Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
kafeforum

Jak mężczyzna powinien zareagować na rozstanie...

Polecane posty

...ze strony dziewczyny, jeśli liczy na powrót? Jak uważacie zrobić to dobrze co mówić itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
3 minuty temu, kafeforum napisał:

...ze strony dziewczyny, jeśli liczy na powrót? Jak uważacie zrobić to dobrze co mówić itp?

Wiem, że to przykre ale po prostu przyjmij to na klatę i pomału przejdź z tym do porządku dziennego, że nie jesteście już razem. Nie po to się z Tobą rozstała by z Tobą być.

Edytowano przez kejtred

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kafeforum napisał:

...ze strony dziewczyny, jeśli liczy na powrót? Jak uważacie zrobić to dobrze co mówić itp?

Zerwać wszystkie kontakty i zająć się sobą. Oczywiście nie mówić nic, bo nie ma kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona powiedziała, że nie chce tego kończyć ale musi to zrobić dla siebie bo brakuje jej tego co w poprzednim związku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
2 minuty temu, kafeforum napisał:

Ona powiedziała, że nie chce tego kończyć ale musi to zrobić dla siebie bo brakuje jej tego co w poprzednim związku...

nic nie wskórasz. Nie ma tutaj uczucia z jej strony. Gdyby była zakochana Tobie nie wracała by pamięcią do ex, a najwyraźniej ma niezamknięty z nim temat. Odpuść. 

Edytowano przez kejtred

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jedynie w przypadku, kiedy się czymś faktycznie zawiniło, jest sens podejmować próbę naprawy związku. Przeprosić, powiedzieć, że się kocha, poprosić o szansę, dać plan zadośćuczynienia, zmienić się. W przeciwnym wypadku piłka jest po stronie dziewczyny i to ona powinna zainicjować kontakt, ale nie na sensu na to czekać, bo może się to nie zdarzyć, tylko pomału wybijać ją sobie z głowy.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Jedynie w przypadku, kiedy się czymś faktycznie zawiniło, jest sens podejmować próbę naprawy związku. Przeprosić, powiedzieć, że się kocha, poprosić o szansę, dać plan zadośćuczynienia, zmienić się. W przeciwnym wypadku piłka jest po stronie dziewczyny i to ona powinna zainicjować kontakt, ale nie na sensu na to czekać, bo może się to nie zdarzyć, tylko pomału wybijać ją sobie z głowy.

Dokładnie.

Szansa by była gdyby zerwała z Tobą w przypływie gniewu bo coś naknociłeś.

Z tego co opisujesz byłeś po prostu "zapchaj dziurą" po utracie exa. I albo pojawiła sie szansa na powrót do ex albo laska doszła do wniosku, że woli być już sama niż udawać, że jest między wami coś czego nie ma. Ten tekst, że "nie chce kończyć" to tak rzucony Tobie na pocieszenie (coś takie samo gofffno jak "zostańmy przyjaciółmi")  - nie łudź się. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, kejtred napisał:

Dokładnie.

Szansa by była gdyby zerwała z Tobą w przypływie gniewu bo coś naknociłeś.

Z tego co opisujesz byłeś po prostu "zapchaj dziurą" po utracie exa. I albo pojawiła sie szansa na powrót do ex albo laska doszła do wniosku, że woli być już sama niż udawać, że jest między wami coś czego nie ma. Ten tekst, że "nie chce kończyć" to tak rzucony Tobie na pocieszenie (coś takie samo gofffno jak "zostańmy przyjaciółmi")  - nie łudź się. 

Posty kafeforum sugerują, że jest kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Benniee

Płakać, krzyczeć, turlać się po podłodze i kopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Posty kafeforum sugerują, że jest kobietą.

to ona z nim zerwała i teraz, post factum, ma rozkminę jak on ma reagować jak już z nim zerwała  ? :classic_blink: Pogubiłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Co to znaczy, że szansa by była gdyby zerwała w przypływie gniewu? Tak się nie zachowuje dojrzała, stanienia emocjonalna dorosła osoba. Twoje słowa brzmią, jak by takie zachowanie było normalne i akceptowalne. Jak by ze mną dziewczyna zerwała w przypływie gniewu, to postarałbym się pokazać wyższą klasę i w sposób bardzo kulturalny i życzliwy podziękować za wspólny czas, po czym pogodzić się z jej zerwaniem - którego nawet tak naprawdę nie chciała. Tak się nie traktuje drugiej osoby. 

pominąłeś dość istotny element zdania "bo coś naknocił". Gdyby się upił i przeleciał inną jak najbardziej rozstanie w przypływie gniewu byłoby uzasadnione.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, kafeforum napisał:

co mówić

Acha. No ok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, agent of Asgard napisał:

Posty kafeforum sugerują, że jest kobietą.

