Spotkałem najcudowniejsza kobiete na świecie i wszystko schrzanilem

2 lata zwlekałem. Mogliśmy być razem szczęśliwi. Nie wiem co zrobić wyznać jej miłość? 

Wrzuć na loooz. 2 lata to długo. 

A jak wyznasz jej miłość a ona powie sorry, ale już za późno wyszłam niedawno za masz jak wiesz. To będzie ci lżej? 

13 minut temu, Lilay napisał:

A jak wyznasz jej miłość a ona powie sorry, ale już za późno wyszłam niedawno za masz jak wiesz. To będzie ci lżej? 

Teraz pewnie tak pwoie, ostatnio sama inicjowala okazje a ja nic nie zrobiłem, jest bardzo smutna. 

Jakbym wiedział ze jestem jej obojętny ale widzę że nie jestem i dlatego to tak boli

Na pocieszenie powiem Ci, że ja zmarnowałem szanse na rozdziewiczenie siebie (mam 19 lat). Byliśmy sami w domu z laską z którą poważnie już kręciłem. Byliśmy lekko nietrzeźwi, leżeliśmy wtuleni w siebie oglądając film. Po pewnym czasie zaczął się kontakt fizyczny taki już naprawdę mocno perwersyjny praktycznie po wszystkich częściach ciała (ona ręką na wysokości moich bioder a ja na wysokości jej klatki piersiowej). I tak nagle przestaliśmy i wróciliśmy do tulenia się. Czuje że mogłem przejąć inicjatywę i zrobić krok w przód. Mam koszmarne wrażenie, że zmarnowałem moment. 

A co do twojego problemu ja bym podjął poważną rozmowę jak prawdziwy dorosły, dojrzały człowiek. Dojrzałości emocjonalno-miłosnej uczymy się całe życie. 

2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Może poczekaj aż zajdzie w ciążę? Albo do emerytury? 

Albo jak tfu tfu wdową zostanie... 

Ona ma cię gdzieś i tę twoją miłość.

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Ona ma cię gdzieś i tę twoją miłość.

Tylko dlatego bo jestem beznadziejny. Ostatnio coś próbowała też zawalilem. Pora chyba odejść bo psychicznie fikne

2 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Ona ma cię gdzieś i tę twoją miłość.

Obawiam się, że ona autora nawet nie zna. 

2 minuty temu, oinky napisał:

Serio nie zniesiesz odrzucenia? 

. 

1 minutę temu, ImTheOne napisał:

Prawdopodobnie kupuje chate więc juz z nim zostanie 

Kredyt wiąże bardziej niz ślub 

Każda normalna relacja wiąże.

30 minut temu, JagPz napisał:

Na pocieszenie powiem Ci, że ja zmarnowałem szanse na rozdziewiczenie siebie (mam 19 lat). Byliśmy sami w domu z laską z którą poważnie już kręciłem. Byliśmy lekko nietrzeźwi, leżeliśmy wtuleni w siebie oglądając film. Po pewnym czasie zaczął się kontakt fizyczny taki już naprawdę mocno perwersyjny praktycznie po wszystkich częściach ciała (ona ręką na wysokości moich bioder a ja na wysokości jej klatki piersiowej). I tak nagle przestaliśmy i wróciliśmy do tulenia się. Czuje że mogłem przejąć inicjatywę i zrobić krok w przód. Mam koszmarne wrażenie, że zmarnowałem moment. 

A co do twojego problemu ja bym podjął poważną rozmowę jak prawdziwy dorosły, dojrzały człowiek. Dojrzałości emocjonalno-miłosnej uczymy się całe życie. 

O kurczę. Gratuluję opanowania i silnej woli. Ja na twoim miejscu nie mógłbym się już powstrzymać. Ja też kiedyś zmarnowałem 100% okazję, ale stopień pieszczot nie byl jeszcze aż tak bardzo zaawansowany, że nie było już odwrotu.

4 minuty temu, ImTheOne napisał:

. 

To ty w ostatnim akcie 

1 godzinę temu, ImTheOne napisał:

2 lata zwlekałem. Mogliśmy być razem szczęśliwi. Nie wiem co zrobić wyznać jej miłość? 

Po co tworzysz te tematy, skoro wiesz bardzo dobrze, że nic nie posuniesz się do przodu? Jest wiele innych ciekawszych zajęć niż tworzenie tego typu bzdur 

1 godzinę temu, ImTheOne napisał:

2 lata zwlekałem. Mogliśmy być razem szczęśliwi. Nie wiem co zrobić wyznać jej miłość? 

Moim zdaniem jedyne honorowe i najlepsze dla Ciebie wyjście jest takie jak Ci radziłem w jednym z ostatnich Twoich tematów.

Powiedz jej wszystko. Powiedz że ją kochasz. No i zmień pracę, zniknij z jej życia.