Miła, słodka oraz naturalna, taka powinna być kobieta

Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

nigdy nie próbowałam rzucać , nie wiem jak to by mogło przebiegać . Na pewno jak bym się zakochała a ta druga osoba by nie paliła to bym próbowała rzucić.

Palisz z przyzwyczajenia czy tylko tak dla szpanu? Czy jako sposób na stres? Nude? W jakim wieku zaczęłaś?

7 minut temu, kasspej napisał:

Palisz z przyzwyczajenia czy tylko tak dla szpanu? Czy jako sposób na stres? Nude? W jakim wieku zaczęłaś?

No dla szpanu to ja mogłam w gimnazjum palić a nie teraz , miałam 16 lat jak zaczełam , teraz to palę z nałogu 

4 minuty temu, Elciaa29 napisał:

No dla szpanu to ja mogłam w gimnazjum palić a nie teraz , miałam 16 lat jak zaczełam , teraz to palę z nałogu 

byłem raz z palaczką, fajna dziewczyna, ale to palenie mnie dobijało

3 minuty temu, kasspej napisał:

byłem raz z palaczką, fajna dziewczyna, ale to palenie mnie dobijało

I rozstaliście się przez papierosy ?

3 minuty temu, TenX napisał:

Raczej przez deb.ilizm typa.

Boni Kochanie gdzie jesteś?

Gdzieś 3 godz temu widziałam boni w którymś temacie a później już nie.

17 minut temu, Elciaa29 napisał:

I rozstaliście się przez papierosy ?

były niestety w ponad 50% powodem

10 godzin temu, taki obraz wasz napisał:

Przecież tu nie chodzi o to, że komuś szkoda pieniędzy. Można wydać i 500 zł na obiad, jeśli kobieta jest tego warta. A jeśli jest materialistką, to nawet tej kawy nie opłaca się stawiać. Chodzi tylko o to, by zadeklarowała chęć zapłacenia za siebie, a wtedy my za nią zapłacimy.

A dziecko to inna kwestia.

Materialistą to Ty jesteś... Warta kawy? Już dawno nie słyszałem takich głupot. Dziękuję za rozszerzenie mojej wiedzy. A dziecko to inna kwestia... A czy któregoś dnia nie stwierdzisz, że dziecko nie jest Twoje i z tego powodu nie będziesz łożył na jego utrzymanie?

4 minuty temu, Skb napisał:

Materialistą to Ty jesteś... Warta kawy? Już dawno nie słyszałem takich głupot. Dziękuję za rozszerzenie mojej wiedzy. A dziecko to inna kwestia... A czy któregoś dnia nie stwierdzisz, że dziecko nie jest Twoje i z tego powodu nie będziesz łożył na jego utrzymanie?

Nie stwierdzę. A jeśli się dowiem, że nie jest moje, to i tak państwo nie pozwoli mi nie płacić.

5 minut temu, Skb napisał:

Materialistą to Ty jesteś... Warta kawy? Już dawno nie słyszałem takich głupot. Dziękuję za rozszerzenie mojej wiedzy. A dziecko to inna kwestia... A czy któregoś dnia nie stwierdzisz, że dziecko nie jest Twoje i z tego powodu nie będziesz łożył na jego utrzymanie?

 W punkt , sama bym tego lepiej nie napisała

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Nie stwierdzę. A jeśli się dowiem, że nie jest moje, to i tak państwo nie pozwoli mi nie płacić.

Coraz mocniej mnie zadziwiasz... Zatem  należysz do tej grupy mężczyzn, którzy łożą na utrzymanie dziecka i nie stosują żadnych kruczków prawnych czy też bezczelnego unikania wydatków na dziecko. Jednaj tej tezy raczej nie będziesz mógł udowodnić, gdyż z takim sposobem myślenia, takim podejściem do życia i takim podejściem do kobiet on Ci zupełnie nie grozi.  Niestety "wysnułem błędne wnioski" z Twoich "rozważań nad kawą".

8 minut temu, Elciaa29 napisał:

 W punkt , sama bym tego lepiej nie napisała

Po raz kolejny udało mu się przekroczyć punkt krytyczny w stosunku do człowieka. Płeć w tym przypadku jest mało istotna. Istotny jest tok myślenia... Człowiek nie jest wart kawy... szklanki gorącej wody, za parę groszy, 2 łyżeczek cukru i śmietanki... gdzie koszt w restauracji to 5 - 8 zł... kawy, która jest często rozdawana za darmo... 

8 minut temu, Skb napisał:

Po raz kolejny udało mu się przekroczyć punkt krytyczny w stosunku do człowieka. Płeć w tym przypadku jest mało istotna. Istotny jest tok myślenia... Człowiek nie jest wart kawy... szklanki gorącej wody, za parę groszy, 2 łyżeczek cukru i śmietanki... gdzie koszt w restauracji to 5 - 8 zł... kawy, która jest często rozdawana za darmo... 

Przywracasz mi wiarę w ludzi. Jak bardzo trzeba być zgorzkniałym i zepsutym, żeby być tak wyrachowanym, a do tego dobroć innych przekuwać w naiwność i głupotę...

3 minuty temu, Electra napisał:

Przywracasz mi wiarę w ludzi. Jak bardzo trzeba być zgorzkniałym i zepsutym, żeby być tak wyrachowanym, a do tego dobroć innych przekuwać w naiwność i głupotę...

Hmmm. nie wiem jak to powiedzieć... Dobroć jest wartością nadrzędna która mocno straciła na wartości. W tej chwili powodem do dumy jest oszukanie lub wykorzystanie kogoś. Czy można stać biernie? Na to pytanie każdy musi sobie sam odpowiedzieć... jednak - "Zło zwycięży, jeżeli stu dobrych ludzi nic nie zrobi... "

Pieniądze raz są a raz ich nie ma, przyjemności czasem są... A człowiekiem się jest... a przynajmniej powinno być. 

23 minuty temu, Skb napisał:

Po raz kolejny udało mu się przekroczyć punkt krytyczny w stosunku do człowieka. Płeć w tym przypadku jest mało istotna. Istotny jest tok myślenia... Człowiek nie jest wart kawy... szklanki gorącej wody, za parę groszy, 2 łyżeczek cukru i śmietanki... gdzie koszt w restauracji to 5 - 8 zł... kawy, która jest często rozdawana za darmo... 

Temat "kawy" to nic innego jak filozofia wioskowego głupka, tak żałosne, że brakuje słów....

12 minut temu, Skb napisał:

Dobroć jest wartością nadrzędna która mocno straciła na wartości

Moja jest wyśmiewana tutaj bez przerwy, nie musisz tłumaczyć.

12 minut temu, Skb napisał:

W tej chwili powodem do dumy jest oszukanie lub wykorzystanie kogoś.

A wiesz, że przyznaję się bez bicia udawać mi gorszą niż jestem? To taka moja kontra gdy ktoś we mnie nie wierzy.

12 minut temu, Skb napisał:

Czy można stać biernie? 

Tutaj myślę, że łatwo mówić Ci. Przychodzą mi na myśl dwa przykłady. Siadanie tutaj na Przema. Żal mi go, szczerze. Niezależnie czy jestem dla niego tlusciochem czy nie (gdy byłam to wbijałam mu szpilę, żeby poczuł jak to jest), ale gdy wpakowal zdjęcie chorego chłopaka albo gdy wieszał się na kimś innym miałam ochotę do tego linczu dolac benzyny i chyba nieraz zdarzyło się jej dolac. Zareagowałam gdy facet bardzo mocno szarpał malutką córką, potrząsał nią agresywnie. Nikt nie zareagował, zatrzymałam samochód i wyszłam. Facet groził mi, mogłam oberwac. Ludzie boją się reagować na zło i krzywdę, żeby samemu nie stać się celem. Nikt nie weźmie w obronę słabszego.

1 godzinę temu, Skb napisał:

Zatem  należysz do tej grupy mężczyzn, którzy łożą na utrzymanie dziecka

Wolałbym wychowywać niż tylko łożyć.

1 godzinę temu, Skb napisał:

z takim sposobem myślenia, takim podejściem do życia i takim podejściem do kobiet on Ci zupełnie nie grozi.

To obserwacje i doświadczenia z kobietami wywołały taki sposób myślenia i podejście. Gdyby kobiety szanowały kochających i opiekuńczych facetów, to byłoby inaczej.

