Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Misqa123

Co robić?

Polecane posty

Hej,

Potrzebuję się Wam wygadać i jednocześnie poradzić. 

Otóż jesteśmy z moim chłopakiem w związku na odległość, mamy do siebie 400 km. Znamy się od początku roku, ale tak bardziej na poważnie zaczęło się między nami dziać jakoś od maja/czerwca. W listopadzie zostaliśmy oficjalnie parą. W tym czasie przedstawiał mnie swoim znajomym, byłam w jego rodzinnym domu, poznałam jego rodziców, część rodziny. On również. Zachowywaliśmy się jak para, jedynie nie sypialiśmy jeszcze ze sobą, bo ja nie byłam gotowa. On też mnie nakłaniał od samego początku, żebym rozsyłała CV i przeniosła się do miasta, w którym obecnie mieszka. 

Wczoraj zrobiłam coś czego nigdy nie robiłam - przejrzałam jego telefon. Wiem, słabe zachowanie. Okazało się, że w tym czasie jak się spotykaliśmy od czerwca do października cały czas wypisywał do jakichś dziewczyn na Instagramie. Z kilkoma się spotkał. Zabolało mnie to, bo myślałam, że jestem ważna dla niego, a tu okazuje się, że spotykał, całował się ze mną, a na boku szukał jeszcze innej opcji. Najdłużej pisał i spotykał się z jakąś dziewczyną jeszcze w październiku i nagle po miesiącu zdał sobie sprawę, że chce być ze mną?

Nie wiem, czy szukam na siłę problemu, bo niby oficjalnie nie byliśmy jeszcze parą, ale strasznie mi się zrobiło przykro i straciłam do niego zaufanie. Nie wiedziałam, jak z nim o tym porozmawiać, bo wyszłoby, że grzebie w jego telefonie. Co zrobić w tej sytuacji? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Misqa123 napisał:

[...]. Wczoraj zrobiłam coś czego nigdy nie robiłam - przejrzałam jego telefon. Wiem, słabe zachowanie. [...]

Może i nie powinnaś, ale dzięki temu wiesz, z kim masz do czynienia. Podczas, gdy Ty poświęcałaś mu całą uwagę, on zabawiał się z innymi, urzadzając sobie eliminacje za Twoimi plecami. Nic dziwnego, że straciłaś zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w tej relacji. 

1 godzinę temu, Misqa123 napisał:

[...]. Okazało się, że w tym czasie jak się spotykaliśmy od czerwca do października cały czas wypisywał do jakichś dziewczyn na Instagramie. Z kilkoma się spotk. [...]

Facet zakochany i zaangażowany w budowanie relacji z partnerką powinien mieć na tyle przyzwoitości i poszanowania dla niej, by nie uganiać się za innymi w tym czasie. Jakkolwiek, skoro byłaś daleko, mieszkacie w innych miastach, facet też nie mógł być Ciebie pewien, czy ostatecznie się przeprowadzisz i będziecie razem. Być może też to skłonilo go do takiego zachowania, albo po prostu taki jest i w przyszłości możesz spodziewać się podobnych akcji. 

2 godziny temu, Misqa123 napisał:

[...] Nie wiedziałam, jak z nim o tym porozmawiać, bo wyszłoby, że grzebie w jego telefonie. Co zrobić w tej sytuacji? 

Cóż, lepiej porozmawiać, niż dusić w sobie urazę. Lepiej też się pożegnać, niż ciągnąć związek, który dobrze nie rokuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Nenesh napisał:

Może i nie powinnaś, ale dzięki temu wiesz, z kim masz do czynienia. Podczas, gdy Ty poświęcałaś mu całą uwagę, on zabawiał się z innymi, urzadzając sobie eliminacje za Twoimi plecami. Nic dziwnego, że straciłaś zaufanie i poczucie bezpieczeństwa w tej relacji. 

Facet zakochany i zaangażowany w budowanie relacji z partnerką powinien mieć na tyle przyzwoitości i poszanowania dla niej, by nie uganiać się za innymi w tym czasie. Jakkolwiek, skoro byłaś daleko, mieszkacie w innych miastach, facet też nie mógł być Ciebie pewien, czy ostatecznie się przeprowadzisz i będziecie razem. Być może też to skłonilo go do takiego zachowania, albo po prostu taki jest i w przyszłości możesz spodziewać się podobnych akcji. 

Cóż, lepiej porozmawiać, niż dusić w sobie urazę. Lepiej też się pożegnać, niż ciągnąć związek, który dobrze nie rokuje. 

Mógł nie być pewien, tym bardziej, że było między nami różnie przez ten czas. Z racji, że była to relacja na odległość dochodziło do nieporozumień między nami. Ale na przełomie maja/czerwca było już dużo lepiej, coraz częściej się widywaliśmy, zaprosił mnie do rodzinnego domu na weekend, więc dla mnie to był znak, że myśli o mnie poważnie. Byliśmy już ze sobą tak blisko. A jak się okazuje on ciągle się rozglądał...

W kwietniu minie pół roku jak jesteśmy razem. Niby teraz nie widziałam, żeby z kimś pisał, ale zawiódł moje zaufanie i ciągle będę miała podejrzenia, czy aby mnie nie oszukuje. Boli mnie to strasznie. 

Edytowano przez Misqa123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Patrycja_GT napisał:

A od tego maja / czerwca mieliście jakieś ustalenia ? Padły jakieś deklaracje ?  Spotkania z innymi dziewczynami fatycznie mogą wskazywać ze szuka wrażeń lub na tamten czas nie był jeszcze zakochany . 

Poważnych deklaracji na ten moment może nie. "Kocham" też usłyszałam, jak oficjalnie zostaliśmy parą. Ale były ciągłe pytania o to kiedy się przeprowadzam, czy szukam pracy w jego mieście. To poznanie mnie z jego rodzicami i częścią rodziny. Swoim znajomym też musiał o mnie opowiadać, bo jak widziałam ich pierwszy raz zachowywali się tak jakby mnie już znali, nie byłam dla nich zaskoczeniem. Pisał, że tęskni, że mu mnie brakuje. Plus to jak się zachowywał będąc ze mną - całowanie, chodzenie za rękę, spanie razem...To chyba wystarczająco dużo, żeby myśleć, że mu naprawdę zależy i narobić sobie nadziei na coś więcej. 

Edytowano przez Misqa123

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponoć to zdrowe podejście chodzi mi o robienie castingu : ) a faceci też mają do tego prawo... rozumiem, że od listopada oficjalnie zostaliscie parą i zakończył już swój etap gorących poszukiwań : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Myślę że jeśli te rzeczy działy się zanim ,jak piszesz ,oficjalnie zostaliście parą,to chyba nie ma powodu do zmartwień ani podejrzeń o Bóg wie co. Po prostu był casting i go wygrałaś!! A gdybyś Ty w tym czasie miała kontakty z innymi adoratorami i wybrałaś jego , czy też oceniałabyś to w ten sposób? Zdrada!? Przesadzasz chyba z tą podejrzliwością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×