Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
WiolaO

Zakochany szef złożyłam wypowiedzenie

Polecane posty

5 minut temu, BoniBluBirdy napisał:

Widze ze nib uwielbia watki podwladny i pracownica oraz stado gdakajacych kur wokół 

Ja uwielbiam o Kiciach 😍 ale o tym też może być. Intrygujące nieprawdaż? 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Kto powiedział że mam szefa? Zycie prywatne Twojej szefowej nie powinno Cie interesować? A jak Cie zainteresuje to zwolnią Cie na podstawie ze sie zakochałeś? To mi chcesz zakomunikować? 🤩 widać że masz jakieś doświadczenie w tej kwestii to moze mi podpowiesz jak to u Ciebie bylo? 

Prezeska  były tarcia, na tarcia nie pozwala przy załodze koło zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tese napisał:

Pracy przychodzi pracować nie bajdurzyć  nie pracować.

A jak pracuje i nie bajdurzy a po pracy sie spotykaja to tez zwolnią ich bo się zakochali? Jak to było u Ciebie? 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, BoniBluBirdy napisał:

Racje pjoter tak miec czasem

ależ oczywiście że tak w pracy sie tylko pracuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Niburdiama napisał:

A może bardziej zawiść? 

Też może być zależy od danej osoby czego akurat jej brakuje.

Miałem podobną sytuacje i faktycznie otoczenie nam nie sprzyjało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Tese napisał:

Prezeska  były tarcia, na tarcia nie pozwala przy załodze koło zamyka.

To smutne. Moze to nie była milosc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Solero napisał:

Też może być zależy od danej osoby czego akurat jej brakuje.

Miałem podobną sytuacje i faktycznie otoczenie nam nie sprzyjało.

Opowiesz? Oczywiście ze nie sprzyjało, przecież to nie w ich interesie by ktoś sobie polepszył 😀

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

A jak pracuje i nie bajdurzy a po pracy sie spotykaja to tez zwolnią ich bo się zakochali? Jak to było u Ciebie? 

Było tak była bardzo władna za bardzo i jej podziękowali za współpracę.

Edytowano przez Tese

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Tese napisał:

Było tak była bardzo władna za bardzo i jej podziękowali za współpracę.

a Tobie też na podstawie iz sie zakochałeś i nie spełniasz oczekiwan by być robotem? Aha rozumiem. To fajne masz prace. 🤓

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Solero napisał:

Ja obstawiam że chciał autorke tylko z bajerzyć na chwile i podejrzewam że uciekła przeczuwając co się święci. Jeszcze będzie żałowała 😜

Tak myślałam wcześniej ale dziś wydaję mi się, że chodzi o coś więcej, czuję to, facet, który traktuje kobietę przedmiotowo nie stresuje się w jej obecności, nie zawstydza się, nie patrzy takim spojrzeniem i nie angażuje do tego swoich kumpli, którzy po rozmowie ze mną idą do samochodu i zdają przez godzinę relacje z tego co powiedziałam (tak był, że po rozmowie ze mną poszedł do samochodu i gadał przez tel) widziałam z okna. 

Ale czy to ma jakiekolwiek znacznie?

Ja nie zrobię nic, odejdę a jeśli będzie chciał to w końcu się odważy, jeśli nie - widocznie nie zależy mu aż tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

a Tobie też napodstawie iz sie zakochałeś i nie spełniasz oczekiwan by być robotem? 

Robotami byli wszyscy aż wyskakiwali z obrotów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie trudno mi sobie wyobrazić by zakochac sie w kims kto stawia mi wymagania, oczekiwania, ocenia i od niego wszystko zależy. I jeszcze się zakochac w kims takim ale skoro ludzie opisują to widocznie to możliwe.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, WiolaO napisał:

Tak myślałam wcześniej ale dziś wydaję mi się, że chodzi o coś więcej, czuję to, facet, który traktuje kobietę przedmiotowo nie stresuje się w jej obecności, nie zawstydza się, nie patrzy takim spojrzeniem i nie angażuje do tego swoich kumpli, którzy po rozmowie ze mną idą do samochodu i zdają przez godzinę relacje z tego co powiedziałam (tak był, że po rozmowie ze mną poszedł do samochodu i gadał przez tel) widziałam z okna. 

Ale czy to ma jakiekolwiek znacznie?

Ja nie zrobię nic, odejdę a jeśli będzie chciał to w końcu się odważy, jeśli nie - widocznie nie zależy mu aż tak.

Rozmawiali jak szybko pracujesz albo wolno?  nie wiadomo, może mimo pracujesz wolno zostawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Tese napisał:

Robotami byli wszyscy aż wyskakiwali z obrotów.

Ok ale jeżeli w pracy pracujesz to chyba nie powinno nikogo interesowac z kim spotykasz po pracy, jak sam stwierdziles wyżej to w czym problem? Zycie zawodowe a prywatne to dwa różne zycia

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, WiolaO napisał:

Tak myślałam wcześniej ale dziś wydaję mi się, że chodzi o coś więcej, czuję to, facet, który traktuje kobietę przedmiotowo nie stresuje się w jej obecności, nie zawstydza się, nie patrzy takim spojrzeniem i nie angażuje do tego swoich kumpli, którzy po rozmowie ze mną idą do samochodu i zdają przez godzinę relacje z tego co powiedziałam (tak był, że po rozmowie ze mną poszedł do samochodu i gadał przez tel) widziałam z okna. 

