angel.ika123 0 Napisano Marzec 22, 2021 Jestem w prawie 10-letnim związku, za kilka miesięcy wychodzę za mąż. Przez natłok pracy i obowiązków, zaczęliśmy mieć coraz więcej pieniędzy, ale za to coraz mniej czasu dla siebie nawzajem. Przez to ktoś się do mnie zbliżył, nie dosłownie, „tylko” przez komunikatory, ale mój narzeczony zobaczył część wiadomości. Nie krzyczał, nie wyzywał, tylko zażądał definitywnego urwania tego kontaktu. Zrobiłam to, ale nadal o nim myślę… Kocham swojego faceta i chcę z nim założyć rodzinę, ale jednocześnie tęsknię za rozmowami z tym drugim, bo ta relacja dawała mi to, czego w moim związku zaczęło brakować. Oczywiście jesteśmy po poważnej rozmowie i obiecaliśmy sobie, że spróbujemy to wszystko posklejać, ale mam wyrzuty sumienia, że nadal myślę o tej drugiej (a właściwie to trzeciej) osobie. Czy ktoś z Was przeżył coś takiego i jest w stanie mnie zrozumieć? Czy z czasem zapomnę? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieprzejrzeniePrzejrzysty 23 Napisano Marzec 22, 2021 Jeśli relacja z obecnym facetem nie daje ci wszystkiego czego potrzebujesz, to może zastanów się nad tym związkiem? Ewentualnie sugeruję poważną rozmowę z narzeczonym, czego ci brakuje - może cześć problemu leży po jego stronie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Marzec 22, 2021 Skoro tamten jest tak konieczny dla Ciebie, uczciwie przekaz partnerowi co masz w sercu, powidz mu szczerze; te 10 lat to owszem fajne, ale widzisz tamten tak cudnie gada i dlatego to jest dla mnie ponad te 10 lat. Dzieki swojej odwadze, uratujesz swojego partnera przed tragicznym zyciem, bo to bedzie tragedi, ty ciagle zakrecona na tamtego, raczej nie zbudujecie nic razem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel.ika123 0 Napisano Marzec 22, 2021 Przed chwilą, NieprzejrzeniePrzejrzysty napisał: Jeśli relacja z obecnym facetem nie daje ci wszystkiego czego potrzebujesz, to może zastanów się nad tym związkiem? Ewentualnie sugeruję poważną rozmowę z narzeczonym, czego ci brakuje - może cześć problemu leży po jego stronie. Powiedzieliśmy sobie, czego oczekujemy od siebie nawzajem, tyle że to świeża sprawa i na razie - trudno się dziwić - jest dla mnie chłodny, a ja nie wiem, co robić, żeby odbudować zaufanie. Nie mam z kim o tym pogadać, bo z zewnątrz jesteśmy parą idealną, co rusz ktoś nam mówi, że nam czegoś zazdrości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
angel.ika123 0 Napisano Marzec 22, 2021 2 minuty temu, Kajkosz napisał: Skoro tamten jest tak konieczny dla Ciebie, uczciwie przekaz partnerowi co masz w sercu, powidz mu szczerze; te 10 lat to owszem fajne, ale widzisz tamten tak cudnie gada i dlatego to jest dla mnie ponad te 10 lat. Dzieki swojej odwadze, uratujesz swojego partnera przed tragicznym zyciem, bo to bedzie tragedi, ty ciagle zakrecona na tamtego, raczej nie zbudujecie nic razem To nie jest ponad. Nigdy nie zamierzałam poświęcać tych 10 lat dla kilku uniesień. Gadaliśmy sobie jak kumple, aż dołączyły uczucia i to się wymknęło spod kontroli. Wątpię, bym była "ciągle zakręcona", nie mogąc się już nawet skontaktować (on wiedział, że kogoś mam i się usunął). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kajkosz 197 Napisano Marzec 22, 2021 23 minuty temu, angel.ika123 napisał: To nie jest ponad. Nigdy nie zamierzałam poświęcać tych 10 lat dla kilku uniesień. Gadaliśmy sobie jak kumple, aż dołączyły uczucia i to się wymknęło spod kontroli. Wątpię, bym była "ciągle zakręcona", nie mogąc się już nawet skontaktować (on wiedział, że kogoś mam i się usunął). Tylko jak sobie wyobrazasz wasze codzienne zycie razem, kiedy ty myslami bedziesz przy tamtym? Zmarnujesz swojemu partnerowi zycie, bo u Ciebie zawsze bedzie refleksja - przecie tamten taki cudny, przecie tamten taki lepszy Jak chcesz powrotu i ratowania waszego zwiazku, to poszukaj terapi dla was, i uczciwie powiedz partnerowi dlaczego uwazasz ze tamten jest lepszy od niego, dlaczego wybierasz emocjonalnie zwiazek z tamtym ponad to co jest miedzy wami Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etam 92 Napisano Marzec 22, 2021 W 10 letni związek wkrada się stopniowo nuda i przyzwyczajenie. Szuka człowiek odskoczni w Internecie, a w nim każdy się jawi jak ideał. Nie widzimy jak pije herbatę, nie słyszymy siorbania czy chrapania. Nie irytuje nas "bocianie gniazdo" z brudnych ubrań. Nie dzielimy trosk związanych z wychowaniem dzieci i zaciągniętego kredytu. Pomyśl o tym na chłodno. Jeśli jeszcze potrafisz. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
84Michal84 370 Napisano Marzec 22, 2021 10 letni zwiazek to trzeba zakonczyc a nie zwienczac slubem, byc moze nie wiesz jak sie to zakonczy ale ja wiem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach