Co zrobić żeby były chłopak wrócił?

Moja sytuacja wygląda tak, że byłam z chłopakiem 3,5 roku, niestety postanowił zerwać we wrześniu 2020 twierdząc, że nie pasujemy do siebie a wiem, że miał swoje problemy i miał wszystkiego dość. Od lutego zaczęliśmy łapać taki kontakt na zasadzie pisania całymi dniami "co tam jak tam" itp. Doszły do tego w miarę regularne spotkania, raz na tydzień/dwa, ciągnie się to aż do teraz, a od połowy marca te spotkania kończą się na seksie i pocałunkach, wspólnym gotowaniu i chodzeniu na spacery. Dobrze się dogadujemy, jak nigdy.  Chłopak też sam wychodzi z inicjatywą spotkań, ale z naszych stron nie było jeszcze żadnej rozmowy nt "co z nami". Bardzo mi zależy żeby go odzyskać, przywrócić dawne uczucia, zacząć od początku, ale on nadal traktuje to wszystko z dystansem  Czy w takiej sytuacji najlepszą opcją będzie wycofanie się z takiej relacji, czy dalsze starania się? Ewentualnie jakie jest najlepsze wyjście z tej sytuacji? 8 miesięcy po rozstaniu i nie wiem jak się w takim momencie zachowywać względem niego

8 minut temu, Magda2211 napisał:

twierdząc, że nie pasujemy do siebie 

lepiej takie slowa brac na powaznie  

8 minut temu, kociełezki napisał:

lepiej takie slowa brac na powaznie  

Tylko sęk w tym, że dogadywaliśmy się, nawet patrzyliśmy w tą samą stronę, jedynie drobne nasze wady powodowały kłótnie, ale no nie ma związków idealnych  

No ale nie da sie przywrocic tego, co bylo miedzy Wami 4 lata temu.

Nie da sie nawet przywrocic tego, co bylo rok temu.

Skoro Ci chlopak powiedzial, ze nie chca z Toba byc, to znaczy ze nie chce. No chyba, ze uwazasz, ze on ma mozg 5latka, a Ty mozesz decydowac za niego i nie brac pod uwage jego zdania.

Oczywiscie, ze sie z tego wycofaj. Przestan z nim pisac, przestan z nim uprawiac seks, przestan sie spotykac, zablokuj w telefonie i przezyj wreszcie zalobe po tej relacji. Bo poki co to on ma super zycie. Ma seks, ma z kims isc na spacerki i nie ma zadnych zobowiazan.

Facet po prostu świetnie się ustawił.

Uzywaj mózgu dziewczyno, tracisz tylko czas.

Rzucił Cię, a teraz spotyka się, uprawia seks, ale jednocześnie nie angażuje się emocjonalnie. Nie rób sobie nadziei na powtórny związek. Może się nudzi i dlatego spotyka z Tobą, nie wiem...  A gdy będzie znowu miał problemy, to rzuci Cię drugi raz? Jeśli Ci zależy, to możesz poczekac na rozwój sprawy, ale nie rób sobie nadziei. 

2 minuty temu, Kliop napisał:

Rzucił Cię, a teraz spotyka się, uprawia seks, ale jednocześnie nie angażuje się emocjonalnie. Nie rób sobie nadziei na powtórny związek. Może się nudzi i dlatego spotyka z Tobą, nie wiem...  A gdy będzie znowu miał problemy, to rzuci Cię drugi raz? Jeśli Ci zależy, to możesz poczekac na rozwój sprawy, ale nie rób sobie nadziei. 

A jeszcze jedna jest kwestia, że on sam zaczął wymyślać różne rzeczy które możemy robić razem, zaproponował żebyśmy zaczęli uprawiać jakieś sporty, czy nawet zapisać się na kurs tańca (jak otworzą), to co o tym myśleć?

4 minuty temu, Bimba napisał:

Facet po prostu świetnie się ustawił.

Uzywaj mózgu dziewczyno, tracisz tylko czas.

A jeszcze jedna jest kwestia, że on sam zaczął wymyślać różne rzeczy które możemy robić razem, zaproponował żebyśmy zaczęli uprawiać jakieś sporty, czy nawet zapisać się na kurs tańca (jak otworzą), to co o tym myśleć?

Przed chwilą, Magda2211 napisał:

A jeszcze jedna jest kwestia, że on sam zaczął wymyślać różne rzeczy które możemy robić razem, zaproponował żebyśmy zaczęli uprawiać jakieś sporty, czy nawet zapisać się na kurs tańca (jak otworzą), to co o tym myśleć?

To o niczym nie świadczy. Powodów może być wiele m. in. "zbajerowanie" Ciebie, spędzenie miło czasu itp. 

10 minut temu, Kliop napisał:

To o niczym nie świadczy. Powodów może być wiele m. in. "zbajerowanie" Ciebie, spędzenie miło czasu itp. 

A jak zaprosił na herbatkę na święta do rodziny? XD

Z tego, co opisałaś, nie zawiodłaś w żaden sposób zaufania partnera - on odszedł, ponieważ uznał, że nie jesteś dla niego właściwą partnerką. Wrócił na swoich zasadach, czyli nic Ci nie oferując, żadnej stabilizacji, ani poczucia bezpieczeństwa. To, co Was łączy, to seks i przyjemne spędzanie czasu. On nie ma wobec Ciebie żadnych zobowiązań. Gdyby ich chciał, to by poruszył ten temat.

Myślę, że temat Waszego związku jest już ostatecznie przesądzony i pogrzebany. Swoim skwapliwym powrotem pokazałaś, jak bardzo siebie i swoich wartości nie szanujesz - a raczej nie dążymy do poważnych relacji z takimi osobami.

14 minut temu, Magda2211 napisał:

A jeszcze jedna jest kwestia, że on sam zaczął wymyślać różne rzeczy które możemy robić razem, zaproponował żebyśmy zaczęli uprawiać jakieś sporty, czy nawet zapisać się na kurs tańca (jak otworzą), to co o tym myśleć?

Nic, zupełnie nic. A czego chcesz się w tym dopatrywać? Po prostu przyjemne spędzenie czasu z koleżanką lub tymczasową kochanką.

5 minut temu, Magda2211 napisał:

A jak zaprosił na herbatkę na święta do rodziny? XD

To oznacza, że szuka pierścionka zaręczynowego, bo po rozstaniu wszystko sobie przemyślał i zrozumiał, że nie może bez Ciebie żyć, ale wstydzi się przyznać.
To właśnie chciałaś usłyszeć? Wobec tego proszę.
Choć mam wyrzuty sumienia, bo Prima Aprilis był wczoraj.

Zejdź na ziemię, jesteś dla niego tylko darmową dupo.dajką.

1 minutę temu, marinero napisał:

Stalas sie przyjacioka do bzykania i widac w tej roli dobrze sie sprawdzasz., wiec jest z toba bo spelniasz jego oczekiwania lozkowe i socjalne:) .Najwyrazniej w poprzedniej roli :'dziewczyny od serca" nie za bardzo sie sprawdzalas .

Ile masz latek ?! 

Jesli chcesz byc  z nim i cos budowac, to nie naciskaj na "powazny zwiazek",Jelsi jest dobrze to akceptuj to i nie oczekuj wiecej.Mzoe sie cos z tego zbuduje.

Trzezwo patrzac na to jednak to generalnie ludzie po dwoch latach znajomosci wszystko o sobie  jako partnerach na zwiazek wiedza.

Nalezloby podjac jakias decyzje 

1.Zakladamy rodzine, dzieci, dom stabilizacja ?

2.Czy rozchodzimy sie i szukamy innych, lepszych partnerow.?

Trwanie w takim zwiazku bez przyszlosci, to moim zdaniem strata czasu dal ciebie , a pewno wiec zastanow sie czy warto tu pelnic role przyjaciolki do kochania sie ?! 

