Seks podczas okresu a ciąża

Jak dla mnie nie powinnaś się niczym martwić;)

P

37 minut temu, Struso napisał:

Ty nie pisz głupot. Stokrotka na 99% ma rację, a 1% to wyjątki.

Miesiączka to jest złuszczanie się tkanki macicy, gdzie ma się zagnieździć zarodek. Skoro tkanka  wypływa to gdzie w tych dniach ma się zagnieździć. Nie ma też warunków hormonalnych. Dlatego zastanów się co piszesz. Owszem bywają przypadki zajścia w ciążę podczas okresu, ale to jest ekstremalnie rzadka możliwość. W czasie miesiączki dochodzi też do naturalnych poronień jak zalążek nie zdąży się dobrze zagnieździć, a poziom hormonów do wywołania miesiączki jest wysoki.

Zarówno Ty, jak i Stokrotka30 - dwie kr.etynki, dla których zapłodnienie i zagnieżdżenie to jest to samo.

3 godziny temu, wolna_kobieta napisał:

Zarówno Ty, jak i Stokrotka30 - dwie kr.etynki, dla których zapłodnienie i zagnieżdżenie to jest to samo.

Cóż chyba czas do szkoły. Jedno i drugie wiąże się z ciążą, brak któregokolwiek warunku uniemożliwia zajścia w ciążę. Wg mnie i nie tylko mnie dziewczyna nie jest w ciąży. 

A epitety świadczące o osobie powtórz do lustra. 

7 godzin temu, Stokrotka30 napisał:

To jest nierealne.Miesiączka wyklucza owulację.

Nie wyklucza. Są kobiety, które przez zawirowania hormonalne mają ekstremalnie krótkie cykle, po 14-15 dni. Wtedy praktycznie owulacja występuje pierwszego dnia cyklu. To się oczywiście leczy i to są rzadkie przypadki, ale się zdarza.

Na dodatek faktycznie są takie przypadki, kiedy plemniki przeżyją w organizmie, owulacja będzie szybciej, tuż po miesiączce i bam, ciąża. Zdarza się. Miesiączka nie wyklucza owulacji.

To są rzadkie przypadki, ale zdarzają się na tyle często, że nie można jasno i stanowczo powiedzieć, że nie da się zajść w ciążę współżyjąc w trakcie miesiączki.

8 godzin temu, Struso napisał:

Cóż chyba czas do szkoły. Jedno i drugie wiąże się z ciążą, brak któregokolwiek warunku uniemożliwia zajścia w ciążę. Wg mnie i nie tylko mnie dziewczyna nie jest w ciąży. 

A epitety świadczące o osobie powtórz do lustra. 

Cóż, nie tylko brak wiedzy, ale także umiejętności czytania ze zrozumieniem potwierdza zasadność użytego przeze mnie epitetu.

W lustrze natomiast zawsze widzę doskonale wykształconą osobę (trzy fakultety na jednej z najbardziej prestiżowych uczelni w Europie), jeden z nich o profilu medycznym.

14 godzin temu, Struso napisał:

Ty nie pisz głupot. Stokrotka na 99% ma rację, a 1% to wyjątki.

Miesiączka to jest złuszczanie się tkanki macicy, gdzie ma się zagnieździć zarodek. Skoro tkanka  wypływa to gdzie w tych dniach ma się zagnieździć. Nie ma też warunków hormonalnych. Dlatego zastanów się co piszesz. Owszem bywają przypadki zajścia w ciążę podczas okresu, ale to jest ekstremalnie rzadka możliwość. W czasie miesiączki dochodzi też do naturalnych poronień jak zalążek nie zdąży się dobrze zagnieździć, a poziom hormonów do wywołania miesiączki jest wysoki.

Nie przeczytalas  uważnie mojego wpisu? Miesiaczka to jedno, żywotność plemnikow  to drugie. Owulacja moze nastapic nawet dzien po skonczonej mmiesiączce i wtedy ryzyko zaplodnienia po seksie w czasie okresu jest bardzo wysokie. Ty nie musisz uprawiac seksu w momencie owulacji, by byc w ciąży!

Piszecie takie niedorzeczne rzeczy opierając się na pojedynczych bo przypadkach, zamiast na 99% faktycznym cyklach, do tego straszycie dziewczynę i jeszcze mnie obrażacie.

Trochę refleksji. 

I dostałaś okres autorko?

Okres ma się pojawić za 2 dni (środa) sama jestem ciekawa. Nie będę do tego czasu robić testu, poczekam do środy, a następnie go zrobię. Jestem myśli, że ciąży brak, ale wszystkiego mogę się spodziewać, oczywiście przez jeden wybryk..

Będzie po Twojej myśli. 

Słuchajcie, zamykam temat. Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Okres się pojawił dzień wcześniej - dzisiaj. Napewno przez ten ciągły stres. 

Dziękuję jeszcze raz, na przyszłość już będę uważać i nie będę popełniać takich głupot! 

Trzymajcie się ciepło, pozdrawiam ♡ 

znaczy watpie generalnie, takie przypadki to jeden na milion, jednak moze na przyszlosc zakup sobie diafragma caya i sie zabezpieczaj zeby sie potem nie martwic

szanse sa naprawde bardzo male. dla uspokojenia mozesz zrobic test ale na 99% nie jestes w ciazy. nie chcecie sie zabezpieczac? moze jak nie lubisz gumek to wyprobuj diafragme caye

To wszystko zależy od organizmu. Ostatni cykl zaowocował u mnie owulacją w 3 dniu cyklu, potwierdzoną bólem owulacyjnym i pozytywnym testem owulacyjnym, a po 14 dniach, czyli 17 dnia cyklu dostalam.okres. Teraz owulację miałam 10 dnia cyklu i tak mam najczęściej, ale zdarza się, że w okres mam owulację. Dodam jednak, że jestem już po czterdziestce i to pewnie dlatego te cykle są u mnie różne.