Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Matthew1000

Meldunek. Czy jest pomocny lub chroni nas?

Polecane posty

17 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Moim zdaniem mieszkanie idzie na straty a w przypadku dziedziczenia módl się by żaden z dłużników dalej nie szukał 

Ale po śmierci rodzica mam pół roku żeby się zrzec sądowo spadku i dziedziczenia majątku jak i długów. 
Mnóstwo ludzi korzysta z takiej możliwości  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.02.2021 o 21:23, Nemetiisto napisał:

Jak sprzeda z Wami to nic nie załatwia. Teoretyczne nowy właściciel ale gwarantuję Ci, że sam szybciutko opuścisz i podpiszesz papier, że zrzekasz się wszelkich roszczeń. I wcale nie są to wyjątki. Sam mogłem kupić mieszkanie z jakąś staruszką ale mam za miękkie serce by ją wywalać.

ale on tam NIE MIESZKA tylko jest zameldowany

i pytanie czy meldunek daje mu prawo do lokalu zastepczego

ja mysle, z eraczej wlasciciel pojdzie w udowodnienie, ze od 3 miesiecy tam nie mieszka i wymelduje sadownie i naraaaa

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 27.02.2021 o 22:06, Matthew1000 napisał:

A jeżeli tam nie mieszkam ale mam stały meldunek z dożywotką? 

A co to jest dożywotka?

Sam meldunek nie ma nic do rzeczy. Liczy się kto jest właścicielem mieszkania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.02.2021 o 23:23, Matthew1000 napisał:

Nie wynajmuję na czarno umowa wszystko jest podatek właściciel płaci tylko powiedział że nie zamelduje bo drugie tyle podatku by płacił i mnie też by podniósł. A oświadczenie o zamieszkaniu to nic nie da bo musi właściciel zameldować i wyrazić zgodę. 

Jak nie wynajmujesz na czarno to masz umowę na podstawie której możesz tam przebywać. Bierzesz umowę i się meldujesz. Właściciel nic to nie zmieni. Nie musi wyrazić zgody. Nic mu to też nie zmieni w podatkach. Jak jest legalnie to rozlicza się z umowy niezaleznie od tego czy dopełniłeś czy nie dopełniłeś meldunku.

Skarga Pauliańska gdy dadzą komukolwiek albo sprzedadzą by uniknąć oddania majątku. Po zajęciu to już nawet nie ma opcji skargi, bo się nie da zrobić wtedy darowizny. Musieliby spłacić długi by zrobić darowiznę.

Kolego strasznie kombinujesz by się nie narobić a mieć. Stąd wszyscy są nieprzychylni. Ludzie pracują i nie biorą za darmo od innych mieszkań. Ja na swoje zapracowałem i wiele innych osób też. Jeden ma jeszcze kredyt innemu się pwoodzi i spłacił po 3 latach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, pipietrucha napisał:

A co to jest dożywotka?

To że mogę mieszkać w tym mieszkaniu do śmierci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

A masz to na piśmie?

Tak, jeszcze dziadek u notariusza to zapisywał.  

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, pipietrucha napisał:

Jak nie wynajmujesz na czarno to masz umowę na podstawie której możesz tam przebywać. Bierzesz umowę i się meldujesz. Właściciel nic to nie zmieni. Nie musi wyrazić zgody. Nic mu to też nie zmieni w podatkach. Jak jest legalnie to rozlicza się z umowy niezaleznie od tego czy dopełniłeś czy nie dopełniłeś meldunku.

Skarga Pauliańska gdy dadzą komukolwiek albo sprzedadzą by uniknąć oddania majątku. Po zajęciu to już nawet nie ma opcji skargi, bo się nie da zrobić wtedy darowizny. Musieliby spłacić długi by zrobić darowiznę.

Kolego strasznie kombinujesz by się nie narobić a mieć. Stąd wszyscy są nieprzychylni. Ludzie pracują i nie biorą za darmo od innych mieszkań. Ja na swoje zapracowałem i wiele innych osób też. Jeden ma jeszcze kredyt innemu się pwoodzi i spłacił po 3 latach.

Jak bym mógł się sam zameldować to bym to zrobił ale to właściciel musi zrobić bo On jest właścicielem mieszkania które wynajmuję. Niestety ale w urzędzie miasta w wydziale lokalowym kazali mi przyjść z właścicielem.

