Dlaczego fajny facet został frajerem?

On- postawny, przystojny, z bardzo dobrą pracą i zarobkami, inteligentny, zaradny.

Ona- mała kurka po trzydziestce, o przeciętnej urodzie z dwójką dzieci (każde z innym) i zapewne więcej nie chce mieć. Pracę ma też przeciętną, nie zarabia dużo.

On biega za nią, daje jej mnóstwo kasy, zajmuje się jej dziećmi i tak naprawdę zużywa swoją energię i pieniądze na nie swoje "stado". Ciągle coś naprawia u niej w domu i robi to co ona chce. Jak to możliwe, że taki fajny facet stał się cuckiem? 

Zakochał się.

Kobieta widocznie ma to coś... 

A przez Ciebie autorko zazdrość przemawia. Spóźniłaś się, bo wybrał inną. Teraz albo będzie z nią szczęśliwy, albo za jakiś czas znów będzie wolny. A dziecko mogą sobie zrobić własne. Nie wiesz tego, czy ona chce czy nie. Nie dramatyzuj tylko albo o nim zapomnij, albo coś działaj w jego kierunku. Chyba nie pozwolisz, żeby zmarnował sobie przy niej życie? 

Jacy święci na kafe wszyscy. A w realu jeden z drugim komentuje ze x z y jest itp. Sami siebie oszukujecie.

Kazde z innym, to gorsza? Wyobraź sobie że, są faceci którzy nie kierują się samym wyglądem czy stanem konta. A Ty młoda, zgrabna, ładna  z dobra pracę a on woli ją, ale boli tyłek:D

Zakochał się. Są takie kobiety, typ "cwana gapa". Faceci lecą do nich jak muchy do lepu. Nieporadne, ofiary losu, ciągle potrzebują w czymś pomocy, pocieszenia, rozwiązania jakichś banalnych problemów, a maczo ma okazję żeby się wykazać i podbudować swoje ego. 

Przed chwilą, Venus napisał:

Zakochał się. Są takie kobiety, typ "cwana gapa". Faceci lecą do nich jak muchy do lepu. Nieporadne, ofiary losu, ciągle potrzebują w czymś pomocy, pocieszenia, rozwiązania jakichś banalnych problemów, a maczo ma okazję żeby się wykazać i podbudować swoje ego. 

2 minuty temu, TenX napisał:

Nie obchodzi mnie kto z kim jest w realu...niech każdy żyje swoim życiem... Może Ty komuś zazdrościsz tego co ma, ale nie mierz każdego swoją miarą...☝

Bynajmniej swoją nie mierze...Od dawna.Ogólnie mnie tez gowno obchodzi cudze zycie. To cos na zasadzie ploteczek z kolezanka. Jednym uchem wpada drugim wypada. Ty zaś przestan wytykać palcem każdego bo to protekcjonalne i to twoja miara jest.

36 minut temu, PasjoNatka napisał:

A przez Ciebie autorko zazdrość przemawia. Spóźniłaś się, bo wybrał inną. Teraz albo będzie z nią szczęśliwy, albo za jakiś czas znów będzie wolny. A dziecko mogą sobie zrobić własne. Nie wiesz tego, czy ona chce czy nie. Nie dramatyzuj tylko albo o nim zapomnij, albo coś działaj w jego kierunku. Chyba nie pozwolisz, żeby zmarnował sobie przy niej życie? 

Już nie jest taki fajny po tym jak się okazał frajerem. Inni używali sobie jego kobity, dzieciaki jej zrobili, a on teraz płaci Nie jestem nim zainteresowana, po prostu ciekawi mnie ten fenomen. Dodam, że facet nie ma 20 lat tylko sporo więcej...

Przed chwilą, Lolitka napisał:

Już nie jest taki fajny po tym jak się okazał frajerem. Inni używali sobie jego kobity, dzieciaki jej zrobili, a on teraz płaci Nie jestem nim zainteresowana, po prostu ciekawi mnie ten fenomen. Dodam, że facet nie ma 20 lat tylko sporo więcej...

Nie da sie używać kobiety bo wtedy to jest gwalt. Jesli kobieta ma dzieci z dwoma frajerami którzy unikaja płacenia na dzieci to chyba rzeczywiście facet jest ślepy.

10 minut temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

Nie da sie używać kobiety bo wtedy to jest gwalt. Jesli kobieta ma dzieci z dwoma frajerami którzy unikaja płacenia na dzieci to chyba rzeczywiście facet jest ślepy.

No, ale jak to inaczej nazwać? Faceci się zabawili z nią kiedy była młoda, a teraz przed czterdziestką znalazła frajera żeby ją utrzymywał z bachorami. Przecież od mógłby mieć młodszą, ładniejszą, a wybrał taką sierotę. Mam jedynie nadzieję, że takich "narzeczonych" ma kilka, bo tylko to jeszcze go ratuje jako mężczyznę. 

Przed chwilą, Lolitka napisał:

No, ale jak to inaczej nazwać? Faceci się zabawili z nią kiedy była młoda, a teraz przed czterdziestką znalazła frajera żeby ją utrzymywał z bachorami. Przecież od mógłby mieć młodszą, ładniejszą, a wybrał taką sierotę. Mam jedynie nadzieję, że takich "narzeczonych" ma kilka, bo tylko to jeszcze go ratuje jako mężczyznę. 

No to znaczy ze ma łeb na karku baba a ciebie kielbaso zżera gangrena dūpna ze jesteś najpiękniejsza kobieta z kafeterii a nawet pies z kulawą noga cie nie chcial w związku z czym zostalas starą panna. Nadzieja matka glupich a matki bywają wyrodne i nie kupujo konsoli

Jak widać faceci tylko zgrywają wielkich samców alfa. Jak przychodzi co do czego to wezmą byle co

Przed chwilą, Lolitka napisał:

Jak widać faceci tylko zgrywają wielkich samców alfa. Jak przychodzi co do czego to wezmą byle co

Ty uwazasz ze jako stara dziewica ze zrytym garem zamkeszkajaca pgr gdzie psy ... szczekają jestes nie byleco? Kielbaso prima aprilis w kwietniu. 

Przed chwilą, julka.roxi.btslove napisał:

Ale czemu mówisz że jak pomaga w domu i dużo innych rzeczy robi dla swojej laski i jej dzieciaków to że jest frajerem? a jakby to robił dla Ciebie i Twoich  to by nim nie był? Na to jest jedno określenie- pies ogrodnika! Jealous..........

No jest, bo co niby z tego układu ma? Łóżko? To akurat mógłby mieć z inną lepszą albo ewentualnie z panienką z agencji (wyszłoby taniej). Przecież to upokarzające dla faceta, że wychowuje dzieci innych facetów i jeszcze na nie płaci...

1 minutę temu, Lolitka napisał:

No jest, bo co niby z tego układu ma? Łóżko? To akurat mógłby mieć z inną lepszą albo ewentualnie z panienką z agencji (wyszłoby taniej). Przecież to upokarzające dla faceta, że wychowuje dzieci innych facetów i jeszcze na nie płaci...

Nie bardziej niz bujanie sie z Tobą kielbaso. Jak widać. Później sie dziwisz ze sasiedzi maja cie za psychiczną...

1 minutę temu, julka.roxi.btslove napisał:

A Ty co jesteś? Bo ich opisałaś a siebie nie...

Jestem neutralnym obserwatorem, który wyciąga logiczne wnioski. Nie mam z nimi nic wspólnego, przedstawiam tylko ciekawą społecznie sytuację  

1 minutę temu, Lolitka napisał:

Jestem neutralnym obserwatorem, który wyciąga logiczne wnioski. Nie mam z nimi nic wspólnego, przedstawiam tylko ciekawą społecznie sytuację  

Neutralny obserwator przedstawiłby sytuacjem. Ty kiełbaso masz az nadto emocjonalny stosunek wobec rzeczonego frajera.

1 minutę temu, julka.roxi.btslove napisał:

neutralny obserwator z dość subiektywnym spojrzeniem na sprawę... ciekawe... 

Po prostu nazywam rzeczy po imieniu, a to nie wyklucza bycia neutralnym. 

1 godzinę temu, Lolitka napisał:

Jak to możliwe, że taki fajny facet stał się cuckiem? 

Patrzył na kobiety Twojego pokroju. Dzięki takim jak Ty mogłaby być bezrobotna i mieć kolejną dwójkę dzieci, a i tak nie byłabyś dla niej konkurencją. Praca, wzrost, wygląd, portfel, zawód nie definiują człowieka. 

1 godzinę temu, Lolitka napisał:

On biega za nią, daje jej mnóstwo kasy, zajmuje się jej dziećmi 

Pomijając wszystko nie ma jej czego zazdrościć. Jeśli dla Ciebie relacja jest wartościowa, bo facet zamienia się w bankomat, opiekunkę i sługusa to gratuluję.

1 godzinę temu, julka.roxi.btslove napisał:

neutralny obserwator z dość subiektywnym spojrzeniem na sprawę... ciekawe... 

Ciekawa teoria