Czy ja go nie pociągam

Musiałam to tutaj opisać i  się zwierzyć, bo sprawa jest skomplikowana...Man nadzieję, że ktoś mi coś podpowie.

Poznaliśmy się 7 miesięcy temu...miłość od pierwszego wejrzenia o ile taka istnieje.Bylo tak wspaniale że po dwóch miesiącach zamieszkalismy razem...Ogólnie na pierwszy rzut oka związek bardzo udany, z oczu wyczytać można było wielka miłość...niestety  życie erotyczne klapa...

W zasadzie nie było między nami żadnego współżycia...nawet na pierwszych wspólnych wyjazdach.Gorace noce kiedy nie spaliśmy i piescilismy sie...ale on niestety mial problemy z dojsciem do finalu i erekcja...Nie spalismy nocami bo chcielismy obydwoje, niestety bez efektu.Jedynie miłość francuska była tym i stymulacja dłonią  co doprowadziło mojego partnera do orgazmu.

Byłam zrozpaczona, bo jestem atrakcyjna kobieta i nie rozumiałam co się dzieje.Czulam wokół siebie miłość, czułam się kochana. A jednak nie zaspokojona.Nie wiem co się dzieje...Z jednej strony partner wyznaje mi miłość kilka razy dziennie A z drugiej unika seksu.

Wszelka inicjatywa wychodzi z mojej strony.Czuje się sfrustrowana, bo mam temperament A jestem niezaspokojona.Kupuje erotyczna bieliznę...niestety to nie pomaga.

Czy ja go ni pociągam?dlaczego zatem jest że mną? Chce być do końca życia...skoro w łóżku jest beznadziejnie?Jaka korzyść ma że związku że mną?

Jakakolwiek rozmowa z nim na ten temat jest trudna bo  zaraz się denerwuje...nie wiem już sama co robić...Proszę o pomoc...

24 minuty temu, Bernadetta12345 napisał:

[...] Jakakolwiek rozmowa z nim na ten temat jest trudna bo  zaraz się denerwuje [...]

Ponieważ najwyraźniej ma jakiś problem, a Ty wywierasz presję, której nie powinnaś.

24 minuty temu, Bernadetta12345 napisał:

[...] Z jednej strony partner wyznaje mi miłość kilka razy dziennie A z drugiej unika seksu [...]

I pierwsze wynika z tego, byś go mimo wszystko nie zostawiła, a drugie - ze wspomnianego wyżej problemu. 

24 minuty temu, Bernadetta12345 napisał:

[...] nie wiem już sama co robić...Proszę o pomoc... [...]

Nie rozwiążesz sytuacji za faceta i nie zrozumiesz jej, skoro on nie chce rozmawiać. Za to możesz go umiejętnie wesprzeć, by sobie poradził, oraz zadbać o Waszą relację, by mógł się przed Tobą otworzyć. Nie wywieraj presji, nie okazuj frustracji, a zamiast krytykować i mówić, co Ci się nie podoba, wskazuj to, co lubisz i co on robi dobrze. Pozytywne nastawienie na pewno prędzej zmotywuje faceta do działania i ewentualnego zasięgnięcia wsparcia specjalisty, jeśli potrzebuje.

Przed chwilą, nauczyciel w LO napisał:

Witaj Bernadetta, zaintrygował mnie Twój opis i chętnie Ci udziele porad. Tuż po ukończeniu magisterium zapisałem sie na studia doktoranckie w temacie "Nietypowe preferencje seksualne" I w trakcie studiowania odbywałem praktyczne zajęcia - porady dla kobiet i mężczyzn.

fascynujące. A ten doktorat to już obroniłeś. Problem w tym, że porady można tylko udzielać jeśli ma się licencje terapeuty a nie robi doktorat z czegokolwiek. Więc kręcisz coś.

Może być przyzwyczajony do masturbacji ręką i ma kłopoty inaczej osiągnąć satysfakcję. Spróbuj z nim porozmawiać żeby ograniczył lub wstrzymał się na jakiś czas i zobaczycie czy będzie poprawa.

7 godzin temu, Bernadetta12345 napisał:

ale on niestety mial problemy z dojsciem do finalu i erekcja...Nie spalismy nocami bo chcielismy obydwoje, niestety bez efektu.Jedynie miłość francuska była tym i stymulacja dłonią  co doprowadziło mojego partnera do orgazmu.

skoro ma problem z erekcją (było wiele już na ten temat) to może jednak wizyta u lekarza i sprawdzenie czy nie ma jakiś problemów. Jeśli erekcja jest ale ma kłopot z wytryskiem w pochwie ale daje rade poza pochwą to problem może być tylko wtedy, gdy chcecie mieć dzieci, bo przecież może zawsze zakończyć miłość z nim ręką.

Ty masz swoją seksualność i on swoją. Najwyraźniej jego libido jest dużo niższe i to też jest okej, natomiast odmawianie swojej kobiecie seksu jest uznawane za bierną agresję. Jeżeli mężczyzna nie jest przy tym wszystkim otwarty na to, aby porozmawiać z Tobą i choć utwierdzić Cię w przekonaniu, że jesteś wartościowa, atrakcyjna, ważna i wina nie jest po Twojej stronie to najwyraźniej sorry za radę - zmień faceta. Bo wspaniałomyślnie nic się nie wydarzy, będzie tak samo z tydzień, miesiąc i rok. Przerabiałam już to dokładnie to co napisałaś. 

20 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

Ha ha ha , niezły pomysł na wyłudzanie pikantnych szczegółów, fotek , zwierzeń

Ha ha"na doktora "

On co chwila gdzieś się anonsuje, z różnymi historyjkami, byle tylko coś wyciągnąć. Napal jakiś

Dnia 20.04.2021 o 07:33, Bernadetta12345 napisał:

...ale on niestety mial problemy z dojsciem do finalu i erekcja...Nie spalismy nocami bo chcielismy obydwoje, niestety bez efektu.Jedynie miłość francuska była tym i stymulacja dłonią  co doprowadziło mojego partnera do orgazmu.

Jest przyzwyczajony do uścisku ręki na peni/sie (od masturbacji), a po/chwa z całym szacunkiem nigdy nie będzie tak ciasna jak ręka. Widocznie nie miał nigdy doświadczeń z kobietą i nie nauczył się jak dojść przy luźniejszej od ręki po/chwie. A ponieważ czuje że zawodzi, to ma problemy ze wzwodem.

Nie ma tu nic do rzeczy Twoja atrakcyjność.

Próbujcie, ćwicz mięśnie Kegla, z czasem nauczy się dochodzić w ten sposób.

Dnia 20.04.2021 o 07:33, Bernadetta12345 napisał:

..ale on niestety mial problemy z dojsciem do finalu i erekcja...Nie spalismy nocami bo chcielismy obydwoje, niestety bez efektu.Jedynie miłość francuska była tym i stymulacja dłonią  co doprowadziło mojego partnera do orgazmu.

 

Jest przyzwyczajony do uścisku ręki na pen*sie (od masturbacji), a po*hwa z całym szacunkiem nigdy nie będzie tak ciasna jak ręka. Widocznie nie miał nigdy doświadczeń z kobietą i nie nauczył się jak dojść przy luźniejszej od ręki po*hwie. A ponieważ czuje że zawodzi, to ma problemy ze wzwodem.

Nie ma tu nic do rzeczy Twoja atrakcyjność.

Próbujcie, ćwicz mięśnie Kegla, z czasem nauczy się dochodzić w ten sposób.

Dnia 20.04.2021 o 07:33, Bernadetta12345 napisał:

Musiałam to tutaj opisać i  się zwierzyć, bo sprawa jest skomplikowana...Man nadzieję, że ktoś mi coś podpowie.

Poznaliśmy się 7 miesięcy temu...miłość od pierwszego wejrzenia o ile taka istnieje.Bylo tak wspaniale że po dwóch miesiącach zamieszkalismy razem...Ogólnie na pierwszy rzut oka związek bardzo udany, z oczu wyczytać można było wielka miłość...niestety  życie erotyczne klapa...

W zasadzie nie było między nami żadnego współżycia...nawet na pierwszych wspólnych wyjazdach.Gorace noce kiedy nie spaliśmy i piescilismy sie...ale on niestety mial problemy z dojsciem do finalu i erekcja...Nie spalismy nocami bo chcielismy obydwoje, niestety bez efektu.Jedynie miłość francuska była tym i stymulacja dłonią  co doprowadziło mojego partnera do orgazmu.

Byłam zrozpaczona, bo jestem atrakcyjna kobieta i nie rozumiałam co się dzieje.Czulam wokół siebie miłość, czułam się kochana. A jednak nie zaspokojona.Nie wiem co się dzieje...Z jednej strony partner wyznaje mi miłość kilka razy dziennie A z drugiej unika seksu.

Wszelka inicjatywa wychodzi z mojej strony.Czuje się sfrustrowana, bo mam temperament A jestem niezaspokojona.Kupuje erotyczna bieliznę...niestety to nie pomaga.

Czy ja go ni pociągam?dlaczego zatem jest że mną? Chce być do końca życia...skoro w łóżku jest beznadziejnie?Jaka korzyść ma że związku że mną?

Jakakolwiek rozmowa z nim na ten temat jest trudna bo  zaraz się denerwuje...nie wiem już sama co robić...Proszę o pomoc...

Ja bym bardziej skupiala sie na milosci francuskiej skoro lubicie sie piescic.

Dnia 20.04.2021 o 15:47, szurkarla napisał:

Ty masz swoją seksualność i on swoją. Najwyraźniej jego libido jest dużo niższe i to też jest okej, natomiast odmawianie swojej kobiecie seksu jest uznawane za bierną agresję. Jeżeli mężczyzna nie jest przy tym wszystkim otwarty na to, aby porozmawiać z Tobą i choć utwierdzić Cię w przekonaniu, że jesteś wartościowa, atrakcyjna, ważna i wina nie jest po Twojej stronie to najwyraźniej sorry za radę - zmień faceta. Bo wspaniałomyślnie nic się nie wydarzy, będzie tak samo z tydzień, miesiąc i rok. Przerabiałam już to dokładnie to co napisałaś. 

Tylko że ja to kocham...chciałabym normalnie z nim wspolzyc.Owszem udało się kilka razy ostatnio, jest postęp jakiś, ja potrzebuje codziennie seksu.On ms dopiero 49 lat więc chyba też raczej powinien być potrzebujacy

Moim zdaniem szczera rozmowa o tym kto czego potrzebuje. Różnie w życiu bywa, różne każdy miał związki i może coś zapadło w psychice. Polecam popytać partnera o preferencje, siądź z nim nad jakimś sex-shopem i zaproponuj, może jakaś bielizna lub inne zabawki erotyczne na początek poprawią Wasze współżycie ... 

jak ma problemy z erekcją to i unika zbliżeń .Jeśli chcesz z nim ruszyć do przodu to jak z nim będzisz coś robić i bedzie opadał to poprostu powiedz mu że spokojnie ,że macie czas  , pobaw się pytongiem ,uśmiechnij się do niego żeby się facet  wyluzował.Dla mężczyzn to najgorsze co moze być .Sam tak kiedyś mialem jak miałem duży stresy w pracy .A jak nie pomoże to zaproponuj połówke tabletki takiej bez recepty- facetom czasem potrzeba jednego sexu bez stresu i potem jest ok

21 minut temu, marinero napisał:

Ty takich rzeczy jak"pol tabletki" nie proponuj  bo cie tu forumowe"cnoty-niecnoty" typu Kufon czy Pieprz w doopie zagryza  Haslo"Viagra" tu jest zakazane  jako cos bardzo niemoralnego a w ogole to jakies swinstwo LOL

Jest różnica między "zaproponuj" a potajemnym wciskaniem do jedzenia. I jednorazowo a nie jak ty codziennie.

nic tak faceta nie dołuje jak fakt że nie może zadowolić żonę/dziewczynę w łóżku. Jeśli ma mu to pomóc to bez jego wiedzy połówka tabletki nie niebieskiej tylko takiej dostępnej bez recepty na pewno nie zaszkodzi a może pomóc. Takie jest moje zdanie . W obecnych czasach stres,pośpiech ,śmieciowe jedzenie brak ruchu potrafią faceta skutecznie "osłabić".To że Ciebie atakują kobiety to akurat nic dziwnego skoro  by się przygotować do seksu kobieta jedynie musi rozłożyć nogi na 3:15 Raz miałem taką dziewczynę że własnie rozkadała nogi i to była jej cała robota , nawet pendzla nie dotknęła bo uważała że facetowi powinien stać na sam widok pipki. O ile ma się naście lat to prawda ale im dalej w las ...Mam kolegów w wieku 20kilku lat co biorą takie pigułki zeby zrobić sobie całonocny maraton sexu....niestety facet nie jest robotem a te gadki na internetach że będę cie je..ł całą noc z reguły sie kończą po 1 max 2 wytrysku.Zeby nie było sam nie używam (no może czasem jak żonka ma ochotę na kilkugodzinne  igraszki to sama proponuje )