Nie rozumiem jego zachowania

Proszę pomóżcie bo zupełnie nie rozumiem zachowania faceta. Poznaliśmy się jakiś miesiąc temu, rozmawialiśmy codzienne raz więcej raz mniej. Widzieliśmy się trzy razy, za każdym razem były pocałunki i przytulanie. Wydawało się że wszystko rozwija się tak jak powinno. Ostatni raz widzieliśmy się w poniedziałek, przytulał mnie, całował. Od tego czasu zamilkł. Pisze jakieś zdawkowe wiadomości raz na dzień co słychać i to też nie codziennie. Mam wrażenie że nie ma w ogóle chęci kontynuowania tej znajomości. Mi jest przykro, nie rozumiem jego zachowania. Co mogłabym zrobić i czy w ogóle coś powinnam robić? Z góry dziękuję

3 minuty temu, nierozumiemfacetow napisał:

Proszę pomóżcie bo zupełnie nie rozumiem zachowania faceta. Poznaliśmy się jakiś miesiąc temu, rozmawialiśmy codzienne raz więcej raz mniej. Widzieliśmy się trzy razy, za każdym razem były pocałunki i przytulanie. Wydawało się że wszystko rozwija się tak jak powinno. Ostatni raz widzieliśmy się w poniedziałek, przytulał mnie, całował. Od tego czasu zamilkł. Pisze jakieś zdawkowe wiadomości raz na dzień co słychać i to też nie codziennie. Mam wrażenie że nie ma w ogóle chęci kontynuowania tej znajomości. Mi jest przykro, nie rozumiem jego zachowania. Co mogłabym zrobić i czy w ogóle coś powinnam robić? Z góry dziękuję

Myślę,  że skoro facet nie wie czego chce to spokojnie odwroc się na pięcie i zakończcie te relacje. Bo jest bez sensu.

5 minut temu, dziwak napisał:

Nie dostaje mleka to stracił zainteresowanie krową, szansa że inna lub inne mleko dają więc odpadłaś, może i dobrze, inne macie pomysły jak to ma się rozwijać. Jaki wasz wiek? 

34 lata. Jak to "nie dostaje mleka" o co dokładnie chodzi? 

Pewnie znalazł inną, która szybciej dała mu to, czego chce. Albo jest zwyczajnie zajęty i myślał, że z Tobą się na boku zabawi a że Ty się nie okazałaś "łatwa", to sobie odpuścił. W każdym razie, nie jest to egzeplarz, którym warto sobie zaprzątać głowę. Lepiej, że się zmył teraz, niż gdybyś się mocniej zaangażowała. Serio, nie ma kogo żałować

Ale on nie inicjował seksu, tylko całował

Hahaha

3 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Hahaha

?

Przed chwilą, nierozumiemfacetow napisał:

?

Cooo?

A Gdzie moj Masteruś?

4 minuty temu, TwojaMuuza napisał:

Cooo?

A Gdzie moj Masteruś?

Nie rozumiem o co Ci chodzi?

1 minutę temu, nierozumiemfacetow napisał:

Nie rozumiem o co Ci chodzi?

O nic , poprostu mam dobry humor,  chociaz jestem okrutnie zmęczona;)

Ale on się do mnie nie dobierał! Przytulał całował nic więcej

Przed chwilą, dziwak napisał:

Czy było coś dalej oprócz przytulania? do której bazy doszedł, 2, 3 , czy do ostatniej?

Faceci mają ciśnienie i jak panna nie popuszcza to tracą zainteresowanie dosyć szybko, szczególnie gdy inna/-e się pojawi/-ą.

W tych czasach gdy ponoć mało "fajnych facetów", trzeba swojego dosyć szybko "zaklepać" nim inna go dopadnie, bo konkurencja nie śpi i jest gigantyczna.

Pfffy, błagam czy ty widzisz co napisałeś? 

Jestes zenujacy.  Dzisiaj faceci kobietom nie są potrzebni , może raz na jakiś czas.

On seksu nie proponował, nie dobierał się. 

Czy powinnam coś zrobić a jeśli tak to co? 

4 minuty temu, dziwak napisał:

no trudno aby potem było że"zgw/ałcił", sama powinnaś się rozbierać i do niego dobierać jak już coś, nie dawałaś sygnału to on nic dalej nie robił

To mam nieco inne doświadczenia z mężczyznami. Nigdy nie musiałam się sama rozbierać przed facetem

Nie wiem czy przeczytałeś mój post ale obecnie on się do mnie nie odzywa.