Puki komornicy nie zajęli mieszkania to właściciele mogą zrobić z nim co chcą. Ja kupiłem auto Toyotę Avensis od faceta który miał komornika i sprzedał mi auto zanim komornik je zajął. Dlatego tanio sprzedał bo za połowę wartości kupiłem.  I skarga pauliańska w niczym nie pomogła komornikowi bo auto było już moje i na mnie zarejestrowane i nie mógł już nic zrobić.

Gdybym kombinował to bym kradł i machloje robił a tego nie robię. Po prostu chcę ocalić mieszkanie które nie jest zadłużone zanim pójdzie na straty. Bo matka z ciotką płacą czynsz na połowę a ja płacę za gaz i światło a wuj alkoholik tylko chla i melinę zrobił z mieszkania. A kredytu na mieszkanie mi nie udzielili w czterech bankach, powód: stan cywilny kawaler i brak wkładu własnego więc czekam na przydział komunalnego. To jak koledze się powodzi to niech dziękuje Bogu bo niektórzy ludzie nie mają takiego szczęścia bo z samej pracy rąk ciężko coś osiągnąć. Ja jestem jedyną osobą w rodzinie bez komornika i długów ale pomimo to z tego powodu że matka moja ma długi to i tak jej komornik z mojego kąta zabrał ponad 6 tyś które zarobiłem za granicą i co mam zrobić? Prawnik powiedział że działał zgodnie z prawem bo może ściągnąć z dzieci dłużników. Mnie tak się nie powodzi żebym kredyt spłacił po trzech latach. To że piszesz że chcę mieć a się nie narobić to brak zrozumienia bo nie każdemu życie się układa dobrze. Życzę Ci aby twoi rodzice nie wpadli w pętlę długów i ich komornik nie zlicytował twojego mieszkania na poczet ich długów tak jak było to w mojej sytuacji. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, pipietrucha napisał:

Jak nie wynajmujesz na czarno to masz umowę na podstawie której możesz tam przebywać. Bierzesz umowę i się meldujesz. Właściciel nic to nie zmieni. Nie musi wyrazić zgody. Nic mu to też nie zmieni w podatkach. Jak jest legalnie to rozlicza się z umowy niezależnie od tego czy dopełniłeś czy nie dopełniłeś meldunku.

Skarga Paulińska gdy dadzą komukolwiek albo sprzedadzą by uniknąć oddania majątku. Po zajęciu to już nawet nie ma opcji skargi, bo się nie da zrobić wtedy darowizny. Musieliby spłacić długi by zrobić darowiznę.

Kolego strasznie kombinujesz by się nie narobić a mieć. Stąd wszyscy są nieprzychylni. Ludzie pracują i nie biorą za darmo od innych mieszkań. Ja na swoje zapracowałem i wiele innych osób też. Jeden ma jeszcze kredyt innemu się powodzi i spłacił po 3 latach.

Jak bym mógł się sam zameldować to bym to zrobił ale to właściciel musi zrobić bo On jest właścicielem mieszkania które wynajmuję. Niestety ale w urzędzie miasta w wydziale lokalowym kazali mi przyjść z właścicielem.

Puki komornicy nie zajęli mieszkania to właściciele mogą zrobić z nim co chcą. Ja kupiłem auto Toyotę Avansie od faceta który miał komornika i sprzedał mi auto zanim komornik je zajął. Dlatego tanio sprzedał bo za połowę wartości kupiłem.  I skarga paulińska w niczym nie pomogła komornikowi bo auto było już moje i na mnie zarejestrowane i nie mógł już nic zrobić.

Gdybym kombinował to bym kradł i machloje robił a tego nie robię. Po prostu chcę ocalić mieszkanie które nie jest zadłużone zanim pójdzie na straty. Bo matka z ciotką płacą czynsz na połowę a ja płacę za gaz i światło a wuj alkoholik tylko chla i melinę zrobił z mieszkania. A kredytu na mieszkanie mi nie udzielili w czterech bankach, powód: stan cywilny kawaler i brak wkładu własnego więc czekam na przydział komunalnego. To jak koledze się powodzi to niech dziękuje Bogu bo niektórzy ludzie nie mają takiego szczęścia bo z samej pracy rąk ciężko coś osiągnąć. Ja jestem jedyną osobą w rodzinie bez komornika i długów ale pomimo to z tego powodu że matka moja ma długi to i tak jej komornik z mojego kąta zabrał ponad 6 tyś które zarobiłem za granicą i co mam zrobić? Prawnik powiedział że działał zgodnie z prawem bo może ściągnąć z dzieci dłużników. Mnie tak się nie powodzi żebym kredyt spłacił po trzech latach. To że piszesz że chcę mieć a się nie narobić to brak zrozumienia bo nie każdemu życie się układa dobrze. Życzę Ci aby twoi rodzice nie wpadli w pętlę długów i ich komornik nie zlicytował twojego mieszkania na poczet ich długów tak jak było to w mojej sytuacji. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 godzin temu, pipietrucha napisał:

Jak nie wynajmujesz na czarno to masz umowę na podstawie której możesz tam przebywać. Bierzesz umowę i się meldujesz. Właściciel nic to nie zmieni. Nie musi wyrazić zgody. Nic mu to też nie zmieni w podatkach. Jak jest legalnie to rozlicza się z umowy niezależnie od tego czy dopełniłeś czy nie dopełniłeś meldunku.

Skarga Paulińska gdy dadzą komukolwiek albo sprzedadzą by uniknąć oddania majątku. Po zajęciu to już nawet nie ma opcji skargi, bo się nie da zrobić wtedy darowizny. Musieliby spłacić długi by zrobić darowiznę.

Kolego strasznie kombinujesz by się nie narobić a mieć. Stąd wszyscy są nieprzychylni. Ludzie pracują i nie biorą za darmo od innych mieszkań. Ja na swoje zapracowałem i wiele innych osób też. Jeden ma jeszcze kredyt innemu się powodzi i spłacił po 3 latach.

Jak bym mógł się sam zameldować to bym to zrobił ale to właściciel musi zrobić bo On jest właścicielem mieszkania które wynajmuję. Niestety ale w urzędzie miasta w wydziale lokalowym kazali mi przyjść z właścicielem.

Puki komornicy nie zajęli mieszkania to właściciele mogą zrobić z nim co chcą. Ja kupiłem auto Toyotę Avansie od faceta który miał komornika i sprzedał mi auto zanim komornik je zajął. Dlatego tanio sprzedał bo za połowę wartości kupiłem.  I skarga paulińska w niczym nie pomogła komornikowi bo auto było już moje i na mnie zarejestrowane i nie mógł już nic zrobić.

Gdybym kombinował to bym kradł i machloje robił a tego nie robię. Po prostu chcę ocalić mieszkanie które nie jest zadłużone zanim pójdzie na straty. Bo matka z ciotką płacą czynsz na połowę a ja płacę za gaz i światło a wuj alkoholik tylko chla i melinę zrobił z mieszkania. A kredytu na mieszkanie mi nie udzielili w czterech bankach, powód: stan cywilny kawaler i brak wkładu własnego więc czekam na przydział komunalnego. To jak koledze się powodzi to niech dziękuje Bogu bo niektórzy ludzie nie mają takiego szczęścia bo z samej pracy rąk ciężko coś osiągnąć. Ja jestem jedyną osobą w rodzinie bez komornika i długów ale pomimo to z tego powodu że matka moja ma długi to i tak jej komornik z mojego kąta zabrał ponad 6 tyś które zarobiłem za granicą i co mam zrobić? Prawnik powiedział że działał zgodnie z prawem bo może ściągnąć z dzieci dłużników. Mnie tak się nie powodzi żebym kredyt spłacił po trzech latach. To że piszesz że chcę mieć a się nie narobić to brak zrozumienia bo nie każdemu życie się układa dobrze. Życzę Ci aby twoi rodzice nie wpadli w pętlę długów i ich komornik nie zlicytował twojego mieszkania na poczet ich długów tak jak było to w mojej sytuacji. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, pipietrucha napisał:

Jak nie wynajmujesz na czarno to masz umowę na podstawie której możesz tam przebywać. Bierzesz umowę i się meldujesz. Właściciel nic to nie zmieni. Nie musi wyrazić zgody. Nic mu to też nie zmieni w podatkach. Jak jest legalnie to rozlicza się z umowy niezaleznie od tego czy dopełniłeś czy nie dopełniłeś meldunku.

 

Jak bym mógł się sam zameldować to bym to zrobił ale to właściciel musi zrobić bo On jest właścicielem mieszkania które wynajmuję. Niestety ale w urzędzie miasta w wydziale lokalowym kazali mi przyjść z właścicielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorze nieźle kombinujesz , ale nie ma tak dobrze. Chciałbyś przytulić chatę ale prawda taka że musiałbyś spłacić ciotki a wujkowi znaleźć lokum jesli z wujkiem nie chcesz miaszkac. A  ponieważ wujek to schorowany alkoholik bez dobrych rokowań  to w tej sytuacji rachunki i  utrzymanie nowego lokum  wujka też byłby twój problem. 

Myślę że odpuść bo więcej będziesz miał z tego powodu kłopotów niż korzyści. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, virriel1999 napisał:

Autorze nieźle kombinujesz , ale nie ma tak dobrze. Chciałbyś przytulić chatę ale prawda taka że musiałbyś spłacić ciotki a wujkowi znaleźć lokum jesli z wujkiem nie chcesz miaszkac. A  ponieważ wujek to schorowany alkoholik bez dobrych rokowań  to w tej sytuacji rachunki i  utrzymanie nowego lokum  wujka też byłby twój problem. 

Myślę że odpuść bo więcej będziesz miał z tego powodu kłopotów niż korzyści. 

Myślę że prawda jest taka że nie kombinuję bo gdybym kombinował to za łapówkę bym z notariuszem zrobił akt darowizny z wuja, matki i ciotki na mnie i nikt by nawet o tym nie wiedział, to jest kombinowanie. W tym mieszkaniu mam meldunek na stałe i dożywotkę którą dziadek zapisał u notariusza jak jeszcze żył i mogę tam mieszkać do śmierci ale Ty byś mieszkał z alkoholikiem który pół osiedla sprowadził do domu i robią co chcą burdy itp. i dzień w dzień policja a matka z ciotką na połowę płacą czynsz a ja światło i gaz to według ciebie jest dobre? Co ty w ogóle piszesz? Jaki schorowany? Może nie pić zaszyć się iść na AA i podjąć pracę ale po co jak można chlać i na łasce sióstr i siostrzeńca żyć. Ciekawe co Ty byś zrobił takiej sytuacji? Bo na pewno byś nie odpuścił tylko myślał jak uratować sytuację. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Matthew1000 napisał:

Myślę że prawda jest taka że nie kombinuję bo gdybym kombinował to za łapówkę bym z notariuszem zrobił akt darowizny z wuja, matki i ciotki na mnie i nikt by nawet o tym nie wiedział, to jest kombinowanie. W tym mieszkaniu mam meldunek na stałe i dożywotkę którą dziadek zapisał u notariusza jak jeszcze żył i mogę tam mieszkać do śmierci ale Ty byś mieszkał z alkoholikiem który pół osiedla sprowadził do domu i robią co chcą burdy itp. i dzień w dzień policja a matka z ciotką na połowę płacą czynsz a ja światło i gaz to według ciebie jest dobre? Co ty w ogóle piszesz? Jaki schorowany? Może nie pić zaszyć się iść na AA i podjąć pracę ale po co jak można chlać i na łasce sióstr i siostrzeńca żyć. Ciekawe co Ty byś zrobił takiej sytuacji? Bo na pewno byś nie odpuścił tylko myślał jak uratować sytuację. 

No i co Ci po tym zapisie że masz tam  dożywotke?  Możesz nadal sponsorowac  rachunki wujka  ale nic na  tym nie zyskujesz. Tyle że nie rosnię zadłużenie w chałupie co i tak znaczaco nie zmienia twojej sytuacji a tylko finansowo cię obciąża.

Nawet jeśli Ci się poszczęści i wujek rychło sie odmelduje na tamten świat nadal pozostaje rodzina którą  musisz spłacić jeśli chciałbyś tam zamieszkać. Ale to może być kwestia jeszcze wieeeelu lat, a per saldo wcale nie jest pewne że Ci się to opłaci.

Co ja bym zrobiła? Otóż wyobraź sobie że ja bym odpuściła bo sytuacja o jakiej piszesz to jeden wielki impas. Wiadomo też , że z wujkiem nie zamieszkasz bo nie ma nic gorszego niż użerać się z alkoholikiem pod jednym dachem. Wiem o czym piszę. Wiadomo też że go stamtąd nie eksmitujesz bo jakby to wyglądało. Pijak czy nie, ale zawsze to rodzina.

Poradź się dobrego prawnika jeśli tak bardzo Ci zależy ale ja bym się skupiła na tym żeby odłożyć na ciasne ale własne.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, virriel1999 napisał:

No i co Ci po tym zapisie że masz tam  dożywotke?  Możesz nadal sponsorowac  rachunki wujka  ale nic na  tym nie zyskujesz. Tyle że nie rosnię zadłużenie w chałupie co i tak znaczaco nie zmienia twojej sytuacji a tylko finansowo cię obciąża.

Nawet jeśli Ci się poszczęści i wujek rychło sie odmelduje na tamten świat nadal pozostaje rodzina którą  musisz spłacić jeśli chciałbyś tam zamieszkać. Ale to może być kwestia jeszcze wieeeelu lat, a per saldo wcale nie jest pewne że Ci się to opłaci.

Co ja bym zrobiła? Otóż wyobraź sobie że ja bym odpuściła bo sytuacja o jakiej piszesz to jeden wielki impas. Wiadomo też , że z wujkiem nie zamieszkasz bo nie ma nic gorszego niż użerać się z alkoholikiem pod jednym dachem. Wiem o czym piszę. Wiadomo też że go stamtąd nie eksmitujesz bo jakby to wyglądało. Pijak czy nie, ale zawsze to rodzina.

Poradź się dobrego prawnika jeśli tak bardzo Ci zależy ale ja bym się skupiła na tym żeby odłożyć na ciasne ale własne.

 

Prawnik to mi powiedział żebym tam szedł i mieszkał bo zapis notarialny który sporządził dziadek daje mi "nietykalność" według prawnika i powiedział że matka ciotka i wuj musieli by mi zapewnić lokum zastępcze jeśli chcieliby mnie wymeldować ale nie mam odwagi aż tak walczyć z rodziną. I powiedział że co do wuja to można sądownie go umieścić w ośrodku z którego już by nie wyszedł ale nie ma dochodów i za taki ośrodek rodzina musiałaby zapłacić bo gdyby miał rentę to rentę by zabrali. Sam prawnik się dziwi że rodzina nic nie robi w tym kierunku żeby załatwić mu rentę i umieścić go w takim ośrodku. Z resztą z tego co matka mi mówiła wspólnota mieszkaniowa chce założyć sprawę w sądzie przeciwko wujowi za jego alkoholizm i burdy i będą chcieli się starać o jego eksmisję. Ten alkoholik wszedł do mieszkania sąsiadki piętro niżej i poszedł spać do łózka ich dziecka i jeszcze się zesrał pod siebie wiesz jaka była afera o to. Policja przyjechała pogotowie i jeszcze matka z ciotką zapłaciły za sanepid który odkażał pościel i pokój dziecka a on się tłumaczył że pomyliło mu się pod czachą i się śmiał. I jeszcze mnie wybłagali żebym za izbę wytrzeźwień zapłacił.

Odłożyć? To nie wiem ile bym musiał zarabiać, ze 40 lat bym odkładał. Po prostu czekam na przydział komunalnego i tyle skoro banki nie chcą mi udzielić kredytu a już wcześniej pisałem dlaczego. Siostry czyli córki ciotki dostały mieszkania komunalne i już je powykupowały i mają swoje. Matka z ciotką mieszkają w socjalnych mieszkaniach bo ich własnościowe komornicy zlicytowali. Nie sądzisz że jak by na mnie przepisali to mieszkanie w darowiźnie to uratowałoby się mieszkanie od zajęcia komorniczego puki jeszcze nie jest zajęte sam prawnik też się dziwi. Ale jak to mówią że z rodziną najlepiej się wychodzi na zdjęciach. 

Ja nie kombinuję żeby przytulić mieszkanie bo w końcu i tak dostanę przydział ale próbuję rozwiązać sytuację bo na prawdę szkoda mieszkania.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To by było dla ciebie najlepsze jakby  ciotki przepisały mieszkanie na ciebie w darowiznie. Pytanie czy się na to zgodzą. Jeśli mają już mieszkania byłby to miły gest w twoją stronę ale wiadomo jak to jest w praktyce z rodziną i tymi miłymi gestami..

Z wujkiem jest gorszy problem . Żeby Wujka oddać do ośrodka on by musiał się na to zgodzić. Chyba że sądownie otrzymał by ubezwłasnowolnienie to wtedy nie. Ale  nie jest taką prostą sprawą żeby alkoholika ubezwłasnowolnić . Gdyby tak bylo , większość meneli osiedlowych z którymi rodzina nie może dojść do ładu skończyłaby w ośrodkach bez słowa sprzeciwu. Kolejna sprawa  że  koszty takiego ośrodka raczej do małych nie należą. A niestety w momencie gdyby mieszkanie rodzina  przepisała na ciebie na ciebie spadł by koszt utrzymania wujka w ośrodku.

Wiem że koszt zakupu własnego kąta jest nieporównywalnie wysoki do naszych zarobków. Z kredytem to samo. Dostajesz 100 czy 200 tys spłacasz kilka razy tyle na dożywocie. Takie uroki życia w Polsce. Jakby się nie obrócić ... zawsze z tyłu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To by było dla ciebie najlepsze jakby  ciotki przepisały mieszkanie na ciebie w darowiznie. Pytanie czy się na to zgodzą. Jeśli mają już mieszkania byłby to miły gest w twoją stronę ale wiadomo jak to jest w praktyce z rodziną i tymi miłymi gestami..

Z wujkiem jest gorszy problem . Żeby Wujka oddać do ośrodka on by musiał się na to zgodzić. Chyba że sądownie otrzymał by ubezwłasnowolnienie to wtedy nie. Ale  nie jest taką prostą sprawą żeby alkoholika ubezwłasnowolnić . Gdyby tak bylo , większość meneli osiedlowych z którymi rodzina nie może dojść do ładu skończyłaby w ośrodkach bez słowa sprzeciwu. Kolejna sprawa  że  koszty takiego ośrodka raczej do małych nie należą. A niestety w momencie gdyby mieszkanie rodzina  przepisała na ciebie na ciebie spadł by koszt utrzymania wujka w ośrodku.

Wiem że koszt zakupu własnego kąta jest nieporównywalnie wysoki do naszych zarobków. Z kredytem to samo. Dostajesz 100 czy 200 tys spłacasz kilka razy tyle na dożywocie. Takie uroki życia w Polsce. Jakby się nie obrócić dōpa zawsze z tyłu...

Edytowano przez virriel1999
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Matthew1000 napisał:

Myślę że prawda jest taka że nie kombinuję bo gdybym kombinował to za łapówkę bym z notariuszem zrobił akt darowizny z wuja, matki i ciotki na mnie i nikt by nawet o tym nie wiedział, to jest kombinowanie. 

Nie, wtedy to jest przestępstwo za które idzie się siedzieć!

I raczej za parę groszy żaden notariusz nie ryzykowałby utraty prawa wykonywania zawodu i wyroku.

Jakby dziadek chciał żeby mieszkanie było twoje to by ci je zapisał.

A skoro dzieci dziadka odziedziczyły w równych częściach to żadnego testamentu nie było, tylko dziedziczyły ustawowo.

Twój dziadek po smierci ma goowno do rozporządania lokalem i decyzji jakie podejmą jego obecni właściciele.

A tą "dożywotką" możesz się podetrzeć - dożywotnio w lokalu może mieszkać tylko właściciel, który przekazał prawo własności w darowiźnie i zrobił specjalny zapis, a nie lokator.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, virriel1999 napisał:

To by było dla ciebie najlepsze jakby  ciotki przepisały mieszkanie na ciebie w darowiznie. Pytanie czy się na to zgodzą. Jeśli mają już mieszkania byłby to miły gest w twoją stronę ale wiadomo jak to jest w praktyce z rodziną i tymi miłymi gestami..

Z wujkiem jest gorszy problem . Żeby Wujka oddać do ośrodka on by musiał się na to zgodzić. Chyba że sądownie otrzymał by ubezwłasnowolnienie to wtedy nie. Ale  nie jest taką prostą sprawą żeby alkoholika ubezwłasnowolnić . Gdyby tak bylo , większość meneli osiedlowych z którymi rodzina nie może dojść do ładu skończyłaby w ośrodkach bez słowa sprzeciwu. Kolejna sprawa  że  koszty takiego ośrodka raczej do małych nie należą. A niestety w momencie gdyby mieszkanie rodzina  przepisała na ciebie na ciebie spadł by koszt utrzymania wujka w ośrodku.

Wiem że koszt zakupu własnego kąta jest nieporównywalnie wysoki do naszych zarobków. Z kredytem to samo. Dostajesz 100 czy 200 tys spłacasz kilka razy tyle na dożywocie. Takie uroki życia w Polsce. Jakby się nie obrócić dōpa zawsze z tyłu...

Wiesz co? Ja to się czasami zastanawiam czy matka z ciotką specjalnie czekają na to aby komornik zlicytował to mieszkanie i wtedy wuja aut do socjalnych baraków gdzie MOPS się nim zajmie i wywalone będą miały i nie będą się musiały martwić o opłacanie tego mieszkania i utrzymanie wuja. (Przy czym ja też) Ale muszę się przejść jeszcze raz do prawnika i dowiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja ze mną przy takiej licytacji. A siostry mi powiedziały żebym się dowiedział bo jak mieszkanie pójdzie na straty a ja straciłbym meldunek zostaję bezdomnym i może tak być że dostanę szybciej przydział komunalnego, same czekały i mówiły że bezdomni szybciej dostawali przydziały. A one że pracowały i ich mężowie miały sytuację ustabilizowaną więc czekały.

Myślę że jak dojdzie do sprawy i wszyscy mieszkańcy wspólnoty staną przeciwko wujowi oni będą mieli prawnika on nie i pewnie policja go przywiezie na sprawę bo nie będzie się stawiał wszystko mu udowodnią to jego zgoda nic nie będzie znaczyła. Dostanie sądowny nakaz do ośrodka lub zakład psychiatryczny w najgorszej sytuacji więzienie i do tego sądowną eksmisję. Za bardzo szaleje wuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, virriel1999 napisał:

To by było dla ciebie najlepsze jakby  ciotki przepisały mieszkanie na ciebie w darowiznie. Pytanie czy się na to zgodzą. Jeśli mają już mieszkania byłby to miły gest w twoją stronę ale wiadomo jak to jest w praktyce z rodziną i tymi miłymi gestami..

Z wujkiem jest gorszy problem . Żeby Wujka oddać do ośrodka on by musiał się na to zgodzić. Chyba że sądownie otrzymał by ubezwłasnowolnienie to wtedy nie. Ale  nie jest taką prostą sprawą żeby alkoholika ubezwłasnowolnić . Gdyby tak bylo , większość meneli osiedlowych z którymi rodzina nie może dojść do ładu skończyłaby w ośrodkach bez słowa sprzeciwu. Kolejna sprawa  że  koszty takiego ośrodka raczej do małych nie należą. A niestety w momencie gdyby mieszkanie rodzina  przepisała na ciebie na ciebie spadł by koszt utrzymania wujka w ośrodku.

Wiem że koszt zakupu własnego kąta jest nieporównywalnie wysoki do naszych zarobków. Z kredytem to samo. Dostajesz 100 czy 200 tys spłacasz kilka razy tyle na dożywocie. Takie uroki życia w Polsce. Jakby się nie obrócić dōpa zawsze z tyłu...

Wiesz co? Ja to się czasami zastanawiam czy matka z ciotką specjalnie czekają na to aby komornik zlicytował to mieszkanie i wtedy wuja aut do socjalnych baraków gdzie MOPS się nim zajmie i wywalone będą miały i nie będą się musiały martwić o opłacanie tego mieszkania i utrzymanie wuja. (Przy czym ja też) Ale muszę się przejść jeszcze raz do prawnika i dowiedzieć jak będzie wyglądała sytuacja ze mną przy takiej licytacji. A siostry mi powiedziały żebym się dowiedział bo jak mieszkanie pójdzie na straty a ja straciłbym meldunek zostaję bezdomnym i może tak być że dostanę szybciej przydział komunalnego, same czekały i mówiły że bezdomni szybciej dostawali przydziały. A one że pracowały i ich mężowie miały sytuację ustabilizowaną więc czekały.

Myślę że jak dojdzie do sprawy i wszyscy mieszkańcy wspólnoty staną przeciwko wujowi oni będą mieli prawnika on nie i pewnie policja go przywiezie na sprawę bo nie będzie się stawiał wszystko mu udowodnią to jego zgoda nic nie będzie znaczyła. Dostanie sądowny nakaz do ośrodka lub zakład psychiatryczny w najgorszej sytuacji więzienie i do tego sądowną eksmisję. Za bardzo szaleje wuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Bimba napisał:

A skoro dzieci dziadka odziedziczyły w równych częściach to żadnego testamentu nie było, tylko dziedziczyły ustawowo.

Właśnie w testamencie zapisał na trójkę dzieci po równo i mnie też zapisał że mogę tam mieszkać dożywotnio.  U notariusza to przecież zapisywał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×