Nikt z Was niestety nie zorientowal sie

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

bardzo bys chciala zeby mnie olewał bo nikomu sie nie podobasz i służysz tylko do zaspokojenia potrzeb swojego wyimaginowanego chlopaka, który nawet nie wie, ze jest chlopakiem i mysli ze tylko przychodzi z Toba pobawić. 

Ustalilysmy moja sytuacje zyciowa, a teraz przejdzmy do meritum sprawy - czy Kitek wie, ze jest twoim chlopakiem? 

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Moj facet, z ktorym spie, uprawiam seks, zyje i jezdze na wakacje tak naprawde nie jest moim facetem, a Twoj Kitek, z ktorym nawet sie nie calowalas jest.

Ale Ty tylko w swej wyobrazni masz chlopaka, a dla Niego po prostu jest fajna zabawa. I nie mozesz sie z tym pogodzić, że tak jest wiec wmawiasz mi, ze moj mnie olewa, jestes zawistna do bolu

1 minutę temu, Kulfon napisał:

Ustalilysmy moja sytuacje zyciowa, a teraz przejdzmy do meritum sprawy - czy Kitek wie, ze jest twoim chlopakiem? 

czy twoj chlopak ktory przychodzi jak mu sie zachce wie ze jest Twoim chlopakiem ? 

Zacznij od siebie zamiast skupiać na sytuacji innych. 

9 minut temu, Kulfon napisał:

Ale naprawde czego my Ci mamy niby zazdroscic? Ze piszesz o jakims kolesiu, z ktorym nawet sie nie trzymalas za reke? To ja tak moge pisac o ksieciu Harrym i stanie sie nagle moim ukochanym 

A czego ja mialabym zazdroscic Tobie, ze jestes czyjas zabawka do zabawy i nie prosi Cie o reke?

9 minut temu, Kulfon napisał:

Przeciez ja mam faceta i to prawdziwego, ktory codziennie mi mowi, ze mnie kocha. Chyba bym musiala na glowe upasc, zeby zazdroscic jakiegos wyimaginowanego Kitka  Z tego co wiem to Qwert82 miala meza, uwaga - PRAWDZIWEGO.

W Twojej wyobrazni Ci mowi, a faktycznie tylko sie bawi Toba. Ty mi to wmawiasz a sama jestes tylko od zabawy. 

12 minut temu, Kulfon napisał:

Przeciez ja mam faceta i to prawdziwego, ktory codziennie mi mowi, ze mnie kocha. Chyba bym musiala na glowe upasc, zeby zazdroscic jakiegos wyimaginowanego Kitka  Z tego co wiem to Qwert82 miala meza, uwaga - PRAWDZIWEGO.

To ze sie zaspokaja Toba to nie oznacza ze jest chlopakiem Twoim. 

12 minut temu, Kulfon napisał:

Ok, niech Ci bedzie, to tak naprawde moj wspollokator i przez przypadek spimy w jednym lozku.

Na to wyglada bo za zone Cie jakos nie chce

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

To ze sie zaspokaja Toba to nie oznacza ze jest chlopakiem Twoim. 

To Ty zakladasz tematy, a potem jeszcze wymyslasz historie na nasz temat jak Ci zabraknie argumentow  

18 minut temu, Kulfon napisał:

Ja akurat mieszkam ze swoim facetem wiec nie musze sobie niczego wyobrazac. Malzenstwo tez mi juz proponowal, a nawet sie calowalismy 

Hehe a Ty niby nie chcialas 

Zabawne są Twoje imaginacje

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Na to wyglada bo za zone Cie jakos nie chce

Ale to Ty chcesz miec meza, a nie ja. Gdybym byla taka zdesperowana jak Ty to juz bym miala meza 20 lat temu, a pewnie i rozwod w miedzyczasie.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Na to wyglada bo za zone Cie jakos nie chce

Ty jesteś lubieżna bestia, a teraz historia, że faceta za rękę nie trzymałaś. Kiełbie we łbie.

12 minut temu, Kulfon napisał:

Moj facet, z ktorym spie, uprawiam seks, zyje i jezdze na wakacje tak naprawde nie jest moim facetem, a Twoj Kitek, z ktorym nawet sie nie calowalas jest.

To ze ktos kogos uzywa jako zaspokojenia nie oznacza ze jest chlopakiem, moze nawet o tym nie wie ze Ty sobie tak wyobrazasz, podobnie jak o Tobie chlopak z ktorym sie odprowadzaliscie nie wiedział i sadzil ze Nim jest

Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Ty jesteś lubieżna bestia, a teraz historia, że faceta za rękę nie trzymałaś. Kiełbie we łbie.

Ciebie nikt nie kocha, nie chce za zone, ale Ty przynajmniej masz tego swiadomosc

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ciebie nikt nie kocha, nie chce za zone, ale Ty przynajmniej masz tego swiadomosc

No to tak, jak Ciebie przeciez. Tylko ze Ty nie masz swiadomosci.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

To ze ktos kogos uzywa jako zaspokojenia nie oznacza ze jest chlopakiem, moze nawet o tym nie wie ze Ty sobie tak wyobrazasz, podobnie jak o Tobie chlopak z ktorym sie odprowadzaliscie nie wiedział i sadzil ze Nim jest

Ni to jesli wierze, ze mam chlopaka (choc go nie mam) to czego Ci zazdroszcze? Udanego seksu z Kitkiem czy goracych pocalunkow? A moze malzenstwa z Kitkiem? A nie, sorry, przeciez te rzeczy nie istnieja 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ciebie nikt nie kocha, nie chce za zone, ale Ty przynajmniej masz tego swiadomosc

No mam, ale jak to się ma do twoich żałosnych historii, które tworzysz niczym rasowy mitoman?

8 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ja mam wspaniałe życie, nie muszę nikomu niczego zazdrościć, bo mam takie życie jakie sobie wybrałam, mało która kobieta ma taki komfort. Jestem na szczęście na tyle ogarnięta że nikt nie musi się mną opiekować, sama decyduję kogo wpuszczam do swojego życia (i łóżka

Masz rację, bardzo Ci zazdroszczę, a w szczególności Twojego rozwoju umysłowego na poziomie max 13 lat 

Juz ktos Ci tu pisal, ze jestes zawistna i sie tym karmisz, ale dalej idziesz w zaparte. Powtarzam skoro masz idealne zycie nie zapraszam Cie do topikow, wrecz jestes niepozadana tu. Nie wierze w ani jedno Twoje slowi, bo bije od Ciebie wielka zawisc, ktora gdyby zamienić ja w ciepło ogrzalaby caly swiat takie masz udane zycie ze w kolko wysiadujesz w moich topikach, bo boli Cie, ze nikt Cie nie chce i nie chcialby takiej zony

6 minut temu, Kulfon napisał:

Ale to Ty chcesz miec meza, a nie ja. Gdybym byla taka zdesperowana jak Ty to juz bym miala meza 20 lat temu, a pewnie i rozwod w miedzyczasie.

nie podniecaj się tak, lepiej idz niech sie Toba pobawi Twoj wyimaginowany chlopak z ktorym wyobrazasz sobie, że zabawy w lozku i wyjazd oznacza cokolwiek i niby jest chlopakiem

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Juz ktos Ci tu pisal, ze jestes zawistna i sie tym karmisz, ale dalej idziesz w zaparte. Powtarzam skoro masz idealne zycie nie zapraszam Cie do topikow, wrecz jestes niepozadana tu. Nie wierze w ani jedno Twoje slowi, bo bije od Ciebie wielka zawisc, ktora gdyby zamienić ja w ciepło ogrzalaby caly swiat takie masz udane zycie ze w kolko wysiadujesz w moich topikach, bo boli Cie, ze nikt Cie nie chce i nie chcialby takiej zony

Ale napisz teraz konkretnie czego Ci zazdroscimy? Piszesz, ze meza, ale go nie masz. Milosci z Kitkiem, ale co to za milosc jak on nic o tym nie wie? Nie pocalowal Cie, nie powiedzial, ze kocha, nie chwycil za reke, nie wspominajac o uprawianiu seksu. Wiec czego konkretnie Ci zazdroscimy? Twoich urojen?

12 minut temu, Qwerty82 napisał:

Ja mam wspaniałe życie, nie muszę nikomu niczego zazdrościć, bo mam takie życie jakie sobie wybrałam, mało która kobieta ma taki komfort. Jestem na szczęście na tyle ogarnięta że nikt nie musi się mną opiekować, sama decyduję kogo wpuszczam do swojego życia (i łóżka

Masz rację, bardzo Ci zazdroszczę, a w szczególności Twojego rozwoju umysłowego na poziomie max 13 lat 

nikt nie chce Ciebie wpuszczać do swojego i o to sapiesz do mnie 

Przed chwilą, Kulfon napisał:

Ale napisz teraz konkretnie czego Ci zazdroscimy? Piszesz, ze meza, ale go nie masz. Milosci z Kitkiem, ale co to za milosc jak on nic o tym nie wie? Nie pocalowal Cie, nie powiedzial, ze kocha, nie chwycil za reke, nie wspominajac o uprawianiu seksu. Wiec czego konkretnie Ci zazdroscimy? Twoich urojen?

ze jestes do zabawy a uwazasz ze masz chlopaka, ktory nie chce mieć rodziny z Toba i bys byla zona tylko przygoda na jakiś czas

Wymyslilas sobie Kitka, bo zazdroscilas ze mitomam imtheone alias downhill ma tyle odpowiedzi na swoich durnych topikach o Kici, rownie wyimagowango jej uczucia do niego po tym jak ona sie do niego usmiechnela w drodze do kibla. 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

ze jestes do zabawy a uwazasz ze masz chlopaka, ktory nie chce mieć rodziny z Toba i bys byla zona tylko przygoda na jakiś czas

No ale Ty tez nie masz meza ani rodziny, a chlopaka nie masz nawet do zabawy, wiec czego mam Ci zazdroscic?

8 minut temu, Kulfon napisał:

Ale to Ty chcesz miec meza, a nie ja. Gdybym byla taka zdesperowana jak Ty to juz bym miala meza 20 lat temu, a pewnie i rozwod w miedzyczasie.

po prostu Twoj niby chlopak nie wie ze jest chlopakiem i ma Cie za zabawke i dlatego Ci się nie oświadcza a Ty sobie wyobrazasz ze tak jest i chcesz to zrekompensować mna wmawiajac mi ze mnie olewa moj, a to Ty jestes traktowana jak rozrywka chwilowa

2 minuty temu, Kulfon napisał:

Ale napisz teraz konkretnie czego Ci zazdroscimy? Piszesz, ze meza, ale go nie masz. Milosci z Kitkiem, ale co to za milosc jak on nic o tym nie wie? Nie pocalowal Cie, nie powiedzial, ze kocha, nie chwycil za reke, nie wspominajac o uprawianiu seksu. Wiec czego konkretnie Ci zazdroscimy? Twoich urojen?

Okropna jest i tyle. Obstawiam, że trolluje jak naćpana żeby sprowokować i powyzywać 

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

ze jestes do zabawy a uwazasz ze masz chlopaka, ktory nie chce mieć rodziny z Toba i bys byla zona tylko przygoda na jakiś czas

Ciebie nawet do zabawy nikt nie chce...haha.

1 minutę temu, Kulfon napisał:

No ale Ty tez nie masz meza ani rodziny, a chlopaka nie masz nawet do zabawy, wiec czego mam Ci zazdroscic?

ty też nie masz wiec wyzywasz się na mnie ze rozdajesz swoje wdzieki i nic nie masz z tego, a ja będę zona i mieć rodzine, a Ty tylko do zabawy i na wyjazdy. 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

po prostu Twoj niby chlopak nie wie ze jest chlopakiem i ma Cie za zabawke i dlatego Ci się nie oświadcza a Ty sobie wyobrazasz ze tak jest i chcesz to zrekompensować mna wmawiajac mi ze mnie olewa moj, a to Ty jestes traktowana jak rozrywka chwilowa

Nawet jesli to prawda to i tak mam wieksza interakcje z plcia przeciwna niz Ty. nadal nie napisalas czego Ci moge zazdroscic.

24 minuty temu, Kulfon napisał:

Moj facet, z ktorym spie, uprawiam seks, zyje i jezdze na wakacje tak naprawde nie jest moim facetem, a Twoj Kitek, z ktorym nawet sie nie calowalas jest.

Pewnie chwali sie kolegom co z Toba robi i co jeszcze zrobi a jak znajdzie inna tez sie z nia pobawi a Ty wyobrazasz sobie ze zabawa i wyjazd oznacza cos poważnego i zazdroscisz mi, ze jestem kochana