Ale czy to ma jakiekolwiek znacznie?

Ja nie zrobię nic, odejdę a jeśli będzie chciał to w końcu się odważy, jeśli nie - widocznie nie zależy mu aż tak.

A Ty nie zrobisz nic bo co? Bo duma nie pozwala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ok ale jeżeli w pracy pracujesz to chyba nie powinno nikogo interesowac z kim spotykasz po pracy, jak sam stwierdziles wyżej to w czym problem? Zycie zawodowe a prywatne to dwa różne zycia

Tak jest, tak powinno postępować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Tese napisał:

Rozmawiali jak szybko pracujesz albo wolno?  nie wiadomo, może mimo pracujesz wolno zostawił.

a to pracujesz na produkcji? musisz szybko jak robot?  

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

a to pracujesz na produkcji? musisz szybko jak robot?  

Tak Durex.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Niburdiama napisał:

Opowiesz? Oczywiście ze nie sprzyjało, przecież to nie w ich interesie by ktoś sobie polepszył 😀

Dawno temu i nieprawda. Później musiałem jeszcze przegonić kilka osób bo próbowano to odkręcić myśląc że to będzie trwało wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Niburdiama napisał:

A Ty nie zrobisz nic bo co? Bo duma nie pozwala?

Nigdy nic nie robię, taką mam zasadę. Nie gonię za nikim, jestem, mam włączony telefon - to wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Solero napisał:

Dawno temu i nieprawda. Później musiałem jeszcze przegonić kilka osób bo próbowano to odkręcić myśląc że to będzie trwało wiecznie.

Nic juz nie rozumiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, WiolaO napisał:

Nigdy nic nie robię, taką mam zasadę. Nie gonię za nikim, jestem, mam włączony telefon - to wszystko

Na jego miejscu tez bym Ci nic nie zaproponowała. Twoja postawa odstraszyłaby mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, WiolaO napisał:

Tak myślałam wcześniej ale dziś wydaję mi się, że chodzi o coś więcej, czuję to, facet, który traktuje kobietę przedmiotowo nie stresuje się w jej obecności, nie zawstydza się, nie patrzy takim spojrzeniem i nie angażuje do tego swoich kumpli, którzy po rozmowie ze mną idą do samochodu i zdają przez godzinę relacje z tego co powiedziałam (tak był, że po rozmowie ze mną poszedł do samochodu i gadał przez tel) widziałam z okna. 

Ale czy to ma jakiekolwiek znacznie?

Ja nie zrobię nic, odejdę a jeśli będzie chciał to w końcu się odważy, jeśli nie - widocznie nie zależy mu aż tak.

Ale jak facet ma działać jak nie ma zielonego światła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, WiolaO napisał:

Tak myślałam wcześniej ale dziś wydaję mi się, że chodzi o coś więcej, czuję to, facet, który traktuje kobietę przedmiotowo nie stresuje się w jej obecności, nie zawstydza się, nie patrzy takim spojrzeniem i nie angażuje do tego swoich kumpli, którzy po rozmowie ze mną idą do samochodu i zdają przez godzinę relacje z tego co powiedziałam (tak był, że po rozmowie ze mną poszedł do samochodu i gadał przez tel) widziałam z okna. 

Ale czy to ma jakiekolwiek znacznie?

Ja nie zrobię nic, odejdę a jeśli będzie chciał to w końcu się odważy, jeśli nie - widocznie nie zależy mu aż tak.

Wszysto zależy czy Tobie na tej znajomości zależy bo jeśli tak to może ominąć Cię coś pięknego, szczęściu trzeba pomóc no chyba że jesteś królewną 😄 Decyzja należy do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Nic juz nie rozumiem. 

To dobrze bo to długa historia 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Solero napisał:

Wszysto zależy czy Tobie na tej znajomości zależy bo jeśli tak to może ominąć Cię coś pięknego, szczęściu trzeba pomóc no chyba że jesteś królewną 😄 Decyzja należy do Ciebie

Zakładając, że mi zależy ale naprawdę nie jest to w moim stylu biegać za facetem. Jak subtelnie dać to zielone światło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, WiolaO napisał:

Zakładając, że mi zależy ale naprawdę nie jest to w moim stylu biegać za facetem. Jak subtelnie dać to zielone światło?

Jeśli jest prawdą to co piszesz to naprawdę może Cię ominąć coś nietuzinkowego, nie ma co czekać. Tak po prostu uśmiechnąć się czy spróbować coś zagadać tak aby poczuł się pewniej. Nie czekaj, działaj. Nie spróbujesz bedziesz żałowała.

Powodzenia

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, BoniBluBirdy napisał:

Pokaż piersi swe tudziez nogi dwie

Ona  nie pokaże od razu cycków.

6 minut temu, WiolaO napisał:

Zakładając, że mi zależy ale naprawdę nie jest to w moim stylu biegać za facetem. Jak subtelnie dać to zielone światło?

Nie masz z kimś iść gdzieś, gdzieś to już wymyśl,  facet powinien się domyśleć, nie to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przyniosłabym mu jakies cukierki które się rozpuszczają w dloni pod wpływem ciepła i poczęstowała. Odpowiedzialby: moze później teraz klikam. Zaproponowałabym ze podam mu ciastko do ust bo glukoza dobrze dziala na umysl a on zjadlby je i sie oblizał 🤩 to byłoby zielone światło. Joke😎

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×