Kolejny dowód na uprzywilejowanie kobiet

Mężczyzna nie ma prawa zrzec się ojcostwa nawet jeśli dowie się, że nie jest biologicznym ojcem, natomiast kobieta ma prawo pozbawić mężczyznę ojcostwa, nawet jeśli on uznał nieswoje dziecko.

3 minuty temu, AntyBazyl napisał:

Mizogin w akcji.

Nie jestem mizoginem. Jestem za równością, a nie za przywilejami.

49 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Mężczyzna nie ma prawa zrzec się ojcostwa nawet jeśli dowie się, że nie jest biologicznym ojcem, natomiast kobieta ma prawo pozbawić mężczyznę ojcostwa, nawet jeśli on uznał nieswoje dziecko.

Porównujesz inne sprawy.

Skoro piszesz o facecie, który nie może zrzec się ojcostwa to porównuj do prawa kobiet do zrzeczenia się matczyństwa. Tak samo to pozbawienie praw. Skoro piszesz, że kobieta może pozbawić praw faceta to porównuj do tego czy facet może pozbawić praw kobietę.

Co za dzieciak. Gdzie ten dowód?

1 godzinę temu, taki obraz wasz napisał:

Mężczyzna nie ma prawa zrzec się ojcostwa nawet jeśli dowie się, że nie jest biologicznym ojcem, natomiast kobieta ma prawo pozbawić mężczyznę ojcostwa, nawet jeśli on uznał nieswoje dziecko.

Ma prawo, do 6 miesięcy od urodzenia.

Prawo to zostało tak nie inaczej skonstruowane, by zapewnić bezpieczeństwo małoletnim, nie dorosłym.

Jak niby kobieta ma prawo pozbawić mężczyznę OJCOSTWA?

Bo niezbyt kojarzę taki przepis prawny.

Dlaczego Ty znowu rozpoczynasz dokładnie ten sam temat co już jakiś czas temu był wałkowany nawet nie pamiętam na ile stron ale dużo , bardzo dużo , za mało tam miałeś odpowiedzi żeby rozwiać swoje wątpliwości ?

2 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Porównujesz inne sprawy.

Skoro piszesz o facecie, który nie może zrzec się ojcostwa to porównuj do prawa kobiet do zrzeczenia się matczyństwa.

Kobieta ma pewność, że to jej dziecko, więc trudno by się go zrzekała. Mężczyzna tej pewności nie ma i nawet jak się okaże, że nie jest ojcem, to musi płacić.

2 godziny temu, Nemetiisto napisał:

Skoro piszesz, że kobieta może pozbawić praw faceta to porównuj do tego czy facet może pozbawić praw kobietę.

Nie może.

2 godziny temu, Santee napisał:

Jak niby kobieta ma prawo pozbawić mężczyznę OJCOSTWA?

Bo niezbyt kojarzę taki przepis prawny.

Może w sytuacji gdy mężczyzna nie jest biologicznym ojcem dziecka, ale świadomie się zgodził na wpisanie go jako ojca.

2 godziny temu, Santee napisał:

Prawo to zostało tak nie inaczej skonstruowane, by zapewnić bezpieczeństwo małoletnim, nie dorosłym.

Jeżeli kobieta zdradziła mężczyznę i świadomie wrobiła go w ojcostwo, to niech teraz sama zapewnia mu bezpieczeństwo, ewentualnie z biologicznym ojcem. Dawać dvpy przystojniakom potrafi, to niech teraz ponosi odpowiedzialność.

1 godzinę temu, Elciaa29 napisał:

Dlaczego Ty znowu rozpoczynasz dokładnie ten sam temat co już jakiś czas temu był wałkowany nawet nie pamiętam na ile stron ale dużo , bardzo dużo , za mało tam miałeś odpowiedzi żeby rozwiać swoje wątpliwości ?

Był o uprzywilejowaniu, ale w innych sprawach.

4 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Jeżeli kobieta zdradziła mężczyznę i świadomie wrobiła go w ojcostwo, to niech teraz sama zapewnia mu bezpieczeństwo, ewentualnie z biologicznym ojcem. Dawać dvpy przystojniakom potrafi, to niech teraz ponosi odpowiedzialność.

A Ty piszesz o kimś konkretnym ? Jakieś złe doświadczenia z życia ?

16 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Kobieta ma pewność, że to jej dziecko, więc trudno by się go zrzekała. Mężczyzna tej pewności nie ma i nawet jak się okaże, że nie jest ojcem, to musi płacić.

Nie może.

Może w sytuacji gdy mężczyzna nie jest biologicznym ojcem dziecka, ale świadomie się zgodził na wpisanie go jako ojca.

Jeżeli kobieta zdradziła mężczyznę i świadomie wrobiła go w ojcostwo, to niech teraz sama zapewnia mu bezpieczeństwo, ewentualnie z biologicznym ojcem. Dawać dvpy przystojniakom potrafi, to niech teraz ponosi odpowiedzialność.

Był o uprzywilejowaniu, ale w innych sprawach.

Już ktoś napisał: prawo ma chronić dziecko, a nie dorosłego z urażonym ego. Sądu nie interesuje, kto tu został zdradzony, tylko czy małoletni ma rodziców i środki na utrzymanie. 

Nasze prawo kuleje pod wieloma względami. 

1 minutę temu, AmyVonMW napisał:

Już ktoś napisał: prawo ma chronić dziecko, a nie dorosłego z urażonym ego. Sądu nie interesuje, kto tu został zdradzony, tylko czy małoletni ma rodziców i środki na utrzymanie.

Skoro prawo ma chronić dziecko, to proszę bardzo - matka ma wskazać, kto jest biologicznym ojcem dziecka i jemu należy zasądzić alimenty. A jeśli nie chce, to niech się sama zajmuje, w końcu trzeba ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Na razie państwo traktuje kobiety jak nieodpowiedzialne istoty, które nie potrafią same się sobą zająć, więc trzeba im na siłę pomagać.

A najlepiej to po prostu zrobić obowiązkowe testy na ojcostwo po każdym porodzie. Uczciwa matka nie będzie miała nic do ukrycia. We Francji coś takiego zrobili, to szybko się z tego wycofali, bo okazało się, że zbyt wielu mężczyzn nie było biologicznymi ojcami, a na to przecież nie można było pozwolić

1 minutę temu, taki obraz wasz napisał:

Skoro prawo ma chronić dziecko, to proszę bardzo - matka ma wskazać, kto jest biologicznym ojcem dziecka i jemu należy zasądzić alimenty. A jeśli nie chce, to niech się sama zajmuje, w końcu trzeba ponieść odpowiedzialność za swoje czyny. Na razie państwo traktuje kobiety jak nieodpowiedzialne istoty, które nie potrafią same się sobą zająć, więc trzeba im na siłę pomagać.

A najlepiej to po prostu zrobić obowiązkowe testy na ojcostwo po każdym porodzie. Uczciwa matka nie będzie miała nic do ukrycia. We Francji coś takiego zrobili, to szybko się z tego wycofali, bo okazało się, że zbyt wielu mężczyzn nie było biologicznymi ojcami, a na to przecież nie można było pozwolić

Wiesz, ja nie mam nic przeciw testom DNA i na logikę takie rozwiązanie prawne powinno zostać wprowadzone. Sama po porodzie i powrocie z maluchem do domu bym zrobiła testy- mało to podmienionych noworodków? 

30 minut temu, taki obraz wasz napisał:

 

Może w sytuacji gdy mężczyzna nie jest biologicznym ojcem dziecka, ale świadomie się zgodził na wpisanie go jako ojca.

 

Musi to przeprowadzić SĄDOWNIE, co nikoniecznie jest łatwe.

Ale zaciekawiłeś mnie, podaj mi przepis prawny, który to umozliwia.

Bo nie kojarzę.

40 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Nie może.

Jesteś pewny, że nie może jej pozbawić praw do nie jej dziecka?

A ja i tak wolę dość zabawny przepis, który z automatu uwzględnia ojcostwo byłego męża do 9mcy po rozwodzie. Kiedyś taki był, myślę że nie żyje w błędzie?

 Najciekawszy dotyczy i tak prawa spadkowego. Jeśli nie masz dziećmi to całym majątkiem dzielisz się z teściami - 50/50. Ładna mina

36 minut temu, Qwerty82 napisał:

Chyba mam deja vu. Prawie identyczny temat byl z 2 miesiace temu. Przeciez moze do 6 miesiecy po urodzeniu jest cos takiego jak zaprzeczenie ojcostwa. Prezenty juz masz wszystkie? Pierniczki popieczone i udekorowane? Choinka ubrana? To do roboty! A nie tendencyjne watki zakladac

Dokładnie taki sam był we wrześniu

4 minuty temu, Electra napisał:

A ja i tak wolę dość zabawny przepis, który z automatu uwzględnia ojcostwo byłego męża do 9mcy po rozwodzie. Kiedyś taki był, myślę że nie żyje w błędzie?

 Najciekawszy dotyczy i tak prawa spadkowego. Jeśli nie masz dziećmi to całym majątkiem dzielisz się z teściami - 50/50. Ładna mina

Nie, dalej jest ten przepis z 9mc. Zupełnie nieprzystający do obecnych realiów.

Jak mówiłam, nasze prawo mocno kuleje.

Dalej nie odpowiedziałeś na moje pytanie

4 godziny temu, taki obraz wasz napisał:

Nie jestem mizoginem. Jestem za równością, a nie za przywilejami.

Dlatego musisz krzyczeć wolne sądy i brać udział z protestującym lampartem!!

35 minut temu, AmyVonMW napisał:

Wiesz, ja nie mam nic przeciw testom DNA i na logikę takie rozwiązanie prawne powinno zostać wprowadzone. Sama po porodzie i powrocie z maluchem do domu bym zrobiła testy- mało to podmienionych noworodków? 

Ale jesteś w mniejszości. Feministki i rząd nigdy się na to nie zgodzi.

2 minuty temu, Elciaa29 napisał:

Dokładnie taki sam był we wrześniu

Podobny.

20 minut temu, lex napisał:

Ale my jedtesmy w staniesz użyc naszej inteligencji i sobie z nich robic worki na sperme za darmo i jeszcze taka ci obiad zrobi. One są zbyt glupie by zakumac wiec i jak jestes ogarniety to pożyjesz. 

Na to mogą sobie pozwolić tylko przystojniaki.

17 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

To trzeba uważać gdzie się wkłada bo potem jest przes-rane

No ale dlaczego tylko my mamy uważać, a wy nie? Gdzie to równouprawnienie? Tym bardziej, że akurat r00chacze, którzy nie uważają, gdzie wkładają, nie ponoszą konsekwencji, a w nieswoje dziecko są wrabiani ci uczciwi mężczyźni, którzy chcą zakładać rodzinę...

1 minutę temu, Solero napisał:

Dlatego musisz krzyczeć wolne sądy i brać udział z protestującym lampartem!!

Nie, oni nie są za równością i nigdy nie byli.

4 minuty temu, AmyVonMW napisał:

nieprzystający

Rozumiem ustawodawcę, bo chce zabezpieczyć interesy dziecka, ale od strony życiowej dość zabawny.

2 minuty temu, taki obraz wasz napisał:

Nie, oni nie są za równością i nigdy nie byli.

Ale to jest ten inteligentny elektorat tuska z piorunem na pysku.

1 minutę temu, Electra napisał:

Rozumiem ustawodawcę, bo chce zabezpieczyć interesy dziecka, ale od strony życiowej dość zabawny.

Tak, też to rozumiem, ale poczyniliśmy choćby w kwestii DNA taki postęp, że śmiało można to uaktualnić. 

Przed chwilą, Solero napisał:

Ale to jest ten inteligentny elektorat tuska z piorunem na pysku.

Ano prawda...

1 minutę temu, ***** *** napisał:

(sąd rodzinny i tak może uznać że dla dobra dziecka frajer nadal ma płacić)

I najczęściej tak zrobi, bo przecież nadpłeć nie może stracić swoich przywilejów. A potem się dziwią, że mężczyźni popełniają więcej samobójstw...

2 minuty temu, AmyVonMW napisał:

Tak, też to rozumiem, ale poczyniliśmy choćby w kwestii DNA taki postęp, że śmiało można to uaktualnić. 

Prywatne badania nie są chyba uwzględniane. Sąd zleca badania i na podstawie wyników zleconych przez sąd dokonuje się zaprzeczenia ojcostwa.

7 minut temu, taki obraz wasz napisał:

Ale jesteś w mniejszości. Feministki i rząd nigdy się na to nie zgodzi.

Nie demonizuj feministek. Dlaczego by miały się nie zgodzić?

3 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Ale czemu sie dziwisz? Przeciez mozna sie bzyknac na przypieczetowanie rozwodu

Po też można.

Przed chwilą, AmyVonMW napisał:

Nie demonizuj feministek. Dlaczego by miały się nie zgodzić?

Bo wszystkie postulaty feministek głoszą, że mężczyźni są źródłem wszelkiego zła i nie powinni mieć żadnych praw, a najlepiej, żeby w ogóle przestali istnieć.

3 minuty temu, ***** *** napisał:

to jest nieistotne bo to nie chodzi o to kto jets ojcem tylko kto ma utrzymywać dziecko do pełnoletności o to w tym przepisie zgadzam sie że durnym chodzi. 

 

A mi chodzi o to, że przepisy można uaktualnić. Powinny być zmienione i oparte na DNA.

Przed chwilą, ***** *** napisał:

różnie to bywa jak znasz dobrego prokuratora to da sobie radę z wygraniem takiej sprawy bo ty w niej nie masz nic do gadania. 

Dobry prokurator wie, że z babą w sądzie nie wygra i się takiej sprawy nie podejmie.

1 minutę temu, ***** *** napisał:

jest fundusz alimentacyjny etc. więc teopretycznie dlaczego frajer ma płacić

Ale dlaczego fundusz? Dlaczego państwo ma ponosić odpowiedzialność za kobietę?