In vitro z komórką dawczyni cz. 4

Hej, skasowali nam poprzednią część 3 wiec meldujcie się tutaj. 

Umiecie ściągnąć dziewczyny z zamkniętego wątku? Lala34, Aaga39, MartaM, Krokus, Amore80

Jestem.

Super  który to już tydzień? 

Słuchajcie czy któraś z Was miała biopsje endometrium na komórki CD138?? Ja mam zaplanowaną w tym cyklu ale nie bardzo wiem po co…

57 minut temu, PolaMela napisał:

Słuchajcie czy któraś z Was miała biopsje endometrium na komórki CD138?? Ja mam zaplanowaną w tym cyklu ale nie bardzo wiem po co…

U mnie zaplanowana z histeroskopią w cyklu poprzedzajacym transfer. Jeżeli coś wyjdzie nie tak (stan zapalny) będzie leczenie antybiotykami. Jeżeli wszystko bedzie ok, to zadziala jak scratching więc też dobrze. Tak to zrozumialam.

My dziś mamy wizytę kontrolną... jesteśmy w 10 tc... Piersi nie są juz obrzmiale i jakby zmalały... Mdłości przeszły... Idę na to USG jak na wyrok utraty naszego cudu, tak strasznie się boję czy dzidzia żyje i się dalej rozwija...   ;-(

2 godziny temu, GoskaSamoska napisał:

My dziś mamy wizytę kontrolną... jesteśmy w 10 tc... Piersi nie są juz obrzmiale i jakby zmalały... Mdłości przeszły... Idę na to USG jak na wyrok utraty naszego cudu, tak strasznie się boję czy dzidzia żyje i się dalej rozwija...   ;-(

Podobno to nic nie oznacza, po prostu z czasem te objawy się zmieniają. Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki

Kurczę to nieźle nas zrobili, właśnie szukałam wątku i nie mogłam znaleźć. Ciekawe czemu go skasowali

4 godziny temu, GoskaSamoska napisał:

My dziś mamy wizytę kontrolną... jesteśmy w 10 tc... Piersi nie są juz obrzmiale i jakby zmalały... Mdłości przeszły... Idę na to USG jak na wyrok utraty naszego cudu, tak strasznie się boję czy dzidzia żyje i się dalej rozwija...   ;-(

Wszystko na pewno bedzie dobrze, glowa do gory!

6 godzin temu, PolaMela napisał:

Super  który to już tydzień? 

U mnie? Kończę 24.

6 godzin temu, PolaMela napisał:

Słuchajcie czy któraś z Was miała biopsje endometrium na komórki CD138?? Ja mam zaplanowaną w tym cyklu ale nie bardzo wiem po co…

Ja miałam. To jest marker na sprawdzenie czy występuje przewlekłe zapalenie endometrium. Czasem występuje po różnych zabiegach albo po prostu na skutek jakiejś infekcji bakteryjnej. Przy tym problemie zarodki się nie przyjmują. A ewentualny sposób leczenia tego to antybiotyki z probiotykami.

1 godzinę temu, Oliwią napisał:

Podobno to nic nie oznacza, po prostu z czasem te objawy się zmieniają. Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki

 

Kurczę to nieźle nas zrobili, właśnie szukałam wątku i nie mogłam znaleźć. Ciekawe czemu go skasowali

Wątek nie jest skasowany tylko po osiągnięciu jakiejś liczby stron się zawiesza.

Jest dobrze, dzidziuś rozwija się prawidłowo - za tydzień prenatalne

8 godzin temu, Krokus napisał:

Ja miałam. To jest marker na sprawdzenie czy występuje przewlekłe zapalenie endometrium. Czasem występuje po różnych zabiegach albo po prostu na skutek jakiejś infekcji bakteryjnej. Przy tym problemie zarodki się nie przyjmują. A ewentualny sposób leczenia tego to antybiotyki z probiotykami.

I musiałaś brać? Bo ja się boje ze będzie trzeba i ze to o kolejny cykl odwlecze transfer… 

4 godziny temu, GoskaSamoska napisał:

Jest dobrze, dzidziuś rozwija się prawidłowo - za tydzień prenatalne

 

Super!! Gratulacje i gigantyczna pozytywna zazdrość!

6 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

Jest dobrze, dzidziuś rozwija się prawidłowo - za tydzień prenatalne

 

Super! Ja przez te wszystkie przejścia na początku ciąży zakupiłam detektor tętna i sprawdzam co kilka dni pełna inwigilacja od samego początku

3 godziny temu, PolaMela napisał:

I musiałaś brać? Bo ja się boje ze będzie trzeba i ze to o kolejny cykl odwlecze transfer… 

Mi nie wyszło zapalenie endometrium, ale na własną rękę przed ostatnim transferem (3 mce przed) wzięłam antybiotyki (na to najlepsza jest Doksycyklina) i na zalecenie mojej lekarki brałam ile wlezie probiotyki. A efekt tej operacji kopie mnie po brzuchu teraz.

1 godzinę temu, Aaga39 napisał:

Super! Ja przez te wszystkie przejścia na początku ciąży zakupiłam detektor tętna i sprawdzam co kilka dni pełna inwigilacja od samego początku

Ja sprawdzałam 2 razy dziennie. Także nie tylko ty inwigilujesz

5 godzin temu, Aaga39 napisał:

Super! Ja przez te wszystkie przejścia na początku ciąży zakupiłam detektor tętna i sprawdzam co kilka dni pełna inwigilacja od samego początku

Jaki model masz?

4 godziny temu, Krokus napisał:

Ja sprawdzałam 2 razy dziennie. Także nie tylko ty inwigilujesz

Jaki model masz? I od którego wieku ciąży sprawdzaliscie? Bo mam mieszane uczucia co do tego urządzenia... Pamiętam jak z pierwszym dzieckiem czasami pielęgniarki na sprzęcie ze szpitala nie umieli znaleźć tętna dziecka...

Cześć Dzewczyny, pewnie żadna z Was mnie nie pamięta, udzielałam się bardzo niedużo w części 2 i 3 forum. Podjęliśmy decyzję o powrocie do starań i za bardzo nie wiem od czego teraz zacząć. Gdzie się udać? Do jakiej kliniki? Jakie badania są teraz zalecane, co się zmieniło od tych 5 lat kiedy zaczynałam? Ja do tej pory bylam u dr Sobkiewicza w Salve, szukam nowego miejsca. Rok temu odwiedziłam prof. Laudańskiego w Oviklinice i dr Goncikowską w FertiMedica i oboje zrobili na mnie bardzo dobre wrażenia. Wtedy zdecydowaliśmy że jednak nie będziemy podchodzić, przerażały mnie kolejne wizyty, badania, nie miałam na to siły. Teraz czas powrócić, nie ma na co czekać. 

Pozdrawiam Was serdecznie :-)

15 minut temu, Di_reve88 napisał:

Cześć Dzewczyny, pewnie żadna z Was mnie nie pamięta, udzielałam się bardzo niedużo w części 2 i 3 forum. Podjęliśmy decyzję o powrocie do starań i za bardzo nie wiem od czego teraz zacząć. Gdzie się udać? Do jakiej kliniki? Jakie badania są teraz zalecane, co się zmieniło od tych 5 lat kiedy zaczynałam? Ja do tej pory bylam u dr Sobkiewicza w Salve, szukam nowego miejsca. Rok temu odwiedziłam prof. Laudańskiego w Oviklinice i dr Goncikowską w FertiMedica i oboje zrobili na mnie bardzo dobre wrażenia. Wtedy zdecydowaliśmy że jednak nie będziemy podchodzić, przerażały mnie kolejne wizyty, badania, nie miałam na to siły. Teraz czas powrócić, nie ma na co czekać. 

Pozdrawiam Was serdecznie

hej, my w zasadzie w podobnej sytuacji. Też jestem przed wyborem kliniki. Na razie wstępnie umówiłam się na konsultację w invimedzie i zobaczymy co nam powiedzą. A Wy kiedy planujecie podejście? Razem zawsze raźniej

18 godzin temu, Krokus napisał:

Wątek nie jest skasowany tylko po osiągnięciu jakiejś liczby stron się zawiesza.

mi w ogóle tego wątku nie pokazuje : (

47 minut temu, Oliwią napisał:

hej, my w zasadzie w podobnej sytuacji. Też jestem przed wyborem kliniki. Na razie wstępnie umówiłam się na konsultację w invimedzie i zobaczymy co nam powiedzą. A Wy kiedy planujecie podejście? Razem zawsze raźniej

Cześć Oliwia, 

Daj znać gdy będziesz po wizycie, może i ja się tam wybiorę. Choć jeśli się nie mylę to w invimedzie mają gwarancję 3 zarodków 3 dniowych lub jednej blastki? W Oviklinice jest gwarancja dwóch blastek albo brak gwarancji w programie z niższą ceną.

My w zasadzie chcemy rozpocząć procedurę jak najszybciej, choć muszę chyba wykonać histeroskopie (takie zalecenie dostalam rok temu) i chciałabym wykonać badanie na CD138 ze względu na brak implantacji przy poprzednich transferach (po poronieniu w 18tc miałam 2 transfery i beta nie drgęła). W fertimedica wolałabym skorzystać z komórek pacjentek ale czas oczekiwania jest chyba dosyc długi. Oni mają jeszcze opcje sprowadzenia komórek komórek hiszpańskiego banku ale to opcją dużo droższa i jakos mnie nie przekonuje. W ovi klinika sprowadzają komórki z Czech i tu czeka się krótko. 

Dziewczyny, 

Jeśli polecacie jakieś inne miejsca to proszę podzielcie się wiedzą:-) 

3 minuty temu, Di_reve88 napisał:

Cześć Oliwia, 

Daj znać gdy będziesz po wizycie, może i ja się tam wybiorę. Choć jeśli się nie mylę to w invimedzie mają gwarancję 3 zarodków 3 dniowych lub jednej blastki? W Oviklinice jest gwarancja dwóch blastek albo brak gwarancji w programie z niższą ceną.

My w zasadzie chcemy rozpocząć procedurę jak najszybciej, choć muszę chyba wykonać histeroskopie (takie zalecenie dostalam rok temu) i chciałabym wykonać badanie na CD138 ze względu na brak implantacji przy poprzednich transferach (po poronieniu w 18tc miałam 2 transfery i beta nie drgęła). W fertimedica wolałabym skorzystać z komórek pacjentek ale czas oczekiwania jest chyba dosyc długi. Oni mają jeszcze opcje sprowadzenia komórek komórek hiszpańskiego banku ale to opcją dużo droższa i jakos mnie nie przekonuje. W ovi klinika sprowadzają komórki z Czech i tu czeka się krótko. 

Dziewczyny, 

Jeśli polecacie jakieś inne miejsca to proszę podzielcie się wiedzą:-) 

Poroniłas w 18tc? To już dość zaawansowaną ciąża... Przykro... Wiadomo co było powodem?

Ja bym polecała Czechy, my mieliśmy tam podchodzić.

1 godzinę temu, GoskaSamoska napisał:

Poroniłas w 18tc? To już dość zaawansowaną ciąża... Przykro... Wiadomo co było powodem?

Ja bym polecała Czechy, my mieliśmy tam podchodzić.

Niestety nie wiadomo po poronieniu robiłam mutacje i wyszły mi dwie (nie pamiętam jakie, to było 3 lata temu). Natomiast przypuszenia są takie, że tak się wydarzyło z powodu odstawienia heparyny w 14tc. Po badaniach mutacji zalecają już branie heparyny przez całą ciążę. 

5 godzin temu, GoskaSamoska napisał:

Jaki model masz? I od którego wieku ciąży sprawdzaliscie? Bo mam mieszane uczucia co do tego urządzenia... Pamiętam jak z pierwszym dzieckiem czasami pielęgniarki na sprzęcie ze szpitala nie umieli znaleźć tętna dziecka...

Ja starałam się sprawdzać już od 12 tyg ale nie umiałam na początku znaleźć tętna. Ale jak od 14 tyg poszedł w ruch tak się nie rozstawałam z tym urządzeniem. Jedyne co mi było w stanie spokój zapewnić pomiędzy usg. Dopóki nie czuć ruchów jeszcze, to urządzenie jak dla mnie jest zbawienne. Inaczej bym zwariowała z niepokoju. Ale ja jestem po dużych przejściach.

59 minut temu, Di_reve88 napisał:

Niestety nie wiadomo po poronieniu robiłam mutacje i wyszły mi dwie (nie pamiętam jakie, to było 3 lata temu). Natomiast przypuszenia są takie, że tak się wydarzyło z powodu odstawienia heparyny w 14tc. Po badaniach mutacji zalecają już branie heparyny przez całą ciążę. 

Miałam to samo. Poronienie w 2 trymestrze, przez brak heparyny. Potem dużo nieudanych transferów. Dopiero po zastosowaniu kuracji antybiotykami (3 serie) się udało.

12 minut temu, Krokus napisał:

Miałam to samo. Poronienie w 2 trymestrze, przez brak heparyny. Potem dużo nieudanych transferów. Dopiero po zastosowaniu kuracji antybiotykami (3 serie) się udało.

A czy ta heparyna tylko przy ciążach invitro jest potrzebna?

1 godzinę temu, Krokus napisał:

Miałam to samo. Poronienie w 2 trymestrze, przez brak heparyny. Potem dużo nieudanych transferów. Dopiero po zastosowaniu kuracji antybiotykami (3 serie) się udało.

Krokus, 

Mogłabyś opisać swoje doświadczenia z tymi antybiotykami? Robilaś jakieś badania przed? I w jakiej klinice Cie prowadzili?