Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 Jego rodzice sprzedają swój dom i chcą podzielić pieniądze po równo na mojego partnera i jego siostre. Powiedzieli że to na dobudowanie czesci do naszego domu. Dom kupiliśmy razem. On założył depozyt ze spadku który dostał. Ja nic bo nic nie miałam. Kazał mi podpisac intercyze że te pieniądze są jego. Zgodzilam się. Nie mamy ślubu. Za to jesteśmy 12 lat razem i mamy 2 dzieci. To że nie jestem jego żoną zastanawia mnie czy jak dadza te pieniadze na dom to czy nie zechce on intercyzy i co mi soe należy itd? Przecież jesteśmy tyle lat razem i też mam wklad w dom. Pracowałam na pełny etat. Teraz na pół et dlatego że mamy dzieci i się nimi zajmuje. Slub odkłada na później zbywa korona i trudnymi czasami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 Darowizna nie wchodzi w skład majątku wspólnego , jest majątkiem osobistym. Skoro nie macie ślubu i moim zdaniem mieć go nie będziecie to co intercyza Majątek wspólny będzie wspólny dopiero jak go sobie w trakcie trwania majatku wypracujecie Ale tak szczerze , to popatrz na to co robi twój facet i zastanów się czy tak postępuje kochający mężczyzna . Zastanów się co on daje , czego nie daje , co ty wnosisz do związku i z czego rezygnujesz decydując się na rodzinne życie i zastanów się czy dobrą drogą podążasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 6 minut temu, KorpoSzynszyla napisał: Darowizna nie wchodzi w skład majątku wspólnego , jest majątkiem osobistym. Skoro nie macie ślubu i moim zdaniem mieć go nie będziecie to co intercyza Majątek wspólny będzie wspólny dopiero jak go sobie w trakcie trwania majatku wypracujecie Ale tak szczerze , to popatrz na to co robi twój facet i zastanów się czy tak postępuje kochający mężczyzna . Zastanów się co on daje , czego nie daje , co ty wnosisz do związku i z czego rezygnujesz decydując się na rodzinne życie i zastanów się czy dobrą drogą podążasz Czuję że sie poświęciłam wychowuje dzieci zamiast pracowac i zbierac jakaś większa sumę na czarna godzinę. To znaczy pracuje ale malo ze względu na dzieci. A ostatnio zrobiłam kwalifikacje przez co mogłabym się pnac wyżej . A on może. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 2 minuty temu, Niebieskiona napisał: Czuję że sie poświęciłam wychowuje dzieci zamiast pracowac i zbierac jakaś większa sumę na czarna godzinę. To znaczy pracuje ale malo ze względu na dzieci. A ostatnio zrobiłam kwalifikacje przez co mogłabym się pnac wyżej . A on może. Twoim kosztem ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 To znaczy że nawet po ślubie nic mi się nie należy? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 1 minutę temu, KorpoSzynszyla napisał: Twoim kosztem ? on nie ma takiej pracy gdzie mogłoby się pnąc. Ja mam trochę lepsza ale to ja mam grosze bo mało godzin a on sobie zbiera Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 (edytowany) 4 minuty temu, Niebieskiona napisał: To znaczy że nawet po ślubie nic mi się nie należy? Nawet po ślubie nic ci się nie należy bo to kasa z majątku osobistego Nawet jak w trakcie małżeństwa dostanie jedno spadek to nie będzie wspólne Ale jeśli w trakcie trwania małżeństwa zostanie coś zakupione to już wejdzie w skład majątku wspólnego niezależnie od źródła finansowania Edytowano Wrzesień 27, 2021 przez KorpoSzynszyla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 (edytowany) 4 minuty temu, Niebieskiona napisał: on nie ma takiej pracy gdzie mogłoby się pnąc. Ja mam trochę lepsza ale to ja mam grosze bo mało godzin a on sobie zbiera No to łatwo mu możesz wyliczyć ile ty dokładasz rocznie do tego biznesu że mu dzieci chowasz .... Edytowano Wrzesień 27, 2021 przez KorpoSzynszyla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 Ale to nie spadek. Rodzice żyją tylko sprzedają rodzinny dom i dziela pieniadze. On czesto mi mówi że on płaci za mnie rachunki i czynsz że to jego podziękowanie za moja opiekę nad dziećmi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 Zastanawia mnie tylko czy to normalne w rodzinach że facet tak się zabezpiecza intercyzami itd że nie myśli o zabezpieczeniu partnerki tylko siebie . Bo w razie w to ja niczego nie mam a on bardzo dużo i ide z dziećmi na ulice. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 2 minuty temu, Niebieskiona napisał: Ale to nie spadek. Rodzice żyją tylko sprzedają rodzinny dom i dziela pieniadze. On czesto mi mówi że on płaci za mnie rachunki i czynsz że to jego podziękowanie za moja opiekę nad dziećmi Nie szkodzi że to nie spadek ale darowizna też nie będzie wspólna Nie znam opiekunki która by pracowała 24\7 albo nawet połowę tego tylko w zamian za samo utrzymanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 2 minuty temu, Niebieskiona napisał: Zastanawia mnie tylko czy to normalne w rodzinach że facet tak się zabezpiecza intercyzami itd że nie myśli o zabezpieczeniu partnerki tylko siebie . Bo w razie w to ja niczego nie mam a on bardzo dużo i ide z dziećmi na ulice. Masz rację . Dlatego powinnaś przemyśleć czy warto Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 Ale chyba tak w związkach jest że jedno pracuje na pół et i wychowuje dzieci sprzata dom kupuje jedzenie i ubrania dla dzieci a drugie pracuje na pełny et i płaci za mieszkanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KorpoSzynszyla 2524 Napisano Wrzesień 27, 2021 Przed chwilą, Niebieskiona napisał: Ale chyba tak w związkach jest że jedno pracuje na pół et i wychowuje dzieci sprzata dom kupuje jedzenie i ubrania dla dzieci a drugie pracuje na pełny et i płaci za mieszkanie Oczywiście, inaczej to nie maiło by sensu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 27, 2021 Tak też uważam. Tylko zawsze chciałam żeby jakoś to wszystko było razem wspólnie rodzinnie a nie jakieś intercyzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia1991 1158 Napisano Wrzesień 27, 2021 Szczerze to ja nie jestem tak wyrozumiała dla mężczyzny-zwłaszcza w kwestii pieniędzy. Dla mnie to ZAWSZE była bardzo istotna kwestia. Polecam wszystkim którzy wchodzą w związki pogadać o pieniądzach. Może nie jest to najmilsze ale rozwiązuje problemy na bardzo długi czas. 31 minut temu, Niebieskiona napisał: Ale chyba tak w związkach jest że jedno pracuje na pół et i wychowuje dzieci sprzata dom kupuje jedzenie i ubrania dla dzieci a drugie pracuje na pełny et i płaci za mieszkanie Nie. Jeśli pracujesz na pół etatu+ogarniasz dom i dzieci i kupujesz żarcie i ubrania, a twój facet tylko płaci za mieszkanie... To robisz bardzo słaby interes. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 6 godzin temu, 3libed napisał: jaka intercyza ludzie ci pisza ze bez intercyzy ci sie nic nie nalezy bo nie macie slubu a ty dalej swoje. tak to normalne jak ktos chce komus dac darowizne to daje komu chce to nie twoja rodzina to dziwne jakby jego rodzice tobie cos dawali. No a po ślubie to by mi się coś nalezalo ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 6 godzin temu, Sylwia1991 napisał: Szczerze to ja nie jestem tak wyrozumiała dla mężczyzny-zwłaszcza w kwestii pieniędzy. Dla mnie to ZAWSZE była bardzo istotna kwestia. Polecam wszystkim którzy wchodzą w związki pogadać o pieniądzach. Może nie jest to najmilsze ale rozwiązuje problemy na bardzo długi czas. Nie. Jeśli pracujesz na pół etatu+ogarniasz dom i dzieci i kupujesz żarcie i ubrania, a twój facet tylko płaci za mieszkanie... To robisz bardzo słaby interes. więc co jeszcze on powinien od siebie dawać? Dodam już w szczegółach że jeszcze np płaci za swoj samochód co rok ubezpieczenie podatek itd. I czasami kupi jedzenie i ugotuje coś i zabierze nas na wycieczkę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dg 0 Napisano Wrzesień 28, 2021 Przecież napisałaś że to jego samochód więc normalne że on za niego płaci. Pomyśl o pracy na cały etat i wynajęciu opiekunki do dzieci. A obowiązkami domowymi będziecie musieli się podzielić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 wynajęcie opiekunki czy przedszkole kosztowałoby cała moja wypłatę więc mi się nie opłaca bo nic bym nie miała pieniędzy. Niestety nie mieszkam w Polsce i tutaj ceny są inne. Pracuje na pol etatu z czym dziadkowie się opiekują dzieckiem a drugie w przedszkolu bo z racji wieku już ma za darmo. Pytałam się raz jego czy by dorzucal się do przedszkola to mówi że nie. Więc nie bierzemy takowej opcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 28, 2021 2 godziny temu, Niebieskiona napisał: wynajęcie opiekunki czy przedszkole kosztowałoby cała moja wypłatę Nie, wynajęcie opiekunki czy przedszkole płacicie po połowie, z resztą tak jak czynsz I rachunki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 28, 2021 4 godziny temu, Niebieskiona napisał: No a po ślubie to by mi się coś nalezalo ? Czy "coś Ci się należy" to rozkminka nie na czas po ślubie tylko po rozwodzie. Ślub to nie jest okazja do dzielenia się majątkiem. To się robi po rozwodzie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 28, 2021 Jak nie chce na dziecko płacić to wystąp o alimenty. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 1 godzinę temu, Bimba napisał: Nie, wynajęcie opiekunki czy przedszkole płacicie po połowie, z resztą tak jak czynsz I rachunki. 1 godzinę temu, Bimba napisał: Nie, wynajęcie opiekunki czy przedszkole płacicie po połowie, z resztą tak jak czynsz I rachunki. Nie mogę jeszcze isc na pelny etat bo dziecko ma 10 miesięcy i dopiero wrocilam do pracy na troche Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia1991 1158 Napisano Wrzesień 28, 2021 6 godzin temu, Niebieskiona napisał: więc co jeszcze on powinien od siebie dawać? Dodam już w szczegółach że jeszcze np płaci za swoj samochód co rok ubezpieczenie podatek itd. I czasami kupi jedzenie i ugotuje coś i zabierze nas na wycieczkę. No jak to co, przynajmniej połowę! I pomagać w domu! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 28, 2021 (edytowany) 5 godzin temu, Niebieskiona napisał: Nie mogę jeszcze isc na pelny etat bo dziecko ma 10 miesięcy i dopiero wrocilam do pracy na troche Nie masz wyjścia moja droga, nie przy takim facecie. Edytowano Wrzesień 28, 2021 przez Bimba Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 31 minut temu, Bimba napisał: Nie masz wyjścia moja droga, nie przy takim facecie. A jak powinno to wyglądać ? Jak jest u was? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dg 0 Napisano Wrzesień 28, 2021 Jak powinno wyglądać to złe pytanie, zastanów się jak chcesz by to wyglądało. Uważam że powinnaś w miarę możliwości się usamodzielnić, bo w pewnym momencie obudzisz się z ręką w nocniku. Postaraj się być bardziej nie zależna finansowo, bo nie jest dobrze być od kogoś zależnym. Powinnaś poważnie na spokojnie pogadać z twoim facetem, czego się boisz i czego oczekujesz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Niebieskiona 2 Napisano Wrzesień 28, 2021 Ciężko jest mi sie bardziej usamodzielnic finansowo jak sa dzieci. Najstarsza dostaje darmowe tylko 2 dni. Młodsza nic. A przedszkole kosztuje na godzinę tyle co przeciętna stawka pracownicza. Nawet jak on da pół i ja pół to tak jakby się nie oplacalo pracowac bo przedszkole wyniesie tyle co praca. Jak na razie chodzę na 2 dni. Dziadkowie pilnuja drugie dziecko wtedy. Jakbym pracowała na pełen etat i on też to byśmy pół na pół płacili za dom. Ale przedszkole wyniesie strasznie dużo że nam nic nie zostanie. Pójdzie jego pół wypłaty i mojej. W pl. przedszkole kosztuje grosze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2827 Napisano Wrzesień 28, 2021 To nich dziadkowie pilnują obie codziennie i im za to zapłać - taniej ci wyjdzie niż przedszkole. A skoro w pl. tak tanio to może wróćcie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach