Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Masakra1222

Czy też mimo wielu znajomych czujecie się samotni?

Polecane posty

Przeprowadziłem się do Warszawy. Mimo, że mam masę znajomych to czuje się samotny. Też ktoś z was tak ma? Codziennie wychodzę ze znajomymi, a to na bulwary, a to aktywnie spędzamy czas ale potem wracam do pustego mieszkania w którym mieszkam sam i czuje się mega samotnie. Mam wrażenie, że sporo ludzi mimo wielu otaczających znajomych koniec końców czuje się samotnie ( mówie tutaj o singlach i singielkach 🙂 ). Mój dzień wygląda tak, że idę do pracy ( gdzie jest też słabo, bo oczywiście ludzi widzę tylko przez kamerki w laptopach), następnie wracam do domu, wychodzę na parę godzin ze znajomymi i po 20 wracam ponownie do domu. Chyba to już ten wiek ( 27 lat ) gdzie potrzebuje osób bardziej zaangażowanych w znajomość ( nie znajomych, a przyjaciół). Wydaje mi się, że dość ciężko takie osoby pozyskać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak nie narzekaj. Mógłbyś być piwniczakiem i nigdzie nie wychodzić. Pewnie brak ci baby i wariujesz. Jak to chlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli mimo codziennych spotkań ze znajomymi czujesz się samotnie, to problem leży w Tobie. Chyba, że ze znajomymi nie da się poważnie porozmawiać ani nie można na nich liczyć. 
Moje znajomości pochodzą z czasów licealnych, późniejsze znajomości były raczej nietrwałe (z wyjątkiem jednej, zakończonej rok temu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, BoniBluButler napisał:

I tak nie narzekaj. Mógłbyś być piwniczakiem i nigdzie nie wychodzić. Pewnie brak ci baby i wariujesz. Jak to chlop.

Napisz mi kiedyś ile masz lat bo mi to nie daje żyć,  jeść ani spać 🙂. Przynajmniej przemyśl sprawę. Przecież wiesz że nikomu bym nie zdradził nawet jakby mnie torturowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Napisz mi kiedyś ile masz lat bo mi to nie daje żyć,  jeść ani spać 🙂. Przynajmniej przemyśl sprawę. Przecież wiesz że nikomu bym nie zdradził nawet jakby mnie torturowali.

Wtedy już nie będę Cię intrygować. Pryśnie wszystko pssspfffl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KorpoSzynszyla napisał:

Weź współlokatora . Nie będziesz wracał do pustego domu 🙂

Weź psa, kota albo sklejaj modele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, BoniBluButler napisał:

Wtedy już nie będę Cię intrygować. Pryśnie wszystko pssspfffl

Wtedy będę chciał wiedzieć jak masz na imię 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lonelyman napisał:

Wtedy będę chciał wiedzieć jak masz na imię 🙂

To niemożliwe. Jestem i pozostanę Boni Blu na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Masakra1222 napisał:

Przeprowadziłem się do Warszawy. Mimo, że mam masę znajomych to czuje się samotny. Też ktoś z was tak ma? Codziennie wychodzę ze znajomymi, a to na bulwary, a to aktywnie spędzamy czas ale potem wracam do pustego mieszkania w którym mieszkam sam i czuje się mega samotnie. Mam wrażenie, że sporo ludzi mimo wielu otaczających znajomych koniec końców czuje się samotnie ( mówie tutaj o singlach i singielkach 🙂 ). Mój dzień wygląda tak, że idę do pracy ( gdzie jest też słabo, bo oczywiście ludzi widzę tylko przez kamerki w laptopach), następnie wracam do domu, wychodzę na parę godzin ze znajomymi i po 20 wracam ponownie do domu. Chyba to już ten wiek ( 27 lat ) gdzie potrzebuje osób bardziej zaangażowanych w znajomość ( nie znajomych, a przyjaciół). Wydaje mi się, że dość ciężko takie osoby pozyskać 😉

Oczywiście , nie Ty jeden.  Nawet na żywo się często z ludzmi na ten temat rozmawia. Mimo znajomych , człowiek czuje się samotny.  Nie ma tej osoby bliższej niz tylko kolega ,przyjaciel ,koleżanka.  Pusta chata .... Poznaj kogoś na stałe.  Z czasem zobaczysz że życie Ci się dużo rozjaśni.  

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, EIciaa. napisał:

Ja też nie mam ale z własnego wyboru.

No ja niestety nie z wyboru. Mam już dość tej samotności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, EIciaa. napisał:

Z wyboru w sensie że wszyscy dotychczasowi znajomi mi nie pasowali , też bym chciała mieć garstkę takich lepszych znajomych ale nie wiem czy gdzieś kiedyś poznam takich z którym im się dogadam.

Ja nie mam żadnych, ani gorszych ani lepszych. Nie ma kto mi nie pasować, bo nie mam z czego wybierać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, EIciaa. napisał:

No ale wychodzisz gdzieś żeby tych znajomych poznawac?

Ale gdzie? Próbowałem w różnych miejscach i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2021 o 19:12, Masakra1222 napisał:

Przeprowadziłem się do Warszawy. Mimo, że mam masę znajomych to czuje się samotny. Też ktoś z was tak ma? Codziennie wychodzę ze znajomymi, a to na bulwary, a to aktywnie spędzamy czas ale potem wracam do pustego mieszkania w którym mieszkam sam i czuje się mega samotnie. Mam wrażenie, że sporo ludzi mimo wielu otaczających znajomych koniec końców czuje się samotnie ( mówie tutaj o singlach i singielkach 🙂 ). Mój dzień wygląda tak, że idę do pracy ( gdzie jest też słabo, bo oczywiście ludzi widzę tylko przez kamerki w laptopach), następnie wracam do domu, wychodzę na parę godzin ze znajomymi i po 20 wracam ponownie do domu. Chyba to już ten wiek ( 27 lat ) gdzie potrzebuje osób bardziej zaangażowanych w znajomość ( nie znajomych, a przyjaciół). Wydaje mi się, że dość ciężko takie osoby pozyskać 😉

Trochę  maruda jesteś moim zdaniem nie umiesz zorganizować sobie czasu lub rozczulasz się z powodu pustego mieszkania gdy wracasz,  sądzę  że  brakuje  Ci kobiety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Karollorak napisał:

Trochę  maruda jesteś moim zdaniem nie umiesz zorganizować sobie czasu lub rozczulasz się z powodu pustego mieszkania gdy wracasz,  sądzę  że  brakuje  Ci kobiety 

Niestety tak to już jest, że przyjaciół ma się do pewnego okresu życia, a później wszyscy siedzą w pantoflach wychowując dzieci. Kontakty zanikają. 

Trzeba przyzwyczaić się do samotności albo założyć rodzinę. 

Proponuję kupić strzelbę, która może się kiedyś  przydać. Po co się męczyć? Czeka nas nagroda po śmierci za dotrwanie do mety i zdechniecie na raka? 🙂 

Dnia 20.07.2021 o 19:12, Masakra1222 napisał:

Przeprowadziłem się do Warszawy. Mimo, że mam masę znajomych to czuje się samotny. Też ktoś z was tak ma? Codziennie wychodzę ze znajomymi, a to na bulwary, a to aktywnie spędzamy czas ale potem wracam do pustego mieszkania w którym mieszkam sam i czuje się mega samotnie. Mam wrażenie, że sporo ludzi mimo wielu otaczających znajomych koniec końców czuje się samotnie ( mówie tutaj o singlach i singielkach 🙂 ). Mój dzień wygląda tak, że idę do pracy ( gdzie jest też słabo, bo oczywiście ludzi widzę tylko przez kamerki w laptopach), następnie wracam do domu, wychodzę na parę godzin ze znajomymi i po 20 wracam ponownie do domu. Chyba to już ten wiek ( 27 lat ) gdzie potrzebuje osób bardziej zaangażowanych w znajomość ( nie znajomych, a przyjaciół). Wydaje mi się, że dość ciężko takie osoby pozyskać 😉

Koleś, strzel se w łeb 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Transgression napisał:

Niestety tak to już jest, że przyjaciół ma się do pewnego okresu życia, a później wszyscy siedzą w pantoflach wychowując dzieci. Kontakty zanikają. 

Trzeba przyzwyczaić się do samotności albo założyć rodzinę. 

Proponuję kupić strzelbę, która może się kiedyś  przydać. Po co się męczyć? Czeka nas nagroda po śmierci za dotrwanie do mety i zdechniecie na raka? 🙂 

Koleś, strzel se w łeb 

Sam se może strzel? Dlaczego jeszcze żyjesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, BoniBluButler napisał:

Sam se może strzel? Dlaczego jeszcze żyjesz?

Dzisiaj zastanowię się nad życiem i losowymi aktami niesprawiedliwości..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Transgression napisał:

Dzisiaj zastanowię się nad życiem i losowymi aktami niesprawiedliwości..

 

Weź  leki bo zapomniałeś widzę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Transgression napisał:

Dzisiaj zastanowię się nad życiem i losowymi aktami niesprawiedliwości..

 

Szkoda życia. I tak wszyscy zdechniemy na raka. Taka to sraka. Huh. Idę się skuć alkoholem w rozpaczy. Ajm komyn bak dał tunajt 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Karollorak napisał:

Weź  leki bo zapomniałeś widzę 

Może napije się dzisiaj 😆 

13 minut temu, BoniBluButler napisał:

Szkoda życia. I tak wszyscy zdechniemy na raka. Taka to sraka. Huh. Idę się skuć alkoholem w rozpaczy. Ajm komyn bak dał tunajt 

Nie smutaj, przyjdą gorsze dni 😁 

Później będę musiał wykonać telefon do dostawcy pizzy 

Znikam na jakiś czas 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Transgression napisał:

Może napije się dzisiaj 😆 

Nie smutaj, przyjdą gorsze dni 😁 

Później będę musiał wykonać telefon do dostawcy pizzy 

Znikam na jakiś czas 

 

Jak przyjdą, to ja pójdę. Proste. Nie będę zdychać jak baba pod płotem. Ojszczam i ciebie i wszystko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 20.07.2021 o 19:12, Masakra1222 napisał:

Przeprowadziłem się do Warszawy. Mimo, że mam masę znajomych to czuje się samotny. Też ktoś z was tak ma? Codziennie wychodzę ze znajomymi, a to na bulwary, a to aktywnie spędzamy czas ale potem wracam do pustego mieszkania w którym mieszkam sam i czuje się mega samotnie. Mam wrażenie, że sporo ludzi mimo wielu otaczających znajomych koniec końców czuje się samotnie ( mówie tutaj o singlach i singielkach 🙂 ). Mój dzień wygląda tak, że idę do pracy ( gdzie jest też słabo, bo oczywiście ludzi widzę tylko przez kamerki w laptopach), następnie wracam do domu, wychodzę na parę godzin ze znajomymi i po 20 wracam ponownie do domu. Chyba to już ten wiek ( 27 lat ) gdzie potrzebuje osób bardziej zaangażowanych w znajomość ( nie znajomych, a przyjaciół). Wydaje mi się, że dość ciężko takie osoby pozyskać 😉

Też przez to przechodziłam. I wreszcie spotkałam męża, a teraz żałuję, że go spotkałam. Stan i życie wcześniejsze było znacznie lepsze. Więc ciesz się z tego, co masz i smutki top w modlitwie i w kościele. To tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×