Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Mam takiego kolegę. Nic więcej tylko kolega. Znamy się od lat. Razem chodziliśmy do podstawówki i gimnazjum. Nasi rodzice trochę się przyjaźnią. W dzieciństwie kilka razy zabawiliśmy się w "dorosłych". Takie głupoty. Pokazywaliśmy sobie co mamy w majtkach i  całowaliśmy się.  To mieliśmy wtedy chyba po 7 czy 8 lat. Teraz mamy po 18. Niedawno kilka razy coś tam próbował. Była rozmowa że koleżeństwo i nic więcej. Teraz znowu przypomniał mi o tych wygłupach z dzieciństwa i nalega że chce mi wylizać cipkę po koleżeńsku i bez wzajemności. Ja nic nie muszę robić. Boję się żeby to nie zabrnęło dalej. Nie to że jest on jakiś paskudny, ale wolę mieć w nim kolegę. 
I jeszcze jedna sprawa. Kiedyś po małym melanżu u naszej wspólnej kumpelki odprowadził mnie do domu. Ja niewiele pamiętam. Koleżanka mówiła że byłam narąbana w trzy d..y. On mówił że odprowadził do drzwi. Rodziców nie było. Obudziłam się rano w koszuli nocnej i bez majtek. Rzadko śpię w koszulach a jeżeli już to zakładam majtki. Preferuję inne piżamy. Podejrzewam że ten kolega mnie tak ubrał,  a mówi że nawet nie wchodził do mieszkania. 
Chodzi mi o to jak przemówić do niego by sobie odpuścił. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A po co? Korzystaj z tego, że możesz mieć wylizaną cipkę kiedy tylko chcesz. Powiedz mu, że absolutnie bez zobowiązań - takie 'fucking friends'. Tym bardziej, że już pewnie widział co masz pod majtkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Riva napisał:

Mam takiego kolegę. Nic więcej tylko kolega. Znamy się od lat. Razem chodziliśmy do podstawówki i gimnazjum. Nasi rodzice trochę się przyjaźnią. W dzieciństwie kilka razy zabawiliśmy się w "dorosłych". Takie głupoty. Pokazywaliśmy sobie co mamy w majtkach i  całowaliśmy się.  To mieliśmy wtedy chyba po 7 czy 8 lat. Teraz mamy po 18. Niedawno kilka razy coś tam próbował. Była rozmowa że koleżeństwo i nic więcej. Teraz znowu przypomniał mi o tych wygłupach z dzieciństwa i nalega że chce mi wylizać cipkę po koleżeńsku i bez wzajemności. Ja nic nie muszę robić. Boję się żeby to nie zabrnęło dalej. Nie to że jest on jakiś paskudny, ale wolę mieć w nim kolegę. 
I jeszcze jedna sprawa. Kiedyś po małym melanżu u naszej wspólnej kumpelki odprowadził mnie do domu. Ja niewiele pamiętam. Koleżanka mówiła że byłam narąbana w trzy d..y. On mówił że odprowadził do drzwi. Rodziców nie było. Obudziłam się rano w koszuli nocnej i bez majtek. Rzadko śpię w koszulach a jeżeli już to zakładam majtki. Preferuję inne piżamy. Podejrzewam że ten kolega mnie tak ubrał,  a mówi że nawet nie wchodził do mieszkania. 
Chodzi mi o to jak przemówić do niego by sobie odpuścił. 
 

Może z Tobą chce zdobyć jakieś doświadczenie....skoro już chce zrobić Ci minetke....postaw sprawę że owszem ale bez zobowiązań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Radler88 napisał:

A po co? Korzystaj z tego, że możesz mieć wylizaną cipkę kiedy tylko chcesz. Powiedz mu, że absolutnie bez zobowiązań - takie 'fucking friends'. Tym bardziej, że już pewnie widział co masz pod majtkami. 

Nie chodzi o to czy widział czy nie.

Trochę to dziwna by była sytuacja. Masz liż i spadaj? Wolałabym utrzymać relację koleżeńską. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gonia1 napisał:

Może z Tobą chce zdobyć jakieś doświadczenie....skoro już chce zrobić Ci minetke....postaw sprawę że owszem ale bez zobowiązań...

Mam go uczyć? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Riva napisał:

Mam go uczyć? 

Może tego chce ale jak nie chcesz wchodzić w taka  relację to lepiej zostań na poziomie kumpela kumpel.  Z 2 str .wydaje mi się że kolega od dawna podko...e się w Tobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nie chcę z nim tego typu relacji. Chodzi mi właśnie o to jak przemówić do niego by sobie odpuścił. Na samą minetę jeszcze może bym się zgodziła. Ale będzie chciał znowu a później coś więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Będzie chciał.  Jeśli nie chcesz czegoś więcej to mu odmów. Jeśli przez to wasza przyjaźń się skończy to znaczy że nie była prawdziwa tylko on od zawsze liczył na coś więcej. Nie rób nic wbrew sobie bo będziesz żałować . Obgadaj to z nim jeśli nie zrozumie to jest egoistą, a nie przyjacielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MorbidAngel napisał:

Będzie chciał.  Jeśli nie chcesz czegoś więcej to mu odmów. Jeśli przez to wasza przyjaźń się skończy to znaczy że nie była prawdziwa tylko on od zawsze liczył na coś więcej. Nie rób nic wbrew sobie bo będziesz żałować . Obgadaj to z nim jeśli nie zrozumie to jest egoistą, a nie przyjacielem

No nie od zawsze bo znamy się od przedszkola. Ale generalnie masz rację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak teraz pomyślałam że zacznę go unikać. Będzie to trudne bo mieszka dwa piętra wyżej, ale spróbuję. Prędzej czy później i tak wpadniemy na siebie. Wtedy powiem o co mi chodzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Riva napisał:

Tak teraz pomyślałam że zacznę go unikać. Będzie to trudne bo mieszka dwa piętra wyżej, ale spróbuję. Prędzej czy później i tak wpadniemy na siebie. Wtedy powiem o co mi chodzi. 

Unikanie jest  najgorszym rozwiązaniem....tchorzliwym i nieodpowiedzialnym....ja bym mu od razu powiedziała że nic do niego nie czuje i nie chce wchodzić w takie relację. 

Wolę zostać z nim na stopie kolezenskiej.

Będzie trudno ale może pogodzi się z z czasem  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przecież już rozmawiałam z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Riva napisał:

Przecież już rozmawiałam z nim

To jeszcze raz....spróbuj....może myśli, że się droczysz z nim 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gonia1 napisał:

To jeszcze raz....spróbuj....może myśli, że się droczysz z nim 

To napewno jeszcze raz spróbuję. Po tym jak się spotkamy. Postaram się by to nastąpiło za jakiś czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×