Jack445 260 Napisano Marzec 17, 2021 (edytowany) Od dwóch lat mieszkam sam i jest mi z tym coraz wygodniej. Równocześnie lubię kontakt z kobietami, nie tylko seks, ale i rozmowy, wspólne wyjścia, wspólne spędzanie czasu. Na ile realne jest znalezienie kobiety po czterdziestce, której nie będzie zależało, żeby zamieszkać razem z nią, a raczej odwiedzać się, a jeśli mieszkać, to po kilka dni u niej, u mnie, tak, żeby jednak zachować sporą niezależność. Czy dla kobiet ważniejsze będzie wspólne zamieszkanie razem, czy przyjemność ze spotkań, wyjść, ale z zachowaniem odrębności ? Edytowano Marzec 17, 2021 przez Jack445 literówka 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
BoniBluBabciaBandzior 977 Napisano Marzec 17, 2021 Zależy od kobiety. Moja znajoma tylko takich szuka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 17, 2021 Nie lubię mieszkać sam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack445 260 Napisano Marzec 17, 2021 7 minut temu, Różniczka napisał: Moim zdaniem mieszkanie samemu spowoduje że nabedziesz nawyki starego kawalera . Chyba już mam takie nawyki... Zaglądam na fora, popisze sobie z kimś. Jak było można, to nie miałem problemu, żeby samemu wyjść na imprezę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lilys 137 Napisano Marzec 17, 2021 Osobno, mniej problemów w życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jack445 260 Napisano Marzec 17, 2021 1 minutę temu, Pocahontaz napisał: Zalezy wszystko z kim i jak się dogadujemy, tez od metrażu, nawyków, tego jak ktos jest zorganizowany, czy dba o porządek, czy będe miała swoja łazienke etc. Generalnie lubię mieszkać sama, a np, z facetem spędzac weekend czy jakis wieczór w tygodniu. nie musimy "wisieć" na sobie dzien w dzień. Ale gdybym się z kims naprawde idealnie dopasowała, to rozważyłabym wspólne mieszkanie. Gdybym znalazł ideał to też chciałbym zamieszkać razem, tylko przestaję już wierzyć w ideały. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 17, 2021 Ja jestem dość introwertyczny, więc nie przeszkadza mi, że druga strona ma swoje życie, swoje hobby i zamyka się w pokoju na kilka godzin by robić coś tam dla siebie. Ale lubię wiedzieć, że jest obok. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Elciaa29 2484 Napisano Marzec 17, 2021 19 minut temu, agent of Asgard napisał: Ja jestem dość introwertyczny, więc nie przeszkadza mi, że druga strona ma swoje życie, swoje hobby i zamyka się w pokoju na kilka godzin by robić coś tam dla siebie. Ale lubię wiedzieć, że jest obok. I znów się muszę zgodzić , chociaż wcale nie chcę Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 17, 2021 16 minut temu, irukangi napisał: W punkt ! Jeśli kocham zalety tej osoby z którą jestem to i wady muszę przynajmniej ignorować. Osobno to mogę mieszkać gdy nie możemy mieszkać razem . Dla mnie to nie wada. Nie wyobrażam sobie, bym nie miał czasu tylko dla siebie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ToBezZnaczenia 577 Napisano Marzec 17, 2021 Osobno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 17, 2021 Przed chwilą, irukangi napisał: Chyba się nie zrozumieliśmy . Co nie jest wadą dla Ciebie ? Ja pisałem że mieszkanie z osobą którą się kocha jest nieodłącznym składnikiem tej miłości i że wady tej osoby trzeba ignorować (nie znam osób bez wad ) a mieszkanie osobno jest tylko możliwe gdy z przeróżnych powodów nie mogą mieszkać razem. Zrozumiałem, że dla Ciebie jest wadą chęć spędzenia czasu bez drugiej połówki. Pewnie, każdy ma wady. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Marzec 17, 2021 8 minut temu, KorpoSzynszyla napisał: W tym wieku to raczej ciężko będzie znaleźć taką, która chciała by mieszkać razem ... Kobiety które mają swoje wygodne lokum też raczej preferują luźną relację na zasadzie przyjacielskiej niż układanie sobie życia razem bo to już miały i nie wyszło To mówisz, że jednak nie chcesz ze mna mieszkać? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Marzec 18, 2021 Oczywiście, że osobno. Mieszkanie razem to masochizm. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 333 78 Napisano Marzec 18, 2021 11 godzin temu, Różniczka napisał: Dlatego to ostatnia chwila zeby spróbować życie w duecie, gdyż w innym razie zostaniesz starym kawalerem. Ale dlaczego ma żyć w duecie skoro nie chce i tak mu dobrze? Niektórzy nie nadają się do życia we dwoje, niektórzy nawet nie powinni, nie zatruwając komuś życia i sobie również. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
IlonaK 1 Napisano Marzec 18, 2021 Osobne mieszkanie Zdarzyło się i mnie kiedyś wpaść na ten genialny pomysł...teoretycznie był bez wad. W praktyce męski czynnik ludzki zawiódł i się posypało. Może jeszcze kiedyś będzie dane. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Marzec 18, 2021 12 godzin temu, Pocahontaz napisał: Zalezy wszystko z kim i jak się dogadujemy, tez od metrażu, nawyków, tego jak ktos jest zorganizowany, czy dba o porządek, czy będe miała swoja łazienke etc. Generalnie lubię mieszkać sama, a np, z facetem spędzac weekend czy jakis wieczór w tygodniu. nie musimy "wisieć" na sobie dzien w dzień. Ale gdybym się z kims naprawde idealnie dopasowała, to rozważyłabym wspólne mieszkanie. Wspólne mieszkanie po 40?! Nigdy w życiu. Brrrrr..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
portki. 256 Napisano Marzec 18, 2021 We własnym wyobrażeniu i partnerki która ma wyglądać w domu jakby szła na randkę albo na party do Bristolu. Życie we dwoje to robota na drugi etat, a potem pretensje ze ktoś się zmienia na lepsze albo na gorsze - jak kobiety. Ja np. Jestem najgorsza od samego początku związku. I małżonek pretensji nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach