Umowa okazjonalna najmu

Jutro idę oglądać mieszkanie ale wszystko jest przez pośrednika umowa okazjonalna.mial.ktos taką umowę najmu? Oplaca się podpisać taką umowę czy nie bardzo? Podobno opłata jest za notariusza? 

Nie opłaca się. Umowa najmu nie jest Twoim dochodem. Pytanie brzmi, czy masz kogoś, kto zapewni Ci lokal w wypadku eksmisji?
Z punktu widzenia wynajmującego, jest to jedyna umowa, która chroni jego interesy.

Oświadczenie najemcy o poddaniu się egzekucji w zakresie opróżnienia lokalu musi być w formie aktu notarialnego.

Jakieś kryteria tego lokum ktore trzeba podać?.bo chcem podać podać adres gdzie jestem zameldowana czyli u rodziców  . raczej nie jest osobą która nie chce płacić.czy są jakieś haczyki w tej umowie? 

Jak masz watpliwosci to popros o projekt umowy i idz do prawnika, bedziesz miala pewnosc

A podatek od najmu kto płaci ?

Tak szczerze boje się wynająć ... Nie mam zamiaru nie płacić ale boje się że z byle czego mnie wywala.jak to jest właśnie jak będę miała na rok umowę to mają mnie prawo wywalić chociaż będę płacić ?. nie wiem jeszcze jak z okresem wypowiedzenia muszę spytać. Nigdy nie podpisywałam takiej umowy nie podpisywałam mam dużo watpiosci czy warto?

Standardowo jest 1 miesiąc wypowiedzenia. Są różne sytuacje losowe, dlatego zarówno Ty, jak właściciel mieszkania, możecie wypowiedzieć umowę, jak w pracy.

Czasem są 3 miesiące.

To jest normalna umowa o wynajem, jesli sie wywiazujesz z obowiazkow (czyli glownie placenia na czas) to nikt Cie bez powodu nie ma prawa wywalic. Po jakims czasie moga Ci dac wypowiedzenie, to juz zalezy od tego na jaki czas jest taka umowa.

Wiekszosc wlascicieli chce umowy okazjonalnej, bo niestety polskie prawo jest takie, ze jak wlasciciel podpisze normalna umowe najmu to ciezko jest sie pozbyc lokatorow nawet jesli nie placa i demoluja mieszkanie. Trzeba im zapewnic lokal zastepczy, a komu sie to oplaca, za duze ryzyko. W umowie okazjonalnej jest zapisek o adresie na ktory lokator sie wyprowadzi jesli zlamie warunki umowy. Osoba, ktora mieszka pod tym adresem musi sie oczywiscie na to zgodzic i chyba musi byc tez wlascicielem nieruchomosci (nie jestem pewna na 100%).

Jest to standardowa umowa spisywana u notariusza.

Dnia 31.05.2021 o 21:33, szywia napisał:

Jutro idę oglądać mieszkanie ale wszystko jest przez pośrednika umowa okazjonalna.mial.ktos taką umowę najmu? Oplaca się podpisać taką umowę czy nie bardzo? Podobno opłata jest za notariusza? 

Jest to standardowa umowa gdybym miał nieruchomości w portfelu takiej tylko bym używał. Poza tym bym brał z kwartał kaucji.

Jeśli ktoś oferował ci zwykłą to był ...em.

2 godziny temu, szywia napisał:

Tak szczerze boje się wynająć ... Nie mam zamiaru nie płacić ale boje się że z byle czego mnie wywala.jak to jest właśnie jak będę miała na rok umowę to mają mnie prawo wywalić chociaż będę płacić ?. nie wiem jeszcze jak z okresem wypowiedzenia muszę spytać. Nigdy nie podpisywałam takiej umowy nie podpisywałam mam dużo watpiosci czy warto?

