Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Annako

Kiedy powiedzieć?

Polecane posty

Hej, pomóżcie kiedy powiedzieć o ciąży? Kiedy wy podzieliłyście się tą nowiną.

Jestem po poronieniu, źle to przeszłam psychicznie i nie mam ochoty nikomu niczego mówić, po poronieniu myślałam że oszaleje od "dobrych" rad/słów w szczególności teściów których na codzień nie ma zaś w tej sytuacji myślałam, że mnie zagnębią dobrymi radami. 

Były to teksty w stylu: że nic się nie stało, jesteście młodzi itd. Co dla mnie w ogóle jest nie na miejscu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Annako napisał:

Hej, pomóżcie kiedy powiedzieć o ciąży? Kiedy wy podzieliłyście się tą nowiną.

Jestem po poronieniu, źle to przeszłam psychicznie i nie mam ochoty nikomu niczego mówić, po poronieniu myślałam że oszaleje od "dobrych" rad/słów w szczególności teściów których na codzień nie ma zaś w tej sytuacji myślałam, że mnie zagnębią dobrymi radami. 

Były to teksty w stylu: że nic się nie stało, jesteście młodzi itd. Co dla mnie w ogóle jest nie na miejscu.

 

Też jestem po poronieniu. Za jakiś czas pewnie znów postaramy się o dziecko. Ja poroniłam w 15 TC . Powiedziałam w 8 tygodniu rodzinie. Następnym razem powiem jak zacznie być widać 😉 własne ze względu na jakieś psychiczne uprzedzenia . Póki nie będziesz gotowa nie mów , myślę że rodzina zrozumie. Chyba większość po poronieniu tak ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Załamana7 napisał:

Też jestem po poronieniu. Za jakiś czas pewnie znów postaramy się o dziecko. Ja poroniłam w 15 TC . Powiedziałam w 8 tygodniu rodzinie. Następnym razem powiem jak zacznie być widać 😉 własne ze względu na jakieś psychiczne uprzedzenia . Póki nie będziesz gotowa nie mów , myślę że rodzina zrozumie. Chyba większość po poronieniu tak ma .

Współczuję, okropne uczucie. Trzymam kciuki powodzenia! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Annako napisał:

Współczuję, okropne uczucie. Trzymam kciuki powodzenia! 

Również trzymam kciuki. Zdrówka dla Was 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Annako napisał:

Hej, pomóżcie kiedy powiedzieć o ciąży? Kiedy wy podzieliłyście się tą nowiną.

Jestem po poronieniu, źle to przeszłam psychicznie i nie mam ochoty nikomu niczego mówić, po poronieniu myślałam że oszaleje od "dobrych" rad/słów w szczególności teściów których na codzień nie ma zaś w tej sytuacji myślałam, że mnie zagnębią dobrymi radami. 

Były to teksty w stylu: że nic się nie stało, jesteście młodzi itd. Co dla mnie w ogóle jest nie na miejscu.

 

Współczuje, też niestety poroniłam. Straciłam synka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Karolajna91 napisał:

Współczuje, też niestety poroniłam. Straciłam synka. 

Bardzo mi przykro. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Annako napisał:

Bardzo mi przykro. Trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło.

Akurat teraz jestem w ciąży, ale też na początku była zagrożona. Udało się i teraz oczekuje córeczki. Mam nadzieję, że niedługo ujrzysz na teście 2kreseczki ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Karolajna91 napisał:

Akurat teraz jestem w ciąży, ale też na początku była zagrożona. Udało się i teraz oczekuje córeczki. Mam nadzieję, że niedługo ujrzysz na teście 2kreseczki ❤️ 

Kochana właśnie w niej jestem to dopiero 4tc i po prostu cała drżę co to będzie, tamtą straciłam w 10tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Annako napisał:

Kochana właśnie w niej jestem to dopiero 4tc i po prostu cała drżę co to będzie, tamtą straciłam w 10tc.

W takim razie życzę zdrowia ❤️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Karolajna91 napisał:

W takim razie życzę zdrowia ❤️ 

Bardzo dziękuję ❤ a u was jeśli można wiedzieć który tc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Annako napisał:

Bardzo dziękuję ❤ a u was jeśli można wiedzieć który tc?

19 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja również po stracie w 8 tyg rok temu, dziś jestem w drugiej ciąży, 37 tydzień 🙂 po tamtym przykrym doświadczeniu też nie miałam ochoty rozgłaszać, cały pierwszy trymestr był dużym obciążeniem psychicznym. Najbliżsi wiedzieli od razu, w sumie nie mieliśmy możliwości tego przeciągać. Poza tym bez zbędnej wylewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 1.03.2021 o 23:08, Lessy napisał:

Ja również po stracie w 8 tyg rok temu, dziś jestem w drugiej ciąży, 37 tydzień 🙂 po tamtym przykrym doświadczeniu też nie miałam ochoty rozgłaszać, cały pierwszy trymestr był dużym obciążeniem psychicznym. Najbliżsi wiedzieli od razu, w sumie nie mieliśmy możliwości tego przeciągać. Poza tym bez zbędnej wylewności

Szczęśliwego rozwiązania! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, jak bedziesz gotowa. Nie ma dobrego czasu. Wspólczuję straty. Jednak to " gadanie " wynikające z prób pocieszenia juz chyba jest lepsze od dopytywania, czemu nie masz humoru.

 Ja za każdym razem mowilam w momencie, gdy ukrywanie stawało sie dla mnie uciążliwe. Odmawianie lamki wina w swieta, tlumaczenie się z urlopu ( bylam na zwolnieniu), komentarze w stylu przytyło Ci się itp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy po takiej stracie musi znaleźć odpowiedni czas dla siebie. My o pierwszej ciąży w sumie nie powiedzieliśmy nikomu i chyba dobrze zrobiliśmy - po 8 tygodniach już nie było o czym 😥 Teraz stwierdziliśmy, że i tak nie mamy na to wpływu i co ma być to bedzie, więc najbliżsi dowiedzieli się jak pojawiło się bijące serduszko 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×