Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Kobieta30

Urodziłam się po to by cierpieć

Polecane posty

Urodziłam się po to by cierpieć. Nie wiem kim jestem ale wiem, ze nie chce taka byc. Chce zasnąć i się nie obudzić. Boje sie,ze moje zycie bylo jakas karma i kara. Boje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Kobieta30 napisał:

Urodziłam się po to by cierpieć. Nie wiem kim jestem ale wiem, ze nie chce taka byc. Chce zasnąć i się nie obudzić. Boje sie,ze moje zycie bylo jakas karma i kara. Boje sie

Wypij truciznę i przytul się do mego ramienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, tr{ns"grES@n napisał:

Wypij truciznę i przytul się do mego ramienia. 

Chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tr{ns"grES@n napisał:

Mogę Cię wysłuchać jeśli chcesz i nic poza tym 

Dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Kobieta30 napisał:

Dlaczego?

Ponieważ nie odczuwam potrzeby zwierzania się 

Cholera, to mleko chyba nie jest za świeże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, tr{ns"grES@n napisał:

Ponieważ nie odczuwam potrzeby zwierzania się 

Cholera, to mleko chyba nie jest za świeże. 

Szkoda. Ja tez nie odczuwam tej potrzeby aby się zwierzac ale tylko bliskim osobą. Bo choc wiedzą mniej więcej co sie stało i co sie dzieje nie potrafie okazać słabości by się spowiadać . Ale komuś obcemu kogo nie znam i ma podobne problemy chętnie bym się zwierzyła i wysluchala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Caculin95 napisał:

Twoje zycie napewno nie jest kara ani nic z tych podobnych. Po burzy zawsze wychodzi slonce. Wszystko jest po cos pamietaj. Samobójstwo to nie rozwiazanie problemu tylko ucieczka od niego. Nie byc egoistka i nie mysl tylko o sobie a o bliskich i smutku ktory bys wyrzadzila tym osoba podejmujac sie tak glupiego kroku. 

Nie znasz problemu i nie wiesz jak jest. Nie wiesz co sie stało i jak zostałam zniszczona..po czyms takim ciężko o słońce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Caculin95 napisał:

Masz racje nie wiem co sie stalo, ale musisz szukac rozwiazania. Nie ma sytuacji bez wyjscia.

To prawda rozwiazan byłoby wiele wystarczyłoby spróbować ale coezko zaakceptować przeszlosc i stan w jakim sie znalazlam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Caculin95 napisał:

Co kolwiek sie stalo musisz sie z tym pogodzic i zyc tym co jest teraz. Dzisiaj ludzie cale zycie zyja przeszloscia albo przyszloscia a malo kto zyje tym co jest teraz. Ciesz sie chwila a jutro niech sie martwi samo za siebie a wczoraj juz nie ma.

Szkoda ,ze nie jestem taka wlasnie osobą. Chcialabym tak moc i potrafic. Wiem chcieć to moc ale ciężko jest. Ciezko jest ruszyc dalej i zacząć cokolwiek robic. Zatracilam sie w smutku,rozpaczy i nic nie robieniu:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Caculin95 napisał:

Zachowaj spokoj i wlasnie nie mozesz popadac w rozpacz. Smutek to rzecz ludzka on przejdzie ale nie popadaj w rozpacz bo bedzie tylko gorzej.

Juz popadłam niestety. I od kilku msc siedze w domu i nic nie robie. Nie potrafie zaakceptować siebie po tym wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Caculin95 napisał:

Nie wiem co sie stalo dokladnie, ale ktos cie skrzywdzil to warto temu komus przebaczyc i isc przed siebie. Brakiem przebaczenia ranisz tylko siebie.

Nie mysle o przebaczeniu. Porzuciłam mysli zemsty ,której nigdy bym nie dokonała oraz nienawiści. Został zal do siebie niestety.. czuje się jak zyciowa ofiara. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kobieta30 napisał:

Szkoda ,ze nie jestem taka wlasnie osobą. Chcialabym tak moc i potrafic. Wiem chcieć to moc ale ciężko jest. Ciezko jest ruszyc dalej i zacząć cokolwiek robic. Zatracilam sie w smutku,rozpaczy i nic nie robieniu:/ 

Odetnij się od przeszłości, nie chodzi o to byś o niej zapomniała, tylko zaakceptowała każde zło, które Cię spotkało. Ludzie częściej doświadczani przez los stają się twardsi, pod warunkiem, że nie łamią się pod jego ciężarem. Warto pracować nad sobą każdego dnia, stawać się lepszym. Tutaj wrzucę znany cytat: porównuj się do siebie z dnia poprzedniego.

Wiem, że otocznie ma na nas duży wpływ. Nie każdy może dobrać towarzystwo pod siebie, choćby w pracy. Sam nigdy nie lubiłem tak zwanych "śmieszków", którym wszystko się udawało bez większego wysiłku, a z ich twarzy nie schodził uśmiech radości. Ci ludzie są tacy nudni, wysysają ze mnie całą energię. 

