Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
lanuitnoire

Jak polubić seks?

Polecane posty

Mam chłopaka, którego kocham, jesteśmy razem od stycznia, znamy się ponad rok, ale seks to dla mnie same problemy. Lubię pieszczoty, całowanie się, przytulanie, ale wolę, żeby nie dochodziło do niczego więcej. Za każdym jednym razem mnie boli, czasami w ogóle nie może dojść do stosunku, bo mam taki skurcz mięśni, czasami dochodzi, ale ból jest zawsze, może czasami tylko mniejszy. Momentami jest mi przyjemnie, ale generalnie zazwyczaj w trakcie chcę, żeby chłopak doszedł jak najszybciej i żeby już było po wszystkim. Próbowaliśmy serio wielu rzeczy, delikatnego seksu, ostrego, zabawek, różnych pozycji, często było fajnie, ale ten nieprzyjemny ból jest zawsze, zawsze mnie frustruje, często po stosunku czuję się źle i fizycznie, i psychicznie, mam wyrzuty sumienia, chce mi się płakać. Przy seksie oralnym w moją stronę też czuję jakiś fizyczny dyskomfort i nawet jak jest mi przyjemnie, to nigdy nie dochodzę, w ogóle nigdy nie miałam orgazmu, nawet masturbując się. Rozmawiałam o tym z chłopakiem wiele razy, on mnie wspiera, jest wyrozumiały, do niczego mnie nie zmusza, ale ten problem i tak się odbija na naszym związku. Jak długo nie uprawiamy seksu, to czuć, że czegoś brakuje, jak już do niego dochodzi, to muszę się powstrzymywać od płakania nad tym, jak beznadziejna się czuję.

Byłam u ginekologa, powiedziałam o tym problemie, ale nic mi nie dolega. Poszłam z tym do urofizjoterapeutki, pokazała mi jakieś ćwiczenia na mięśnie dna miednicy i jakieś techniki relaksacyjne, ale po miesiącu nie ma poprawy.

Najchętniej w ogóle nie uprawiałabym seksu, mimo że odczuwam pociąg seksualny, ale nie będę wiecznie odmawiać. Zwłaszcza, że sama jednak mam te potrzeby i zawsze się łudzę, że może kolejnym razem będzie lepiej, że może wystarczy się zrelaksować, ale zawsze jest to samo. Nie pomaga długa gra wstępna, alkohol, masaż, świeczki, nic. 

Z tym chłopakiem straciłam dziewictwo, wcześniej chodziłam z jednym, seksu jako takiego nie uprawialiśmy, ale przy pettingu z nim też czułam ból i nie miałam orgazmu.

Boję się strasznie, że to mi rozwali relację, a w pozostałych kwestiach mamy bardzo udany związek, dosłownie taki, jakiego zawsze chciałam. Nie potrafię się tym nie przejmować, już nie wiem, co mam robić, ciągle się boję, że chłopak będzie miał mnie dość, że mnie zostawi albo będzie się ze mną męczył. Jest w ogóle jakaś nadzieja, że to się zmieni? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Problem może leżeć w głowie. Może być np. pochwica często spowodowana jest lękiem. Spróbuj pójść do dobrego seksuologa. Nie zamartwiaj się tym tak bardzo, bo takie rzeczy się leczy. Używajcie też lubrykantów i może dłuższa gra wstępna, masaż, powoli bez pośpiechu, zatrzymywać się kiedy mięśnie się spinają i delikatnie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej napisała koleżanka problemu najprawdopodobniej nie ma u Ciebie na dole ale jest w głowie. Za dużo nad tym myślisz, seks to rozwinięcie pieszczot i bliskości na następny poziom i to działa tylko gdy jesteś rozluźniona i otwarta (wiem że łatwiej powiedzieć niż zrobić ale można się nauczyć). Gdy myślisz o tym co pójdzie nie tak, o tym że będzie Cię bolało, że nie spełnisz wymagań chłopaka to w efekcie sama torpedujesz swoje odczucia i szybko włącza się mechanizm obronny który objawia się skurczami mięśni, zaciskaniem na dole i w efekcie penetracja lub jej próby bolą. Nawilżenie i relaks to podstawa, możesz spróbować seksu tantrycznego gdzie maksymalizujesz grę wstępną, w zasadzie to ona jest centralnym punktem. Pozwól aby wasze podniecenie budowało się stopniowo, nie myśl o jego przyjemności bo możesz być pewna że ją mu dasz, skup się na sobie na odczuwaniu tego co sprawia Ci przyjemność i Cię podnieca. Nie stawiaj sobie za cel orgazmu, pozwól mu się pojawić w efekcie waszych pieszczot. Nie niecierpliw się to może zająć dłuższy czas dlatego daj go sobie.

Co do seksu oralnego - robienia Ci minety - jeśli czujesz dyskomfort, to możesz zamknąć oczy, skupić się na tym co czujesz a nie na tym co tam się dzieje, nie bój się że mu coś tam może nie pasować, gdyby tak było na pewno by Ci powiedział. Jeśli lizanie Ciebie nie jest dla niego problemem, to znaczy, że działa to na niego podniecająco i nie masz się czego obawiać. Faceci nie są masochistami w tych sprawach i liżą dziewczyny gdy to lubią a nigdy bo muszą. Możesz też wybrać do tego pozycję, która jest dla Ciebie najbardziej komfortowa.

W końcu nie myśl o seksie jak o problemie, możesz go uprawiać na różne sposoby i nie chodzi tylko o pozycje ale atmosferę w jakiej to robisz, Twoje wyobrażenia. Możesz spełniać swoje fantazje, możesz o nich opowiedzieć chłopakowi ważne żebyś nie myślała o tym jak kleju do związku, czy obowiązku a jak o relaksie i specjalnym czasie dla was. Wizyta u seksuologa jest dobrym pomysłem, bo może to pozwoli Ci się odblokować i myśleć o tym w pozytywny sposób.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 6.10.2021 o 07:46, robięjaklubię napisał:

Problem może leżeć w głowie. Może być np. pochwica często spowodowana jest lękiem. Spróbuj pójść do dobrego seksuologa. Nie zamartwiaj się tym tak bardzo, bo takie rzeczy się leczy. Używajcie też lubrykantów i może dłuższa gra wstępna, masaż, powoli bez pośpiechu, zatrzymywać się kiedy mięśnie się spinają i delikatnie dalej.

Używamy lubrykantów prawie zawsze, pomagają, ale problem dalej jest spory. Z dłuższą grą wstępną i z masażem też próbujemy. Chyba zostaje mi już tylko pójść do seksuologa, ale ja już nie mam nadziei, że to dużo pomoże 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lanuitnoire napisał:

Używamy lubrykantów prawie zawsze, pomagają, ale problem dalej jest spory. Z dłuższą grą wstępną i z masażem też próbujemy. Chyba zostaje mi już tylko pójść do seksuologa, ale ja już nie mam nadziei, że to dużo pomoże 😕

Dobry specjalista powinien naprowadzić na dobre tory. Są jeszcze fizjoterapeutki ginekologiczne można poczytać najpierw na ten temat, bo ja szerszej wiedzy nie mam. Poczytaj o pochwicy bo to może ale nie musi być to. Stres, spinasz się i tak wtedy to działa. Znając przyczynę łatwiej to pokonasz i nie ma co się wstydzić, bo to jedyny sposób by sobie pomóc, pytać, dowiadywać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, robięjaklubię napisał:

Dobry specjalista powinien naprowadzić na dobre tory. Są jeszcze fizjoterapeutki ginekologiczne można poczytać najpierw na ten temat, bo ja szerszej wiedzy nie mam. Poczytaj o pochwicy bo to może ale nie musi być to. Stres, spinasz się i tak wtedy to działa. Znając przyczynę łatwiej to pokonasz i nie ma co się wstydzić, bo to jedyny sposób by sobie pomóc, pytać, dowiadywać się.

ja właśnie chodzę do takiej fizjoterapeutki, na razie miesiąc i nie ma efektów, ale tak szybko się ich nie spodziewam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, lanuitnoire napisał:

ja właśnie chodzę do takiej fizjoterapeutki, na razie miesiąc i nie ma efektów, ale tak szybko się ich nie spodziewam

rozumiem, myślę że problem to dotychczasowe złe doświadczenia i stres z nimi związany wtedy przy próbie mięśnie się zaciskają i na pewno nie ma co wtedy na siłę. Ćwicz z wibratorem, mów sobie że nic złego się nie dzieje, zadbaj o podniecenie wcześniej może jakiś filmik erotyczny czy coś mocniejszego, wtedy jak będziesz w nastroju może pójść sprawniej. Sama sobie krzywdy nie zrobisz i może łatwiej będzie sobie poradzić, próbuj różnych pozycji, też tak że sama się nadziewasz. Pokombinuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×