42 minuty temu, Skb napisał:

Pieniądze raz są a raz ich nie ma, przyjemności czasem są... A człowiekiem się jest... a przynajmniej powinno być. 

Zgadzam się.

1 godzinę temu, Skb napisał:

Po raz kolejny udało mu się przekroczyć punkt krytyczny w stosunku do człowieka. Płeć w tym przypadku jest mało istotna. Istotny jest tok myślenia... Człowiek nie jest wart kawy... szklanki gorącej wody, za parę groszy, 2 łyżeczek cukru i śmietanki... gdzie koszt w restauracji to 5 - 8 zł... kawy, która jest często rozdawana za darmo... 

Nie o to chodzi.

57 minut temu, Electra napisał:

Jak bardzo trzeba być zgorzkniałym i zepsutym, żeby być tak wyrachowanym, a do tego dobroć innych przekuwać w naiwność i głupotę...

Nie wiem, a mimo to kobiety to robią i wykorzystują w ten sposób mężczyzn

43 minuty temu, Skb napisał:

Dobroć jest wartością nadrzędna która mocno straciła na wartości. W tej chwili powodem do dumy jest oszukanie lub wykorzystanie kogoś.

Niestety to prawda. Przykład idzie z góry.

33 minuty temu, Electra napisał:

Moja jest wyśmiewana tutaj bez przerwy, nie musisz tłumaczyć.

Tutaj myślę, że łatwo mówić Ci. Przychodzą mi na myśl dwa przykłady. Siadanie tutaj na Przema. Żal mi go, szczerze. Niezależnie czy jestem dla niego tlusciochem czy nie (gdy byłam to wbijałam mu szpilę, żeby poczuł jak to jest), ale gdy wpakowal zdjęcie chorego chłopaka albo gdy wieszał się na kimś innym miałam ochotę do tego linczu dolac benzyny i chyba nieraz zdarzyło się jej dolac. Zareagowałam gdy facet bardzo mocno szarpał malutką córką, potrząsał nią agresywnie. Nikt nie zareagował, zatrzymałam samochód i wyszłam. Facet groził mi, mogłam oberwac. Ludzie boją się reagować na zło i krzywdę, żeby samemu nie stać się celem. Nikt nie weźmie w obronę słabszego.

Taka prawda, niestety.

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Taka prawda, niestety. 

Facetowi padło auto na światłach przy jeździe na wprost. Każdy wymijał go pasem dla lewoskretu. Każdy anonimowy, nie czuję się wywołany do pomocy bezpośrednio to olewają. Jest ogromna znieczulica, na szczęście jest wiele dobra i tego trzeba się trzymać. Nawet jeśli zarzucają Ci w nim fałsz, naiwność i głupotę.

1 minutę temu, Electra napisał:

Facetowi padło auto na światłach przy jeździe na wprost. Każdy wymijał go pasem dla lewoskretu. Każdy anonimowy, nie czuję się wywołany do pomocy bezpośrednio to olewają. Jest ogromna znieczulica, na szczęście jest wiele dobra i tego trzeba się trzymać. Nawet jeśli zarzucają Ci w nim fałsz, naiwność i głupotę.

Mi akurat zawsze ktoś pomagał jak auto padło  ale fakt, znieczulica ogromna, jednak są jeszcze dobrzy ludzie, niestety uznawani za naiwnych.

40 minut temu, Electra napisał:

Moja jest wyśmiewana tutaj bez przerwy, nie musisz tłumaczyć.

A wiesz, że przyznaję się bez bicia udawać mi gorszą niż jestem? To taka moja kontra gdy ktoś we mnie nie wierzy.

Tutaj myślę, że łatwo mówić Ci. Przychodzą mi na myśl dwa przykłady. Siadanie tutaj na Przema. Żal mi go, szczerze. Niezależnie czy jestem dla niego tlusciochem czy nie (gdy byłam to wbijałam mu szpilę, żeby poczuł jak to jest), ale gdy wpakowal zdjęcie chorego chłopaka albo gdy wieszał się na kimś innym miałam ochotę do tego linczu dolac benzyny i chyba nieraz zdarzyło się jej dolac. Zareagowałam gdy facet bardzo mocno szarpał malutką córką, potrząsał nią agresywnie. Nikt nie zareagował, zatrzymałam samochód i wyszłam. Facet groził mi, mogłam oberwac. Ludzie boją się reagować na zło i krzywdę, żeby samemu nie stać się celem. Nikt nie weźmie w obronę słabszego.

Dopóki dzban wodę nasi dopóty mu się ucho nie urwie... Wiele osób gra chojraka i bohatera do czasu kiedy sam potrzebuje pomocy... 

Wyrazy szacunku za reakcję, na szczęście nie jesteś osamotniona, bo są ludzie którzy reagują... mało tego, są ludzie gotowi poświęcić własne życie dla ratowania innego życia... 

1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Mi

Facet podszedł zapytać czy pomóc mi jakoś, gdy już dokręcałam kluczem koło

11 minut temu, taki obraz wasz napisał:

o obserwacje i doświadczenia z kobietami wywołały taki sposób myślenia i podejście. Gdyby kobiety szanowały kochających i opiekuńczych facetów, to byłoby inaczej.

Masz mizerne doświadczenia i pojęcie o kobietach. Różnią się pomiędzy sobą jak lato i zima... A ty stwierdzasz, że wszystkie są z pod jednej matrycy...

2 minuty temu, Skb napisał:

Wyrazy szacunku za reakcję, na szczęście nie jesteś osamotniona, bo są ludzie którzy reagują

Oczywiście, że są. Nie robię się zayebisty wyjątkiem. Tylko ja widzę pomaganie w różnych odcieniach. Czym innym jest dla mnie pomoc, w której zgłaszasz się sam do pomocy, wykazujesz inicjatywę, a inaczej gdy podejdą do Ciebie z puszką czy z prośbą. 

4 minuty temu, Skb napisał:

są ludzie gotowi poświęcić własne życie dla ratowania innego życia

Pewnie są, nie wątpię.

4 minuty temu, Electra napisał:

Facet podszedł zapytać czy pomóc mi jakoś, gdy już dokręcałam kluczem koło

To słabo, faktycznie

1 minutę temu, Skb napisał:

Masz mizerne doświadczenia i pojęcie o kobietach. Różnią się pomiędzy sobą jak lato i zima... A ty stwierdzasz, że wszystkie są z pod jednej matrycy...

Oczywiście, są normalne kobiety, ale jeszcze takiej nie spotkałem, więc większość jest taka, jak opisuję.

1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

To słabo, faktycznie

Oczywiście, są normalne kobiety, ale jeszcze takiej nie spotkałem, więc większość jest taka, jak opisuję.

Z takim podejściem, nie poznasz bliżej żadnej kobiety, a skoro nie poznasz to jakim prawem oceniasz że jest "normalna" albo "nie normalna"?

2 minuty temu, Skb napisał:

Z takim podejściem, nie poznasz bliżej żadnej kobiety

Jakoś wcześniej miałem inne i też nie poznałem. Zresztą wciąż wierzę, że jednak znajdę kobietę, która mnie szczerze pokocha.

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Jakoś wcześniej miałem inne i też nie poznałem. Zresztą wciąż wierzę, że jednak znajdę kobietę, która mnie szczerze pokocha.

 

Jak już ją znajdziesz to nic nie mów o tych testach na ojcostwo od razu po urodzeniu , płaceniu alimentów itd , dobrze Ci radzę bo ucieknie szybciej niż przyszła

Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

Jak już ją znajdziesz to nic nie mów o tych testach na ojcostwo od razu po urodzeniu , płaceniu alimentów itd , dobrze Ci radzę bo ucieknie szybciej niż przyszła

To chyba oczywiste.

1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

To chyba oczywiste.

Nie wiem co dla kogo jest oczywiste a co nie jest , więc wolałam powiedzieć

5 minut temu, Elciaa29 napisał:

Nie wiem co dla kogo jest oczywiste a co nie jest , więc wolałam powiedzieć

Wiadomo, że przy poznawaniu nie mówię tego typu rzeczy, tylko próbuję rozmawiać na normalne tematy (ale i tak nikt nie chce).

Przed chwilą, taki obraz wasz napisał:

Wiadomo, że przy poznawaniu nie mówię tego typu rzeczy, tylko próbuję rozmawiać na normalne tematy (ale i tak nikt nie chce).

Ty nie mów tego nie tylko przy poznawaniu ale wcale...