Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kacperros

Problem z dziewczyną

Polecane posty

Witam. Nazywam się Kacper I mam 18 lat. Jestem ze swoją dziewczyną już 5 miesięcy I prosze was o pomoc w kilku kwestiach. Zacznijmy od tego, że jest to mój drugi związek na poważnie I niestety  nie mam wielkiego doświadczenia.

Moja dziewczyna na samym początku naszego związku była kompletnie inna niż jest teraz. Kiedy się poznałem z nią była dla mnie naprawdę kochana, czuła, miła i ogólnie mega. Jestem typem  romantyka I kocham jak ktoś mówi do mnie zdrobnieniami lub nazwami typy "Misiu". Albo po prostu okazuje w jakiś sposób te uczucia. Tak było przez pierwsze 2 miesiące, niestety później kompletnie się zmieniła. Zaczęła być dla mnie zimna, szorstka I taka naprawdę nie przyjemna. Często mnie wyzywa (niby dla żartów) Ale jak słyszę same złe teksty o mnie calutki dzień to naprawdę nie wytrzymuje. Odpisuje często po kilku godzinach A niekiedy nawet cały dzień (kiedyś odpisywała naprawdę szybko). Nie rozmawia w ogóle o naszej przyszłości, bardzo rzadko o naszym związku A o okazywaniu uczuć już nie wspomnę. Zaczęła pisać z wieloma chłopakami A z jednym nawet umówiła się na wspólny wyjazd w wakacje sam na sam. Oczywiście tłumaczy mi że to tylko kumpel, że kiedyś dawno z nim była Ale już nie ma tego uczucia i że powinienem jej w końcu zaufać I nie wymyślać bzdur. Mnie to rozwaliło. Ona twierdzi że jest lojalna I ze nie lubi okazywać uczuć. 

Dlatego właśnie zwracam się do Was o pomoc. Co dalej zrobić? Zerwać? Dla mnie byłoby to trochę trudne Ale dajcie znać co o tym sądzicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

myślę że oopelniles dużo bledow, byles za dobry zbyt dostepny i motylki opadly. Wiecej napisz jaki jesteś 

a jak z kolega sienumawia na wyjazd to wiadomo co będzie robic pogonil bym za drzwi

Edytowano przez downhill

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ta ... Cie nie szanuje i zapewne zdradzi cie z tym kolegą. Zaproś jakąś laskę na nocne spanie jak jej nie będzie skoro tak chce grać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, downhill napisał:

myślę że oopelniles dużo bledow, byles za dobry zbyt dostepny i motylki opadly. Wiecej napisz jaki jesteś 

a jak z kolega sienumawia na wyjazd to wiadomo co będzie robic pogonil bym za drzwi

Ta..tez tak właśnie myślę że byłem za bardzo dostępny I kochany. Myślisz że jak stanę się właśnie taki mniej dostępny itd. coś to zmieni ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Kacperros napisał:

Ta..tez tak właśnie myślę że byłem za bardzo dostępny I kochany. Myślisz że jak stanę się właśnie taki mniej dostępny itd. coś to zmieni ?

nie wiem, próbuj 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kacperros napisał:

Zerwać

To od Ciebie zalezy czy będziesz tolerować jej kumpli i wyjazdy z innym facetem. Zbiegną się zaraz zwolennicy bezgranicznego zaufania, którzy powiedzą Ci, że jesteś zaborczy i nie ufny🤦‍♀️ W mojej ocenie takie zachowanie nie przystoi zajętej kobiecie. Olewa Cię do tego. Bezsensowny związek według mnie, ale decyzja należy do Ciebie.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Leżaczek napisał:

No przesadziła tak nie można 😱

Ty tak uważasz. Przyjdzie zaraz inny i wyebie "hej! A gdzie zaufanie?" 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Nawet jakby ją nic by nie było to nie jedzie się z kolegą sam na sam jak ma się chłopaka. Tutaj nawet nie chodzi o zaufanie a zachowanie.

Przecież 3/4 kafe uważa, że przyjaciele płci przeciwnej w związku, ich wypady i zażyłość jest ok, obudź się Leżak🙆‍♀️ Jesteś taki niedzisiejszy😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Przecież 3/4 kafe uważa, że przyjaciele płci przeciwnej w związku, ich wypady i zażyłość jest ok, obudź się Leżak🙆‍♀️ Jesteś taki niedzisiejszy😏

Nie przesadzasz? Ja bym zerwał i nie ma zmiłuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Zachowała się jak dzifka bez związku.

Nie widziałabym problemu, gdyby nie miała faceta. To normalne kumplować się z płcią przeciwną. Naprawdę nie interesowało mnie to w młodości jak odbiera się mnie np. między 13facetami w knajpie na imprezie. Tak jak Ty? Pffff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Nie przesadzasz? Ja bym zerwał i nie ma zmiłuj. 

U mnie też by to nie przeszło. Chociaż w młodości nie wyobrażałam sobie rezygnować ze znajomych w związku, a że znajomi to byli w 90% faceci😅 Napisałabym więc, że jest niedojrzała, ale jak ma autora totalnie w dupie to po prostu ma bezczelnie wyebane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Leżaczek napisał:

Za chwilę nie będzie wiadomo z kim zaciążyła takie mam przeczucie 😁 a ja jestem staromodny wszystko z żoną.

Przesadzasz już  nadinterpretując to już jako qrestwo.

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

U mnie też by to nie przeszło. Chociaż w młodości nie wyobrażałam sobie rezygnować ze znajomych w związku, a że znajomi to byli w 90% faceci😅 Napisałabym więc, że jest niedojrzała, ale jak ma autora totalnie w dupie to po prostu ma bezczelnie wyebane.

Z nim chyba też coś nie halo, że pozwala się tak traktować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kacperros napisał:

Witam. Nazywam się Kacper I mam 18 lat. Jestem ze swoją dziewczyną już 5 miesięcy I prosze was o pomoc w kilku kwestiach. Zacznijmy od tego, że jest to mój drugi związek na poważnie I niestety  nie mam wielkiego doświadczenia.

Moja dziewczyna na samym początku naszego związku była kompletnie inna niż jest teraz. Kiedy się poznałem z nią była dla mnie naprawdę kochana, czuła, miła i ogólnie mega. Jestem typem  romantyka I kocham jak ktoś mówi do mnie zdrobnieniami lub nazwami typy "Misiu". Albo po prostu okazuje w jakiś sposób te uczucia. Tak było przez pierwsze 2 miesiące, niestety później kompletnie się zmieniła. Zaczęła być dla mnie zimna, szorstka I taka naprawdę nie przyjemna. Często mnie wyzywa (niby dla żartów) Ale jak słyszę same złe teksty o mnie calutki dzień to naprawdę nie wytrzymuje. Odpisuje często po kilku godzinach A niekiedy nawet cały dzień (kiedyś odpisywała naprawdę szybko). Nie rozmawia w ogóle o naszej przyszłości, bardzo rzadko o naszym związku A o okazywaniu uczuć już nie wspomnę. Zaczęła pisać z wieloma chłopakami A z jednym nawet umówiła się na wspólny wyjazd w wakacje sam na sam. Oczywiście tłumaczy mi że to tylko kumpel, że kiedyś dawno z nim była Ale już nie ma tego uczucia i że powinienem jej w końcu zaufać I nie wymyślać bzdur. Mnie to rozwaliło. Ona twierdzi że jest lojalna I ze nie lubi okazywać uczuć. 

Dlatego właśnie zwracam się do Was o pomoc. Co dalej zrobić? Zerwać? Dla mnie byłoby to trochę trudne Ale dajcie znać co o tym sądzicie.