Ja bym  sie z nim rozmowil i gdyby okazalo sie ze on nic nie chce zmieniac to bym odszedl i zaczal szukac partnera bardziej sklonnego do tworzenia rodziny bo z tym gosciem raczej bedzie ci trudno zalozyc rodzine.Chyba ze chcesz  zyc w "prozni" zyciowej .

 

 

No obydwoje mamy po 22 lata. W listopadzie on sam chciał do mnie wrócić, bo uznał że mu mnie brakowało, ale ja jeszcze nie byłam gotowa po tym zranieniu, ale cały czas o nim myślę, więc uczucie się gdzieś tli. W lutym pisał mi, że podstawę do wszystkiego mamy, czyli przyjaźń. W łóżku widać, że zależy mu aby sprawiać mi przyjemność, w ciągu spotkania to są niekiedy pocałunki takie po prostu. Myślisz, że po miesiącu spotykania się z nim gdzie był seks i czuć namiętność między nami to jest dobra okazja do rozmowy na poważnie? Czy nadal czekać parę tygodni aż sam coś zaproponuje? Bo może jego uczucia też się tlą jeszcze skoro w lutym uznał, że możemy sobie dać radę ze wszystkim, ale póki co jest jak jest  

5 minut temu, marinero napisał:

22 lat ! Masz  wiec troche czasu ...wiec zainwestuj w ten z wiazek ale najwyrazniej on jest nierowny  i ty jestes ta strona ktora jednak traci.

Daj mu 6 miesiecy i tylko uzywaj zycia i obserwuj go co sie dzieje.Po tym okresie powinnas sama ocenic na czym ci zalezy  ale bez rozmowy sie nie obejdzie.Uwazaj jednak ! bo facet 22 lat to tak jakby psychicznie mial 17 ke  a wiec jest bardzo ale to bardzo niedojrzaly i rodziny to ty  z nim nie zlozysz.

Zdrowa dla ciebie roznica wieku to 3-7 lat starszy.

Ten po pewnym czasie ci sie znudzi i zauwazysz sama  jaka bylas zaslepiona i zbyt optymistycznie ocenialas wszystko dookola.

Czy 6 miesięcy to nie za dużo jeśli chodzi o uczucia? Ja już teraz bym wolała postawić wszystko na jedną kartę i się dowiedzieć jakie ma zamiary do mnie  

6 minut temu, marinero napisał:

22 lat ! Masz  wiec troche czasu ...wiec zainwestuj w ten z wiazek ale najwyrazniej on jest nierowny  i ty jestes ta strona ktora jednak traci.

Daj mu 6 miesiecy i tylko uzywaj zycia i obserwuj go co sie dzieje.Po tym okresie powinnas sama ocenic na czym ci zalezy  ale bez rozmowy sie nie obejdzie.Uwazaj jednak ! bo facet 22 lat to tak jakby psychicznie mial 17 ke  a wiec jest bardzo ale to bardzo niedojrzaly i rodziny to ty  z nim nie zlozysz.

Zdrowa dla ciebie roznica wieku to 3-7 lat starszy.

Ten po pewnym czasie ci sie znudzi i zauwazysz sama  jaka bylas zaslepiona i zbyt optymistycznie ocenialas wszystko dookola.

Kolega marzy o młodszej partnerce, więc wszędzie sugeruje, że facet ma być 7 lat starszy. Otóż nieprawda. Starszy nie oznacza z automatu dojrzalszego emocjonalnie, mądrzejszego, bardziej zaradnego ani bogatego. A tu głównie na dojrzałość trzeba patrzeć - nie na wiek. 

2 minuty temu, Magda2211 napisał:

Czy 6 miesięcy to nie za dużo jeśli chodzi o uczucia? Ja już teraz bym wolała postawić wszystko na jedną kartę i się dowiedzieć jakie ma zamiary do mnie  

Spytaj. Jak chcesz zbudować związek bez rozmów o rzeczach ważnych dla Was obojga, ale trudnych?