Anonimowy_gość123 1 Napisano Marzec 22, 2021 Cześć pisze do was z pewnym problemem otóż jestem ze swoją dziewczyną od 4 miesięcy i nie wiem co się ze mną dzieje cały czas dręczą mnie natrętne myśli, nie mogę się uspokoić w takim sensie żeby na chwilę siąść i się wyciszyć cały czas o niej myślę cały czas mnie dręczą myśli typu czy do siebie pasujemy, czy dać już sobie spokój z tym. Ale problem polega na mnie nie mogę się wyluzować jestem bardzo zestresowany kocham ją bardzo ale nie umiem wytrzymać dnia bez kontaktu z nią kiedy nie mam z nią kontaktu martwię się co teraz robi jestem o nią bardzo zazdrosny bardzo się zaangażowałem od początku naszej znajomości poświęcałem jej większość swojego czasu zawsze ją wspierałem jak miała problemumy cały czas czuje uczucie pustki wyczytałem że mogę mieć borderline ale czasami moje myśli przejmują kontrolę i działam się według nich boję się że ją stracę jak gadam z nią to przez 30 minut potrafię mieć zajebisty humor lecz po chwili nagle znowu zaczynam się martwić męczy mnie to bo chciałbym z nią stworzyć trwałą relacje i cieszyć się związkiem wiem że problem leży we mnie ale może ktoś miał taki sam problem? Chodziłem na parę sesji na psychoterapię ale tylko trochę pomogła nadal jest źle. Męczy mnie już to zadręczanie się jak się pokłócimy to potrafię do niej od razu pójść i ją przepraszać męczy mnie to poczucie winy i ciągle angażowanie się wiem że to nie jest dobre ale nie mam takie blokady w głowie żeby zablokować te myśli i o nich nie myśleć jak naczytałem się pustaków co nie wiedzą jaki jest problem u kogoś tylko od razu piszą coś typu "zerwij z nią i korzystaj póki dobra w te klocki" to mnie chcę roznieść że tacy ludzie mają taką opinie problemy powinno się rozwiązywać razem z partnerem i budować relacje więc proszę o jakąś pomoc która ma też takie stany i która mogłaby mi pomóc dodam że jestem nastolatkiem i jest to mój pierwszy związek bardzo mi na niej zależy bo wiem że się kochamy i się zaangażowaliśmy w tą relacje i nam na sobie zależy. Ona jest naprawdę mega kochana i znosi moje humorki ale wiem że za długo tego nie będzie znosić więc może ktoś mi pomoże jak po prostu poukładać sobie wszystko w głowie i zacząć normalnie żyć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach