Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Qwerty82 obawiam się że moja wolność słowa by przyniosła więcej złego na dzień dzisiejszy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Electra prędzej czy później będę szczęśliwa z synem, będę miała to czego on nie będzie miał czyli patrzenia jak rośnie, ja się uczy i znowu ryczę...... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack445 260 Napisano Grudzień 24, 2020 Te święta są bardzo stresujące i przesada w przygotowaniach dolewa tylko oliwy do ognia i wszyscy w domu się jeszcze bardziej stresują i czasem jest tak źle jak opisujecie, a czasem jest tylko niezadowolenie z prezentów, albo dlatego, że nie ma gwiazdki na niebie i foch... Każdy pretekst jest dobry, żeby się obrazić, pokłócić itd... Unikajcie okazji do kłótni, szkoda nerwów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Jack445 ja pretekstu nie szukam na wiele mogę oko przymknąć ale brak szacunku wobec mnie jest przejawem trochę terroru psychicznego. Każde jego słowo jest dość dotkliwe za co za to że tyle tak mu oddałam syna urodziłam i co gown.... Sorry Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Z resztą pewnie nie ja jedyna babram się z niedorozwojem emocjonalnym, ale jak skończę zależy tylko ode mnie. Choć będzie bardzo ciężko samej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 robięjaklubię wiem gdzieś w głowie mi świta ze nie będzie źle, tym bardziej że do tęsknoty już się przyzwyczaiłam tylko chyba samodzielności się boję ale dam rade Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Robięjaklubię dziękuję za słowa otuchy, normalnie gdyby mi się przyjaciółka zwierzyła jak żyje i co znosi to kazałabym jej spiep.... Jak najdalej od frajera, ale zawsze mam przed oczami synka który kocha ojca bezinteresownie, całym sobą ciągle mówi że kocha i tęskni za tatusiem ale i tak jak jest to go niema dziś nawet 10 min mu nie poświęcił kurde ale dupek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Grudzień 24, 2020 6 minut temu, Maszcochcialas napisał: Robięjaklubię dziękuję za słowa otuchy, normalnie gdyby mi się przyjaciółka zwierzyła jak żyje i co znosi to kazałabym jej spiep.... Jak najdalej od frajera, ale zawsze mam przed oczami synka który kocha ojca bezinteresownie, całym sobą ciągle mówi że kocha i tęskni za tatusiem ale i tak jak jest to go niema dziś nawet 10 min mu nie poświęcił kurde ale dupek Przykro mi. Życzę Ci, aby mąż po zastanowieniu zaczął się zachowywać przyzwoicie przynajmniej wobec syna i był dobrym ojcem, a Tobie dużo cierpliwości, nadziei, siły i oby następny rok był lepszy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 robięjaklubię w tym rzecz że on ma go raz na jakiś czas pracuje za granicą i tam się tak rozpuścił, żyje jak chce je kiedy chce, i wolny jak ptak Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 14 minut temu, agent of Asgard napisał: Przykro mi. Życzę Ci, aby mąż po zastanowieniu zaczął się zachowywać przyzwoicie przynajmniej wobec syna i był dobrym ojcem, a Tobie dużo cierpliwości, nadziei, siły i oby następny rok był lepszy. Dziękuję, między nami i tak się nie poukłada ale ojciec powinien być ojcem. Teraz jest w domu ma szansę nadrobić wynagrodzić mu nieobecność i co i nic synek dzisiaj za nim chodzi z 15 min żeby się pobawił i i nic, szkoda mi małego ale cóż. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Maszcochcialas 13 Napisano Grudzień 24, 2020 Dobranoc wszystkim, niech ten dzień się skończy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach