje kogoś, a za 5 minut do niego z uśmiechem no hej. Jak tam? Ciężko jest taką osobę przytęperować, bo nikt nie wierzy, że ta uśmiechnięta fajna potrafi tak człowieka zeszmacić za plecami. 

 

No to dokladnie to opisales z czym mam problem. Tak sie zachowuja ci ludzie. Ttlko ze tutaj jest tez tak ze ktos wie ze to jest toksyk. Sa tak toksyczni ze im samym ciezko to zakamuflowac usmiechem. To sa tacy ludzie ze beda tyle razy przekrecac kota ogonem zeby tylko nie wyszlo co robia kim sa naprawde. Mozna to nazwac falszem czy obluda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Nie dziwię ci się. Jak to babsko jest takie jak te dwie co znam, to ja ci serdecznie współczuję. Czujesz się jak w potrzasku. Podejrzewam, że nie jesteś pierwsza i ostatnia. 

No tak jest jak piszesz. Nie jestem jedyna bo sa osoby ktore tez sie do mnie same zalily ze tez sa tak traktowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Fuckyou napisał:

No to dokladnie to opisales z czym mam problem. Tak sie zachowuja ci ludzie. Ttlko ze tutaj jest tez tak ze ktos wie ze to jest toksyk. Sa tak toksyczni ze im samym ciezko to zakamuflowac usmiechem. To sa tacy ludzie ze beda tyle razy przekrecac kota ogonem zeby tylko nie wyszlo co robia kim sa naprawde. Mozna to nazwac falszem czy obluda.

Na temat tych dwóch to samo. Każdy wie jakie są, ale kuźwa mają taki dar przekonywania do tego co mówią, nie wiem, czy to ton w jakim mówią, czy co, ale każdy im wierzy, a na pewno przez pierwsze 10 minut. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Unlan napisał:

Tym osobom co je znam, to nikt nie może nic powiedzieć, bo albo obraza majestatu, albo cię jeszcze zjedzie, że ona cię nie obgaduje itp, a za chwilę znowu słyszysz, że są tworzone nowe bajki. Żeby było zabawniej, to one się potrafią ładnie do każdego uśmiechnąć. Obgaduje kogoś, a za 5 minut do niego z uśmiechem no hej. Jak tam? Ciężko jest taką osobę przytęperować, bo nikt nie wierzy, że ta uśmiechnięta fajna potrafi tak człowieka zeszmacić za plecami. 

 

Takie które się do wszystkich uśmiechają i każdego zagadują są najgorsze...Bo to nie jest normalne żeby każdego lubić i się do każdego uśmiechać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Unlan napisał:

Na temat tych dwóch to samo. Każdy wie jakie są, ale kuźwa mają taki dar przekonywania do tego co mówią, nie wiem, czy to ton w jakim mówią, czy co, ale każdy im wierzy, a na pewno przez pierwsze 10 minut. 

Ludzie roznie reaguja. Czasami dla spokoju. Nie chca sobie robic wrogow. Wiesz ja nie raz rozmawialam z innymi ludzmi o tej babie i wiekszosc mi przytakuje ale za dwa dni widze jak gadaja razem. I tak w kolko. Ja juz zgupialam. Nikt nigdy nie stanal w mojej obronie. Byla tez taka sytuacja ze taka jedna dziewczyna do mniw mowi ja zawsze stawalam w twojej obronie a ja mowie a czego ty ode mnie oczekujesz. Ktos znalazl sobie na poczekaniu kozla ofiarnego mnie i a ty rozrywke i ja mam ci byc wdzieczna za co? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ami napisał:

Takie które się do wszystkich uśmiechają i każdego zagadują są najgorsze...Bo to nie jest normalne żeby każdego lubić i się do każdego uśmiechać...

A u mnie takie osoby sa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×