Idziemy na wagary?

Fajnie mają te niektóre kobietki jak faceci drą koty o nie ...

Fajnie tak czuć zainteresowanie kilku osób :-)))))

Ja też doświadczyłem mocnego zainteresowania faceta w piątek, latał za mną, pisał, nazywał mnie kasiek (pomylił najwyraźniej z kobietą, ale mój nik jest męski). Nie spodziewałem się że takie coś może mnie spotkać w życiu, a jednak ...  życie jest nieprzewidywalne ...

1 minutę temu, jbsg napisał:

Nie dociera? 

Czyli trafiłem w sedno. 

Najpierw wbudzać zainteresowanie, a potem uciekać, bo nie potrafisz jej zaimponować, boisz się i ogólnie nasz kompleksy.

1 minutę temu, immortal napisał:

Czyli trafiłem w sedno. 

Najpierw wbudzać zainteresowanie, a potem uciekać, bo nie potrafisz jej zaimponować, boisz się i ogólnie nasz kompleksy.

Czyli jesteś nienormalny skoro w ten sposób to interpretujesz.

12 minut temu, jbsg napisał:

Ranisz mnie... Ciebie nie da się nie lubić... 

Z mojej perspektywy wygląda to trochę inaczej... 

Przed chwilą, MysteriousGirl1985 napisał:

 

Z mojej perspektywy wygląda to trochę inaczej... 

Pozory mogą mylić...

1 minutę temu, jbsg napisał:

Czyli jesteś nienormalny skoro w ten sposób to interpretujesz.

Nie da się inaczej tego wytłumaczyć. 

Gdy mnie interesuje jakaś kobieta to od niej nie uciekam.

Twoje zdenerwowanie wszystko potwierdza.

1 minutę temu, jbsg napisał:

Pozory mogą mylić...

Ale nie muszą... nie wiem... ale lepiej zostawię to tak, jak jest, bo nie rozumiem tego zupełnie...

1 minutę temu, immortal napisał:

Nie da się inaczej tego wytłumaczyć. 

Gdy mnie interesuje jakaś kobieta to od niej nie uciekam.

Twoje zdenerwowanie wszystko potwierdza.

To znaczy, że masz zbyt ubogą wyobraźnię i homonto z uzdą założone na mózg...

Ty mnie jeszcze nie widziałeś zdenerwowanego... i nie zobaczysz...  

10 minut temu, kocur93 napisał:

Fajnie mają te niektóre kobietki jak faceci drą koty o nie ...

Fajnie tak czuć zainteresowanie kilku osób :-)))))

Ja też doświadczyłem mocnego zainteresowania faceta w piątek, latał za mną, pisał, nazywał mnie kasiek (pomylił najwyraźniej z kobietą, ale mój nik jest męski). Nie spodziewałem się że takie coś może mnie spotkać w życiu, a jednak ...  życie jest nieprzewidywalne ...

Kocurku, wcale tego tak nie odczuwam... szczególnie, gdy Panowie odzywają się przy tym do siebie bez szacunku.

1 minutę temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Ale nie muszą... nie wiem... ale lepiej zostawię to tak, jak jest, bo nie rozumiem tego zupełnie...

Nie próbuj tego zrozumieć... przecież czasami możemy sobie popisać...  czy lepiej nie?

1 minutę temu, jbsg napisał:

To znaczy, że masz zbyt ubogą wyobraźnię i homonto z uzdą założone na mózg...

Ty mnie jeszcze nie widziałeś zdenerwowanego... i nie zobaczysz...  

Właśnie. Zamiast mieć, Ty wolisz marzyć. Zabawny jesteś. 

Widzę, zaraz Ci żyłka pęknie

2 minuty temu, jbsg napisał:

Nie próbuj tego zrozumieć... przecież czasami możemy sobie popisać...  czy lepiej nie?

Jak wolisz...

1 minutę temu, immortal napisał:

Właśnie. Zamiast mieć, Ty wolisz marzyć. Zabawny jesteś. 

