Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
niviska33

Moja teściowa jest chora psychicznie

Polecane posty

Choroba psychiczna członka rodziny to zazwyczaj temat tabu- czasem jest ukrywana a czasem ignorowana. U mojego męża w rodzinie choroba psychiczna teściowej była (tak mi się wydaje) ignorowana- wszyscy tłumaczyli jej dziwne zachowanie ciężkim charakterem. Ja od początku widziałam, że coś jest z nią nie tak- nigdy nie miałam z nią bliskiego kontaktu ani też nigdy nie porozmawiałam na tematy inne niż dyplomatyczne. W końcu doszło do tego, że kompletnie straciła kontakt z rzeczywistością i wylądowała w szpitalu psychiatrycznym. Od tamtej pory (minęło już jakieś 5 lat) regularnie tam przebywa, bo nie bierze leków. Mój mąż bardzo się tym przejmuje i nie może pogodzić z faktem, że nie ma normalnej rodziny. Ja ograniczam kontakty z teściową do minimum (jeżdżę tylko w święta), bo nie mam o czym z nią rozmawiać i ogólnie wizyty u niej są bardzo sztywne i dziwne. Jednocześnie mam z tego powodu wyrzuty sumienia, bo mężowi zapewne jest przykro, że jeździ tam sam, podczas gdy do mojego taty jeździmy razem. Zbliżają się święta i znowu będę musiała tam jechać i robić dobrą minę do złej gry, co pozbawia mnie jakiejkolwiek radości ze świąt, bo jestem osobą, która nie lubi udawać. Czy ktoś też ma taki problem z chorą teściową? Jakie macie relacje? Spotykacie się czy odpuszczacie? Nie mam z kim o tym porozmawiać :( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest totalnie obojętna na mnie i mojego męża, a jednocześnie wywiera na niego naciski, żeby ciągle ją odwiedzał (mieszkamy 30km od niej). Nigdy nam w niczym nie pomogła i nie interesowała się nami, a tylko dokładała problemów. Nie da się z nią normalnie porozmawiać, bo albo od razu zmienia temat albo mówi tylko o sobie. Jak ktoś nie miał do czynienia z osobą chora psychicznie to może nie mieć wyobrażenia jak wygląda kontakt z kimś takim, a raczej jego brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
46 minut temu, niviska33 napisał:

Jest totalnie obojętna na mnie i mojego męża, a jednocześnie wywiera na niego naciski, żeby ciągle ją odwiedzał (mieszkamy 30km od niej). Nigdy nam w niczym nie pomogła i nie interesowała się nami, a tylko dokładała problemów. Nie da się z nią normalnie porozmawiać, bo albo od razu zmienia temat albo mówi tylko o sobie. Jak ktoś nie miał do czynienia z osobą chora psychicznie to może nie mieć wyobrażenia jak wygląda kontakt z kimś takim, a raczej jego brak.

Zachowuje się jak większość ludzi teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×