Opieka nad krewniakami

7 minut temu, Gapa1111 napisał:

A Wy jak często pomagacie rodzeństwu? 

Niekoniecznie z dziećmi, bo nie ta odległość, ale dość często. Kiedyś o wiele więcej, ale to też już zakrawało o wykorzystywanie i zmniejszyłam pomoc stosownie do mojego czasu i możliwości. Szczególnie odkąd się wyprowadziłam i założyłam swoją rodzinę.

Pomagam ile mogę, ale nie jestem na każde zawołanie.

Ja mam swoje dzieci i czasem biorę dzieci siostry. Może raz na tydzień na 2godziny tak średnio 

Latem na dłużej bawią się razem to ja nie musze się angażować za bardzo. Jedynie pilnuje żeby się nie zabili i daje im jedzenie i picie 

A jak zareagować, jeśli w odwecie zabroni mi się z nimi widywac? 

24 minuty temu, Gapa1111 napisał:

A jak zareagować, jeśli w odwecie zabroni mi się z nimi widywac? 

Powiedz, że nie robi na złość tobie, tylko swoim dzieciom. Nie daj się szantażować.

Dziękuję wszystkim za rady, mój mąż miał takie zdanie jak Wy, razem jakoś to ogarniemy! 

1 godzinę temu, Gapa1111 napisał:

Dziękuję wszystkim za rady, mój mąż miał takie zdanie jak Wy, razem jakoś to ogarniemy! 

Twoj maz To Marty facet, Widzi ze twoja siostra Cię za bardzo wykorzystuje I chce ci uzmysłowić ze za bardzo sobie pozwalasz wchodzić na glowe ... jesteście rodzina Ty i twój maz. Twoja siostra ma swoją rodzine i uwierz mi ze to ona pierwsza do ciebie przyjdzie po pomoc niż ty do niejz rodzicami tez sobie porozmawiaj, ze sobie nie zyczych grania na twoim sumieniu i tyle, a jak nie to zerwij na jakiś czas kontakt to powinno pomoc nie daj się wykorzystywać i pomysł o sobie i swoim zdrowiu psychicznym a ty się biedna obwiniasz...trzymam kciuki

Dzięki, jesteś bardzo miła! Ulżyło mi już i czuję ze mam nowa siłę dzięki Wam i mężowi!