Dziewczyna zerwała z moim bratem, a jemu na niej zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, KermitZaba napisał:

To bardzo pojemne określenie i może oznaczać wszystko. Pisałem tutaj dłuższy post, który to ilustrował, ale ze względu na osobisty charakter treści w nim zawartych, wysłałem go tobie na priv. Jedna para oczu, do której był on de facto adresowany, w zupełności wystarczy.

Mogę też to dostać ma priv? Bardzo mnie ciekawi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, kafeforum napisał:

Dziewczyna zerwała z moim bratem, a jemu na niej zależy.

W takim przypadku jak opisany, nie powinien na nią czekać, tylko układać sobie życie bez niej. Tacy ludzie czasem wracają, czasem nie. Natomiast jeśli będzie na nia naciskał lub kontaktował się z nią, zapewne skutecznie ją odstraszy i zniechęci.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Koniec to koniec. Facet, który chodzi za dziewczyną, blaga i prosi, żeby wróciła tylko się jeszcze bardziej poniży w jej oczach. Koniec i kropka - życie trwa dalej. Szukaj innej i nie wracaj do tematu bo zatrzymasz się w miejscu, rozbity i upokorzony a ona będzie już z innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dość "niecodzienne" zachowanie, powiedziałbym i nie spotkałem się z czymś takim osobiście, ale jak dla mnie - coś fantastycznego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Czasami kiedy kobieta chce sprowadzić wartość związku, czy mężczyźnie na niej zależy to sprawdza to właśnie zrywając. Bo jeśli kocha to wie że wróci i zrobi wszystko by być razem a los się tak ułoży by mogło tak być. I wtedy patrzy co on zrobi , czy będzie walczył, czy będzie cierpiał, czy będzie miał gdzieś i odpuści ...

To jest trochę desperackie zachowanie ale czasem kobieta chce wiedzieć na czym stoi i stawia wszytko na jedną kartę 

Można się na tym przejechać, bo ja mogę kochać, ale i tak nie wrócę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, kafeforum napisał:

Jak mężczyzna powinien zareagować [...]

Spokojnie oznajmić, że jest to dla niego przykre i trudne, ale uznaje wolną wolę kobiety, godzi się z jej decyzją i życzy wszystkiego dobrego. Po czym odciąć się i zająć własnym życiem. Takie zachowane daje do zrozumienia, że nie jest się desperatem, okazuje siłę i potrafi wzbudzić zainteresowanie, jakkolwiek nie warto rozważać przyjęcia z powrotem kogoś, kto raz już zdecydował się odejść...

2 godziny temu, kafeforum napisał:

Ona powiedziała, że nie chce tego kończyć ale musi to zrobić dla siebie bo brakuje jej tego co w poprzednim związku...

Najwyraźniej związek z Tobą nie zaspokajał jej potrzeb, zwyczajnie nie byliście dopasowani, musi poszukać sobie kogoś bardziej odpowiedniego. A i Ty na pewno niebawem spotkasz jakąś fajną kobietę, która odwzajemni Twoje zainteresowanie. Powodzenia :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Sam mówiłeś że miłość wszystko wytrzyma. A może jest coś silniejszego niż miłość ? Złość , upór , godność ?

Chyba mnie z kimś mylisz. 
Zresztą są różne miłości - miłość do samego siebie jest podstawą każdej innej. Zdrowa miłość do drugiej osoby nie powinna stać w sprzeczności z miłością do samego siebie.

Kiedy ktoś Tobą manipuluje - na przykład odchodząc, żeby partner wykazał się staraniami, trzeba z tego człowieka po prostu zrezygnować, bo zdrowego związku z manipulantem nie zbudujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Wydawało mi się że to ty gloryfikuje są miłość jako coś mocnego, wzajemnego i czystego . Czyli miłość własna powinna być czasem silniejsza od uczucia do drugiej osoby , a zwłaszcza w takim przypadku ? Czemu zakładasz złe intencje zrywającego ? 

Może właśnie osoba która zrywa właśnie kieruje się miłością do siebie ? 

Akurat opisany przez Ciebie przykład był przykładem manipulacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bo chodziło o wymuszenie u drugiej osoby konkretnego zachowania ?

Tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

A w jaki sposób taka osoba uwalniając drugą osobę ze związku ma na nią manipulacyjny wpływ ? 

Jeśli uwalnia ją, licząc na to, że wróci na kolanach, to jest to próba manipulacji, to, czy druga strona się na to nabierze, czy nie, jest nieistotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×