azja123 0 Napisano Grudzień 23, 2020 Od 3 lat regularnie przeprowadzam głodowki na samej wodzie. Ostatnia dokladnie rok temu. 1 stycznia to genialny czas na kolejna glodowke tymbardziej ze rok byl ciezki ? Czy jest ktos kto tez postanowil wyleczyc sie z wszelkich dolegliwosxi i uzdrowic swoje cialo oraz duszę ? Jesli tak zapraszam Azja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 28, 2020 Ile dni prowadzisz takie oczyszczanie? Ja przeważnie 3 na wodzie, herbatkach i kawie ale nie wiem czy to nie za krótko. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Grudzień 28, 2020 Wlasnie sie interesuje tym tematem napiszcie prosze cos wiecej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 28, 2020 Pierwszy dzień dwie kawy ( jak zawsze) I woda z cytryna, bez, zimna przegotowana, drugiego i trzeciego dnia herbatki białe , zielone lub rumianek. Świetnie oczyszcza zlogi z pokarmów. W sezonie to 3 dnia dodaje do pierwszej wody łyżeczkę ogródkowej pietruszki, fuuuj ale przechodzi. Czasami jak mam to łyżkę domowego octu jabłkowego, większe fuuuuj. Ale lekkość organizmy ogromna Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
~GdzieśDaleko~ 0 Napisano Grudzień 28, 2020 (edytowany) Też jestem na głodówce to jest 7 dzień, a mam zamiar ciągnąć do 26 stycznia. To nie jest moja pierwsza głodówka, w tamtym roku w 2 miesiące schudłam 17 kg jednak to trwało zbyt długo i byłam strasznie osłabiona ale tym razem nie będę tego aż tak długo przeciągać, to fakt że można schudnąć ale ponosi się cenę tego. Obecnie ważę 62 coś waga mi w dół leci ale bez szału, dopiero pod koniec następnych 7 dni będą wyraźne efekty. Ja na głodówce jem wszystko, prócz słodyczy, liczy się deficyt. Ważne abyście piły dużo wody, przynajmniej 1,5 litra dziennie. Nie wiem jak wy ale ja nie ćwiczę tylko chodzę na spacery, może to niewiele ale codzienne marsze po czasie dadzą efekty.Fajnie by było gdybym schudła do 55 lub 53 ale nie zamierza przeciągać tego dłużej bo źle to się skończy mimo że po tamtej głodówce przytyłam tylko 3 kilko i nie było jakiegoś dużego efektu jojo to i tak wolę być ostrożna. Edytowano Grudzień 28, 2020 przez ~GdzieśDaleko~ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Barborka#motylek 0 Napisano Grudzień 29, 2020 na głodówce jem wszystko - to tak można? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach