AgiBer 1 Napisano Marzec 27, 2021 (edytowany) Streszczę bez zbędnego pisania. Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy... Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy. Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo. Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym, a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. Inwestować w to nadal? Edytowano Marzec 27, 2021 przez AgiBer Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NieprzejrzeniePrzejrzysty 23 Napisano Marzec 27, 2021 3 minuty temu, AgiBer napisał: Streszczę bez zbędnego pisania. Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy... Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy. Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo. Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym, a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. Inwestować w to nadal? A nie czujesz że on po prostu się z tobą droczy? Faceci tak mają - lubimy się powyzłośliwiać czasem, ale ostatecznie i tak pomóc. Czujemy się wtedy bardziej męsko 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nemetiisto 1325 Napisano Marzec 27, 2021 36 minut temu, AgiBer napisał: pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Zupełnie niepotrzebnie. To wyraz troski a nie złośliwości. Fakt, trochę mało empatyczny ale nie mamy tak rozwiniętej inteligenci emocjonalnej aby to od razu dostrzec. 37 minut temu, AgiBer napisał: Inwestować w to nadal? Sama musisz zdecydować. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie. Być może po prostu nie pasujecie do siebie? Jeśli czujesz się z tym nienajlepiej to chyba nie warto bo trzeba będzie ciągle nad tą relacją pracować? Tylko pamiętaj, nie ma idealnych ludzi. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Misiowie puszyści 146 Napisano Marzec 27, 2021 Nie wiem, trochę to wygląda tak jakby spotkania na żywo rozmijały się z tym jak je sobie wyobrażał co go złości. Nie wiem czy ty czy on sam siebie złości. Nie podoba mi się zwracanie bezosobowe do ciebie. U mnie to by było wyrazem braku szacunku a czasem nawet pogardy do kogoś. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hellies 777 Napisano Marzec 27, 2021 Z tego wszystkiego to też nie podoba mi się bezosobowe zwracanie się do autorki. Co do reszty może po prostu potrzeba czasu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nenesh 545 Napisano Marzec 27, 2021 1 godzinę temu, AgiBer napisał: [...] Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! [...] Czyli nagradzasz faceta za wszystkie niefajne zachowania, które Cię bolą, i jak gdyby nigdy nic umawiasz się na kolejne spotkanie... Jeśli coś Tobie nie pasuje i Cię krzywdzi, komunikuj to głośno, mów, rozmawiaj, facet sam się nie domyśli. 1 godzinę temu, AgiBer napisał: [...] Inwestować w to nadal? Jeśli nie da się wyeliminować negatywów, a Ty nie jesteś w stanie ich zaakceptować, to lepiej się już nie angażować i poszukać kogoś bardziej odpowiedniego. Ale najpierw chociaż spróbuj z facetem pogadać i popracować nad relacją, zamiast od razu ją porzucać, bo 'nie spełnia oczekiwań'. Samo nic się nie stanie, a ludzi idealnych nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgiBer 1 Napisano Marzec 27, 2021 10 minut temu, Nenesh napisał: Czyli nagradzasz faceta za wszystkie niefajne zachowania, które Cię bolą, i jak gdyby nigdy nic umawiasz się na kolejne spotkanie... Jeśli coś Tobie nie pasuje i Cię krzywdzi, komunikuj to głośno, mów, rozmawiaj, facet sam się nie domyśli. Jeśli nie da się wyeliminować negatywów, a Ty nie jesteś w stanie ich zaakceptować, to lepiej się już nie angażować i poszukać kogoś bardziej odpowiedniego. Ale najpierw chociaż spróbuj z facetem pogadać i popracować nad relacją, zamiast od razu ją porzucać, bo 'nie spełnia oczekiwań'. Samo nic się nie stanie, a ludzi idealnych nie ma. To on daje mi buziaka i mówi do następnego spotkania, ja nie nie rzucam się mu na szyję i nie mówię tak, czekam tylko na to, nic nie odpowiadam tylko się uśmiecham. Gdy mnie skrzywdzi na pewno zakomunikuję mu to, że nie chciał wycofać autem to jeszcze nie powód do zadymy Wiem, wiem...mam świadomość wad, będę jeszcze obserwować jego podejście, o to imię w końcu zapytam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dryblas 15 Napisano Marzec 27, 2021 8 godzin temu, AgiBer napisał: Streszczę bez zbędnego pisania. Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy... Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy. Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo. Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym, a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. Inwestować w to nadal? a czy był segz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sofi 120 Napisano Marzec 27, 2021 7 godzin temu, AgiBer napisał: To on daje mi buziaka i mówi do następnego spotkania, ja nie nie rzucam się mu na szyję i nie mówię tak, czekam tylko na to, nic nie odpowiadam tylko się uśmiecham. Gdy mnie skrzywdzi na pewno zakomunikuję mu to, że nie chciał wycofać autem to jeszcze nie powód do zadymy Wiem, wiem...mam świadomość wad, będę jeszcze obserwować jego podejście, o to imię w końcu zapytam... Nie rób nikomu co tobie niemiłe....Lubi się droczyć podrocz się Ty. Spytaj skąd przekonanie ,że będzie spotkanie ,zwracaj się bezosobowo i powiedz ,że dobry kierowca pojedzie drzwiami od stodoły Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach