jestem w patowej sytuacji

21 minut temu, Niburdiama napisał:

Mnie też tak w....a ta mysl, ze moj adorator spedza czas w pracy z kolegami, a nie ze mna. Wiem ze musi pracować, ale w.. a mnie to, ze cala uwaga nie jest skierowana tylko na mnie i ze nie mogę mieć Go cały czas obok, tylko to jest dozowane. Ach jakie to irytujące, te ciagle ważne i wazniejsze sprawy.

Wiadomo ze nie od switu do zmierzchu, ale chodzi o to, ze z nimi spedza więcej czasu i są w centrum, a nie ja.

Mnie frustruje (oraz paraliżuje do pewnego stopnia przed kolejnymi próbami, już pod adresem innych kobiet), że jeśli już jakąkolwiek "podrywam" (to za duże słowo; raczej "usiłuję zwrócić na siebie uwagę, komplementuję, nieśmiało sugeruję swoje zainteresowanie"), to albo w ogóle nie podejmuje ona mojej gry, albo dziękuje z wrodzonej grzeczności, po czym po jakimś czasie albo sugeruje, że nie jestem w jej typie, albo w ogóle mnie olewa. Jeśli już zdobywam się na odwagę, zawsze przegrywam - ostatnio w końcówce marca, a że dziewczyna jest miła i taktowna, to na razie nie zerwała ze mną kontaktów, i chyba ma albo wspaniałą intuicję, albo ktoś jej pokazał, jak się mażę na Kafe ostatnio, bo wtedy mi odpisała. Czuję jednak, że przy jej oporach ws. poznania się w cztery oczy, i wyczerpującym trybie życia prędzej czy później przestanie mi odpisywać. Nie mam już żadnych złudzeń, chcę wypalić w sobie zakochanie i przejść do normalnych, kumpelskich kontaktów - o ile to będzie możliwe. 

1 minutę temu, Druhu napisał:

Przecież nie będzie robił  wyznań komuś kogo nie zna, ale szukania potwierdzenia tego co czuje i czy są szanse na zwroty tego samego już można skutecznie poczynić. Przekonać się co ona myśli i jaki jest jej świat najważniejszych wartości. 

Widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.Nie do przesady znaczy po woli i bez stresu zaprosić ją na spotkanie.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

nie ma o co, ale czasem zlosci mnie to, ze nie moze sie nagadac przez telefon z kolega z pracy, jestem zazdrosna o tych kolegow, ze z Nimi spedza tyle czasu

To swój czas poświec czemuś innemu albo koleżance... : ) bo myślenie o nim przez cały dzień toż to się zafiksujesz .) Pa

5 minut temu, Druhu napisał:

Akurat ja się na koniec odwróciłem i poszedłem z ekipą, a ona wyszła z pytaniem którego nigdy nie zapomnę: co robimy dalej? W ogóle to ona miała wysiąść wcześniej, a wysiadła z nami. Spie/rdo/liłem to okrutnie i żałuje mocno. 

Ja bym uciekła od razu.

Przed chwilą, NieznajomyOn napisał:

Widzę, że nie umiesz czytać ze zrozumieniem.Nie do przesady znaczy po woli i bez stresu zaprosić ją na spotkanie.

A nie lepiej odwrócić role żeby to ona chciała Ciebie poznać? I to ona pierwsza sugestywnie projektowała w głowie spotkanie z Tobą? 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Ja bym uciekła od razu.

Przed samą sobą. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Przecież nie będzie robił  wyznań komuś kogo nie zna, ale szukania potwierdzenia tego co czuje i czy są szanse na zwroty tego samego już można skutecznie poczynić. Przekonać się co ona myśli i jaki jest jej świat najważniejszych wartości. 

Zrozum On Ci nie mowi wszystkiego, przeciez nie opowie Ci, że flirtowali i dokładnych zwrotów na tym forum. Nie opowue Ci jakicgs intymnych szczegółów historii, intymnych w tym sensie na przyklad, ze zobaczył jak taksuje Go wzrokiem z góry na dół lub podchodzi blisko i Go kokietuje. On jest hermetyczny, nie opowie Ci tego. To skad wiesz jak jest? 

6 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Nic o mnie nie wiesz i niech tak zostanie

Czekaj dalej na Kitka

Dobra, masz zerowe pojęcie o moim adoratorze jak kolezanki z forum wiec zignoruje to

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Zrozum On Ci nie mowi wszystkiego, przeciez nie opowie Ci, że flirtowali i dokładnych zwrotów na tym forum. Nie opowue Ci jakicgs intymnych szczegółów historii, intymnych w tym sensie na przyklad, ze zobaczył jak taksuje Go wzrokiem z góry na dół lub podchodzi blisko i Go kokietuje. On jest hermetyczny, nie opowie Ci tego. To skad wiesz jak jest? 

Na razie pan downhiil jest na etapie, boję się odezwać i skanowania, czyli sobie wyobrażam skanowanie napalonego wstydliwego chłopaszka, który głupot boi się do niej wygadywać jak porobiony ja 

3 minuty temu, Druhu napisał:

A nie lepiej odwrócić role żeby to ona chciała Ciebie poznać? I to ona pierwsza sugestywnie projektowała w głowie spotkanie z Tobą? 

Ty do mnie mówisz takie słowa...

Straciłem w wypadku przyjaciółkę którą kochałem coś jeszcze ?

6 minut temu, Druhu napisał:

Wiem jedno, gdybym miał wybór poznać ciebie a ją jeszcze raz spotkać, to sama rozumiesz dlaczego hermetyczny człowiek co szuka tylko problemów i myśli jak wszystko storpedować nie będzie budził ochoty na chęć poznania. 

Nie będzie budził, ale zapragniesz wlasnie tego. 

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Dobra, masz zerowe pojęcie o moim adoratorze jak kolezanki z forum wiec zignoruje to

Straciłem miłość swojego życia, więc nie nie oceniaj

7 minut temu, marawstala napisał:

To swój czas poświec czemuś innemu albo koleżance... : ) bo myślenie o nim przez cały dzień toż to się zafiksujesz .) Pa

Czasem tylko mnie to drazni. Milych snow

6 minut temu, Druhu napisał:

Przed samą sobą. 

dokladnie tak jest

Ale przed Toba tym bardziej

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Nie będzie budził, ale zapragniesz wlasnie tego. 

Widzisz ja zacząłem od głupot i pytań od czego by zaczęła swoją biografię panna Magdalena, a skończyłem na rozmowie o tym w co wierzy i czego chcę w przyszłości, bo mi zwróciła uwagę abym nie przeklinał, bo ona jest osobą wierzącą i źle się z tym czuję, a stąd mógł być kierunek rozmowy  jeden ---> WIARA. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Na razie pan downhiil jest na etapie, boję się odezwać i skanowania, czyli sobie wyobrażam skanowanie napalonego wstydliwego chłopaszka, który głupot boi się do niej wygadywać jak porobiony ja 

i to właśnie jest intrygujące,  a Twoje odpychajace

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

dokladnie tak jest

Ale przed Toba tym bardziej

Może z zewnątrz nasza ekipa wyglądała przerażająco, ale moje intencje są dobre i nie kieruje nimi zła wola, do kogokolwiek, a to słychać od pierwszych słów, których nie będzie ci dane usłyszeć 

3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Straciłem miłość swojego życia, więc nie nie oceniaj

nie Ty jeden, swiat nie takie dramaty zna

Ja tez straciłam wiele osób i sama zginęłabym z 11 razy wiec wyluzuj

3 minuty temu, Druhu napisał:

Widzisz ja zacząłem od głupot i pytań od czego by zaczęła swoją biografię panna Magdalena, a skończyłem na rozmowie o tym w co wierzy i czego chcę w przyszłości, bo mi zwróciła uwagę abym nie przeklinał, bo ona jest osobą wierzącą i źle się z tym czuję, a stąd mógł być kierunek rozmowy  jeden ---> WIARA. 

i dlatego ja olales, bo ciagnie Cie do kobiet drani

Rozmawiasz z expertem od uwodzenia

6 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Ty do mnie mówisz takie słowa...

Straciłem w wypadku przyjaciółkę którą kochałem coś jeszcze ?

Straciłeś, bo źle rozegrałeś znajomość, byłeś napalony, a kobiety od razu takich wyczuwają i stronią, jeśli się traktują i mają  kompas z wartościami.

2 minuty temu, Druhu napisał:

Może z zewnątrz nasza ekipa wyglądała przerażająco, ale moje intencje są dobre i nie kieruje nimi zła wola, do kogokolwiek, a to słychać od pierwszych słów, których nie będzie ci dane usłyszeć 

na mnie nie robi to najmniejszego wrazenia

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

i dlatego ja olales, bo ciagnie Cie do kobiet drani

Nie, bo jechałem tam w innym celu, a nie poznawać katoliczki w pociągu. Najlepszy podryw wychodzi mi wtedy, kiedy tak jak teraz nie mam żadnych oczekiwań, dlatego płynę z Tobą, czujesz tę gondole i nas w niej? 

czy cichy wielbiciel to jest osoba która sie po cichu kocha w innej?

1 minutę temu, Druhu napisał:

Straciłeś, bo źle rozegrałeś znajomość, byłeś napalony, a kobiety od razu takich wyczuwają i stronią, jeśli się traktują i mają  kompas z wartościami.

sa tez kobiety kosmitki i facet inteligentny bedzie tak operował ze wyoperuje

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

na mnie nie robi to najmniejszego wrazenia

Napisz co robi wrażenie, proszę, 

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

sa tez kobiety kosmitki i facet inteligentny bedzie tak operował ze wyoperuje

Nie lubie takich, lubię proste dziewczyny jak panna Magdalena z pociągu, konkretnie określone z takim samym aksjomatem. 

3 minuty temu, Druhu napisał:

Nie, bo jechałem tam w innym celu, a nie poznawać katoliczki w pociągu. Najlepszy podryw wychodzi mi wtedy, kiedy tak jak teraz nie mam żadnych oczekiwań, dlatego płynę z Tobą, czujesz tę gondole i nas w niej? 

jestem mistrzem w uwodzeniu, ale najgorsze jest to, ze nie wiem jak przestac, urodziłam się z tym a nie jest mi to juz potrzebne, wrecz chce przeobrazić sie w bycie prostym wiec moze nauczę się tego od Ciebie

6 minut temu, Niburdiama napisał:

nie Ty jeden, swiat nie takie dramaty zna

Ja tez straciłam wiele osób i sama zginęłabym z 11 razy wiec wyluzuj

Ok ,więc rób jak uważasz

Przed chwilą, Niburdiama napisał:

jestem mistrzem w uwodzeniu ale najgorsze jest to, ze nie wiem jak przestac, urodziłam się z tym a nie jest mi to juz potrzebne, wrecz chce przeobrazić się w prosta wiec moze nauczę się tego od Ciebie

Fajnie, że masz poczucie humoru.

6 minut temu, Druhu napisał:

Straciłeś, bo źle rozegrałeś znajomość, byłeś napalony, a kobiety od razu takich wyczuwają i stronią, jeśli się traktują i mają  kompas z wartościami.

Niczego źle nie rozegrałem, a Ty nie będziesz mnie uczył jak postępować z kobietami

Strać kogoś na zawsze to zobaczysz jaki będziesz kozak