Wstawianie nieaktualnych zdjęć na apkę randkową jest nie fair, a czy...?

2 minuty temu, 90%cacao napisał:

kosze

Bo ja sklep mam z wikliną 🧺

5 minut temu, 90%cacao napisał:

z nim

Nie ma żadnego Go. Tłumaczę Ci jak patrzysz na osobę, nawet jeśli w pierwsze 5sekund nie sikalas na jego widok po nogach. 

54 minuty temu, 90%cacao napisał:

Mianowicie: dlaczego nie masz powodzenia i jakos nie trafiasz na  atrakcyjnych (misiów czy nie misiow, co kto woli  dla mnie nie musi byc super dopakowany) I MĄDRYCH  I ATRAKCYJNYCH 

Ja potrafie  rzadko trafiam, a nie że nie ma ich w ogole i dlatego "wybieram" brzydkkich"

6 minut temu, 90%cacao napisał:

 <Mianowicie jako osoba ze sporą nadwaga (nie wiadomo jak reszta u Ciebie), nie jeste.s w typie wiekszosci facetów, a piszesz tak jakby koneserzy byli głównie wsród przystojniaków, którym rozdajesz kosze na lewo i prawo..   achhh..te nerwy

No także ten. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

coś wiecej niż koeldzy,

Nie odpowiadali mi z charakteru. Nie mam pojęcia jakby się potoczyły losy, gdybyśmy zaczęli. 

Przed chwilą, 90%cacao napisał:

mniej atrkcyjnymi jakoś lepiej mi się gadało, bo czułam ich zainteresowanie soba

Ty udajesz głupią czy taka jesteś? Wyczerpał się limit cierpliwości

po temacie

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

dziesiątki

No cóż...

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

twoim ciałem

Jestem człowiekiem, nie kupą mięsa i tluszczu, cyckami i cippką. 

Mi sie wydaje, ze tutaj po prostu sa osoby, ktore zbyt powaznie biora komplementy lub spojrzenia. Np taki downhill i Niburdiama mysla, ze jak ktos sie na nich patrzy to jest to wielka milosc, natomiast Electra uwaza, ze jesli ktos jej powiedzial komplement to na nia lecial. W taki sposob rzeczywiscie mozna miec wielu adoratorow oraz bujne zycie uczuciowe, choc to sie dzieje tylko w ich glowach.

2 minuty temu, 90%cacao napisał:

łacha

Ale to ich problem a jak wiem jak było. Jak żyłam, jaką miałam pracę sprzyjającą poznawaniu się, ilu miałam znajomych. Mi to lotto maleńka. 

Mam powodzenie, gdy pozna się mnie bliżej. Z wyglądu bardzo przeciętna. 

1 minutę temu, marinero napisał:

Potwierdzenie jego prestizu

Zakompleksione buraki tak mają. 

1 minutę temu, 90%cacao napisał:

Z jednej strony jest bardzo z akompleksioa, ale z drugiej popada w samozachwyt

Pomimo niedoskonałości, których mam świadomość jestem atrakcyjna. Ups. 

3 minuty temu, 90%cacao napisał:

możesz sie nie podobać

Oczywiście, że mogę. Bardzo często zdarzało mi się. Nawet jakoś miesiąc temu Pan mnie olał 🥺

2 minuty temu, 90%cacao napisał:

No.. to o czym jest ta rozmowa 

 

O tym, że uroda to pojęcie względne. 

8 minut temu, marinero napisał:

ma byc "piekna" bo za tym stoi potwierdzenie jego prestizu

To jest domena zakompleksionych facetow, ktorymi nie warto sie w ogole interesowac.

4 minuty temu, Użyszkodnik napisał:

Wg badan 94% mezczyzn uwaza, ze nadwaga ich partnerki ma negatywny wplyw na zwiazek, ale tylko 6% kobiet zastanawialoby sie nad opuszczeniem partnerki z uwagi na tusze.

Ma negatywny wpływ, bo kobieta sama z sobą źle się czuje. Wpływa to na pewność siebie i sprawy łóżkowe. Nigdy nie byłam cichym, niepewnym siebie, zakompleksionym dziewczeciem. Może dlatego... 

3 minuty temu, 90%cacao napisał:

koloryzowania faktów.

Ale Ciebie duupa boli, że miałam powodzenie. 

4 minuty temu, 90%cacao napisał:

A ta dalej udaje , ze nie rozumie

Powodzenie powodzeniu nierówne. 

Zrozum, że twoje "powodzenie" jako koleżanka do pogadania to dla normalnych ludzi, rozumiejacym pewne niuanse, powodzeniem |nie jest.

 

Różni faceci widzieli mnie w różnych rolach. 

16 minut temu, 90%cacao napisał:

Kiedyś pamiętam jak miała jeden ze swoich "odlotów" opisywała swoją relację z jakims rpzystojniakiem pracowym, do któego ślinily się wszystkie pozostale koleżanki i skrycie nienawidzily Electry za to, ze on tlyko z nia lubi gadać

"Gadać" słowo klucz.. ona to wzięła jako wyznacznik swojej atrakcyjnosci dla niego i ponnożyła to x 100, dla innych tego typu.

I tak wyszedł jej wynik, na którym oparła dzisiejsze wnioski    

Nie widziałam w nim mięsa. Wiedział to. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Różni faceci widzieli mnie w różnych rolach. 

Moim zdaniem to fajnie, ze sie uwazasz za atrakcyjna i jak najbardziej masz do tego prawo, ale w to duze powodzenie to raczej nikt nie wierzy. Zreszta jak ktos sie czuje zayebisty to nie potrzebuje tego ciagle potwierdzac opiniami innych.

3 minuty temu, Kulfon napisał:

Moim zdaniem to fajnie, ze sie uwazasz za atrakcyjna i jak najbardziej masz do tego prawo, ale w to duze powodzenie to raczej nikt nie wierzy. Zreszta jak ktos sie czuje zayebisty to nie potrzebuje tego ciagle potwierdzac opiniami innych.

Gdyby nie twierdzono, że gruba kobieta nie ma powodzenia to bym ani słowem nie pisnela o własnym powodzeniu. Próbuje się mnie ośmieszyć z powodu wagi. Gdybym miała 180cm i 90/60/90 to nawet byście nie pisnely z niewiary. To jest tak jak nie wierzy się, że atrakcyjność człowieka to nie tylko wygląd. Problem jest w Was, a nie we mnie... 

7 minut temu, 90%cacao napisał:

Trudno żebys widziała, w sytuacji gdy wiedziałaś na pewno, ze on "mięsa" nie widzi w tobie..

Ale zaraz napiszesz, że podobałaś mu się do granic nieprzytomności.  

Nie. Uważał mnie za atrakcyjną kobietę. Zawsze śmiał się "Elektra, gdybyś nie była żoną" Tylko widzisz, żartowaliśmy sobie. Nie każda znajomosc jest podszyta pożądaniem, flirt itp. Lubiliśmy się. Bardzo. 

1 minutę temu, Electra napisał:

Gdyby nie twierdzono, że gruba kobieta nie ma powodzenia to bym ani słowem nie pisnela o własnym powodzeniu. Próbuje się mnie ośmieszyć z powodu wagi. Gdybym miała 180cm i 90/60/90 to nawet byście nie pisnely z niewiary. To jest tak jak nie wierzy się, że atrakcyjność człowieka to nie tylko wygląd. Problem jest w Was, a nie we mnie... 

Mylisz sie, ja w ogole nie znam osob z takim powodzeniem jakie Ty opisujesz wiec i tak bym Ci nie uwierzyla. Poza tym podajesz przyklady jakichs banalnych scenek, ktore nie sa zadnym dowodem tylko nadinterpretacja czyjegos flirtu lub komplementu.

2 minuty temu, Kulfon napisał:

nadinterpretacja

Gdybym wyglądała inaczej wzięłabys to za pewnik. Jesteście straszne. Dlatego będę dziewczyną, kiedy wy jesteście kobietami. Kobietami przez duże K. Kiedy zliczę ile razy jakiś gość mnie olał, wielu kumplowalo się ze mną, Inni chcieli jako swoją dziewczynę lub tylko do łóżka. I uwaga to naprawdę działo się pomimo mojej wagi. To tylko pokazuje jak bardzo ograniczone i płytkie jesteście. 

7 minut temu, 90%cacao napisał:

nim nie podko...e

No właśnie nie. Ale mój syn ma po nim na drugie piękne imię łajza miała, zaraził mnie nim. 

Czekam na argument, ze skoro mam dzieci to są amatorzy tłustych fok. Po prostu desperaci. 

Chcecie poznać skąd moja atrakcyjność wypływa? Z bycia inną niż wy. Facet mysli "chuuj, ze gruba, ale nie taka pusta jak tamte".

Skończyłam kobietki

Nie fair! Kiedyś jeden z Kafe wysłał mi zdjęcie z fjutkiem w grabie sprzed kilku lat

13 minut temu, marinero napisał:

No tak ! Zapomnialem ze kochacie sie na zaboj w facetach z forum ktorych nazywacie bufonami lub ze maja rozdete ego  

Zacofani mentalnie faceci akurat nigdy mi sie nie podobali.

2 minuty temu, marinero napisał:

A chociaz czerstwy byl ?!

Pasztecik. Tylko nie wiem czym nadziewany