Ciąża, poparzenia

Witam jestem w 17 tygodniu ciąży. Dziś piłam herbatę i się oparzylam, bo wzięłam duży łyk. Słyszałam że dziecko będzie miało tylko znamię jeżeli człowiek się oparzy w rękę albo cos. 

Czy mojemu dzidziusiowi nic się nie stanie ? Wiele jest tych przesądów aż strach 

A czy jak odmówisz coś ciężarnej, to myszy to zjedzą? 

3 minuty temu, Migotka95 napisał:

A czy jak odmówisz coś ciężarnej, to myszy Ci to zjedzą? 

Nie wiem 

Tak. Będzie miało znamię na języku, takie bardzo włochate, jak kurzajka czarownicy.

Musisz trzy razy napluc przez ramie stojac w bani z woda o polnocy to nie bedzie mialo 

35 minut temu, Marta222 napisał:

Nie wiem 

Mówiono na przykład, że gdy kobieta przestraszy się myszy, a potem złapie się za łydkę, dziecko urodzi się z myszką na łydce. Mówią też, że nie można niczego smażyć, bo jeśli tłuszcz pryśnie na brzuch, to znamię murowane. Bzdura! Znamiona na skórze są spowodowane nieregularną pigmentacją lub czynnikami genetycznymi – żadne inne "powody" nie mają znaczenia.

Więc w odpowiedzi na Twoje pytanie. Dziecku nic nie będzie, to tylko chore zabobony. 

Moj syn urodziil sie z jasna plamka na glowie. Nie ma w tym miejscu melatoniny i siwe pasemko. 

Smieje sie ze to znamie po tym jak mnie maz tluk po glowie lokciem przez sen

19 godzin temu, Marta222 napisał:

Witam jestem w 17 tygodniu ciąży. Dziś piłam herbatę i się oparzylam, bo wzięłam duży łyk. Słyszałam że dziecko będzie miało tylko znamię jeżeli człowiek się oparzy w rękę albo cos. 

Czy mojemu dzidziusiowi nic się nie stanie ? Wiele jest tych przesądów aż strach 

I nie spoglądaj na księżyc w pełni bo dziecko będzie łyse, ani też nie patrz przez dziurkę od klucza bo będzie miało zeza. I  moje ulubione nie pierz mężowi skarpet bo dziecku będą pocić się stopy. 

A tak całkiem serio to zabobony z których można się pośmiać a nie brać je na serio

Przesądy powstały ponieważ ludzie kiedys szukali przyczynowo skutkowego- wyjaśnienia różnych zdarzen i nie mają żadnego potwierdzenia w rzeczywistości. Nie ma opcji aby twoj poparzony język miał wpływ na dziecko. Tak samo jak nie ma opcji aby ten nieszczęsny naszyjnik u matki spowodował,że dziecko owinie się pępowiną. Także luz, czarów nie ma