Niskokaloryczne słodycze

Cześć, 

Ostatnio staram się zacząć zdrowiej odżywiać i chciałabym trochę schudnąć. Mam jednak straszną słabość do słodyczy, a owoce nie zastępują mi ich wystarczająco. Znacie jakieś zdrowsze, niskokaloryczne słodycze? 

- owoce suszone: lubię daktyle i figi

-wszystkie batony RAW: są najczęściej z owoców+orzechów

- liofilizowane owoce, albo batony tego rodzaju np FRUPP

-lody niskokaloryczne albo proteinowe

-budynie

-domowe gofry z twarogu+smarowidło

Oczywiście te niskokaloryczne zawsze są gorsze...:) Niestety, ale idzie się przyzwyczaić. Jak dbasz o to by jeść zdrowo i różnorodnie, a przede wszystkim się nie głodzisz to nie powinnaś mieć takich napadów na słodkie

Ostatnio oglądałam filmik w którym babeczka mówiła o odrobaczaniu się przynajmniej raz w roku, a o co chodzi? Ponoć robale bytujące w naszym organizmie potrzebują słodkości by żyło im się jak w niebie : ) dlatego wysyłają impuls który zmusza nas do sięgnięcia po coś słodkiego... 

A pomijając to to słodycze tak jak mięso uzależniają... i żeby pozbyć się tych nawyków to tak z dnia na dzień jest ciężko...

Kasza manna z bananem jest bardzo dobra... może poszukaj wśród dietetycznych przepisów (?)

1 minutę temu, 2libed napisał:

pewnie jakies cudowne srodki sprzedaje na robaki ktorych nie ma. badanie na robaki jest tanie dziwne ze nikt badan nie reklamuje tylko teorie o nieistniejacych robakach ktore chca slodycze jakby to robaki chcialy to czlowiek by nie tyl tylko robaki by tyly jak jest np. w przypadku tasiemca. nie ma w tym logiki co piszesz.

mózg lubi cukier bo mu najszybciej i najłatiwej dostarcza energii robaki tu są zupełnie zbędne.

Skoro zwierzęta się odrobacza tak profilaktycznie, a mamy kontakt i z nimi (no może nie wszyscy) ale dotykamy różne przedmioty które ktoś wcześniej miał w rękach np pieniądze lub choćby w sklepie jakieś produkty... klamki, poręcze... nie wierzę, że każdy tak myje rączki co chwilę... chyba nie da się tego uniknąć by ich nie mieć... od dzieci też można się często zarazić bo one lubią wszystkiego dotykać...

Pyrantelum poradzi sobie z częścią robali...

5 minut temu, 2libed napisał:

wiecej kalorii niz slodycze a indeks glikemiczny banana wyzszy niz indeks czystego cukru, banan ma chyba najwyzszy indeks glikemiczny bo 99/100 a cukier cos kolo 70.  rada jak ta wyzej z daktylami dobre dieta na przytycie

nieistniejace robaki wola banana od slodyczy bo jeszcze szybciej i wiecej cukru dostarcza

a nie pomylilem sie to piwo ma 99 a banan ma 50 chyba ze jest bardzo dojrzały to wtedy znacznie więcej.

Jak byłam na diecie do na śniadanie miałam to w planie... : ) ale nie dzień w dzień... chyba połówka banana (?)

1 minutę temu, 2libed napisał:

zwierzęta jedza zywe zwierzęta które mają robaki. jak mas zwierzę domowe to go nie odrobaczasz bo i po co.

 prawdopodobienstwo rpzeniesienia robaka na pieniadzach jest takie jak w lotto.

poza tym jak mialas keidys jakies zwierze to dobrze wiesz ze widac jak ma robaki a u siebie bys nie zauwazyla ? \

prosciej sie zbadac niz prewencyjnie odrobaczac takie moje zdanie. mozna tez wziac antybiotyk na rozne choroby na wszelki wypadek ale po co jesli sie nie choruje

 

Mam zwierzęta wychodzące i ze dwa razy zdarzyło się że zwymiotowała tasiemcem (w zeszłym roku albo dwa lata temu w przerwie między jedną a drugą tabletką) jeden od drugiego mógł się zarazić albo od innego kota z którym mogły mieć kontakt...

4 minuty temu, 2libed napisał:

moze to byla dieta z internetu czy jakiegos jutuba no i sniadanie czlowiek potrzbuje energii ale to nie to samo co zamiennik slodyczy.  polowa rzeczy w tym temacie ma wiecej kalorii niz slodycze wiec kompletnie bez sensu. to jakby zamiast piwa wypic wodke w ramach abstynencji od alkoholu.

 

 

Od kaszki nie utyje... : ) była gotowana na mleku ryżowym może to też ma jakieś znaczenie...

1 minutę temu, 2libed napisał:

no wiec jak wychodza to normalne jakby nie wychodzily to by nie mialy robaków.

Tak, jak nie wychodzą wtedy ponoć nie trzeba... ale od innych ludzi nadal możemy się zarazić : )

5 minut temu, 2libed napisał:

zjadasz innych ludzi jak koty myszy ?

jesli nie to prawdopodobienstwo jak w totolotku. teoretycznie ktos moze wydalic larwy i z powodu braku papieru w wc podcierac sie banknotem ktory pozniej zgubi a ty znajdziesz go i ze szczescia pocalujesz ale to naprawde malo pradopodobne i bez sensu sie szprycowac lekami na robaki

 

No właśnie, jakieś ryzyko zawsze istnieje... a każdego dnia ktoś tam wygrywa : ) jak nie mam farta w grach liczbowych tak mogę mieć tu .) Aż tak sceptyczna w tym temacie bym nie była...

1 minutę temu, 2libed napisał:

a nie mas zprzypadkiem nerwicy natrectw jak wychodzisz z domu to wylaczasz wszystko z gniazdka na wszelki wypadek i 3 razy sprawdzas zczy na penwo zamknelas drzwi ?

 

... nie zaobserwowałam : ) 

1 minutę temu, 2libed napisał:

a wychodzisz w ogole z domu czy jestes jak lezak ?

 

Hmm mieszkam z Trzynastym nie od dziś : ) 

1 minutę temu, 2libed napisał:

to nie byla odpowiedz

 

Jak to nie? To nie wiem może napisz mi lepsza... chętnie odpocznę : )

19 godzin temu, 2libed napisał:

przeciez to ma wiecej kalorii niz slodycze. czekolada ma srednio 400 a daktyle suszone ponad 600.

 

Ale jedno dostarcza ci dużo wartości odżywczych, a drugie mniej. Czekolada ma minimum 500 (gorzkie) a te lepsze dla łasuchów jeszcze więcej. Figi i daktyle to max 300-350 kcal

A macie może jakieś sprawdzone gotowce, ze sklepowych półek ? 

5 godzin temu, olgaklobczyk napisał:

A macie może jakieś sprawdzone gotowce, ze sklepowych półek ? 

Najlepiej samemu robic lub siegac cos z Bio produktow, czyli Jak najmniej przetwozone.. Co do daktyli To radze poczytac na ten temat o ich dobrych wlasciwosciach, zanim sie szanowny „2libed“ wypowie…