Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudiaoooo4

Phenoxyetanol/fenoksyetanol

Polecane posty

Dziewczyny chcę zajść bardzo w ciążę, postanowiłam, że zacznę od przygotowania swojego ciała, odstawienia składników potencjalnych szkodliwych substancji, głównie z racji tego, że jestem osobą, która ma cerę tłustą, większość życia używałam kosmetyków z kwasem salicylowym, matujących, antybakteryjnych. Maluję się codziennie i nie wyobraża sobie nie malować, nie jest to tapeta, ale jednak nie chcę z tego rezygnować, takie mam poczucie estetyki po prostu, czuję się źle bez. Naczytałam się sporo o kwasie salicylowym, PEGach, parabenach i SLSach oraz o fenoxyetanolu, witaminie A, oleju lawendowym itd. czyli o tym czego należy unikać będąc w stanie błogosławionym.

Jak się okazało każdy, ale to każdy mój kosmetyk, począwszy od szamponu po odżywkę, mydła do mycia rąk, tusz do rzęs, pomadę, korektor i podkład mają ten nieszczęsny składnik. Jaki to jest z tym phenoxyetanolem? Unikacie go? Zasięgnęłabym opinii polskiego lekarza, ale mieszkam w UK i gdy tu rozpoczęłam temat to lekarz powiedział, żeby nie brać narkotyków i na tym temat się zakończył 🤯 wierzę, że Wy Super Mamy macie jakąś wiedzę na ten temat. Unikacie we wszystkim? Czy w większości kosmetyków unikacie? Brzmi to strasznie wady płodu przyznaje, które to ma powodować ten składnik 😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam grupę na FB: ABC składów kosmetyków. Tam się dopiero dowiesz, co jeszcze zawierają twoje kosmetyki XD Są wątki/informacje o kosmetykach dla kobiet w ciąży i maluszków, ale oczywiście nie tylko.

Ja dzięki tej grupie (i blogowi srokao, chociaz srokao jest dużo mniej restrykcyjna od dziewczyn z grupy) wymieniłam praktycznie całość kosmetyków i bardzo sobie chwalę, bo raz że zdrowiej, to cera wygląda lepiej. W ciąży natomiast używałam paskudztw i jakoś wszystko ok ze mną i dzieckiem. Phenoxyetanol u nas jest dozwolony w stężeniu < 1%, natomiast w niektórych krajach jest zabroniony. Czasami ciężko się go na 100% pozbyć, ale można znacząco zmniejszyć jego ilość 🙂 Totalnie wyeliminowałam za to donory formaldehydu i uczulające konserwanty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ten skladnik jest tak popularny ze hej, ciezko ci bedzie w 100% sie go pozbyc, dolacz do jakiejs grupki na fb albo poczytaj na naturalna plodnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×