Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Niebieskiona

Jak długo czekać na ślub

Polecane posty

13 minut temu, erykka napisał:

Wydaje mi sie, ze nie ma sensu dlugo zwlekac z decyzja o slubie. Jest to swego rodzaju potwierdzenie, ze obu osobom na sobie zalezy i traktuja siebie powaznie. Nie wyobrazam sobie zatem, zeby czekac na przyklad na sluby zbyt dlugo...

Haha. Przeciez maja dwojke dzieci..dom, zycie. Co Ona mu moze zrobic i czym zagrozic? Ze dzieci wezmie i sie rozwiedzie🙃. Tak jest jak sie robi rzeczy od konca. Najpierw sie spotyka z facetem. Potem jest slub. Mieszkanie razem. Dom. A potem dzieci. Jak od konca to i wszystko jest potem na odwrot 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Niebieskiona napisał:

Dlatego że na początku mieszkaliśmy razem na wynajmowanym. Potem mieliśmy  wpadkę  i postanowiliśmy  pojsc do jego rodziców zamiast mieszkać na wynajmowanych  po to że chcieliśmy  kupić dom i być już na swoim zamiast ciągle dawać kase na wynajmowanie  mieszkanie. I po prostu tak się stało że nie było jak wziąć ten ślub po drodze.  W innym przypadku powiedziałabym mu alco slub albo rozstanie ale kiedy się pojawiło dziecko to już była inna historia.  

Ludzie, którzy planują w przyszłości ślub i zaliczają wpadkę - pobierają się jak kobieta jest w ciąży (przez te parę miesięcy jest na to dużo czasu). Wy natomiast po wpadce zafundowaliście sobie kolejne dziecko. Znam pare, ktora ma juz dorosle dzieci a slubu nie maja - przy czym nie chcą - i żyje im się dobrze. Może twój partner nie chce ślubu i tak ściemnia i wymyśla powody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Margo napisał:

Może twój partner nie chce ślubu i tak ściemnia i wymyśla powody. 

Przeciez to jest właśnie głównym tematem wątku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak się ma dwojke dzieci to ten romantyzm gdzieś uciekł  nie ma przytulania w nocy bo dziecko obok spi . W ciągu dnia nie ma jak porozmawiać jak kiedyś bo nasza druga gaduła ciągle o coś pyta. Dzieci wypełniają  nam czas aż do tego stopnia że ciężko znaleźć coś dla nas. Nawet wieczorami razem podglądamy film kiedy to ja zamiast się przytulić to wybieram wygodniejsza  pozycję b9 mnie krzyż boli od ciągłego noszenia naszego szkraba przez cały dzień i czyje się obolała jak stara babcia.  Po prostu czuje że żyjemy już jak stare małżeństwo i weź tu slub teraz romantycznie i w ogóle może mu to wisi  teraz.  Nie wiem.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś jak byliśmy młodsi to były większe ekscytacje. Jakoś częściej sobie mówiliśmy kocham Cię . Z jedynym dzieckiem było lżej.  Ciągłe wypady  w plener a teraz  rzadko  bo więcej obowiązków  pomiędzy urządzeniem  się w domu a robieniem ogrodu  a to zakupy praca robienie obiadów  kiedy jedno wisi na piersi  a drugie wola o soczek tata w pracy. Jest inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, Niebieskiona napisał:

Kiedyś jak byliśmy młodsi to były większe ekscytacje. Jakoś częściej sobie mówiliśmy kocham Cię . Z jedynym dzieckiem było lżej.  Ciągłe wypady  w plener a teraz  rzadko  bo więcej obowiązków  pomiędzy urządzeniem  się w domu a robieniem ogrodu  a to zakupy praca robienie obiadów  kiedy jedno wisi na piersi  a drugie wola o soczek tata w pracy. Jest inaczej. 

Tak właśnie wygląda życie matki malutkich dzieci.

Zatrudnij opiekunkę, wyjdź do ludzi, nie noś dziecka cały dzień na rękach, zadbaj o siebie, poszukaj jakiejś pracy na pół etatu, rób coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Bimba napisał:

Tak właśnie wygląda życie matki malutkich dzieci.

Zatrudnij opiekunkę, wyjdź do ludzi, nie noś dziecka cały dzień na rękach, zadbaj o siebie, poszukaj jakiejś pracy na pół etatu, rób coś.

A czy ten romantyzm powraca? Ja jeszcze jestem na macierzyńskim a potem wracam do pracy na pół etatu muszę  że wzgl na swoj zawód.  To znaczy że może zacząć od tego żeby znaleźć ten czas dla nas? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Margo napisał:

Ludzie, którzy planują w przyszłości ślub i zaliczają wpadkę - pobierają się jak kobieta jest w ciąży (przez te parę miesięcy jest na to dużo czasu). Wy natomiast po wpadce zafundowaliście sobie kolejne dziecko. Znam pare, ktora ma juz dorosle dzieci a slubu nie maja - przy czym nie chcą - i żyje im się dobrze. Może twój partner nie chce ślubu i tak ściemnia i wymyśla powody. 

On nie chciał się pobrac jak byłam w ciąży dlatego że każdy by myślał że ten ślub był że względu na dziecko a on chce to zrobić tak jak być powinno konkretnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Niebieskiona napisał:

Teraz jak się ma dwojke dzieci to ten romantyzm gdzieś uciekł  nie ma przytulania w nocy bo dziecko obok spi . W ciągu dnia nie ma jak porozmawiać jak kiedyś bo nasza druga gaduła ciągle o coś pyta. Dzieci wypełniają  nam czas aż do tego stopnia że ciężko znaleźć coś dla nas. Nawet wieczorami razem podglądamy film kiedy to ja zamiast się przytulić to wybieram wygodniejsza  pozycję b9 mnie krzyż boli od ciągłego noszenia naszego szkraba przez cały dzień i czyje się obolała jak stara babcia.  Po prostu czuje że żyjemy już jak stare małżeństwo i weź tu slub teraz romantycznie i w ogóle może mu to wisi  teraz.  Nie wiem.  

Nie bardzo rozumiem jak dziecko śpiące obok powoduje, że się nie przytulacie w nocy ? Dla chcącego nic trudnego- da się od czasu do czasu przy dzieciach też miło razem spędzić czas. Kobieto jak chciałaś jakiś romantyczny ślub jak z bajki to trzeba było to zrobić nim na świat przyszły dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niebieskiona napisał:

On nie chciał się pobrac jak byłam w ciąży dlatego że każdy by myślał że ten ślub był że względu na dziecko a on chce to zrobić tak jak być powinno konkretnie 

Bzdura totalna - teraz dla odmiany macie już 2 dzieci i też ktoś tam może pomyśleć, że tylko dlatego się pobieracie. Co to znaczy -  jak być powinno? Jakaś może sobie brać ślub jak chce i kiedy chce i jak się dwoje ludzi kocha i chce to zrobić to ma gdzieś kto co sobie tam myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niebieskiona napisał:

A czy ten romantyzm powraca? Ja jeszcze jestem na macierzyńskim a potem wracam do pracy na pół etatu muszę  że wzgl na swoj zawód.  To znaczy że może zacząć od tego żeby znaleźć ten czas dla nas? 

To zależy od ludzi- samo się nic nie zrobi.  To wy musicie nie być tylko matką i ojcem, ale też kobietą i mężczyzną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To znowu mam z nim o tym ślubie porozmawiac? Nie chce się już prosic trochę zaczynam już czuć że nie mam swojej godności honoru. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nikt ci tutaj nie doradza błagania o ślub bo i ty i my dobrze wiemy że żadnego ślubu nie będzie.

Weź się za siebie i skończ sie poniżać, a jesli nie na romantyzmu to go zainicjuj.

Jeśli on nie odpowie to trudno, czeka cię życie "obok" i dopóki się nie usamodzielnisz bedzuesz musiala to znosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×