Nagły zwrot akcji

Dziewczyna z którą zje.balem odezwala się do mnie, czy chce z nią utrzymywać jakiś kontakt spotkać się pogadać itp. Wtf? Sam nie wiem co o tym myśleć. Ja jej osobiście życzę jak najlepiej aby sobie ułożyła z kimś życie, bo ja na nią nie zasługuje. Ale z drugiej strony utrzymać jakieś relacje bym może chciał. Nie wiem co robić. Bo już mi przeszło trochę i nie chce na nowo się pakować i krzywdzić siebie i kogoś. Myślałem że nie będzie chciała mnie znać po tym wszystkich i nie rozumiem czemu probuje nawiązać jakiś kontakt ze mną? Czemu tak? 

14 minut temu, ElitexD napisał:

Czemu tak? 

Pisałem Ci chyba, że inne tak mają. Przemyślą i wracają.

15 minut temu, ElitexD napisał:

ja na nią nie zasługuje.

Możesz zmienić się tak aby zasługiwać. Wszystko zależy od Ciebie.

1 godzinę temu, ElitexD napisał:

już mi przeszło

Powiesz jej, że nie jesteś zainteresowany.

4 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Pisałem Ci chyba, że inne tak mają. Przemyślą i wracają.

 

Możesz zmienić się tak aby zasługiwać. Wszystko zależy od Ciebie.

Ja tam już zaczelem się godzić z tym że jestem przegrywem i nie zasługuje na nikogo przez moją toksyczność charakteru. Dlatego dziwi mnie to że taka fajna i ładna dziewczyna jest mną zainteresowana. Moim zdaniem nie zasługuje 

2 godziny temu, Kulfon napisał:

Jak Ci przeszlo, jak ciagle tu o niej piszesz? jesli czujesz sie na silach to sie spotkaj i zobacz o co jej chodzi, jesli jednak jest to dla Ciebie zbyt bolesne i nic z tego nie bedzie to sobie odpusc.

Ostatnie dni czułem się że jakoś mi zeszło i się pogodziłem już z tym. Chyba właśnie jest to bolesne bo nie chce nikogo i siebie krzywdzić 

3 godziny temu, Alan29 napisał:

Czym się ta twoja toksyczność przejawia?

Nie umiem na dłuższą metę się z nikim dogadać. Zawsze psuje każda relacje jakoś głupota, najpierw coś zrobię albo powiem i potem tego żałuję. Uważam się za odpad a moja samoocena osiągnęła już poziom ujemny 

11 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Kobiety to jednak masochistki 

Może ta też lubi cierpieć? 

Nie chce nikogo krzywdzić, dlatego lepiej będę jak sobie odpuszczę już 

Pamietam jak pisalas, ze juz nie da sie nic zrobic w sprawie tej dziwczyny a jak sie teraz odezwala to chcesz odpuscic? Czegos tu chyba nie rozumiem

Mam ochotę kopnąć Cię w dupę, na rozpęd, może i wyżej by ruszylo

9 godzin temu, ShittyKitty napisał:

Pamietam jak pisalas, ze juz nie da sie nic zrobic w sprawie tej dziwczyny a jak sie teraz odezwala to chcesz odpuscic? Czegos tu chyba nie rozumiem

9 godzin temu, KKeira napisał:

Mam ochotę kopnąć Cię w dupę, na rozpęd, może i wyżej by ruszylo

O co Wam chodzi? Nie chce po prostu kogoś znowu zawodzić, już się z tym jako tako zaczelem godzić i dotarlo do mnie ze nie zasługuje na nikogo i muszę żyć samotnie

15 minut temu, ElitexD napisał:

muszę

Nic nie musisz. Pracujesz nad sobą i tworzysz związek albo to prdolisz i jesteś sam

9 minut temu, Electra napisał:

Nic nie musisz. Pracujesz nad sobą i tworzysz związek albo to prdolisz i jesteś sam

Żeby to było takie proste. Mowilem już wam że jestem pier.dołą? 

4 minuty temu, ElitexD napisał:

Żeby to było takie proste. 

To akurat jest proste. Pracujesz nad sobą i później próbujesz z kimś być albo sam, nie ma nic po środku. Którąkolwiek obierzesz drogę trzymaj jej się konsekwentnie bez marudzenia.

Bardziej choojowo niż ja nie możesz mieć. Nie znoszę gdy ktoś obcy mnie dotyka, duupczenie mnie nie jara, więc nic z doskoku nie ogarnę. Zero tulenia🥺 ale plan mam, myślę że całkiem niezły choć samotny Trzeba tylko przekuć negatywy w pozytywny i gotowe

14 minut temu, Electra napisał:

To akurat jest proste. Pracujesz nad sobą i później próbujesz z kimś być albo sam, nie ma nic po środku. Którąkolwiek obierzesz drogę trzymaj jej się konsekwentnie bez marudzenia.

Właśnie ja jestem niestabilny i skacze z jednej drogi na drugą. Bo chce kogoś mnie ale się boję i czasem dostrzegam zalety samotności. Ale mimo wszystko boję się jej 

1 minutę temu, ElitexD napisał:

mimo wszystko boję się jej 

Nie możesz wiązać się z kimś tylko z obawy przed samotnością. To chore. Ponieważ BBB wyprdoli o moim fałszu to dopiszę - przecież wiem o czym mówię, bo próbowałam tak z domieszką tony rozsądku.

5 minut temu, Electra napisał:

Nie możesz wiązać się z kimś tylko z obawy przed samotnością. To chore. Ponieważ BBB wyprdoli o moim fałszu to dopiszę - przecież wiem o czym mówię, bo próbowałam tak z domieszką tony rozsądku.

Może napisze inaczej z jednej strony chciałbym założyć normalny związek z kimś ale z drugiej strony boję się że temu nie sprostam, ja nie mam nic do zaoferowania i tylko bym zmarnował komuś życie 

5 minut temu, ElitexD napisał:

ja nie mam nic do zaoferowania

Każdy coś ma. Mniej lub więcej, ale ma

5 minut temu, Electra napisał:

Każdy coś ma. Mniej lub więcej, ale ma

Nie ja, jestem nudny nic nie osiagnelem. Co mam do zaoferowania bordo na wykopie? Xd 

3 minuty temu, Kulfon napisał:

Kazdy czasem cos powie, czego potem zaluje, dlatego istnieje slowo przepraszam. Przepraszasz, starasz sie poprawic i zyjesz dalej, nikt nie jest swiety. Jesli zalujesz gdy cos zle zrobiles lub powiedziales to znaczy, ze przynajmniej nie jestes psychopata.

Ale znaczy że jestem toksyczny 

1 minutę temu, ElitexD napisał:

bordo na wykopie

Czy ktoś każe Ci siedzieć na wykopie?

1 minutę temu, ElitexD napisał:

Ale znaczy że jestem toksyczny 

Kto nie jest

2 minuty temu, Electra napisał:

Czy ktoś każe Ci siedzieć na wykopie?

Kto nie jest

A na kafeterii ktoś każe? 

2 minuty temu, ElitexD napisał:

A na kafeterii ktoś każe? 

Dobre

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Toksyczne sa jedynie zachowania, a to od Ciebie zalezy jak sie zachowujesz.

Właśnie zawsze kończy się tak samo że w pewnym momencie zaczynam odwalać i to jest toksyczne że nie wyciągam wniosków 

5 minut temu, Kulfon napisał:

Moim zdaniem nie jestes gotowy na to, by z kims byc, ale nie mozesz siedziec na laurach, musisz nad soba popracowac. Przede wszystkim musisz sie zaakceptowac i polubic.

No właśnie nie jestem gotowy i dlatego nie chce nikogo już krzywdzić. Osobiście moja samoocena jest ujemna i nie chce własnych frustracji przelewać na kogoś innego bo to boli 

14 minut temu, ElitexD napisał:

No właśnie nie jestem gotowy i dlatego nie chce nikogo już krzywdzić. Osobiście moja samoocena jest ujemna i nie chce własnych frustracji przelewać na kogoś innego bo to boli 

Dlatego wlasnie czesto mowi sie , ze czlowiek powinien bardzo uwazac na to czego sobie zyczy. Bo zyczenia czasami sie spelniaja. Ty jeszcze nie tak dawno temu pisales , ze zalujesz poprzedniej decyzji. No to los postawil Cie przed podjeciem nowej. Teraz jestes za to w pelni odpowiedzialny. Czy tego chcesz czy nie. I nie probuj sie wymigiwac.

Powodzenia Ci życzę Ja wybieram życie solo. Czasem złapie ból dupy, samotnosc przytłacza, ale w ostatecznym rozrachunku wiem, że dobrze wybrałam.

Jeśli chcesz być szczęśliwy to pracuj nas sobą zamiast użalać się. Jeśli nie chcesz pora zaakceptować wersję obecną. Nie można mieć ciastko i zjeść ciastko - być samemu i tęsknić za miłością i związkiem, albo być w związku i odprdalac.

1 godzinę temu, Electra napisał:

Powodzenia Ci życzę Ja wybieram życie solo. Czasem złapie ból dupy, samotnosc przytłacza, ale w ostatecznym rozrachunku wiem, że dobrze wybrałam.

Jeśli chcesz być szczęśliwy to pracuj nas sobą zamiast użalać się. Jeśli nie chcesz pora zaakceptować wersję obecną. Nie można mieć ciastko i zjeść ciastko - być samemu i tęsknić za miłością i związkiem, albo być w związku i odprdalac.

Dzięki, ja teraz stoję na skrzyżowaniu dróg i muszę się zdecydować w którą stronę pójść dalej 

1 minutę temu, ElitexD napisał:

Dzięki, ja teraz stoję na skrzyżowaniu dróg i muszę się zdecydować w którą stronę pójść dalej 

Nie.  Taki wybor miales wczesniej. Teraz droga zostala wybrana za Ciebie , dla Ciebie.

5 minut temu, ZUZANNA napisał:

Nie.  Taki wybor miales wczesniej. Teraz droga zostala wybrana za Ciebie , dla Ciebie.

Nie rozumiem zbyt. Jak droga została wybrana?