Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
lovekarmellove

Ja, mąż i teściowa.

Polecane posty

Zawsze wydawało mi się, że dowcipy o teściowych są nie na miejscu, niestety od jakiegoś czasu przekonuje się że rację mają ci, co je wymyślają. 

 

Jestem z mężem 3 lata po ślubie i ogólnie 5,5 roku razem. Po 1,5 roku związku przeprowadziłam się do już teraz męża, bo zmarł jego tata a mąż ma gospodarke i miałam mu pomagać i wspierać. 

Później wzięliśmy ślub, wymarzony, skromny, ale nasz. 

Po roku urodził się nasz synek, aktualnie jestem w 2 ciąży. 

Oczywiście mieszkamy z teściową, z tym że jesteśmy w trakcie remontu i będziemy mieszkać ze sobą "przez ścianę". 

Od jakiegoś czasu zauważyłam, że mąż mnie olewa. Proszę go, żeby powiedział że mnie kocha, żeby mnie przytulił. Na marne. Siedzę w domu z synem, a mąż jeździ sobie do miasta i olewa to że ja też chciałabym się wyrwać choćby na zakupy, które zazwyczaj robi sam. Kiedy ja coś chce np kiedyś obiecał ze da małego babci a my wyrwiemy się na zakupy, ucieszyłam się. Po czym teściowa zachciała jechać do miasta, no i mój mąż nie pytając nawet mnie przypomniał sobie ze niby ubezpieczenie akurat mu się kończy i koniecznie musi jechać je opłacić. Oczywiście zabierając mamusie ze sobą. Pisze do mnie co ma kupić, żebym podała listę zakupów..  I ja już nie pojechałam sobie do miasta. 

Dziś od rana mówię że chce mi się ciasta, zachcianki ciążowe. Mój mąż mówi że dzisiaj cukiernia zamknięta, pokazuje mu ze otwarta, to twierdzi że wyjątkowo dziś zamknięta, czyli mam zrozumieć że nie kupi mi tego ciasta. 

Jego mamusia zachciała sobie jechać i ni z tego ni z owego mój kochany mężuś zabrał się i ją zawiózł. 

Nie pomagają tłumaczenia że czuję się na 2 miejscu, że czuję się gorsza. Mój mąż twierdzi że mam obsesję. Ale ja już nie mam sił. Poradźcie coś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bimba napisał:

Sama chyba wiesz  najlepiej.

Ja już nic nie wiem. Chociaż czuje ze jest teraz ze mną ze względu na dzieci. 

A to on twierdzi że to ja go nie kocham i chce odejść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, lovekarmellove napisał:

Poradźcie coś

Co Ci poradzić jak jesteś w ciąży, a do tego macie już dziecko? Teoretycznie to facet na szybkie sprdalanie, praktycznie to jesteś w dupie. Piszesz, że od jakiegoś czasu tak jest, więc coś musiało się wydarzyć. On twierdzi, że

5 godzin temu, lovekarmellove napisał:

to ja go nie kocham i chce odejść. 

to może porozmawiajcie o co chodzi, bo chyba podziało się coś co zmieniło sytuację. Gdyby to była nieodcięta pępowina byłoby tak od zawsze. No i ustalmy najważniejsze - Twoja teściowa nie jest niczemu winna, to Twoj facet daje ciała. Nawet jeśli ona nastawia go przeciwko Tobie to lojalny, kochający facet każe mamusi nie wprdalac się i komunikuje jej jasno, że nie życzy sobie złego mówienia o swojej żonie🤷‍♀️

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×