Myślę, że ona z Tobą już zerwała, ale zamiast o tym powiedziecieć, wolała posadzicić Cię na ławce rezerwowych 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Z nim chyba też coś nie halo, że pozwala się tak traktować. 

Może mu to nie przeszkadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Blanca30 napisał:

Myślę, że ona z Tobą już zerwała, ale zamiast o tym powiedziecieć, wolała posadzicić Cię na ławce rezerwowych 

Faktycznie na to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Moja jedyna dziewczyna z sympatii zaciazyla z kolegą z którym miała iść tylko do kina.

No i co? Nie wsadzaj wszystkich do jednego wora. Miałam kilkudziesięciu kumpli, piłam z nimi, imprezowałam, spałam, wyjeżdżałam pod namiot z towarzystwem mieszanym i nie tylko nie miałam problemu kto jest ojcem moich dzieci to jeszcze doświadczenie mam uroczo małe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

W sumie mnie to nie obchodzi, tak sobie tylko myślę.

Może nie traktuje jej sam poważnie i też jest ku chwale ojczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Moja jedyna dziewczyna z sympatii zaciazyla z kolegą z którym miała iść tylko do kina.

Tak czasami bywa jak się chodzi do kina zamiast na film😜

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Może nie traktuje jej sam poważnie i też jest ku chwale ojczyzny.

Mi to na to nie wygląda. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, ToBezZnaczenia napisał:

Mi to na to nie wygląda. 

A że w drugą stronę? To choojowo chłopak trafił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Przeżyje.

Nie można godzić się w związku na takie traktowanie. Powinien ją zostawić, bez sensu tak. Znajdzie dziewczynę, która będzie go szanować i odwzajemniać uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Nie można godzić się w związku na takie traktowanie. Powinien ją zostawić, bez sensu tak. Znajdzie dziewczynę, która będzie go szanować i odwzajemniać uczucia.

Mnie tego mówić nie musisz. Cokolwiek nie zrobi, będzie bolało. Kijowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Leżaczek napisał:

Mi by było przykro jak bym kochał ją bardzo już pomijając jak to się ewentualnie skończy.

Nie będzie to dla niego miłe, ale chyba rozstanie będzie mniejszym bólem niż patrzenie co wyprawia w związku.

8 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Mnie tego mówić nie musisz. Cokolwiek nie zrobi, będzie bolało. Kijowa sytuacja.

Patrz wyżej.

8 minut temu, Leżaczek napisał:

No jak być z kimś kto robi takie przykrosci

Przecież ja jestem z tych, którzy nie pochwalają takich cyrków. Poczekaj na resztę. Kulfon nie byłaby zdziwiona gdyby na urlopie, który spędza osobno z facetem trafiła go w tej samej miejscowości, jak w autobusie o którym wspominała, przypadkiem😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Leżaczek napisał:

Jak jest zakochany to będzie boleć co nie zrobi.

Baaa....zawsze boli, ale dużo lepsze jest szybkie cięcie niż takie krojenie po kawałeczku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Leżaczek napisał:

Jak jest zakochany to będzie boleć co nie zrobi.

Musi wybrać lepszą opcję dla siebie. Proponuję tą, w której nie będzie ignorowany i tą w której ma szansę spotkać kogoś kto odwzajemni jego uczucia. Dla mnie nie ma miejsca na wątpliwości w takiej sytuacji. Jak cierpieć to chociaż z godnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Blanca30 napisał:

Baaa....zawsze boli, ale dużo lepsze jest szybkie cięcie niż takie krojenie po kawałeczku

Też tak uważam. Przecież to i tak prowadzi do rozpadu ich związku. Nawet jeśli ona nic nie będzie robić więcej to nie można żyć w takiej niepewności i olewaniu. Gdyby go nie olewała doradziłabym autorowi rozmowę w której jasno sobie mówią o granicach jakie widzą w związku, ale ze ona ma go w tym wszystkim w dupie to nie ma co roztrząsać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Skończy

Każdy ma tak jak sobie zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×