1 minutę temu, dziwak napisał:

no trudno aby potem było że"zgw/ałcił", sama powinnaś się rozbierać i do niego dobierać jak już coś, nie dawałaś sygnału to on nic dalej nie robił

Przed chwilą, nierozumiemfacetow napisał:

Nie wiem czy przeczytałeś mój post ale obecnie on się do mnie nie odzywa.

No to chyba dobrze ze sie nie odzywa.  Nie powinien nawet myslec zeby to zrobić!

1 minutę temu, dziwak napisał:

dlatego dalej szukasz faceta i masz niewypały, może zmień strategie, nim starą panną zostaniesz, czas szybko leci a konkurencja naokoło gigantyczna

Wam się wydaje że kobiety tak szukają facetów.  Mylicie się moi mili.;)

5 minut temu, TwojaMuuza napisał:

 

No to chyba dobrze ze sie nie odzywa.  Nie powinien nawet myslec zeby to zrobić!

Dlaczego nie powinien nawet myśleć żeby się odezwać?

1 minutę temu, dziwak napisał:

już inna go wdziękami oślepiła, odpadłaś

Ja tam na jej miejscu dziękowała ze takie potoczenie się sprawy;)

Przed chwilą, nierozumiemfacetow napisał:

Dlaczego nie powinien nawet myśleć żeby się odezwać?

No ale po co? Skoro sam nie wie co chce to nie powinien nikomu zawracać głowy,  tak myślę 

Przed chwilą, dziwak napisał:

"fajnych" facetów mało, a każda takiego szuka, zrób matematyke

Ojjj matma  to moja pieta Achillesowa,;) a właściwie noga. Haha 

1 minutę temu, dziwak napisał:

odezwie się jak będzie chciał podymać i żadna inna nie będzie pod ręką, nie bądź naiwna kobieto

Ale co ty do mnie pijesz? Ja nie robie niczego czego sama bym nie chciała zrobić,  więc jeśli coś robię to znaczy ,że sama tego chcę i znam konsekwencje i wiem czym i jak moze sie to skończyć. 

2 minuty temu, dziwak napisał:

jak masz 50 lat i koty to ci facet nie potrzebny, ale młodsze laski chcą mieć faceta

Nie mam 50 lat, mam 41 i pół i podobno niezla ze mnie laska,

To możliwe by w ciągu kilku dni przestało mu zależeć?

5 minut temu, irukangi napisał:

A skąd wiesz że mu zależało ? 

Tak deklarował

8 minut temu, dziwak napisał:

jak poznał inną, "ciekawszą" to i w godzine mu może przestać zależeć, nie chodzi nawet koniecznie o sam wygląd

Dokładnie. Tyle jest właśnie warta "męska" miłość... I my jeszcze mamy Was szukać i chcieć? A niby po co? Żadna to atrakcja jak widać

10 minut temu, dziwak napisał:

i facet ci nie potrzebny do niczego bo co?

Bo świetnie czuje się bez faceta,  mam dobry humor, dobrze się czuję, nikt mnie nie strofuje, nie denerwuje itd...

12 minut temu, nierozumiemfacetow napisał:

To możliwe by w ciągu kilku dni przestało mu zależeć?

 

Nie możliwe. Prawdopodobnie nigdy mu nie zależało dlatego tak cie traktował. 

4 minuty temu, PrawiczekPzn napisał:

Wielu się pcha do tej bazy za tą ostatnią....,
choć jak dla mnie to zbo.czenie...

Do jakiej bazy? 

50 minut temu, nierozumiemfacetow napisał:

Proszę pomóżcie bo zupełnie nie rozumiem zachowania faceta. Poznaliśmy się jakiś miesiąc temu, rozmawialiśmy codzienne raz więcej raz mniej. Widzieliśmy się trzy razy, za każdym razem były pocałunki i przytulanie. Wydawało się że wszystko rozwija się tak jak powinno. Ostatni raz widzieliśmy się w poniedziałek, przytulał mnie, całował. Od tego czasu zamilkł. Pisze jakieś zdawkowe wiadomości raz na dzień co słychać i to też nie codziennie. Mam wrażenie że nie ma w ogóle chęci kontynuowania tej znajomości. Mi jest przykro, nie rozumiem jego zachowania. Co mogłabym zrobić i czy w ogóle coś powinnam robić? Z góry dziękuję

Moża ma gorsze dni a teraz kolej na Ciebie abyś się wykazała. Czy to zawsze mężczyźni muszą się starać. Chyba że szukasz Czasoumilacza