Widzę, zaraz Ci żyłka pęknie

Ahaaa... to ty jesteś  z tych. którzy czerpią sadystyczną  przyjemność z irytowania innych... czyli jednak jesteś nienormalny... ale ze mną ci się to nie uda...  

2 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Jak wolisz...

Tak musi być...

2 minuty temu, jbsg napisał:

Tak musi być...

Nie wydaje mi się... 

3 minuty temu, jbsg napisał:

Ahaaa... to ty jesteś  z tych. którzy czerpią sadystyczną  przyjemność z irytowania innych... czyli jednak jesteś nienormalny... ale ze mną ci się to nie uda...  

Ja zadałem Ci normalne pytania, a to, że Cię zirytowały tym bardziej potwierdza, że coś w tym jest

1 minutę temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Nie wydaje mi się... 

Wierz mi...

Przed chwilą, jbsg napisał:

Wierz mi...

Nie byłabym wtedy sobą...

Przed chwilą, immortal napisał:

Ja zadałem Ci normalne pytania, a to, że Cię zirytowały tym bardziej potwierdza, że coś w tym jest

Już wiem kim jesteś... twój poprzedni nick mam w ignorowanych... ten, od teraz też...

1 minutę temu, jbsg napisał:

Już wiem kim jesteś... twój poprzedni nick mam w ignorowanych... ten, od teraz też...

Nie miałem innego nicku, mówiłem o tym. Możesz mnie zignorować, ale to rzeczywistości nie zmieni.

MG, okazuję szacunek. To jbsg ma z tym problem.

2 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Nie byłabym wtedy sobą...

Ależ bądź sobą, ale...

Przed chwilą, jbsg napisał:

Ależ bądź sobą, ale...

 

... ale wracamy do punktu wyjścia, w porządku...

2 minuty temu, immortal napisał:

MG, okazuję szacunek. To jbsg ma z tym problem.

Nie wiem po co to drążysz. Nie każdy mężczyzna musi być mną zainteresowany

3 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Nie wiem po co to drążysz. Nie każdy mężczyzna musi być mną zainteresowany

Jest zainteresowany. Tylko albo ma coś do ukrycia albo kompleksy i dlatego się wycofuje. 

Dobrze, już nie będę tego analizował, dla mnie to nawet lepiej

1 minutę temu, immortal napisał:

Jest zainteresowany. Tylko albo ma coś do ukrycia albo kompleksy i dlatego się wycofuje. 

Dobrze, już nie będę tego analizował, dla mnie to nawet lepiej

Skąd masz statuetke Oscara?

2 minuty temu, immortal napisał:

Jest zainteresowany. Tylko albo ma coś do ukrycia albo kompleksy i dlatego się wycofuje. 

Dobrze, już nie będę tego analizował, dla mnie to nawet lepiej

Będę wdzięczna, nie lubię takich sytuacji i mówiłam już o tym kilka razy

1 minutę temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Będę wdzięczna, nie lubię takich sytuacji i mówiłam już o tym kilka razy

Wiem, wybacz I chodź wreszcie na ten spacer wagarowicza

3 minuty temu, 18karat napisał:

Skąd masz statuetke Oscara?

Jak to skąd? Przyznany przez Akademię Filmową

4 minuty temu, 18karat napisał:

Skąd masz statuetke Oscara?

Daj mu Snickersa...

3 minuty temu, MysteriousGirl1985 napisał:

Będę wdzięczna, nie lubię takich sytuacji i mówiłam już o tym kilka razy

Wrzuć do ignorowanych bo się nie odczepi... szkoda na to strzępić paznokcie...

Idę na spacer... do potem...  

Przed chwilą, jbsg napisał:

Wrzuć do ignorowanych bo się nie odczepi... szkoda na to strzępić paznokcie...

Idę na spacer... do potem...  

Nie mam powodu, by go ignorować. Nie podoba mi się tylko to, że rozmawia o mnie - beze mnie. Poza tym nie mam żadnych zastrzeżeń. 

Zresztą Ty też nie powstrzymałeś się od komentarzy, które moim zdaniem były mocno przesadzone...

Do potem, być może...