W najgorszym wypadku popełnisz samobjstwo w przyszłości. Tabletki nasenne, sznr, strzał w głowę, skok z mostu, upojenie alkoholowe w wanie pełnej wody, co wybierasz? 

Edytowano przez tr{ns"grES@n
Trucizna ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, tr{ns"grES@n napisał:

Odetnij się od przeszłości, nie chodzi o to byś o niej zapomniała, tylko zaakceptowała każde zło, które Cię spotkało. Ludzie częściej doświadczani przez los stają się twardsi, pod warunkiem, że nie łamią się pod jego ciężarem. Warto pracować nad sobą każdego dnia, stawać się lepszym. Tutaj wrzucę znany cytat: porównuj się do siebie z dnia poprzedniego.

Wiem, że otocznie ma na nas duży wpływ. Nie każdy może dobrać towarzystwo pod siebie, choćby w pracy. Sam nigdy nie lubiłem tak zwanych "śmieszków", którym wszystko się udawało bez większego wysiłku, a z ich twarzy nie schodził uśmiech radości. Ci ludzie są tacy nudni, wysysają ze mnie całą energię. 

W najgorszym wypadku popełnisz samobjstwo w przyszłości. Tabletki nasenne, sznr, strzał w głowę, skok z mostu, upojenie alkoholowe w wanie pełnej wody, co wybierasz? 

Wiesz co jest najgorsze, ze ja staralam sie bardzo długo bo od zawsze mialam różne problemy ze sobą. Doszłam do tego czego chcialam z wielkim trudem,  zyskałam piekne cialo o ktore walczylam bardzo ciężko. Chcialam czuc sie ze sobą dobrze i byc silna fizycznie. Zyskałam prace na której mi zależało.  Dogadywałam się tam z ludźmi. Moglam miec to wszystko. Ale nagle wszystko się sypnęło bo ktoś postanowił mnie upokorzyc a później kolejny ktos to wykorzystał i zniszczyl mnie i wszystko co moglam miec. Oczywiście ja tez bylam w tym wszystkim ale koniec końców wyszlo moje prawdziwe wnętrze małej, słabej osoby która nie potrafi walczyc o swoje. Poprostu ... przyszla i mnie dojechała mówiąc krótko i bez uczuc.  Myslalam nad upojeniem alkoholowym w wannie pełnej wody. Chcialam byc odważna i skoczyc w nocy do morza. I uwierz bylam tam ,stalam ale poczulam jakis spokoj i odeszłam a po za tym pomyślałam,że zimna jest woda i stchorzylam. A rano gdy sie obudziłam to żałowałam, ze nie skoczylam bo znów musze się ze sobą meczyc. 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, tr{ns"grES@n napisał:

Odetnij się od przeszłości, nie chodzi o to byś o niej zapomniała, tylko zaakceptowała każde zło, które Cię spotkało. Ludzie częściej doświadczani przez los stają się twardsi, pod warunkiem, że nie łamią się pod jego ciężarem. Warto pracować nad sobą każdego dnia, stawać się lepszym. Tutaj wrzucę znany cytat: porównuj się do siebie z dnia poprzedniego.

Wiem, że otocznie ma na nas duży wpływ. Nie każdy może dobrać towarzystwo pod siebie, choćby w pracy. Sam nigdy nie lubiłem tak zwanych "śmieszków", którym wszystko się udawało bez większego wysiłku, a z ich twarzy nie schodził uśmiech radości. Ci ludzie są tacy nudni, wysysają ze mnie całą energię. 

W najgorszym wypadku popełnisz samobjstwo w przyszłości. Tabletki nasenne, sznr, strzał w głowę, skok z mostu, upojenie alkoholowe w wanie pełnej wody, co wybierasz? 

Ludzie lubią takich śmieszków bo wydaja sie im pozytywnymi osobami ale szczerze mówiąc czy są oni tacy czy tylko graja. Znalam pewna taka smieszke w pracy co hi hi ha ha kazdy ja uwielbial a po kątach obgadywala każdego. Musiala miec uwagę każdego faceta a jak nie miala to nie wiedziala co ze sobą zrobić. Ludzie sa popierdzieleni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Kobieta30 napisał:

Ludzie lubią takich śmieszków bo wydaja sie im pozytywnymi osobami ale szczerze mówiąc czy są oni tacy czy tylko graja. Znalam pewna taka smieszke w pracy co hi hi ha ha kazdy ja uwielbial a po kątach obgadywala każdego. Musiala miec uwagę każdego faceta a jak nie miala to nie wiedziala co ze sobą zrobić. Ludzie sa popierdzieleni. 

Ludzie ze sobą rywalizują, trudno komuś naprawdę zaufać. Poza tym nie od dziś wiadomo, że pozory mylą. Dawno temu w szkole zauważyłem to tak wyraźnie, że gdy poznawałem nową nauczycielkę, która wydawała się prawdziwą jędzą, wiedźmą z Salem, to byłem spokojniejszy  :classic_biggrin: W większości przypadków miałem rację. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×