Nikt nie będzie ciebie wywalac. Jak masz nieruchomośc w portfelu to chodzi o zwrot % z inwestycji i tylko na tym zależy właścicielowi nieruchomości. Czyli np kupił kawalerke za 180tys to chce mieć 10% rocznie brutto, póki płacisz te np 1500 to on jest zadowolony o ile nie niszczysz mieszkania chociaż od tego są kaucje. Oczywiście sytuacje życiowe są różne i jak to jego jedyna nieruchomośc to może być że jego dziecko będzie chciało mieszkać ale pewnie poczeka do końca umowy.

Wyczytałam że może być prowizja za wynajem? to prawda nic mi na ten temat nie mówiła tylko o notariuszu że opłata .pisze że 900 zł plus wszystkie opłaty.nie wiem jak z tym podatkiem kto pokrywa? I wiadomo kaucja 900 zl

11 minut temu, szywia napisał:

Wyczytałam że może być prowizja za wynajem? to prawda nic mi na ten temat nie mówiła tylko o notariuszu że opłata .pisze że 900 zł plus wszystkie opłaty.nie wiem jak z tym podatkiem kto pokrywa? I wiadomo kaucja 900 zl

Prowizja za wynajem jest w przypadku, o ile istnieje pośrednik, np. biuro nieruchomości. Pokryć może każdy, zależnie od ustaleń - wynajmujący, najemca lub obydwie strony. Nie rozumiem o jaki podatek Ci chodzi. Jeśli wszystko jest legalne, to wynajmujący rozlicza się z Urzędem Skarbowym.

5 minut temu, agent of Asgard napisał:

Prowizja za wynajem jest w przypadku, o ile istnieje pośrednik, np. biuro nieruchomości. Pokryć może każdy, zależnie od ustaleń - wynajmujący, najemca lub obydwie strony. Nie rozumiem o jaki podatek Ci chodzi. Jeśli wszystko jest legalne, to wynajmujący rozlicza się z Urzędem Skarbowym.

Dokladnie tak.

13 minut temu, szywia napisał:

Wyczytałam że może być prowizja za wynajem? to prawda nic mi na ten temat nie mówiła tylko o notariuszu że opłata .pisze że 900 zł plus wszystkie opłaty.nie wiem jak z tym podatkiem kto pokrywa? I wiadomo kaucja 900 zl

Podatek płaci zawsze właściciel mieszkania, tobie co najwyżej wliczy w cenę pytanie czy to 900 to netto czy brutto. Prowizja dla pośrednika pewnie być może już ustalona z właścicielem czyli ty płacisz 900 on dostanie co miesiąc 800. Notariusz pewnie z 200 zl.

31 minut temu, Leżaczek napisał:

Poza tym bym brał z kwartał kaucji.

Ciekawe ilu bys znalazl chetnych.

4 minuty temu, Kulfon napisał:

Ciekawe ilu bys znalazl chetnych.

Na yt jest facet bierze dwa miesiące i ma 90% wynajęte. Wcześniej miał 100% ale przez kovid nie ma np studentów.

6 minut temu, Kulfon napisał:

Ciekawe ilu bys znalazl chetnych.

Właśnie dlatego nie poszedłem w nieruchomości nie chce mi się z ludźmi użerać.

3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Na yt jest facet bierze dwa miesiące i ma 90% wynajęte. Wcześniej miał 100% ale przez kovid nie ma np studentów.

Zalezy na jakich warunkach wynajmuje i jaki jest popyt. Cene i warunki umowy dostosowuje sie do rynku a nie do faceta z YT.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Właśnie dlatego nie poszedłem w nieruchomości nie chce mi się z ludźmi użerać.

Za duzo bys tych nieruchomosci nie kupil za swoj portfel. Kredytu tez bys nie dostal by zwiekszyc liczbe nieruchomosci wiec Tobie malo sie oplaca taki interes.

6 minut temu, Leżaczek napisał:

Na yt jest facet bierze dwa miesiące i ma 90% wynajęte.

Leżak, kupiłbyś mieszkanie 11m2?

7 minut temu, agent of Asgard napisał:

Leżak, kupiłbyś mieszkanie 11m2?

Zależy za jaką cenę i gdzie i jak urządzone. Salon muszę mieć duży.

11 minut temu, Kulfon napisał:

Za duzo bys tych nieruchomosci nie kupil za swoj portfel. Kredytu tez bys nie dostal by zwiekszyc liczbe nieruchomosci wiec Tobie malo sie oplaca taki interes.

Wtedy kawalerke i mieszkanie. No właśnie jak ktoś ma zdolność to zamiast 2 kupi 10szt i to się mu opłaca.

10 minut temu, Leżaczek napisał:

Zależy za jaką cenę i gdzie i jak urządzone. Salon muszę mieć duży.

Wtedy kawalerke i mieszkanie. No właśnie jak ktoś ma zdolność to zamiast 2 kupi 10szt i to się mu opłaca.

11m2 to oznacza, że jest mniejsze niż mój pokój. No i wiadomo, że jest bardzo ciasne. Małe, ale wszystko jest. Łazienka z prysznicem, w części kuchennej mini zlew jednokomorowy i dwa palniki, pod oknem blat i krzesło, poza tym jedna szafa i materac, bo na podłodze nie ma już za wiele miejsca.  90 000 w mieście 50 000 mieszkańców - wg mnie nie opłaca się. I poniżej 18m2 jednak za małe.

15 minut temu, agent of Asgard napisał:

11m2 to oznacza, że jest mniejsze niż mój pokój. No i wiadomo, że jest bardzo ciasne. Małe, ale wszystko jest. Łazienka z prysznicem, w części kuchennej mini zlew jednokomorowy i dwa palniki, pod oknem blat i krzesło, poza tym jedna szafa i materac, bo na podłodze nie ma już za wiele miejsca.  90 000 w mieście 50 000 mieszkańców - wg mnie nie opłaca się. I poniżej 18m2 jednak za małe.

Pokaż. Według mnie za drogo za 11m2 mógłbym dać 40 000. Mi 11m2 nie przeszkadza gdyby to było lub dało się kosztem kuchni i łazienki ogarnąć. Musiałbym zobaczyć ile ma moja kuchnia bo dobrze mi w niej. Gdybym z niej miał salon i gdzieś tam 1m2 kuchni i łazienki to mi wystarczy.

Ideał to 27m2 po remoncie w dużym mieście obecnie to 70% portfela...

10 minut temu, Leżaczek napisał:

Pokaż. Według mnie za drogo za 11m2 mógłbym dać 40 000. Mi 11m2 nie przeszkadza gdyby to było lub dało się kosztem kuchni i łazienki ogarnąć. Musiałbym zobaczyć ile ma moja kuchnia bo dobrze mi w niej. Gdybym z niej miał salon i gdzieś tam 1m2 kuchni i łazienki to mi wystarczy.

Ideał to 27m2 po remoncie w dużym mieście obecnie to 70% portfela...

Nie zapisałem tego. Był rzut, ale myślę, że coś było walnięte w proporcjach, bo łóżko wypadało za duże. 

Wychodzi ponad 8k za 1m2 w mieście 50 000 mieszkańców. 

3 minuty temu, agent of Asgard napisał:

Wychodzi ponad 8k za 1m2 w mieście 50 000 mieszkańców. 

Bardzo drogie jak na takie małe miasteczko. Mi wychodzi że ceny są 65% wyższe niż co kiedyś zapisałem 27m2 po remoncie ideał.

Przed chwilą, Leżaczek napisał:

Bardzo drogie jak na takie małe miasteczko. Mi wychodzi że ceny są 65% wyższe niż co kiedyś zapisałem 27m2 po remoncie ideał.

Mogę Ci podać jakie są teraz ceny w dużych miastach, bo się orientowałem. W Warszawie prawie nic nie ma.

Żebyś się tam mógł zameldować to wg prawa powyżej 25m2.